- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (192 opinie)
- 2 Żużel odwołany 5 minut przed startem (141 opinii)
- 3 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (13 opinii)
- 4 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 5 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (21 opinii)
- 6 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
Trzykrotny olimpijczyk poprowadzi gdańskich hokeistów
Uczestnik trzech igrzysk olimpijskich, dwukrotny król strzelców polskiej ekstraklasy, podstawowy gracz reprezentacji w latach 70-tych - Tadeusz Obłój - będzie trenerem hokeistów Stoczniowca. Szkoleniowiec przyjechał dziś do Gdańska.
Obłój ma 60 lat, jest wychowankiem Baildonu Katowice i w tym klubie grał od 1967 do 1982 roku, później na rok przeniósł się do Polonii Bytom a w latach 1983 - 1988 grał za granicą w klubach austriackich i niemieckich. Od 1989 roku był trenerem w klubach niemieckich, w tym też kraju mieszka na stałe.
Nowy trener należy do ścisłej czołówki polskich hokeistów zarówno, jeśli chodzi o występy w reprezentacji i strzelone w niej bramki, jak również, jeśli chodzi o występy i bramki ligowe.
Obłój debiutował w kadrze w 1969 roku i grał w niej nieprzerwanie do 1980 roku, czyli w czasach największych powojennych sukcesów polskiego hokeja. Był uczestnikiem trzech igrzysk olimpijskich. Grał w 1972 roku w Sapporo, gdzie zdobył jedną bramkę, w 1976 roku w Innsbrucku, gdzie zdobył 3 gole i w 1980 roku w Lake Placid. Był uczestnikiem 8 turniejów mistrzostw świata, a ogółem dla polskiej reprezentacji zagrał 152 razy i zdobył 57 bramek.
Prawoskrzydłowy Baildonu Katowice zdobył ze swoją drużyną 7 medali mistrzostw Polski - 4 srebrne i 3 brązowe. W lidze grał przez 17 sezonów, wystąpił w 565 meczach i zdobył 450 bramek. Dwukrotnie, w latach 1972 i 1975 był królem strzelców polskiej ekstraklasy.
- Jestem bardzo szczęśliwy, wróciłem tu po 30 latach. Na pewno wiele się zmieniło w Gdańsku jak i w całej Polsce. Na początku lat 70 miałem propozycję aby tu przyjść jako zawodnik , nie skorzystałem z tego, żona strasznie mi to wypomina. Przyjechałem bo chcę pomóc, hokej to moja pasja. Przyjechałem tu nie jako zawodnik ale jako trener, Mam nadzieję, że ta współpraca się ułoży i będzie Gdańsk zadowolony z drużyny Stoczniowca i ze mnie jako trenera - powiedział Tadeusz Obłój podczas konferencji prasowej.
Przyznał, że on jako były napastnik preferuje hokej ofensywny.
- Dla mnie hokej jest grą ofensywną. Mnie każda bramka sprawiała przyjemność. Chciałbym aby w Gdańsku znalazł się hokeista, który będzie strzelał przynajmniej te 30, 40 bramek. Ofensywny hokej to nie znaczy jednak tylko strzelać bramki, ale grać piątką do przodu i do tyłu. Moja filozofia hokeja jest taka: gramy jak Rosjanie zespołowo ale z sercem i walką jak Kanadyjczycy. Chciałbym aby drużyna walczyła przez 60 minut nie tylko 20 czy też 30, nie poddajemy się po pierwszej tercji - wyjaśnił.
Trener dodał, że po pierwszych kilku dniach poświęconych na poznawanie zespołu będie musiał na 2, 3 dni wyjechać do Niemiec aby poukładać sprawy osobiste. - Nie jest łatwo pozałatwiać wszystko jak się mieszkało 25 lat w Niemczech - dodał.
Szkoleniowiec patrzy też na hokej z szerszej, ogólnopolskiej perspektywy, podkreśla, że chciałby aby jego praca przyczyniła się do podniesienia poziomu tej dyscypliny w Polsce, aby nasza reprezentacja zaczęła grać tak jak wówczas, gdy on był czynnym zawodnikiem.
Jak przekonują władze Stoczniowca Gdańsk przed nowym szkoleniowcem nie postawiono konkretnego zadania. Zespół ma grać o jak największą liczbę zwycięstw w sezonie zasadniczym a później w play-off grać o jak najwyższą pozycję.
Ostatecznie więc zdecydowano się w gdańskim klubie na polskiego szkoleniowca, choć wcześniej, według nieoficjalnych informacji, pierwszą drużyną miał zająć się trener zza wschodniej granicy. Przypomnijmy, że według wstępnych ustaleń zespołem miał kierować podobnie jak w minionym roku Andrzej Słowakiewicz, który jednak nie wrócił po urlopie do pracy w Gdańsku.
Kluby sportowe
Opinie (42) 5 zablokowanych
-
2010-08-12 09:02
Trener??? (1)
A kogo on będzie trenował??? Jak postawić cele jak rysuje się w przyszłości walka, ale o utrzymanie... Czołowych zawodników nie ma (brawo p. Kostecki)... kim się wzmocnimy??? Ruskimi, co handlują na rynku???
Jak patrzę na przetasowania w innych drużynach... i na to co zostało ze Stoczniowca... to pozostała nam tylko wola walki i... no właśnie i co????- 2 0
-
2010-08-12 11:47
Czech - Petr Janecka jest na testach w gańsku :P
- 0 4
-
2010-08-12 10:32
stocznia wygra sezon
- 1 1
-
2010-08-12 10:35
(1)
macie rację lata się zmieniły co taki 60-latek może trenować może był dobry 30-lat temu teraz potrzeba doświadczonych trenerów a nie dziadków
- 2 0
-
2010-08-12 13:28
w NHL jest sporo takich dziadków
a 30letni trener to co najwyzej moze się jeszcze uczyć i asystować
- 0 0
-
2010-08-12 10:58
ja tam chcę majstra w tym sezonie hehe
wiem, wiem to nierealne....... ale sobie chociaż pomarzę......
- 2 1
-
2010-08-13 09:51
Stocznia Gdańsk
na bezrybiu i rak ryba....
lepszy rydz, niz nic...
Nie ma co narzekać, dobrze że mimo wszystko drużyna przystąpi do rozgrywek... trzeba przetrwać ten sezon i odbic sie od dna1- 1 1
-
2010-08-13 10:06
aha
mam nadzieje że tan czarny scenariusz pt" wycofanie z rozgrywek" nie nastapi i przetrwamy ten trudny sezon wierze że tak sie stanie i przyjdą nowi sponsorzy oby PGE . A nowy trener niech poprowadzi stocznie jak najwyżej życze mu tego a kibicom jak najlepszych wyników drużyny i lepszy doping. POKAŻMY ŻE STOCZNIA ZASŁUGUJE NA TAKICH KIBICÓW CO SĄ Z NIMI NAWET W TYCH TRUDNYCH CHWILACH POMUŻMY IM NASZYM DOPINGIEM !
- 4 3
-
2010-08-13 15:28
ahoj (1)
POMÓŻMY DOPINGIEM.... i nie tylko
- 4 0
-
2010-08-13 17:09
ahoj
popieram
- 0 0
-
2010-08-15 20:17
ahej
ahej
- 0 0
-
2010-08-16 14:25
(1)
no niewiem jak co 3-tygodnie będzie wyjężdzał do niemiec i zostawiał ich samym sobie bo ważnieje 60-leceie trzeba jechać do niemiec to z niego nic dobrego łata dziurę
- 0 1
-
2010-08-17 13:26
super
- 0 0
-
2010-08-16 17:38
w obliczu tego na co sie zanosiło ze Stocznią powinniśmy się cieszyć
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.