• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzeba było grać

www.energa-gedania.pl
8 marca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Polski Związek Piłki Siatkówki nakazał rozegranie ostatniego meczu w grupie pierwszej Pucharu Polski. Pięciotysięczna grzywna była na tyle solidnym straszakiem, że żadna z drużyn nie poddała się bez walki. AZS AWF Poznań pokonał Energę Gedania 3:0 (14, 20, 23).

ENERGA GEDANIA: Sawoczkina, Reimus, Kuczyńska, Drzewiczuk, Sołodkowicz, Kruk, Siwka (libero) oraz Wiśniewska, Benderska.

Wobec tego, że awans do turnieju finałowego już wcześniej z tej grupy wywalczył Centrostal Bydgoszcz, oba kluby były zainteresowaniem odwołania meczu. Ale związek postanowił, że rozgrywki trzeba dokończyć. Drużyna, która oddałaby walkowera, musiałaby zapłacić 5 tysięcy złotych kary. Nic zatem dziwnego, że w Gdańsku wydano kwotę o ponad połowę mniejszą i starczyło na wyjazd do Poznania. Gorzej było ze składem. Leszek Milewski uzbierał tylko dziewięć zawodniczek.

- Przed wyjazdem Justyna Ordak zgłosiła kłopoty z kręgosłupem i zamiast na mecz udała się do lekarza. A szkoda, gdyż zwłaszcza w pierwszym secie Janie Sawoczkinie przydałaby się zmiana. Przyjęcie było poprawne, a mimo to nadal dziewczyny męczyły się w ataku - podkreśla trener Milewski.

Dość szybko gdański szkoleniowiec zdecydował się na zmianę. Za Emilię Reimus weszła Karolina Wiśniewska. Jednak inauguracyjny set, choć się dobrze rozpoczął, bo było prowadzenie 3:1 i 6:4, to został przegrany z kretesem.

- W dwóch następnych setach było już znacznie lepiej, ale toczyły sie one pod kontrola miejscowych. U nas odzywały się stare błędy. Dziewczynom udzieliła się także atmosfera ostatnich dni o nieważności tego spotkania, nie było mobilizacji, jaka być powinna. Natomiast według mojej oceny takie mecze trzeba rozgrywać i potrafić w nich wygrywać. Warto było jechac to Poznania tym bardziej, gdyż najbliższy weekend mamy wolny. Mecz z KSZo Ostrowiec w I lidze rozegraliśmy bowiem awansem - przypomina trener Energi Gedania.

Końcowa tabela grupy pierwszej Pucharu Polski:

1. Centrostal Bydgoszcz 4-0 8 12: 4
2. AZS AWF Poznań 3-1 7 9: 8
3. ENERGA Gedania Gdańsk 0-4 4 3:12


Finałowy turniej Pucharu Polski siatkarek rozegrany zostanie 25-26 marca w Opatówku koło Kalisza. Kontrkandydatami były Piła i Bydgoszcz.
- Grześki Kalisz oraz gmina Opatówek przedstawiły najbardziej korzystną ofertę dla uczestniczących zawodniczek - powiedział dyrektor Ligi Siatkówki Kobiet, Jacek Kasprzyk. W finałowym turnieju zagrają cztery zespoły: Centrostal, Grześki, Stal Bielsko-Biała oraz Nafta Gaz Piła.
www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Opinie (40) 2 zablokowane

  • xxxx

    o czym świadczy - że ją wyrzucono bo zabrakło kasy, czy o czym?

    • 0 0

  • Ludzie że też wy nie macie większych problemów. Stawką meczu była przysłowiowa pietruszka co dało się odczuć z obu grających stron. Nasze dziewczyny po pierwszym sromotnie przegranym secie w dwóch następnych podjęły walkę. Na hali jak i tutaj na łamach internetu wszyscy tylko krytykują żeby nie powiedzieć że wieszają psy na tej drużynie kóra bądź co bądź pewnie zmierza do LSK. Dajcie najpierw coś od siebie a później żądajcie od zawodniczek!!!

    • 0 0

  • kierwoniku

    skoro obie drużyny nie chciały grać, to dlaczego Gedania nie wygrała 3:0. Przeciez mogła.
    A o pietruszkę to gra większośc drużyn w I lidze. jednak te dziewczyny które mają charakter, jak na przykład Legionowo popędziły kota naszym gwiazdeczkom. Czym szybciej zrozumiemy że ta I liga to dno, tym lepiej. Mówiono że prawdziwa wartośąć drużyny wyjdzie w Pucharze i wyszła. Przegrywamy wyraźnie z 8 drużyną ekstraklasy!!!!

    • 0 0

  • nikt nie wiesza nic na druzynie tylko na działaczach. po pierwsze jeszcze nie ma awansu, po drugie szkoda tego roku w którym zawodniczki nie tylko ze nie zrobiły postępu a jeszcze sie cofnęły. działacze mają sie dobrze, sa zadowoleni a zawodniczkom przecieka prza palce ich kariera. kto nie robi postępu ten sie cofa. nonszalncja działaczy jesp wielka- nie zdają sobie sprawy że isnieją tylko dzieki siatkarkom. troczę szacunku dla pracy zawodniczek!

    • 0 0

  • a milewski nie ma jaj

    pozwala się roztawiać po kątach, gdyby postawił sie temu jednemu czy drugiemu łysemu, to by miał szacunek i w klubie i w drużynie, a tak widac że jest miękkim robiony...

    • 0 0

  • U nas przegraliśmy z Poznaniem tylko 2:3 a w Bydgoszczy dziewczyny zagrały koncertowo ( z wyjątkiem 4 seta). Nie znacie tych dziewczyn ani tego trenera a wypisujecie takie bzdety. Ciekaw jestem czy jakby zorganizować spotkanie z drużyną to powiedzielibyście to wszystko im prosto w oczy.

    • 0 0

  • no i kierowniku sam sobie odpowiedziałeś

    nawet jak Gedania zagra koncertowo, to i tak przegrywa. A przegrana z 8 drużyną ekstraklasy u siebie 2:3 to wsty. jak nie pamietasz to ci przypomnę że Skrobecki chyba z osiem meczów przegrał 2:3 i spadł z ligi. Zgadzam się z kims z poprzedników, że ta drużyna się cofa...

    • 0 0

  • kierowniku poproszę numer telefony do mamusi Tomsi...jest super!!!

    • 0 0

  • gdzie przyczyna

    błędów trzeba szukać poza boiskiem szkoda zawodniczek zeszły sezon były bardziej dynamiczne jaki szkoleniowiec taka gra.

    • 0 0

  • Takich informacji nie udzielam

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane