• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzecia porażka Lotosu Trefla z częstochowianami

ras.
18 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Trefl Gdańsk

Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk dzielnie walczyli w sobotnim meczu, ale Tytan AZS Częstochowa nie dał wydrzeć sobie zwycięstwa. Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk dzielnie walczyli w sobotnim meczu, ale Tytan AZS Częstochowa nie dał wydrzeć sobie zwycięstwa.

Siatkarze Lotosu Trefla ugrali pierwszego w tym roku seta przeciwko zespołowi AZS Tytan Częstochowa, ale apetyty były zdecydowanie większe, gdyż sięgały czwartego w tym sezonie zwycięstwa w PlusLidze. Gdańszczanie w debiucie w Hali 100-lecia Sopotu przegrali z akademikami 1:3 (18:25, 20:25, 27:25, 24:26).



LOTOS TREFL Hietanen 16, Łomacz 3, Wołosz 3, Augustyn 5, Oivanen 22, Świrydowicz 8, B.Kaczmarek (libero) oraz Szczurek, Wdowin 14, Serafin, M.Kaczmarek, Wilk

TYTAN AZS Janeczek 14, Drzyzga 2, Murek 11, Gierczyński 11, Sobala 11, Wiśniewski 15 Stańczak (libero) oraz Hebda 1, Oczko 1, Kamiński 3

Kibice oceniają

Sobotni pojedynek rozpoczął się od prowadzenia Lotosu Trefla po potrójnym bloku na Dawidzie Murku, ale szybko stan meczu wyrównał atakujący z drugiej linii Bartosz Janeczek. Wynik remisowy utrzymywał się do przerwy technicznej nieustannie. Po udanych atakach Mattiego HietanenaMikko Oivanena częstochowianie za każdym razem doganiali gospodarzy. Gra toczyła się w bardzo szybkim tempie, ale ktoś w końcu musiał zdobyć ósmy punkt i byli to gdańszczanie.

Po przerwie technicznej goście doprowadzili do remisu. Lotos Trefl odbił prowadzenie po potrójnym bloku, ale przy ponownym uderzeniu akademicy byli już bezbłędni. Gra na styku trwała przez dłuższy czas, ale na drugą przerwę z dwupunktowym prowadzeniem (16:14) schodzili właśnie goście. Po wznowieniu gry siatkarze gospodarzy seryjnie tracili punkty, choć impas na chwilę przełamał Oivanen. Pomimo obiecującego początku, set skończył się jednak zwycięstwem gości 25:18.

Druga partia to na początek skuteczny atak Hietanena, na który szybko odpowiedział Krzysztof Gierczyński. Przy stanie 2:2 ponownie popisał się Fin, tym razem udanym blokiem dając swojemu zespołowi prowadzenie. W kolejnej akcji skutecznie uderzył z prawej strony Oivanen, a po podwójnym bloku Grzegorza ŁomaczaArtura Augustyna podopieczni trenera Luksa prowadzili już 5:2. Częstochowianie poprawili jednak grę w przyjęciu, a skuteczne ataki przyniosły im trzy punkty z rzędu (5:5), w odpowiedzi na co trener Luks zażądał przerwy dla swoich zawodników.

Po niej żółto-czarni stracili kolejny punkt, ale na skutek błędu gości w kolejnej akcji, udało się im odzyskać remis. Prowadzenie 7:6 przyszło po kolejnym podwójnym bloku Wołosza i Augustyna, ale podobnie jak w pierwszym secie, częstochowianie doprowadzili do remisu 7:7. Na przerwę techniczną gdańszczanie znów schodzili prowadząc, po tym jak challenge Tytana dotyczący zagrania w aut został rozpatrzony z korzyścią dla gospodarzy.

Powrót na parkiet to w dalszym ciągu zacięta rywalizacja obu stron. Zespół gości doprowadził do remisu 9:9, a trener Luks zdecydował się wprowadzić do gry Dmytro Wdowina. Chwilę później Lotos Trefl dwukrotnie obejmował jednopunktowe prowadzenie, ale wymiana cios za cios sprawiła, że partia cały czas oscylowała wokół remisu. Na drugą przerwę gdańszczanie zeszli jednak przegrywając dwoma punktami po tym jak piłkę poza boisko posłał z zagrywki Hietanen.

Gospodarze zbliżyli się na punkt do zespołu z Częstochowy po ataku Oivanena z drugiej linii, ale piłkę w siatkę posłał Augustyn. Szansę na zagrywce otrzymał Patryk Szczurek, który uderzył w aut. Chwilę później udaną kontrą popisał się Wdowin, ale akademikom i tak udało się odskoczyć na trzy punkty (20:17). Skutecznie atakował spod siatki Augustyn jednak chwilę później pomylił się Oivanen (19:22) oddalając zwycięstwo swojego zespołu. Kolejny raz o czas poprosił trener Luks.

Po wznowieniu goście zepsuli wprawdzie zagrywkę, którą wykonywał Murek, ale był to ostatni w tym secie punkt dla gdańszczan. Siatkarze Tytana zdominowali kolejne akcje wygrywając 25:20. Tym samym powtórzył się scenariusz z pierwszej odsłony - zacięta rywalizacja do przerwy technicznej i późniejsza przewaga gości.

W trzeciej części, częstochowianie odskoczyli na dwa oczka już przy siódmym zdobytym punkcie. Chwilę później po raz pierwszy w tym meczu cieszyli się z prowadzenia do pierwszej przerwy technicznej (8:5).

Gdańszczanie szukali skutecznej recepty na przyjezdnych, skutecznym blokiem popisał się Waldemar Świrydowicz, później próbowali jeszcze Oivanen i Augustyn, ale piłkę odbili na aut. AZS w tej partii wyraźnie przyspieszył moment opanowania gry, pięcioma punktami goście prowadzili już przy stanie 12:7.

Gdańszczanie wygrali trzeciego seta, ale nie zdołali odmienić losów meczu. Gdańszczanie wygrali trzeciego seta, ale nie zdołali odmienić losów meczu.
Humory swoim kolegom poprawił nieco Wdowin, po którego atakach Lotos Trefl dwukrotnie z rzędu zdobywał punkty. O czas poprosił tym razem trener gości Marek Kardos. Po wznowieniu akademicy utrzymywali przez chwilę trzypunktowe prowadzenie, ale potężnym atakiem po przekątnej popisał się Wdowin (12:14). Dobra gra przyjmującego nie pomogła jednak na dłuższą metę i druga przerwa techniczna przywitała gdańszczan czteropunktową stratą (12:16).

To właśnie wtedy zawodnicy trenera Luksa jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zerwali się do gry i po serii udanych ataków doprowadzili najpierw do remisu 18:18, a następnie przy ogromnym aplauzie swojej publiczności wyszli na prowadzenie! Chwilę później atak gości udanie zablokował Oivanen i było już 20:18 dla Lotosu Trefla. Dobrą passę gdańszczan przerwał jednak Łukasz Wiśniewski, który przy siatce okiwał Augustyna zdobywając punkt dla gości.

Żółto-czarni nie zrazili się tą stratą i podtrzymując skuteczną grę wyszli na trzypunktowe prowadzenie 22:19, a następnie 23:20. Do pierwszego wygranego w tym roku z częstochowianami seta było już bardzo blisko. Chwilę później gdańszczanie mieli pierwszą piłkę setową. W siatkę uderzył jednak Oivanen, a w kolejnej akcji po bloku Wdowina piłka wyleciała na aut (24:24).

Skuteczne uderzenie Hietanena po raz kolejny otworzyło jednak szansę na zwycięstwo w partii, ale przyjezdni bronili się skutecznie. Ta punktowa przepychanka trwała chwilę, lecz po bloku Hietanena i Świrydowicza w hali zawrzało i co ważne, były to okrzyki radości kibiców. Gdańszczanie wygrali seta 27:25.

Kolejną partię podopieczni trenera Luksa rozpoczęli od prowadzenia 5:3, ale remis okazał się tylko kwestią czasu. Gdańszczanie odzyskali prowadzenie, lecz swoja zagrywkę zepsuł Łomacz i wydawało się, że przewaga wydaje się wymykać. Przerwa techniczna zastała jednak żółto-czarnych z wynikiem lepszym od gości o dwa punkty. Po wznowieniu gry dorobek Lotosu Trefla powiększył Wdowin (9:6), ale chwilę później z zagrywki skierował piłkę wprost w siatkę.

Ukrainiec zrehabilitował się w jednej z kolejnych akcji jednak częstochowianie wciąż nie pozwalali gospodarzom odskoczyć z wynikiem na więcej niż trzy punkty. Udało się kiedy zespołową akcję "gwoździem" wykończył Wdowin (15:11), ale na przerwę techniczną gdańszczanie zeszli z ponownie trzypunktową przewagą (16:13). Chwilę później Lotos Trefl prowadził już 18:13, ale serią trzech zdobyczy z rzędu odpowiedzieli goście.

Przy stanie 20:17 zagrywkę zepsuł Oivanen uderzając w siatkę, a częstochowianie zaczęli się niebezpiecznie zbliżać (21:20 dla Lotosu Trefla). Udało im się doprowadzić do remisu 21:21, a następnie po ataku w aut Oivanena, nawet objąć prowadzenie, które wyraźnie nastawieni na wygraną gdańszczanie odbili chwilę później.

Przy stanie 24:23 na piłkę setową zagrywać wszedł Patryk Szczurek. Posłał ją jednak w aut. Lotos Trefl stracił jeszcze punkt, a piłkę meczową wykorzystali akademicy, którzy pokonali ambitnie grających gdańszczan 26:24, wygrywając całe spotkanie 3:1.

- Szkoda, że nie wykorzystaliśmy tego, iż rywale podali nam rękę w trzecim secie. Byliśmy lepsi w niektórych statystykach, ale popełniliśmy za dużo błędów w ataku. W końcówce wyszło doświadczenie częstochowian, gratuluję im zwycięstwa - powiedział po meczu trener Lotosu Trefla Dariusz Luks.

Tabela po 16 kolejkach

Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
Drużyny Punkty
1 PGE Skra Bełchatów 16 14 2 44:16 40
2 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 16 12 4 41:18 36
3 Asseco Resovia Rzeszów 16 12 4 38:19 34
4 Delecta Bydgoszcz 16 10 6 36:26 29
5 Jastrzębski Węgiel 16 10 6 37:28 29
6 Tytan AZS Częstochowa 16 6 10 22:35 19
7 Fart Kielce 16 5 11 26:37 18
8 AZS Politechnika Warszawska 16 5 11 28:39 17
9 Indykpol AZS UWM Olsztyn 16 3 13 16:41 10
10 Lotos Trefl Gdańsk 16 3 13 13:42 8
Tabela wprowadzona: 2012-02-26
Pozostałe wyniki 16. kolejki Plus Ligi: Zaksa Kędzierzyn Koźle - Delecta Bydgoszcz 3:2 (25:21, 17:25, 21:25, 25:18, 15:12), PGE Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:18, 25:23, 25:21), Asseco Resovia Rzeszów - AZS Politechnika Warszawska 3:0 (25:19, 25:22, 25:17), Fart Kielce - Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:21, 25:19, 24:26, 25:20).
ras.

Kluby sportowe

Opinie (26) 2 zablokowane

  • Z kim wygrywac juz nie ma

    26.02.2012
    Fart Kielce VS LOTOS Trefl Gdańsk
    03.03.2012 17:00
    LOTOS Trefl Gdańsk VS AZS Politechnika

    • 11 6

  • a co z tlenem?

    może im się z helem pomylił:))

    • 10 5

  • Pa pa pa. Koniec tego klubu i wszelkich jego efemeryd (kosz, babki siatka itp,) jest tuż tuż.

    • 8 11

  • rozwiazać !!! to na zawsze !!!

    • 5 9

  • rozwiazać !!! to dziadostwo na zawsze !!!

    • 6 9

  • Dobry mecz, szkoda, można go było wygrać, było BAAAAAAAAAARDZO blisko do tie breaka.

    • 8 2

  • Scenariusz na jutro...i pojutrze?

    1. Ostatnie miejsce w lidze.
    2. Liga utrzymana - brak degradacji - liga ocalona przy zielonym stoliku.
    3. Oivanen, Hietanen po sezonie uciekają, gdzie pieprz rośnie ( po takim sezonie, kto by się odważył przedłużyć kontrakt )
    4. Klub buduje nowy zespół ( do pierwszej kolejki nowego sezonu nie wiadomo jakie znane nazwiska pojawią się w składzie - ciekawe dlaczego? )
    5. Początek nowego sezonu - klub stawia na młodych perspektywicznych zawodników - ( czytaj tanich ).
    6. Niestety... - porażka goni porażkę - zawodnicy mówią o próbach przełamania się w najbliższych kolejkach ( moje ulubione teksty )
    7. Na meczach coraz mniej kibiców, robi się żenująco - ciekawe dlaczego?
    8. A ja tak bardzo chciałbym pójść na mecze siatkówki z prawdziwego zdarzenia i popatrzeć na sport, który tak bardzo kocham.

    Scenariusz... mam nadzieję nie prawdziwy, wieżę, że znajdą się pieniądze, zawodnicy i atmosfera prawdziwego święta siatkówki ( jak Finał Ligi Światowej w Gdańsku), czy moje marzenia są realne? Nie wiem, mam nadzieję, że tak.

    • 19 0

  • Ten Szczurek, do diabła z nim. Niech nie serwuje, jeśli nie potrafi gamoń. (2)

    • 2 9

    • (1)

      TEN Szczurek w wielu meczach narobił strasznego zamieszania po stronie przeciwników ! Zapewne dlatego trener wpuszcza go właśnie na zagrywkę ! Ale jest tylko człowiekiem i chyba czasem może być w gorszej dyspozycji ?!

      • 2 3

      • Jeśli jest w gorszej dyspozycji, to niech się przyzna i pójdzie inny za niego.

        • 1 3

  • Nie ma co się czarować, Szczurek zdegradował drużynę.

    • 0 13

  • Co dalej?

    W tej chwili to trzeba już myśleć, czy regulamin Plus Ligi pozwoli na dalszy udział zespołu w tej klasie rozgrywkowej. Jeżeli okaże się to możliwe wówczas natychmiast powinny być podjęte kroki przyszłej reorganizacji drużyny. Dotychczasowy trener powinien być bezwzględnie utrzymany, gdyż niezmiernie ważne jest zachowanie odpowiedniej atmosfery w zespole, żeby nikt nie chciał uciekać i oczywiście dokonać przyszłych wzmocnień. Była by to wielka szkoda dla Trójmiasta stracić mimo wszystko nie najgorszy zespół z tak popularnej dyscypliny sportu. Ale czy w klubie rzeczywiście znajdą się ludzie, którzy potrafią tego dokonać?

    • 8 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Trefla

Bogdanka LUK Lublin
73% TREFL Gdańsk
27% Bogdanka LUK Lublin

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mateo Wycz 34 61 67.6%
2 Renata Koczyńska 33 61 66.7%
3 Radosław Dymkowski 34 60 70.6%
4 Ada Bert 34 60 67.6%
5 Katarzyna Ziembicka 34 60 67.6%

Ostatnie wyniki Trefla

Bogdanka LUK Lublin
18 kwietnia 2024, godz. 20:30
72% Bogdanka LUK Lublin
28% TREFL Gdańsk
Asseco Resovia Rzeszów
14 kwietnia 2024, godz. 17:30
HIT
93% Asseco Resovia Rzeszów
7% TREFL Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane