- 1 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (262 opinie) LIVE!
- 2 Powitanie Lechii pod stadionem (225 opinii)
- 3 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (23 opinie)
- 4 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (4 opinie)
- 5 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (39 opinii)
- 6 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (80 opinii)
Tylko jeden zwycięzca
Półfinałową rywalizację siatkarzy w grupie pierwszej II ligi pomiędzy Inotelem a Energą Gedania Trefl rozstrzygnie dopiero piąte spotkanie. Tylko zwycięzca zachowa szanse na awans na zaplecze ekstraklasy, pokonany te aspiracje będzie musiał odłożyć na następny rok. W finale już od soboty czeka Morze Bałtyk Szczecin.
Gdańszczanie na środowy mecz wyruszyli we wtorek. Aby nie tracić jednej jednostki treningowej, trener Prus zarządził trening po drodze, w Starogardzie Gdańskim. Zabrakło na nim Macieja Kosmola, Piotra Szymanowskiego i Artura Maroszka, którzy nie ćwiczyli też z zespołem w poniedziałek. Ci siatkarze przyjadą bezpośrednio do Poznania. Przed decydującem starciem obaj trenerzy są dobrej myśli i zapawiadają walkę swoich zespołów o awans.
Rafał Prus (Energa Gedania Trefl): - Dla mnie to bez wątpienia najlepsze drużyny naszej grupy. Szkoda, że w ostatniej kolejce gdańszczanie nie utrzymali trzeciego miejsca, bo z Morzem grałoby się łatwiej. Wierzę w prawo serii. My wygraliśmy pierwszy mecz w Poznaniu, oni w Gdańsku... Teraz kolej zatem na nas. Zagramy tym samym składem co w weekend. Nie dojdzie Grzesiek Boguszewski, gdyż zgłosił kontuzję ramienia. W środe oba zespoły będą grać pod dużym stresem. Kto go lepiej wytrzyma, wygra.
Marek Jankowiak (Inotel): - W Poznaniu jest zapalone zielone światło dla awansu. Własna hala i publiczność powinna być naszym plusem. Liczę, że moja drużyna zagra lepiej niż w niedzielę, gdyż wówczas uspokoiła się tym, że następny mecz ma w zapasie u siebie. Teraz nie będzie odwrotu. Wygra ta z drużyn, która będzie miała lepszą dyspozycję dnia oraz wykaże się większą determinacją w dążeniu do celu.
Kluby sportowe
Opinie (15) 1 zablokowana
-
2006-02-24 23:27
w erewaniu bomba wybuchła...i wodza im skasowało, więc za fajnie być tam nie może
- 0 0
-
2006-02-24 22:20
....
.... a pozostali 1i 2 sa kenijczykami z Erewaniu.a niechcecie wiedziec jak jest w Erewaniu.hahaha
- 0 0
-
2006-02-24 11:27
jakbyś nie zauważyła nr 3 to kenijczyk
- 0 0
-
2006-02-23 22:18
a co w ogóle chodzi z tą Kenią? I skąd wiadomo, że to nr 3 pisał?
- 0 0
-
2006-02-23 22:12
masz rację kakaowy:) na Kenie trzeba sobię zasłużyć!!!oni zostali już wysłani do Erewania!!
- 0 0
-
2006-02-23 15:39
Od razu do Kenii...Żeby tam pojechać trzeba czuć te klimaty. Poza tym nieładnie tak na kolegów z zespołu wrzucać do internetowego śmietnika numerze 3.
- 0 0
-
2006-02-23 02:33
MEDIA-MARKT; NIE DLA IDIOTÓW
niestety tzw. zakupy nowych dojezdnych zawodników okazały sie klapą pomijając M.K. pozostali dwaj poprostu chcieli utrzymać ten zespół w II lidze i im się to udało...skromnym zdaniem najgorsze zakupy za największe pieniądze a towar przeterminowany, cały zespół grał słabo lecz "dwóch wspaniałych" pokazało totalne beztalencie i przegrało po raz kolejny mecz...czyż to nie przypadek...trzeci zakup M.K.- koniecznie musi zagrać w przyszłym roku w Gdańsku a "dwóch wspaniałych" wyślemy do KENII!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2006-02-22 23:24
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Wielka szkoda chłopaki... Wielka szkoda...
- 0 0
-
2006-02-22 22:53
powtórka z przed roku
no i znowu sie nieudało szkoda, czyzby nowe nabytki niepomogły chyba szkoda było tych pieniędzy, bo przecież w zeszłym roku chłopaki grali zadarmo i taki sam wynik a nawet w ostatnim meczu zagrali lepiej bo walczyli dokońca. A wystarczyło tylko zostawic ta drużyne troche ja dofinansować A tak powoli swoich sie wywalało jak widać to nadobre niewyszło. Bartek Mejka JAsiu Płochocki Edek Pawlun Bartek Szczypczyk i Radek Pacyński moze niemaja takiego doświadczenia ale walczyli, moim zdaniem najwazniejsze jest zgranie i dobra atmosfera. Jak mozna budować zespół z osób dojezdzających?? A pozatym transfer 31.12 w ostatni dzień trasferowy ?? wiadomo było że to zawodnicy których nikt niechcial. Tak Więc życze powodzenia za rok jeśli jeszcze bedzie komu życzyć bo z polityki kluby wynika że niebedzie kto miał grac a być może bedzie zespół w gdańsku Zawodnicy z Warszawy i zamiast trenować tu Bedą trenować w Warszawie i przyjeżdzać do Gdańska tylko na mecze. Zycze wszystkiego najlepszego i utrzymania pozycji w zespole :)
- 0 0
-
2006-02-22 19:32
znowu przyszły sezon?
jesli zespół tak będzie dalej trenował, ze jedna trójka składu podstawowego sobie , a druga trójka z resztą zespołu to ta I liga nigdy nie nadejdzie . Takiego "cudaka" nie spotyka się w zadnej drużynie . Chyba trener zapomniał o definicji "zespół", bo na pewno to nie jest 6 facetów przebywajacych na boisku!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.