• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzy debiuty nie pomogły w Lublinie

jag.
14 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Piłkarki ręczne Vistalu Łączpolu nie powtórzą ubiegłorocznego osiągnięcia, kiedy grały w półfinale Pucharu Polski. Tym razem gdynianki sromotnie przegrały już rundę wcześniej. Podopieczne Jerzego Cieplińskiego, mimo debiutu trzech nowych szczypiornistek, sromotnie uległy na wyjeździe SPR Lubin 23:35 (11:20).



VISTAL ŁĄCZPOL: Mikszto, Brzezińska - Sulżycka, Głowińska 7, Jędrzejczyk 1, Białek, Lipska, Stachowska 4, Szott 1, Szwed, Koniuszaniec 4, Kulwińska 4, Kotowa 2.

Kibice oceniają



Porywający mecz z połowy listopada, kiedy gdynianki przegrały z mistrzyniami Polski po porywającym meczu zaledwie 26:27 zapowiadał, że w Lublinie podopieczne Jerzego Cieplińskiego bez walki się nie poddadzą. Na poczynania naszej drużyny patrzyliśmy z tym większym zainteresowaniem, że debiutowały w niej trzy nowe zawodniczki.

Wobec kontuzji Pauliny Góreckiej i trwającej jeszcze rehabilitacji po operacji kolana Sołomiji Szywierskiej Vistal Łączpol zdecydował się zatwierdzić do gry Dominikę Brzezińską. - Tę bramkarkę bardzo dobrze znaliśmy, gdyż trenowała z nami od lata, a tylko dwa razy w tygodniu uczestniczyła w treningach gdańskiej drużyny - wyjaśnia Adrian Struzik, drugi trener gdyńskiego zespołu.

Kibicom nie musimy przypominać, że Brzezińska jest kolejną szczypiornistką, która w ciągu ostatniego roku zamieniła AZS AWFiS na Vistal Łączpol. Takie transfery mogą dokonywać się z dnia na dzień, gdyż oba kluby wiąże umowa o współpracy.

Z największym zainteresowaniem oczekiwaliśmy debiutu w Vistalu Łączpolu dwóch rozgrywających 28-letniej Urszuli Lipskiej, która wróciła do Polski po trzech latach gry na zapleczu Bundesligi oraz 20-letniej Ałły Kotowej, pozyskanej z Łady Togliati.

- Rosjanka dobrze zagrała w obronie, ale w ataku widać było u niej brak zgrania. Nic dziwnego, gdyż do Lubina przyjechała o pierwszej w nocy. Z kolei Ula dostała szansę w pierwszej połowie, ale po trzech błędach wróciła na ławkę - relacjonuje trener Struzik. Obie rozgrywające były próbowane na prawym rozegraniu.

Na tym wzmocnienia mają się nie skończyć. Być może już w niedzielnym meczu z Ruchem Chorzów (wynik można obstawiać w naszym typerze) w Vistalu Łączpolu zagra 19-letnia Mołdawianka Michaela Aleksa. Mierzy ona 183 centymetry i jest niższa o trzy centymetry od Rosjanki.

W Lublinie w każdej z połów gdynianki zrywały się do walki, ale gdy były blisko, zbliżały się na odelgłość czterech trafień, SPR znów pokazywał klasę. W miejscowej drużynie szczególnie groźne były skrzydłowe. Sabina Włodek zdobyła 10, a Małgorzata Majerek 6 bramek.

Po 20 minutach Vistal Łączpol przegrywał jeszcze "tylko" 7:11, ale na przerwę zszedł ze stratą aż 11 trafień. Po zmianie strat gdynianki ambitnie goniły wynik. W 41. minucie zbliżyły się na 20:24. Niestety, w kolejnym kwadransie przyjezdne zdobyły tylko dwie bramki, a straciły aż dziewięć!

Wyniki innych meczów w ćwierćfinale Pucharu Polski:
Piotrcovia - SPR Olkusz 37:18 (18:7), Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów 33:21 (12:13), Zgoda Ruda Śląska - KU AZS Politechnika Koszalińska (17.01).
jag.

Kluby sportowe

Opinie (48)

  • ator nie musi pisac (3)

    kazdy kto interesuja sie ligowa reczna wie ze w trakcie sezonu mozna przejsc tylko z ligi nizszej do wyzszej
    w druga strone nie wolna, regulamin zabrania

    • 5 0

    • (2)

      podobno jest "umowa o współpracy"

      • 1 2

      • Tak, jest "umowa o wsółpracy jednostronnej" (1)

        • 2 2

        • a za co gra AZS?

          • 1 0

  • o czym wy mowicie jakie budowanie (1)

    Cieplinski po awansie dostal najmocniejszy sklad jaki mogl z Anna Ejsmond wowczas czolowa zawodniczka w Europie
    przeciez najlepsze dziewczyny z Elblaga wowczas mistrzynie zabral!!!!

    i nie zbuwaol nic!!!

    • 6 8

    • poczytaj historię

      Ciepliński prowadził Montex w sezonie 1993/94, a Ejsmond i kilka innych dziewczyn przeniosło się z Elbląga do Lublina rok później, gdy Cieplińskiego już tam nie było.

      • 6 3

  • Słabiutkie te debiuty

    • 6 4

  • Trening...

    Skoro dziewczyny 2 dni przed meczem robią takie treningi że ledwo chodzą (a w weekend grały lige przecież) to nic dziwnego że siły nie mają... Ciepły zna tylko jedno pojęcie "dowalić więcej".Szkoda ,że nie wie że czasami lepiej odpuścić...

    • 16 5

  • VISTAL ŁĄCZPOL GDYNIA

    Nic sie nie sało i tak was kochamy

    • 8 4

  • Super oczekiwania.

    Po przyjściu dwóch zawodniczek w polu które kompletnie nie są zgrane z zespołem co niektórzy fachowcy stworzyli by zespół na miarę mistrza LM.. Ale każdy pretekst aby dowalić " swojemu pupilowi " jest dobry. Siejcie dalej "dobrą atmosferę " wokół zespołu to sami zbierzecie plony o których wam się nawet nie śni . Powodzenia dla malkontentów w ich kreciej robocie!!!

    • 9 7

  • (2)

    kto jest drugim trenerem Łaczpolu?

    • 0 6

    • cytat

      "...Tę bramkarkę bardzo dobrze znaliśmy, gdyż trenowała z nami od lata, a tylko dwa razy w tygodniu uczestniczyła w treningach gdańskiej drużyny - wyjaśnia Adrian Struzik, drugi trener gdyńskiego zespołu."

      • 5 0

    • Adrian Struzik zioooom

      • 1 2

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

SPR Arka Gdynia

 

Prezes klubu:
Beata Nowińska

Wiceprezes klubu:
Stefan Zegarlicki

Historia:

wrzesień 2019 - zgłoszenie drużyny do rozgrywek II ligi oraz zmiana nazwy zespołów we wszystkich kategoriach wiekowych na SPR Arka Gdynia

listopad 2018 - przejęcie grup młodzieżowych od GTPR Gdynia, który zakończył działalność oraz dokończenie sezonu 2018/19 pod szyldem SPR Gdynia

Kontakt:
Stowarzyszenie Piłki Ręcznej Gdynia
ul. Korzenna 5B/15​​​​​​​
81-587 Gdynia
 
 

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Relacje LIVE

Najczęściej czytane