Wyraźnej zadyszki doznali piłkarze halowi AZS UG. Liderzy pierwszej ligi futsalu po raz ostatni wygrali na początku stycznia aż 16:2 z Kadetem Poznań i od tego czasu nie mogą zainkasować kompletu punktów. W ostatniej kolejce gdańszczanie zanotowali trzeci z rzędu remis, tym razem na wyjeździe z AZS UMCS Lublin 5:5 (1:2).
Bramki: Gadzicki 3, Zgierski 2 - Olszewski, Poźniak, Pawicki, Friszkemut, Musik.
AZS UMCS: Górski, Lenartowicz, Boniaszczuk, Zgierski, Kowalczyk, Kozieł, Drzewiecki, Bijas, Walęciuk, Gadzicki, Ożga.
AZS UG: Wolski, Pawicki, Knioch, Musik, Depta, Friszkemut, Ł.Olszewski, Szymański, Poźniak, Grabowski.
Gdańszczanie za sprawą
Łukasza Olszewskiego otworzyli wynik spotkania i choć mieli w pierwszej połowie jeszcze kilka okazji do podwyższenia rezultatu to za każdym razem jak spod ziemi w bramce Akademików z Lublina wyrastał
Paweł Górski i bronił strzały gdańszczan.
Dobra gra golkipera pozwoliła gospodarzom zagrać pewniej pod bramką gdańską i w efekcie już w 10 minucie gospodarze prowadzili 2:1. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa spotkania.
W drugiej odsłonie gdańszczanie jeszcze bardziej podkręcili tempo meczu, w praktyce nie opuszczali oni połowy drużyny lubelskiej. W bramce AZS UMCS ponownie dwoił się i troił Górski, czyste konto zachował przez 7 minut. Do remisu doprowadził
Paweł Friszkemut z kilku metrów strzelając drugiego gola dla gdańszczan. Dwie minuty później bramkę na 3:2 dla ekipy Uniwersytetu Gdańskiego zdobył
Wojciech Pawicki.
Goście nadal utrzymywali wysokie tempo swoich akcji, wydawało się więc, że "ukłuci" już gospodarze wkrótce po raz kolejny wyjmować będą piłkę z siatki. Kolejne gole padały, jednak ich autorem byli lublinianie. Na 9 minut przed końcem spotkania gospodarze wyrównali na 3:3 po rozegraniu rzutu wolnego, kolejne 60 sekund przyniosło im odzyskanie prowadzenia kiedy kontrę celnym strzałem wykończył
Artur Gadzicki.
W tym momencie było 4:3 dla gospodarzy, którzy jednak prowadzeniem cieszyli się zaledwie pół minuty, do remisu doprowadził
Tomasz Musik. Na siedem minut przed końcem spotkania sfaulowany w polu karnym gospodarzy został
Łukasz Knioch, próbę nerwów podczas rzutu karnego wygrał
Tomasz Poźniak i lider 1.Ligi futsalu znów prowadził.
Wówczas szkoleniowiec lublinian,
Tomasz Bielecki, postawił wszystko na jedną kartę. Wycofał bramkarza. Jego podopieczni zdołali przenieść ciężar gry na połową gdańską a na 50 sekund przed końcem meczu Gadzicki strzelił trzeciego swojego a piątego dla AZS UMCS gola ustalając tym samym wynik spotkania, mimo że w samej końcówce trener gdańszczan,
Mariusz Kinda również wprowadził piątego zawodnika do gry. Niestety najpierw Łukasz Knioch a później Depta nie wykorzystali dogodnych sytuacji.
Pozostałe wyniki 15 kolejki 1.Ligi futsalu: Marex Chorzów - AZS UW Warszawa 0:5, Mazovia Empik School UW Warszawa - Berland OSiR Komprachcice 2:3, Remedium Pyskowice - KS Gniezno 2:0, MKF 99 Grajów - Orlik Brzeg 8:3, AZS UŚ Katowice - Kadet Poznań 12:4.
Tabela 1.Ligi Futsalu:
(kolejno: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bilans, pkt.)
1. AZS UG Gdańsk 15 11 4 0 115:43 37
2. AZS UŚ Katowice 15 11 2 2 68:25 35
3. MKF 99 Grajów 15 8 7 0 62:37 31
4. Remedium Pyskowice 15 9 3 3 76:38 30
5. KS Gniezno 15 8 3 4 51:34 27
6. AZS UMCS Lublin 15 7 2 6 51:55 23
7. Orlik Brzeg 15 6 1 8 58:63 19
8. AZS UW Warszawa 15 5 3 7 43:46 18
9. OSiR Komprachcice 15 5 0 10 43:75 15
10.Marex Chorzów 15 3 1 11 42:76 10
11.Mazovia UW Warszawa 15 2 0 13 34:92 6
12.Kadet Poznań 15 1 2 12 28:87 5
mat.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
