- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (256 opinii)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (63 opinie)
- 3 Trefl znów "zdemolował" Śląsk (17 opinii) LIVE!
- 4 Bez gdańskich wioseł na IO Paryż 2024 (4 opinie)
- 5 Wywiad z nowym trenerem Trefla (10 opinii)
- 6 Czy DMPJ zmienią ligowy skład żużlowców? (3 opinie)
Wybrzeże odniosło podwójny sukces
Energa Wybrzeże - żużel
Grzegorz Dzikowski po raz drugi w swojej karierze trenerskiej wprowadził gdańskich żużlowców do I ligi. Zdaniem szkoleniowca największym sukcesem klubu jest jednak to, iż w parze z dobrym wynikiem sportowym poszły udane zmiany organizacyjne. - Znów jesteśmy stabilnym, wiarygodnym klubem. To dobra podstawa, by zbudować zespół na kilka lat. Tym bardziej, że duży progres poczynili nasi wychowankowie - mówi szkoleniowiec, który już obmyśla wizję składu na przyszły sezon.
WYBRZEŻE AWANSOWAŁO DO I LIGI: RELACJA, ZDJĘCIA, WIDEO
Rafał Sumowski: Tak jak w 2006 roku zapracował pan z gdańskimi żużlowcami na awans od zera. Jeszcze wiosną zastanawialiśmy się czy zespół wystartuje, a teraz świętujecie powrót do I ligi. Wybrzeże jest na dobrej drodze, by kibice mogli odetchnąć pełną piersią?
Grzegorz Dzikowski: Ten awans należał się dużej grupie ludzi. Od samego początku, gdy było bardzo ciężko, nikt się od nas nie odwracał. Przychodzili kolejni sponsorzy, było duże zainteresowanie. Sponsorzy, którzy odchodzili w poprzednich latach teraz widzą transparentność, dobrą atmosferę i wracają. Kluczem do dalszego powodzenia jest to, czego teraz się trzymamy, a więc zasada "najpierw finanse, później wynik".
Jesteśmy klubem stabilnym finansowo, który wywiązuje się ze zobowiązań. To m.in. dzięki temu szybko porozumieliśmy się z Krzyśkiem Jabłońskim, by dołączył do nas na play-off na zasadzie wypożyczenia. Myślę, że wszystko idzie tak jak to sobie założyliśmy z prezesem Tadeuszem Zdunkiem.
ZETTERTSTROEM: KAŻDY AWANS JEST WYJĄTKOWY
Czy jest pan zawiedziony postawą Eduarda Krcmara? Kibice wiązali z nim duże nadzieje. O ile w Gdańsku prezentował się bardzo dobrze, wyjazdy w jego wykonaniu były kiepskie, co pokazują dobitnie średnie biegowe.
Krcmar mnie nie zawiódł. Pamiętajmy, że ten chłopak ma 19 lat, a jeździ na pozycji seniora. To przyszłościowy zawodnik. To co chciałem od niego, na pewno spełnił. W finale zabrakło go tylko ze względu na zawody w Debreczynie. Chciałem żeby wrócił i zastąpił Łukasza Sówkę w awizowanym składzie. Taki był plan. Turniej na Węgrzech przełożono jednak na niedzielę i postanowiliśmy wystawić w to miejsce Marcela Szymko.
Po tym sezonie może mieć pan mieszane uczucia co do wychowanków. Postęp zrobił Dominik Kossakowski, za to dla Marcela Szymko sezon nie był udany. Bieliński wciąż zbiera doświadczenie, a Patryk Beśko zakończył sezon z bardzo poważną kontuzją. Jaka przyszłość ich czeka?
Dominikowi kiedyś obiecałem, że przyjdzie czas, że będzie jechał po pięć czy sześć wyścigów, a nie tylko trzy. Choćby w finale pokazał tak dojrzałą jazdę, że może sobie powiedzieć, iż zrobił duży krok do tego, by znaleźć się w szerokiej kadrze polskich młodzieżowców. Sposób w jaki radzi sobie z jazdą parą, szczególnie z Zetterstroemem, wszyscy widzieliśmy.
Dla Marcela sezon rzeczywiście był trudny, ale nie chcę teraz wyrokować co do jego przyszłości. Jeśli chodzi o Patryka to jego uraz jest rzeczywiście ciężki i bardzo nieszczęśliwy. Z drugiej strony to twardy, ambitny chłopak. Jest już na takim poziomie, że sam na torze krzywdy sobie nie zrobi. Potrafi jeździć na ciężkich torach, słucha i "łapie" co się do niego mówi. Myślę, że gdy się wyleczy, wróci silniejszy.
Czy myślicie o pozyskaniu jakiegoś juniora na przyszły sezon?
Na razie nie. Będziemy chcieli, żeby w przyszłym roku dwóch czy trzech chłopaków zdało licencje. Wiadomo jednak, że nie będą oni gwarantować zdobyczy punktowych na początku kariery. Będziemy zatem opierać się na chłopakach, którzy już u nas jeżdżą. Widać, że robią progres. Jeśli ocenimy ich wartość na początku sezonu, a obecnie, różnica jest bardzo duża. Wniosek jest taki, że opłaca się stawiać na swoich.
Historia pokazała, że zespół, który wywalczył awans, wcale nie gwarantuje, że będzie dobrze sobie radził poziom wyżej. Czy ma pan już w notesie konkretne nazwiska, listę zawodników, z którymi będziecie negocjować kontrakty przed startem w I lidze?
Wzmocnienia będą na pewno, ale to nie oznacza, że zmienimy sto procent składu. Wręcz odwrotnie. Układając drużynę trzeba mieć na uwadze, że im dłużej zawodnik startuje w jednym klubie, tym ma lepsze wyniki. Każde przejście do innego klubu wiąże się ze zmianą środowiska, zmianą toru i techniki jazdy. Nie wszyscy sobie z tym dają radę.
Wolę zostawić obecną drużynę, wzmocnić ją i postawić zawodników w sytuacji walki o skład. Na tym polega sport. Słabszy zawodnik siada na ławę, a zastępuje go mocniejszy. Nie ukrywam, że mam obraz tej drużyny na przyszły rok, ale jest za wcześnie by podawać nazwiska.
Może uchyli pan choć rąbka tajemnicy czy myślicie o pozyskaniu lidera z prawdziwego zdarzenia czy też o stworzeniu wyrównanego zespołu?
To nie jest dobry moment. Można mieć obraz zespołu, który i tak będzie trzeba zweryfikować. Pamiętajmy, że inne kluby również będą budowały swoje składy, a rynek wcale nie jest bogaty. Mogę powiedzieć, że będziemy budować zespół nie zadaniowy, na rok, a taki który stworzy podstawę na kilka lat. Nikomu w PESEL zaglądał nie będę, ale raczej postawimy na w miarę młody zespół.
Chodzą słuchy, że Krystianowi Pieszczkowi nie do końca podoba się w Falubazie Zielona Góra. Jest szansa, że za rok może dwa wróci on do Wybrzeża?
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. W tym przysłowiu jest dużo prawdy. Każdy zawodnik powinien jednak w swojej karierze spróbować czegoś innego. Trzeba jednak wyczuć odpowiedni moment. Ja jako zawodnik przespałem swój moment, bo zawsze byłem wierny Wybrzeżu. Uważam jednak, że zawodnik powinien przynajmniej raz zmienić klub. Oczywiście od momentu kiedy Fenicjanie wynaleźli pieniądze to one są główną motywacją, nie da się ukryć. Często mówi się "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma" i potem docenia się to, co się miało. Ja też mogłem w najlepszych latach odejść z Wybrzeża. Wiele razy zastanawiałem się czy warto. Z perspektywy czasu nie żałuję swoich decyzji, choć finansowo byłoby to dla mnie lepsze.
Drzwi dla Krystiana są w Gdańsku szeroko otwarte. Jest zawodowcem, wszystko zależy od niego. Jeśli będzie nas na niego stać, a on będzie chciał wrócić do Wybrzeża, taki scenariusz może się ziścić. Na pierwszym miejscu stawiamy jednak budżet i to do niego będziemy dobierać do niego zawodników. Pieszczek jeszcze przez rok jest młodzieżowcem, a na nich jest duże zapotrzebowanie w ekstralidze. Jest więc łakomym kąskiem i nie bardzo chce mi się wierzyć, by chciał teraz przyjść do I ligi.
Kluby sportowe
Opinie (46) 2 zablokowane
-
2015-09-30 01:19
SAMI SWOI
Gafurov,Karpow,
K.Jabłoński,Suchecki
Zorro,Kosakoski
Beśko
rez.
Brzozoski
Kracmar- 1 3
-
2015-09-29 22:34
Mój skład marzeń (2)
1 K Jabłoński
2 Gafurov
3 Musielak
4 Jędrzejak
5 Zorro
6 Kossakowski
7 Pieszczek- 2 4
-
2015-09-29 23:26
Pieszczek falubaz, dopiero w 2017 będzie wolny, Ogór pewnie zostanie w sparcie, a Musielak w Lesznie. Suchecki, Czaja, Kacper Gomólski, Szymon Woźniak, Sundstrowem, Michelsen, Porsing, Ljung z stranieri, wśród tych zawodników należy szukać wzmocnień składu pierwszoligowego.
- 1 0
-
2015-09-29 23:23
Musielak i Jędrzejak nie ruszą siez ekstraligi, za nich Lindbaeck, Ljun, Btchelor lub Michelsen z obco, z Polaków Suchecki, Kościuch, bądź Puszakowski
- 1 0
-
2015-09-29 17:08
Gdybanie na skład (2)
Jeśli szukać fajnego i równego składu to Zorro, Renat, Brzozowski, Beśko i Kossakowski by zostali, do tej drużyny chętnie bym widział Krzyśka i Mirka Jabłońskich i pozostanie Krcmar jako zawodnika rezerwowego. Myśle że taki skład byłby równy i wcale nie drogi jeśli chodzi i finanse. I zawsze obsadzać swoich wychowanków na pozycje 6,7,14,15, musimy dać im szanse rozwiju i doświadczenia.
- 10 6
-
2015-09-29 20:59
(1)
Taki skład zleci z PLŻ1 w mig. Co Wy macie z tymi pomysłami aby drugoligowym zespołem chcieć coś zdziałać w całkiem wysokiej poziomem PLŻ1.
Dla porównania:
Krzysztof Jabłoński, sezon 2015,
średnia biegowa z Ekstraligi 0,667
średnia z PLŻ2: 2,524
Mike Trzensiok, który całkiem ładnie naszych robił w ostatnią niedziele:
Ekstraliga: 0,250
PLŻ2: 1,867
Czołowe TOP10 zawodników z PLŻ1 tego sezonu:
1Joonas Kylmaekorpi
2Hans Andersen
3Rune Holta
4Antonio Lindbaeck
5Sebastian Ułamek
6Troy Batchelor
7Damian Baliński
8Fredrik Lindgren
9Szymon Woźniak
10Mikkel Michelsen
I z nimi chcecie posłać do boju Jabłońskiego jako lidera, wspieranego Gafurovem i dziadkiem Zorro, a na juniorce Kossakowski, który słabiej punktuje u siebie niż Trzensiok na wyjeździe?- 2 8
-
2015-09-29 21:42
Trzensiok nikogo nie robił, wygrał bieg juniorski i jeden z seniorami, poza tym on zostaje w ekstralidze. Z tej top 10 to widziałbym Batchelora, Woźniaka, Lindbaecka bądź Michelsena reszta to stare zdarte płyty.
- 1 2
-
2015-09-29 19:02
(2)
nie chce byc zlosliwy bo wszyscy wiedza o kogo chodzi i ten temat jest walkowany od dawna,jest jeden zawodnik ktory-bez urazy nie rokuje ani nie rokował nigdy,nawet w najslabszej lidze na swoim torze,licze na zmiane tego jegomoscia
- 7 2
-
2015-09-29 21:38
Ten zawodnik zostaje w drugiej lidze albo kończy karierę.
- 1 0
-
2015-09-29 21:27
To nie badz złośliwy, dobrymi chęciami jest pieklo uslsne
- 2 3
-
2015-09-29 18:44
GKS (1)
Myslimy,ze powyzszy sklad by mogl pozostac,a do tego dolaczyc jeszcze juniorow,np.Trzensiok,Wozniak lub Pieszczek,i mozna jechac w I lidze,sklad bylby wyrownany i chyba nie za drogi.
- 2 4
-
2015-09-29 21:36
Woźniak nie jest już juniorem od tego roku, Pieszczek ekstraliga, może w 20177 jak będzie już seniorem to wóci.
- 3 0
-
2015-09-29 19:08
Pie$zczoch może wrócic jak przestanie boleć go ręka
- 6 5
-
2015-09-29 18:59
Będą jeszcze jakieś zawody w tym roku ? Turniej indywidualny, młodzieżówka, pożeganie Marcela Sz.., cokolwiek ?
- 6 6
-
2015-09-29 14:43
O czym mówi Dzikowski ??? (1)
- 21 23
-
2015-09-29 18:37
Nie wysilaj się by zrozumieć,to dla Ciebie za trudne!
- 8 13
-
2015-09-29 14:13
I Liga (1)
Zgodzę się z trenerem że częste zmiany klubów nie nie wychodzą na dobre ani zawodnikom ani klubom które to kontraktują takich "skoczków". Myślę, że Zorro, Gafurov, Brzozowski a przede wszystkim Jabłoński powinni zostać. Do tego trzeba poszukać zawodnika "strzelbę" na 12-14 pkt. Młodzieżowcy, hm... wiadomo Kossakowski , a dalej nie wiadomo jak po takiej ciężkiej kontuzji będzie się czuł Beśko, któremu życzę dużo zdrowia. Wolałbym swoich wychowanków na pozycji juniorów ale ostatni mecz dobitnie pokazał, że niestety na Aurelisza na razie nie można liczyć i nie można od niego zbyt dużo wymagać. Chyba dobrze byłoby wyporzyczyć go do II ligi ale do klubu gdzie będzie miał miejsce w składzie i regularne starty, bo na zawodach młodzieżowych jedzie a liga ..... no cóż. Myślę , że byłby to dobry skład na spokojne utrzymanie w I lidze i zbudowanie solidnych podstaw finansowych na kolejne lata i myślenie o ewenualnym awansie do EE.
- 18 4
-
2015-09-29 16:04
Jonson z Falubazu, albo Musielak z Leszna jako uzupełnienie składu + może Pieszczek
- 8 2
-
2015-09-29 13:44
Proponuje również wzmocnić stadion. Tablica wyników i krzesełka aż proszą się o wymianę.
- 24 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.