- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (246 opinii)
- 2 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (18 opinii)
- 3 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (58 opinii)
- 4 Żużel odwołany 5 minut przed startem (171 opinii)
- 5 Jak Arka radzi sobie z presją? (20 opinii)
- 6 Polska zawiodła w pełnej Ergo Arenie (28 opinii)
ENERGA GEDANIA: Sawoczkina, Reimus, Kuczyńska, Drzewiczuk, Sołodkowicz, Kruk, Siwka (libero) oraz Wiśniewska, Benderska.
Wobec tego, że awans do turnieju finałowego już wcześniej z tej grupy wywalczył Centrostal Bydgoszcz, oba kluby były zainteresowaniem odwołania meczu. Ale związek postanowił, że rozgrywki trzeba dokończyć. Drużyna, która oddałaby walkowera, musiałaby zapłacić 5 tysięcy złotych kary. Nic zatem dziwnego, że w Gdańsku wydano kwotę o ponad połowę mniejszą i starczyło na wyjazd do Poznania. Gorzej było ze składem. Leszek Milewski uzbierał tylko dziewięć zawodniczek.
- Przed wyjazdem Justyna Ordak zgłosiła kłopoty z kręgosłupem i zamiast na mecz udała się do lekarza. A szkoda, gdyż zwłaszcza w pierwszym secie Janie Sawoczkinie przydałaby się zmiana. Przyjęcie było poprawne, a mimo to nadal dziewczyny męczyły się w ataku - podkreśla trener Milewski.
Dość szybko gdański szkoleniowiec zdecydował się na zmianę. Za Emilię Reimus weszła Karolina Wiśniewska. Jednak inauguracyjny set, choć się dobrze rozpoczął, bo było prowadzenie 3:1 i 6:4, to został przegrany z kretesem.
- W dwóch następnych setach było już znacznie lepiej, ale toczyły sie one pod kontrola miejscowych. U nas odzywały się stare błędy. Dziewczynom udzieliła się także atmosfera ostatnich dni o nieważności tego spotkania, nie było mobilizacji, jaka być powinna. Natomiast według mojej oceny takie mecze trzeba rozgrywać i potrafić w nich wygrywać. Warto było jechac to Poznania tym bardziej, gdyż najbliższy weekend mamy wolny. Mecz z KSZo Ostrowiec w I lidze rozegraliśmy bowiem awansem - przypomina trener Energi Gedania.
Końcowa tabela grupy pierwszej Pucharu Polski:
1. Centrostal Bydgoszcz 4-0 8 12: 4
2. AZS AWF Poznań 3-1 7 9: 8
3. ENERGA Gedania Gdańsk 0-4 4 3:12
Finałowy turniej Pucharu Polski siatkarek rozegrany zostanie 25-26 marca w Opatówku koło Kalisza. Kontrkandydatami były Piła i Bydgoszcz.
- Grześki Kalisz oraz gmina Opatówek przedstawiły najbardziej korzystną ofertę dla uczestniczących zawodniczek - powiedział dyrektor Ligi Siatkówki Kobiet, Jacek Kasprzyk. W finałowym turnieju zagrają cztery zespoły: Centrostal, Grześki, Stal Bielsko-Biała oraz Nafta Gaz Piła.
Kluby sportowe
Opinie (40) 2 zablokowane
-
2006-03-09 19:45
o co wam chodzi z Tomsią?! Została w Gdańsku bo trenuje z juniorkami do MP!!! Tu jest bardziej potrzebna i przydatna nie wspominając o tym ile te treningi dadzą jej!!! Co do części zawodniczek to od paru lat wiadomo, że są dobre na IB a na IA za słabe więc bez emocji! Warunki do pracy mają jak chyba nigdy!!!!!!!!! Nie mówiąc o kasie w IB!!!!!
- 0 0
-
2006-03-09 20:20
Mama Tomsi to dla Kierownika za wysokie progi
musiałby się najpierw ogolic, choć wąsy mógby zostawić...- 0 0
-
2006-03-09 20:22
now właśnie trenuje z juniorkami...
To jest jedyny klub na świecie gdzie juniorki są najwazniejsze. Grają w II lidze, aby przygotować się do mistrzostw no i Topmsia musi z nimi trenowac bo są tam jakies mistrzostwa, o których już rok póxniej nikt nie pamieta. A że przy okazji Bera rozmieni swój talent na drobne to już nikogo nie obchodzi
- 0 0
-
2006-03-09 20:26
Gdy czytam takie komentarze jak ten przedostatni to jestem pewien że dwa zjawiska są nieskończenie wielkie Boże miłosierdzie i ludzka głupota.
- 0 0
-
2006-03-09 20:28
a do meritum sprawy
to znaczy co powiesz
- 0 0
-
2006-03-09 20:31
Pogadamy jak się nauczysz podpisywać
- 0 0
-
2006-03-10 09:18
takiej kaleki jak Tomsia dawno nie widziałem, mam wrażenie że jej starzy już liczyli ewentualną kasę, którą ona może zarobić, szczególnie mamuśka, a ona zamiast się rozwijać, staje się coraz większą pokraką, chyba ktoś jej krzywdę zrobił, robiąc z niej tak szybko gwiazdę
- 0 0
-
2006-03-10 09:36
Jest oczywiste że żaden z moich synów tak by nie napisał. Tak samo jest oczywiste że napisał to ktoś kto źle życzy nie tylko Berenice ale i całej drużynie Gedanii.
- 0 0
-
2006-03-10 12:41
pomyłka
miało być syn prezesa
- 0 0
-
2006-03-10 14:20
dom wariatów
widać, że w takim mieszkasz bo nie masz ani odrobiny pojęcia co to jest sport i rozwój młodego zawodnika!
Bera gra w juniorkach bo w IB nie ma szans z różnych względów. Skoro ma ogromne braki techniczne to tylko w II zespole może je nadrobić i tak robi cały świat by nie stracić "dobrego materiału"! Jakieś tam Mistrzostwa Polski to pozwalają pojawić się właśnie takim zawodniczkom by potem mogły zrobić coś więcej w dorosłej siatkówce! Każdy liczący się klub w żeńskiej siatkówce ma zespół w II lidze! To tylko parę przykładów na Twoją głupotę, która niestety jest nieuleczalna!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.