• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzeba roznieść ich w pył

Jacek Główczyński
20 lutego 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Piłkarzom ręcznym MMTS Kwidzyn nie wiedzie się w ekstraklasie w 2004 roku. Grali trzykrotnie i tyle razy przegrali. Pocieszające jest tylko to, że punktów nie zdobywają drużyny, które mogłyby pozbawić zespół Romana Makula miejsca w finałowej szóstce. W najbliższą niedzielę o godzinie 18.00 jeden z tych rywali stawi się przy ul. Mickiewicza. Przed potyczką z Chrobrym rozmawialiśmy z trenerem kwidzynian.
Na gorąco po porażce w Zabrzu powiedział pan: trzeba się zastanowić, czy nie odejść. Czyżby zwątpił pan w utrzymanie miejsca w szóstce?
Nie o to chodzi. Dla mnie, jako trenera, miejsce, które zajmiemy, jest w dużej mierze kwestią drugorzędną. Najważniejszy jest styl, w jakim zmierza się do celu. Wreszcie - wspólna praca powinna wszystkim sprawiać przyjemność.
Mecze z MOSiR i Chrobrym dzielą niespełna cztery dni. Wystarczy czasu na analizę tego niedobrego, co na polu wynikowym się wydarzyło?
Na analizę będzie czas. Robiłem ją już w drodze powrotnej z Zabrza. Uważam, że drużyna jest dobrze przygotowana do sezonu. Chłopakom nie brakuje sił, wiedzą, co mają grać, mają umiejętności...
Skąd zatem trzy przegrane?
Nigdy nie narzekam na sędziów. Nie zrobię tego i tym razem, chociaż mógłbym. W Zabrzu tak naprawdę graliśmy przeciwko dziewięciu ludziom. Niektóre gwizdki doprowadzały nas do białej gorączki. Mimo to powinniśmy wygrać, bo byliśmy zespołem o klasę lepszym.
Co może wam pomóc w najbliższych dniach?
Psycholog... Oczywiście żartuje. Poradzimy sobie we własnym gronie. Po powrocie z Zabrza zarządziłem trzygodzinny trening. Nie, nie katowałem tak długo chłopaków. Przed wszystkim szczerze sobie pogadaliśmy.
- Jakie wnioski?
To fajni zawodnicy, tworzymy zgraną grupę. Nie posądzam nikogo, że gra przeciwko mnie. Problem tkwi w warstwie mentalnej. Z takimi drużynami jak Płock czy Śląsk walczymy jak równy równym, a gdy przyjdzie do słabszego rywala, to dostosowujemy się do jego poziomu.
Robert Majdziński jeszcze przed meczem w Zabrzu zapewniał, że zarząd klubu nie zamierza wykonywać żadnych nerwowych ruchów...
To co robię, sprawia mi przyjemność, ekstraklasa jest dużym wyzwaniem. Jednak zdarza się, że żona mówi mi, po co ci to, mamy przecież z czego żyć... Ja też nie chcę pewnego dnia umrzeć na ławce na zawał. Zgłosiłem gotowość odejścia już po którymś z wcześniejszych meczów, ale zarząd nie podjął tematu.
Najlepiej wszelkie wątpliwości w tej kwestii rozwiać w niedzielę, wygrywając z Chrobrym.
Wygrać - to za mało powiedziane. Trzeba roznieść rywali w pył. Myślę, że 10 bramek różnicy to byłoby w pewnym stopniu niezłe odkucie się za ostatnie niepowodzenia.
Tego życzymy.

Zobacz także

Opinie (6)

  • Panie Makul .

    Zarząd klubu nie przyjął pana rezygnacji bo pasuje Pan do układu koleżeńskiego ale jeśli ma pan honor
    to powinien Pan sam odejść a wygrana z Chrobrym 10 czy jedną bramką to i tak lylko wygrana

    • 0 0

  • Panie Makul

    Sa wygrane i wygrane.Także przegrane i przegrane.Jeżeli trener nie potrafi ustawić drużyny na mecz taktycznie i psychicznie to chyba jest Pan za słaby na te klocki. I nie czekałbym na decyxje zarządu..........

    • 0 0

  • Antytrener

    Panie Makul ! Dla mnie jest pan antytrenerem. Proszę zostawić już ten zespół i nie szkodzić więcej kwidzyńskiemu szczypiorniakowi. I koniecznie zabierz pan ze sobą menago Majdzińskiego i cały zarząd. Ale czy macie choć odrobinę honoru ? Wątpię.

    • 0 0

  • LUDZIE!!! POTZRBA FACHOWCOW!!!

    Panie Makul. Jako rodowty kwidzynianin wie pa ze wasze miasto jest od lat dawnych potega w polskiej pilce recznej. Czy sa to chlopcy czy dziewczeta. Tylko jest maly problem. Dlaczego pan i pana koledzy zajmuja sie druzyna ktora ( pryrzy pana szczesciu) prawdopodobnie bedzie reprezentowac nasz kraj poza granicami? Przeciez wy nie macie pojecia jak sie do tego zabrac. Nie macie pojecia jak kierowac ta druzyna. Nie macie pojecia jak poprowadzic trenig. A macie aspiracje na zloto. Z czym? A jak je zdobedziecie to nie bedzie wam wstyd ze poziom naszej ekstraklasy jest gorzej niz tragiczny? A gdzie fachowcy? Np. pan Zdziennicki (Moj bardzo dobry kolega po fachu)? Dlaczego nie ma wsrod was fachowcow? Dlaczego odpychacie ich? Dlaczego staliscie sie elita poza zasiegiem wszystkich i wszystkiego>

    • 0 0

  • Co to znaczy honor

    Chciałem coś napisać, ale, po co to i tak nic nie zmieni a mi może przysporzyć wrzodów na żołądku drużyna zatrzymała się w rozwoju na etapie późnego, Predhela (jeżeli popełniłem błąd przy nazwisku to sorry) i w tej chwili się tylko cofa gra coraz gorzej bez jakiejś myśli przewodniej (o taktyce żal wspominać), ale co to obchodzi zarząd i ekipę trenerską oni są i to im wystarczy a kibice to tylko zbędny dodatek, który się czepia nie wiadomo, czego i przeszkadza spokojnie żyć gronu (każdy może wstawić sobie dowolny przymiotnik) ludzi, którzy coś dokonali i osiągnęli w kwidzyńskiej ręcznej odsuwa się a w to miejsce wchodzi no co pustka no może jakaś iskierka nadziei jest w ekipie dziewczyn ale to też nie jest to co kiedyś ciekawe co na to włodarze miasta a może to wszystko dzieje się za ich cichym przyzwoleniem (w co raczej wątpię) a honor to umieć przyznać się do tego że mnie to przerosło i dać sobie spokój dla dobra ręcznej w Kwidzynie (mając bardzo dobry zespół juniorów przez swoją indolencję cofnął ich przez rok samodzielnego trenowania o dwa lata wstecz)

    • 0 0

  • BRAWO KWIDZYN

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane