- 1 Arka na derby po wygraną i awans (150 opinii)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (66 opinii)
- 3 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (89 opinii) LIVE!
- 4 Neptun gotowy już na derby. A ty? (135 opinii)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 6 Gedania wygrana i remis (5 opinii)
Lechia Gdańsk na 7. miejscu w ekstralidze. Grzegorz Buczek zakończył karierę
11 maja 2024
(22 opinie)Trójmiejscy juniorzy bez medalu MP
Niespodziewaną decyzję podjął Rugby Club Lechia. Gdańszczanie zdymisjonowali Janusza Urbanowicza, a prowadzenie drużyny powierzyli Grzegorzowi Kacale! Bez medali zakończyli trójmiejskie drużyny finały mistrzostw Polski juniorów w Sopocie
.Urbanowicz najpierw grającym, a później już tylko trenerem był od początku 2006 roku. Drużyna pod jego wodzą dwukrotnie z rzędu zdobywała brązowe medale w lidze (2008-09), a wcześniej kończyła rozgrywki na czwartym (2007) i na piątym miejscu (2006). Znacznie lepiej wiodło się gdańszczanom w Pucharze Polski. W finale tych rozgrywek z tym szkoleniowcem biało-zieloni byli cztery razy, dwukrotnie sięgając po tytuł (2006, 2008), a w 2007 roku poddali się... walkowerem.
W tym sezonie "Lwy" miały mistrzowskie aspiracje. Do play-off drużyna przystępowała z pierwszego miejsca. Chciała powtórzyć sukces z 2002 roku, gdy po raz ostatni miała tytuł. Te zamiary przekreśliła półfinałowa porażka u siebie z Budowlanymi Łódź. Dziś wiemy, że głową za to niepowodzenie zapłacił Urbanowicz. Zarząd zamierza zaoferować zasłużonemu zawodnikowi dalszą pracę w klubie, ale na razie nie określono zakresu jego nowych obowiązków.
Sylwetki Kacały nie trzeba bliżej przedstawiać. To najlepszy polski rugbista w historii, który z francuskim Brive sięgnął po zwycięstwo w najbardziej prestiżowych rozgrywkach klubowych - Puchar Europy (1997). Po trzynastu sezonach na boiskach Francji i Walii Grzegorz w 2000 roku wrócił do kraju. Przez trzy lata był konsultantem reprezentacji Polski seniorów, a w 2004 roku objął narodową młodzieżówkę. Jednak z tą drużyną, podobnie jak w ostatniej trenerskiej pracy, w Orkanie Sochaczew nie odniósł sukcesów.
Największym sukcesem trenera Kacały jest tytuł mistrza Polski seniorów, po który sięgnął z Ogniwem Sopot w 2003 roku, ale wówczas jeszcze sam wspomagał podopiecznych na boisku. Podjęta obecnie współpraca to wielka szansa zarówno dla 43-letniego Grzegorza jak i Lechii. Obie strony są głodne sukcesów. -Będę starałam się aby nie zawieść nikogo, a w szczególności zawodników oraz kibiców. Bardzo ważna w zespole jest atmosfera, którą wszyscy wspólnie będziemy tworzyć. Lechia musi wejść do półfinału. Gra w rugby ma chłopakom sprawiać radość!" - zapowiada na oficjalnej stronie klubu nowy szkoleniowiec Lechii.
Z Kacałą nadal współpracować będzie Marek Płonka. Obaj znają się od dawna. Pod koniec lat osiemdziesiątych to właśnie Marek ściągną Grzegorza do Francji. 48-letni Płonka szkoleniowcem w Lechii jest od 2002 roku. Do 2005 roku samodzielnie prowadził drużynę (najlepsze wyniki - brąz w lidze 2004 oraz dwukrotnie Puchar Polski 2004-05), a następnie był drugim trenerem.
Szkoleniowcy Lechii będą musieli przede wszystkim skonsolidować obecną drużynę, z którą na pewno pożegnają się weterani Stanisław Więciorek i Maciej Brażuk. Na napływ dużej grupy utalentowanej młodzieży nie ma co liczyć, bo gdańszczan nie było w tym roku nawet w finałach mistrzostw Polski juniorów.
W Sopocie honoru Trójmiasta bronili rugbiści miejscowego Ogniwa oraz Arki. Gospodarze zajęli czwarte, a gdynianie piąte miejsce. Mistrzem został Orkan Sochaczew, który pokonał w finale Budowlanych Łódź 16:12.
Wyniki trójmiejskich drużyn:
OGNIWO - grupa: AZS AWF Warszawa 24:12, Posnania 31:3, Budowlani Łódź 3:5; o III miejsce Budowlani Lublin 0:17.
ARKA - grupa: Orkan 3:24, Lublin 5:40; RC Ruda Śląska 30:5; o V miejsce AZS AWF 14:5.
Końcowa klasyfikacja mistrzostw Polski juniorów:
1. Orkan, 2. Łódź, 3. Lublin, 4. OGNIWO, 5. ARKA, 6. AZS AWF, 7. Posnania, 8. Ruda Śląska.
Kluby sportowe
Opinie (160) 6 zablokowanych
-
2009-07-05 21:42
transfery! (2)
Napewno idą Wilki i ci co trenowali zimą w lechii!jeszcze Długi!No co maja czekać przynajmniej coś będą mieli z tej gry!
- 3 0
-
2009-07-05 22:25
ci co trenowali zima?
czyli ladi i jajo?Oni juz dawno powinni odejsc z ogniwa,rozwijac sie , i byc podpora reprezentacji
- 2 0
-
2009-07-06 01:30
odnośnie ogniwa
mam nadzieje że ogniwo sie nie rozpadnie inaczej było by słabo
niech zaczną od ligi niżej tak jak Sochaczew tak jak 25 lat temu po mału z juniorów których mają utalentowanych i tych co chcą zostać niech zrobią zespół który za kilka lat powalczy o coś więcej niz tylko o przetrwanie- 0 0
-
2009-07-06 11:05
80-83 też chyba troche lepszy trzy mistrzostwa polski juniorów z rzędu
- 1 0
-
2009-07-06 20:47
tf (1)
ogniwo stop nie podchodzi do ligi
- 0 0
-
2009-07-07 08:15
????
ze co prosze???!!!
formel to ty?- 0 0
-
2009-07-07 19:06
mkit
arka sie wzmacnia szczegoly wkrotce
- 0 0
-
2009-07-07 19:30
bks
lechia sie wzmacnia,szczegoly wktorce
- 0 0
-
2009-07-07 20:03
ogniwo (2)
co za bzdura Ogniwo startuje i będzie walczyć o czwórkę...Ci co chcą iść do Lechii, Arki..nie wieżę że ktoś zdezerteruje, bo zpenia...jeden już zpeniał jest w Lechii .Ogniwo buduj moc !!! Lepiej grać niż siedziec na ławce, lepiej się jednoczyć niż sprzedawać..Ogniwo dla Edka zjednoczcie się.
- 6 2
-
2009-07-07 21:05
kibic to może ty zagrasz?
- 0 0
-
2009-07-08 13:15
ty kibic leszczyku internetowy pograj sobie w rugby na komputerze bo do tego na boisku i tak jestes pewnie za slaby a kto co zrobi i gdzie pojdzie niech cie nie interesuje.co ty mozesz wiedziec o tym jak tam jest czy bylo. nie udzielaj sie
- 1 0
-
2009-07-07 21:29
dokladnie
to moze ty przyjdz na trening gdzie jest 14 osob..i nie ma trenera ...moze wpadniesz nas zjednoczyc?
- 0 0
-
2009-07-08 09:40
dokladnie
trzeba jeszcze zaplacic rachunki za wode i prad.... o innych drobiazgach nie wspomne . to tez pomoze w zjednoczeniu...
- 0 0
-
2009-07-08 15:14
dajcie juz spokoj
ci co chca odejsc to i tak odejda,przez 2 lata nikt z mlodych zawodnikow sie nie roziwna ,wiec ogniwo powinno dac im szanse zadecydowac gdzie chca dalej grac..
- 2 1
-
2009-07-10 00:29
Ten tekst jest na oficjalnej stronie Juvenii (1)
Czarne chmury zbierają się nad krakowską drużyną. Najbliższy tydzień pokaże, czy brązowi
medaliści rozpoczną sezon w ekstralidze czy niżej. - Bez pieniędzy nie zgłoszę zespołu -
zapowiada Leszek Samel, prezes klubu.Jeszcze przed historycznym dla Juvenii półfinałem coraz
głośniej mówiło się o fatalnej sytuacji finansowej klubu. Nikt wówczas w klubie nie chciał
rozpętywać burzy, bo łudzono się, że sukces sportowy przekuje się w finansowy. Dziś, na
siedem dni przed upływem terminu zgłoszeń drużyn do rozgrywek, prezes Samel przygotowuje
kibiców na najgorsze.
- Zaczynam tracić nadzieję, chociaż sponsor Salwator zapewnił, że wyrówna zaległości.
Minęły już trzy tygodnie, a u nas wciąż kasa pusta - przyznaje Samel.
Chodzi o 45 tys. zł. Te pieniądze są potrzebne na zapłacenie za zimowy obóz w Austrii, opłaty
za media oraz na zaległe pensje dla trenera. Marcin Rams, prezes zarządu Salwatora, przedstawia
własną wersję z posiedzenia zarządu. - Powiedziałem, że jest szansa, byśmy w lipcu dokonali
przelewu, ale nie na 100 proc. - informuje Rams i podtrzymuje wycofanie się z rugby. - Decyzja jest
ostateczna, chociaż sytuację mamy lepszą niż jeszcze kilka miesięcy temu. W grę wchodzi
wyłącznie minimalne wsparcie.
Na dodatek firmy, które dawały nadzieję menedżerowi Kajetanowi Cyganikowi na wznowienie rozmów
po półroczu, dziś się wycofują. - Próbujemy ze wszystkich sił, ale gaśnie światełko w
tunelu, bo czasu jest coraz mniej - ocenia menedżer Juvenii.
Dramatyczna sytuacja klubu pokazuje, że opieranie budżetu na pieniądzach jednej dużej firmy to
stąpanie po bardzo cienkim lodzie. Branża deweloperska w pierwszej kolejności reaguje na
recesję. - Fajnie byłoby mieć kilku sponsorów i komfortową sytuację w chwili, gdy jeden z nich
wycofuje się ze wsparcia. Na razie to marzenia, bo wywalczenie brązowego medalu nie daje rugby
wyższej pozycji w Krakowie - przyznaje Cyganik.
Gdyby spełnił się czarny scenariusz, drużyna zostanie zgłoszona do I ligi. Samel zapewnia, że
nie przekonują go też deklaracje rugbistów, którzy są w stanie wrócić do składania się na
wyjazdy. - W miłym gronie przy piwie mogą tak mówić, a później sześciu dotrzyma słowa. Nie
będzie mi żal? Ostatnim Mohikaninem już byliśmy, a teraz prawdopodobnie będziemy tylko
wspominać sukces - kończy gorzko Samel.
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków- 0 2
-
2009-07-10 09:28
a co z AZS Warszawa ,Posnanią ?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.