• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hokeista z Kanady w Stoczniowcu Gdańsk

Rafał Sumowski
15 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Trenerzy hokeistów Stoczniowca 2014 chwalą swoich podopiecznych po pierwszych tygodniach przygotowań do startu w I lidze. Już teraz deklarują, że z tą grupą chcą od razu awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej. Trenerzy hokeistów Stoczniowca 2014 chwalą swoich podopiecznych po pierwszych tygodniach przygotowań do startu w I lidze. Już teraz deklarują, że z tą grupą chcą od razu awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej.

Hokeiści Stoczniowca 2014 Gdańsk zakończyli pierwszy etap przygotowań do startu w I lidze. Do rozpoczęcia rozgrywek zostały jeszcze blisko dwa miesiące, ale trenerzy Krzysztof Lehmann i Janusz Bochiński nie mają wątpliwości co do tego, jaki będzie cel ich podopiecznych. - Mamy potencjał, by przy odrobinie szczęścia, hokej znów był drugą czy trzecią dyscypliną sportową w Gdańsku. Nie chcemy ociągać się z powrotem do elity - mówi Bochiński. W realizacji zadania ma pomóc m.in. Kanadyjczyk.



GDAŃSCY HOKEIŚCI ZGŁOSZENI DO ROZGRYWEK I LIGI

Nowopowstały klub swój skład oparł przede wszystkim na zawodnikach, którzy w minionym sezonie występowali w barwach trójmiejskich zespołów występujących w II lidze. Ponad 30 hokeistów trenowało po pięć razy w tygodniu.

- Pierwszy etap przygotowań trwał sześć tygodni. Pomiędzy amatorskim graniem a I ligą jest duża przepaść. Jeśli ktoś myśli, że poradzi sobie trenując od czasu do czasu, jest w błędzie. Na tym poziomie rozgrywek grają chłopcy ze Szkół Mistrzostwa Sportowego, którzy mają zajęcia dwa razy dziennie i kondycyjnie wyglądają wręcz znakomicie - mówi trener Stoczniowca 2014 Krzysztof Lehmann.

Gdańszczanie rozpoczęli przygotowania od budowy siły wytrzymałościowej trenując także w terenie - w lasach i na plaży. Obecnie realizują indywidualne rozpisane plany treningowe.

- Zawodnicy pracują ciężko w klubie Calypso. Całą grupą spotkamy się 4 sierpnia i po dwóch tygodniach treningów "na sucho", nareszcie wejdziemy na lód - dodaje szkoleniowiec.

STOCZNIOWIEC 2014 NAWIĄZAŁ DO HISTORYCZNEGO LOGO

Do drużyny, której liderami mają być m.in.: Filip Pesta, Jakub Stasiewicz, Oskar LehmannMaciej Rompkowski, dołączył Kanadyjczyk z polskimi korzeniami Michał Urbaniak.

19-latek poprzednie 3 sezony spędził głównie w lidze Pacific Junior Hockey Leauge, ostatnio w ataku Delta Ice Hawks. Teraz ma pomóc gdańszczanom w awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej, bo właśnie taki cel stawia sobie Stoczniowiec 2014.

- Znamy wartość naszych zawodników. Serce rośnie, gdy widzi się jak ciężko pracują. Nie mam wątpliwości, że jesteśmy w stanie tego dokonać. Nie interesuje granie tylko po to, aby grać. Mamy potencjał, by przy odrobinie szczęścia hokej znów był drugą czy trzecią dyscypliną sportową w Gdańsku. Nie chcemy ociągać się z powrotem do elity - odważnie deklaruje Janusz Bochiński, który poprowadzi gdańszczan wspólnie z Krzysztofem Lehmannem.

- To nie są deklaracje na wyrost. Mam nadzieję, że nadążymy organizacyjnie za ambicjami zespołu - dodaje wiceprezes klubu Arkadiusz Bruliński.

Stoczniowiec 2014 zgromadził do tej pory połowę budżetu potrzebnego na rozegranie całego sezonu. Pozyskane dotychczas środki mają wystarczyć do końca roku. Dojdą do nich wpływy ze sprzedaży gadżetów oraz wejściówek na mecze, które od pierwszej kolejki będą biletowane.

WESPRZYJ STOCZNIOWCA KUPUJĄC GADŻETY

- Mamy deklaracje od sponsorów, którzy będą mogli na wspomóc dopiero w 2015 roku, gdy zaplanują te środki w swoich budżetach. To dla nas czas, by przekonać wszystkich, co oferujemy organizacyjnie i sportowo. Chcemy zmienić jakość samego widowiska i przyciągnąć do Hali Olivia nie tylko osoby, które chodziły wcześniej na hokej. Ponadto pierwszy zespół ma być inspiracją dla młodzieży, która trenuje obecnie w Zespole Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 17 oraz w Liceum Ogólnokształcącym nr 21. Chcemy, by niebawem nasz klub skupiał całą zdolną młodzież z naszego regionu. Aby tak się stało, potrzeba sukcesu w rozgrywkach ligowych, a awans byłby wymarzonym pierwszym korkiem w tym kierunku - dodaje Bruliński.

Przypomnijmy, że w pierwszym sezonie hokeiści Stoczniowca 2014 zgodzili się grać za darmo. Części z nich klub zamierza jednak pomóc w pozyskaniu stypendiów na Politechnice Gdańskiej. W przypadku otrzymania dodatkowych środków, zawodnicy będą mogli także liczyć na premie za wygrane mecze.

Pierwsze sparingi gdańszczanie zaplanowali 23 i 24 sierpnia w Toruniu, przeciwko miejscowej Neście. Tydzień później zagrają już na własnym obiekcie. Ponadto czekają na rywala w Pucharze Polski, którego rozgrywki wystartują przed ligą.

Aktualna kadra Stoczniowca 2014:
Bramkarze: Paweł Jakubowski (1981), Wiktor Kopyciński (1995), Sylwester Soliński (1986), Arnold Szymczewski (1992), Igor Tomczyk (1995)

Obrońcy: Oskar Lehmann (1992), Gilbert Leśniak (1998), Dawid Maj (1989), Patryk Nasławski (1995), Michał Ruszkowski (1991), Sebastian Wachowski (1985), Jakub Puchalski (1994), Tomasz Iwanow (1995)

Napastnicy: Wiktor Adamowicz (rocznik 1997), Mikołaj Krasakiewicz (1996), Martin Kulczyk (1991), Kirił Kuliszow (1997), Szymon Łabinowicz (1997), Michał Michałkiewicz (1985), Karol Palimeris (1997), Szymon Paruszewski (1985), Filip Pesta (1993), Mikołaj Piekur (1996), Jacek Pogonowski (1995), Michał Rybak (1998), Maciej Rybak (1998), Michał Sochacki (1995), Jakub Stasiewicz (1993), Krzysztof Wróblewski (1990), Wojciech Wrycza (1991), Grzegorz Zaleski (1981), Tomasz Ziółkowski (1989), Maciej Rompkowski (1990), Krystian Strauchmann (1996), Michał Urbaniak (1995)

Kluby sportowe

Opinie (88) 4 zablokowane

  • Powodzenia i samych sukcesów!

    • 88 1

  • Czy to ta drużyna będzie grała w KHL ? (1)

    Dwa lata temu były szumne zapowiedzi i widać że teraz następuje realizacja pomysłu.

    • 10 40

    • tak

      podobno są zgloszeni do EA sports AHL league ale o tym się jeszcze nie mówi, bo to oficjalnie startuje w połowie września.

      • 4 0

  • (1)

    Nasze miejsce jest w elicie. Trzymam kciuki.

    • 53 4

    • Z takim cienkim składem daleko nia zajdą - to panowie wzajemnej adoracji.

      Stasiewicz, Kulczyk, Ruszkowski i kilku innych powinno dopłacać za grę w tej drużynie.

      • 9 0

  • Grać na całego!

    I walczyć do upadłego!! :)

    • 46 2

  • a ile bierze pan K za lód? (1)

    • 11 11

    • mowil, ze za gratisa

      • 1 13

  • Znów będzie hokej! (2)

    Warto było czekac, szykuje się fajny sezon sportowy - nozna, reczna, hokej...

    • 35 1

    • (1)

      siatkówka z Anastasim!

      • 0 5

      • Zawsze powtarzam...

        Kasę wydaną na siatkówkę, wydać na prawdziwe męskie sporty - ręczna, hokej, żużel i będziemy mieli 3 fajne dyscypliny w Gdańsu.

        • 9 0

  • HOKEJ W GDAŃSKU (1)

    Trzymam kciuki w składzie sama młodzież i w tym siła tego zespołu .Szkoda że sponsorów brak . Ale pewnie jak pojawią się wyniki to sponsorzy przyjdą.
    P.S. Jakubie wracaj do zdrowia . I na treningi
    GP

    • 31 6

    • Sponsorzy przyjdą jak od koryta Kostecki jego klika odejdzie.

      • 9 0

  • Prezes (4)

    czy kostecki jest dalej prezesem?

    • 5 5

    • MK (2)

      Marek Kostecki jest prezesem GKS Stoczniowiec - zarządcy Hali Olivia. Z zespołem Stoczniowiec 2014 nie ma nic wspólnego. Stowarzyszenie POmorski Klub Hokejowy 2014, które stworzyło od podstaw nowy klub Stoczniowiec 2014 jest niezależne i współpracuje z GKS Stoczniowiec na zasadach komercyjnych, jak każdy inny podmiot - wynajmuje lodowisko, szatnie i halę na treningi i mecze.
      Z tego co wiem, to MK jest pozytywnie nastawiony do nowego klubu i ta współpraca układa się w miarę dobrze - zobaczymy, jak będzie dalej.

      • 19 13

      • kostecki pozytywnie nastawiony i skory do współpracy-utopia,tylko niech się zacznie liga to zobaczycie prawdziwe oblicze prezesa tfu

        • 11 2

      • Ten dziadyga dalej pociąga za sznurki i zbija kasę.

        Tak naprawdę to dostał za damo od miasta (czyli nas) hale sportową wraz z hotelem i cała rodziną z tego bardzo dobrze żyje, a na sport brakuje pieniędzy.

        • 10 0

    • Tylko w skorumPOwanym Gdańsku jest to możliwe!

      • 10 0

  • Kochani do boju

    • 26 2

  • Po co nam taki niszowy sport jak hokej.. (16)

    Rozgonić towarzystwo, postawić na piłkę ręczną, nożną, siatkówkę, koszykówkę - to co jest popularne w Polsce, a nie jakis hokej!
    Do tego ta nazwa - Stoczniowiec, co za beznadzieja. Nie mogą nazywać się jakoś normalnie?

    • 3 126

    • A ty się dopiero teraz urodziles, czy tez może przyjechales wczoraj do Gdanska z jakiejś pipidowy? Historii nie znasz?

      • 34 1

    • A ty jak się nazywasz? Prostaku

      • 31 2

    • siatkówkę, hahaha sport dla bolków co łapią się za tyłki, dziękuję

      • 22 3

    • nazwa klubu rzeczywiście do du.. (10)

      Stoczniowiec to brzmi jak Portowiec, Ślusarz, Murarz, Spawacz itd - życzę im jak najlepiej, ale z taką nazwą to sponsorów i przywiązania kibiców nie będą mieli. Nie chodzi oczywiście o starych, leśnych dziadków, bo ci będą się cieszyć, że jest stara nazwa, ale chodzi o młodych, nowe kreatywne pokolenia, bo oni są przyszłością tego klubu. Zarządzającym klubem powinni zastanowić się nad zmianą nazwy klubu.

      • 2 47

      • Sio trollu :)

        • 22 3

      • nazwa klubu (4)

        Już na spotkaniu mającym na celu powołanie do życia Stowarzyszenia Pomorski Klub Hokejowy 2014 trwała b. krótko rozmowa nad nazwą. Wśród osób siedzących na sali konferencyjnej zdecydowana większość to byli ludzie młodzi i tutaj nie było wątpliwości - klub hokejowy w Gdańsku powinien nazywać się Stoczniowiec. Dodatkowo "2014" w nazwie ma pokazać, że jest to coś nowego, jednak w nawiązaniu do wieloletnich tradycji gdańskiego hokeja. Klub i zespół tworzą ludzie młodzi i skupiliśmy się wokół tej idei. Robimy to jednak inaczej, nowocześniej - wystarczy spojrzeć na dwa nowe logotypy klubu, jakość gadżetów, podejście do organizacji.
        Przy okazji musimy pamiętać, że hokej na lodzie, to nie jest sport dla prostych ludzi. To szybka kombinacyjna gra, gdzie nie wystarczy być dobrze przygotowanym pod względem kondycyjnym czy siłowym. Trzeba znakomicie opanować technikę jazdy i prowadzenia krążka, koordynacja ruchowa musi być na najwyższym poziomie. To tylko wymagania dotyczące pojedynczego zawodnika. A trzeba pamiętać, że to gra zespołowa, gdzie każdy ma swoje zadanie do wypełnienia, założenia taktyczne do zrealizowania, które niejednokrotnie trzeba modyfikować w trakcie gry i last but not least... tworzyć zgrany team. To wszystko na najwyższych obrotach, dlatego hokeiści po 40 sekundach pracy na lodowisku na 100% schodzą na zmianę i kolejni zawodnicy zbudowani ich zaangażowaniem dają z siebie wszystko przez kolejne kilkadziesiąt sekund. To lubią kibice - prawdziwe zaangażowanie, bez udawania, bez teatralnych upadków...
        Będąc skupionym wokół idei odbudowy hokeja w Gdańsku i szerzej na Pomorzu widzimy nawet pewne analogie do stoczni jako takiej - po latach funkcjonowania zostały tylko rentowne przedsięwzięcia, które jednak cieszą się dobrą renomą na całym świecie. Dodatkowo cechy zawodu stoczniowego (precyzja, siła, zmysł techniczny czy współpraca w zespole nad dużym projektem oraz odpowiedzialność za swój kawałek i za całość jednocześnie) odnoszą się idealnie do tego, co napisałem powyżej w kontekście specyfiki gry w hokeja.
        Ten klub ma wszelkie dane ku temu, aby ponieść te tradycje dalej - skład opiera się w ponad 90% o wychowanków, kibice są przyjaźnie nastawieni do idei a to miasto jest znane w Polsce jako kolebka Solidarności, jeden z większych portów na Bałtyku, najbogatsze miasto w Polsce w XVII wieku oraz.... miasto stoczniowe. Gdy wjeżdżamy do Gdańska widzimy stoczniowe żurawie - symbol tego portowego miasta. To naszym zdaniem zobowiązuje i tylko zatopienie w tradycji pozwoli nam na odwołanie się do czegoś głębszego niż tylko na chybcika sklecony zespół.
        Oczywiście drużyna mogłaby przyjąć np. nazwę Gdańsk Sharks (przynajmniej jakieś nawiązanie do wody by było), ale pewnie z tą nazwą identyfikowałoby się tylu kibiców ile z KH Gdańsk, które kilka lat temu podjęło nieudaną próbę reaktywacji hokeja w Trójmieście...

        • 34 3

        • hokeiści po 40 sekundach pracy na lodowisku na 100% schodzą na zmianę (1)

          ale są i tacy ambitni stachanowcy, których i po trzech minutach trudno ściągnąć do boksu

          • 13 1

          • 40 sekund

            Ci jednak grają na poziomie amatorskim lub w old-boyach :)

            • 6 1

        • Czy na mecze będą jeżdzić w końcowych wagonach SMKI?

          Bo stoczniowcy palą tam pety i pija specjale?

          • 5 6

        • insider jak ty taki muuundry to zacznij od wymiany kostka i jego bandy

          bo reszta nic nie znaczy

          • 2 0

      • ty (3)

        pewnie chciałbyś COSMOS itp. co?

        • 2 0

        • mam lepszy pomysł (2)

          mógłby być Spawacz Kadłubów Gdańsk zamiast Stoczniowiec, żadnej różnicy nie ma, jedna i druga nazwa słaba, ale śmieszniej by było :)
          Prośba do wszystkich starych dziadków o nieoburzanie się, my młodzi myślimy trochę inaczej i nas ta nazwa śmieszy

          • 2 22

          • .........................

            Za chwile sam bedziesz dziadkiem,a wtedy młodzi wyd...cza ciebie na Szadółki do znanego uzdrowiska.Brak pokory i zrozumienia dla starszych wyniosłeś z domu internetowy sportowcu z wiecznym zwolnieniem z wf-u i w rurkach sciskajacych nabiał.Nie obrazaj sie na dziadka,ale tak my starsi to widzimy :-)

            • 11 1

          • Prowokatorzy:D

            • 4 0

    • Niszowy sport dla czubow-kopacze skorzanego balona.

      • 6 3

    • RAK

      To mogł napisac tylko glupi Gimbus

      • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane