- 1 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (48 opinii)
- 2 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (36 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (4 opinie)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 6 Trefl potwierdził i pożegnał siatkarzy (21 opinii)
Rugbiści Arki i Lechii zakończyli rozgrywki ligowe 2007/08 z brązowymi medalami. W tym roku meczu o trzecie miejsce się nie rozgrywa. W sobotnich półfinałach gdynianie przegrali w Warszawie z Folcem AZS AWF 8:13 (8:10), a gdańszczanie ulegli w Łodzi Budowlanym 10:32 (3:12). Za tydzień w finale dojdzie do powtórki sprzed dwóch lat.
Folc AZS AWF Warszawa - Arka Gdynia 13:8 (10:8).
Punkty: Wojciech Łukasiewicz 5, Maciej Miskiewicz 5, Rafał Janeczko 3 - Mariusz Motyl 5, Piotr Wójcik 3.
ARKA: Ruszkiewicz (60 Kaszubowski), Wojaczek, Bartkowiak - Skindel, Andrzejczuk (70 Moroz) - Jeliński (65 Rogowski), Nowak (70 Kałduński), Dąbrowski - Szostek - Wójcik (70 Cygan), Madajewski, Banaszek, Chromiński - Simionkowski.
Wszystkie punkty gdynianie zdobyli do przerwy. Wówczas też dwukrotnie obejmowali prowadzenie. Najpierw po karnym Wójcika 3:0, a potem po przyłożeniu Motyla 8:5. Po zmianie stron w szeregach "Buldogów" brakowało zrozumienia, a indywidualne akcje jedynie pachniały punktami. Nawet w ostatniej minucie Arka była bliska zmiany wyniku.
Budowlani Łódź - Lechia Gdańsk 32:10 (12:3).
Punkty: Remus Lungu 7, Kamil Bobryk 5, Witalij Zagwizdnyj 5, Marek Mirosz 5, Tomasz Stępień 5, Krzysztof Hotowski 5 - Zurad Zviadadze 5, Karol Hedesz 5.
LECHIA: Urbanowicz, Kwiatkowski (55 Baran), Witoszyński (55 Zieliński) - Sienkiewicz, Doroszkiewicz - Płonka, Jastrząb, Brażuk - Lenartowicz (55 Kuźmiński) - Zwiadadze, Piszczek, Aszwetia (55 Śliwiński), Czubinidze, Rokicki (55 Hedesz) - Jurkowski.
W finale Budowlani o trzeci z rzędu tytuł zagrają u siebie z Folcem. Natomiast 21 czerwca łodzianie stawią się w Gdańsku na finał Pucharu Polski. Podopieczni Ryszarda Wiejskiego mają szanse na pierwszy od dziewięciu lat na krajowych boiskach dublet. Po raz ostatni taka sztuka udała się Ogniwu Sopot.
W przyszłym sezonie w ekstraklasie będzie aż dwóch beniaminków. Już wcześniej informowaliśmy, że II ligę wygrali rugbiści Czarnych Pruszcz Gdański i oni zastąpią zdegradowanego Orkana Sochaczew. Do elity wraca ponadto Pogoń Siedlce. Drużyna ta miała dużo szczęścia. W II lidze zajęła trzecie miejsce, ale zakwalifikowana została do barażu, gdyż na drugiej pozycji byli Budowlani II Łódź, którzy nie mieli prawa awansu. Już wiemy, że do dodatkowego meczu o ekstraklasę nie dojdzie, gdyż walkowerem oddała go Skra Warszawa. Tym samym stołeczna drużyna została zdegradowana.
Kluby sportowe
Opinie (58) 5 zablokowanych
-
2008-06-08 20:03
arka musi sie wzmocnic bez 2 zdań, lechia musia zaczac szkoli mlodziez bo wspiera sie tylko 3 gruznami i 2 z socho-mało
- 0 0
-
2008-06-09 07:36
nie smućcie się- macie przecież medale za III miejsce ;))
- 0 0
-
2008-06-09 07:39
Medal
W Gdyni liczy się tylko złoto!!!!!!!
- 0 0
-
2008-06-09 08:51
???
tak mowicie o młodzieży... a czy w Arce jest jakas mlodzież??
- 0 0
-
2008-06-09 09:38
PYTANKO
A dlaczego Gruzini z Folca spier...... z komisji anty dopingowej ??????????
- 0 0
-
2008-06-09 09:48
na obiad się spieszył :)
- 0 0
-
2008-06-09 10:49
Mecze sie zakonczyly wiec nie ma co sie nadymac czy ktos byl na komisji czy nie. Jeden zawodnik meczu nie wygrywa a w kazdej druzynie wpdki byly. Prawda jest taka ze kluby staly sie ubozsze w zawodnikow a final folc lodz bedzie najslabszym jaki od lat rozgrywano. Warszawa to druzyna swojego boiska a do tego nic wiecej jak na 3 miejsce max. Reszta to splot niekorzystnych zdarzen i dyspozycji dnia. Z jednej strony to dobrze bo moze pobudzi do dzialania trojmiasto z drugiej smutno bo druzyny rownaja ale do sredniakow a nie najlepszych. Podobnie bylo i rok temy tylko tam lodz przegrala chyba w polfinale puchar z lechia a wygrala lige w dobrym stylu. Moze teraz zagraja ambitniej i bedzie wszystko dla nich. Smutny to sezon z medalami z ziemniaka ale coz. Nowosci i swiezosci w trojmiescie nie widac. Kluby kasy moze i maja malo ale widac ze jak ktos sie dorwie do wysychajacego zrodelka to i przy nim tkwi do konca ...i tak pewnie bedzie nadal.
- 0 0
-
2008-06-10 05:27
Kończy się 5 minut Arki w historii polskiego rugby.Nikt już nie będzie zostawiał zdrowia na boisku za darmoszkę lub dobre słowo prezesuńcia pijaka,cwaniaczka z magistratu.Zapaleńcy amatorzy się już wykruszyli,ich czas już minął.Jeśli Arka nie stanie się klubem zawodowym i profesjonalnym,gdzie zawodnicy dostaną konkretne pieniądze na utrzymanie, za wyniki i pozostawione zdrowie na boisku to Arkę czeka degręgolada.A Zając niech wieje w podskokach zwykły pali Franek,z takimi możliwościami tak naprawdę załatwił nic.Pięknie to wygląda w madiach.
- 0 0
-
2008-06-10 11:51
do poprzednika
Chlopie opanuj sie. Przez takich jak Ty wlasnie Arka moze sie rozpasc. Kilka lat temu taka sama sytuacja byla w ogniwie - bluzganie na ludzi z miasta nic nie daje- a musisz pamietac, ze kluby miejskie w znacznej czesci sa utrzymywane z UM, a do tego czasami jeszcze uda sie znalezc jakiegos sponsora. Ogniwo, ktore jeszcze nie dawno mialo bardzo dobry uklad z miastem - teraz nie moze sie pozbierac, gdyz nikt nie chce tam rozmawiac z nimi, a wszystko sie zaczelo od tego, ze ludzie zaczeli gadac na prezydenta.
Zatem po rozum do glowy chlopie...- 0 0
-
2008-06-10 13:02
w Arce bylo dobrze dopuki kierownikiem byl Jarek Bator wygrali wszystko w rundzie jesiennej i bylo wszystko poukladane- przynajmniej tak sie wydawalo (wlasna kolekcja ubran itd)niue wiem dlaczego nie przytrzymaliscie go dluzej bo jak odszedl to zaczela sie niezla lipa
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.