• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tysiące rowerzystów na ulicach Trójmiasta

piw
4 czerwca 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (257)

- Dokładne dane trudno mi na gorąco podać, ale na pewno była to rekordowa edycja naszej imprezy. Łącznie wzięło w niej udział nawet kilkanaście tysięcy rowerzystów - powiedział nam na gorąco Roger Jackowski, organizator Wielkiego Przejazdu Rowerowego.



Zdarzyło ci się brać udział w Wielkim Przejeździe Rowerowym?

Tegoroczna edycja imprezy była jubileuszowa - rowerzyści przejechali przez ulice głównych miast Pomorza już po raz 25.

Cztery różne peletony przejechały cztery różne trasy o łącznej długości 170 km. Najwytrwalsi dojechali na piknik na terenie sopockich błoniMapka, który zwieńczył imprezę.

W teorii rowerzyści mieli się w tym miejscu pojawić około godz. 14, ale ostatecznie dojechali tam kilkadziesiąt minut później. Jak przyznali sami organizatorzy, po drodze konieczna była delikatna zmiana terminów - na prośbę policji - aby udało się zabezpieczyć cały przejazd. Wszystko w związku z ogromną w tym roku frekwencją.


- Na pewno była to rekordowa edycja naszej imprezy. Nie wszyscy dojechali do Sopotu, niektórzy dołączali tylko na chwilę, ale mogę śmiało powiedzieć, że łącznie jechało z nami ponad 10 tys. osób - powiedział nam tuż po zakończeniu przejazdu Roger Jackowski, organizator imprezy.


Na pytanie o to, czy władze Sopotu - o czym pisaliśmy w czwartek - w jakiś sposób utrudniły życie uczestnikom przejazdu, nie chciał odpowiedzieć wprost.

- Utrudnienia były, od rana, ale będziemy to dopiero analizować. Na razie świętujemy - stwierdził.




piw

Wydarzenia

XXV Jubileuszowy Pomorski Wielki Przejazd Rowerowy (oraz rolkowy, deskorolkowy, hulajnogowy...) (71 opinii)

(71 opinii)
zlot, rajd / wędrówka

Zobacz także

Opinie (257) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • spitalaj

    • 0 0

  • a co tam robiły elektryki? przecież to nie rower tylko motorower !!! (17)

    • 86 33

    • To jest wspomaganie (1)

      czy jeśli auto ma wspomaganie kierownicy to samo skręca? Na takich rowerach łatwiej jest pokonywać wzniesienia ale pedałować też trzeba.
      Poza tym działa tylko do 25 km/h , jeśli ktoś coś przerobił to podlega rejestracji i ubezpieczeniu OC. Policja powinna to sprawdzać

      • 15 3

      • powinna, ale nie sprawdza,

        policja powinna robić wiele rzeczy, ale ich nie robi, confetti samo się nie wytnie

        • 0 0

    • dla ciebie może to być nawet motorówka (6)

      jeśli ci z tym lżej :)

      • 20 13

      • rower który posiada silnik to nie rower tylko motorower (5)

        czego nie rozumiesz?

        • 20 18

        • (2)

          tak, to jest motorower

          i co z tego?

          masz coś przeciw niesmrodzącym i niehałasującym motorowerom w naszym peletonie?
          przecież ani nie jadą szybciej, ani nie hamują gwałtowaniej, lub gorzej, nie zabierają dużo
          więcej miejsca. zachowują się lepiej niż biedni rolkarze, którzy muszą myszkować na boki i
          nie mogą gwałtownie zachamować. (jak dla mnie to straszni twardziele, to jakiś hardcore!)

          żyj i daj żyć!

          • 1 1

          • rower wspomagany elektrycznie to nie motorower (1)

            motorowerem jest rower elektryczny, umożliwiający jazdę bez pedałowania nawet pod górkę. Warto te dwie kategorie pojazdów rozróżniać.

            • 0 0

            • jak mnie wyprzedza i burczy to dla mnie jest to motur

              nielegalnie bez tablicy rejestracyjnej, nielegalnie na drodze dla rowerów, a w razie kolizji ze mną, to ja zginę marnie

              • 0 0

        • E-bike, inaczej rower elektryczny, jest traktowany przez przepisy drogowe w Polsce jak zwykły rower, pod warunkiem że: jego silnik jest uruchamiany za pomocą pedałowania, a nie z manetki. moc silnika nie przekracza 250 W. wspomaganie elektryczne ustaje po przekroczeniu prędkości 25 km/h.
          Jakieś jeszcze pytania?

          • 13 5

        • przepisy mówią coś zupełnie innego

          czego nie rozumiesz?

          • 9 6

    • A widzialeś kiedyś motorower w ktorym trzeba kręcić pedałami, żeby jechał? (6)

      • 18 6

      • (2)

        tak, kiedys byl popularny tzw "komar". Widze ze lewactwo odjelo mozgu

        • 7 7

        • (1)

          Komar ważył ze 60 kg, ale miałem Babettę, która miała 35 kg

          a Mevo2.1 (Segway) ma ważyć 40

          tak, e-bike to jest motorower, ale w czasie tego przejazdu mile widziani są wszyscy na kółkach, byle nie smrodzili i się spoko zachowywali.

          co ci nie pasuje? jak coś, zawsze możesz se zorganizować własny przejazd...

          • 1 0

          • nie każdy e-bike to motorower

            motorowerem można go nazywać gdy można nim jechać bez pedałowania pod górkę.

            • 0 0

      • (2)

        Ta nazwa właśnie wzięła się od rowerów z zamontowanym silnikiem spalinowym. Lata 60, 70,80.

        • 10 3

        • a teraz jest zamontowany silnik elektryczny (1)

          normalne rowery silnika nie mają

          • 4 2

          • rowery "konwencjonalne" nie mają silnika

            rowery wspomagane elektrycznie wymagają pedałowania choć mają silnik. W świetle prawa to po prostu rowery. Czym innym są rowery elektryczne, na których można jechać - nawet pod górkę - bez pedałowania. Te ostatnie także mogą brać udział w WPRowerowym, ale powinny mieć tablice rejestracyjne.

            • 0 0

    • Zależy od możliwości i wieku

      • 1 0

  • Czyli znowu blokowanie ulic dla jakichś fanaberii (15)

    Kiedy zostaną zabronione te wszystkie marsze, protesty, wyścigi, biegi itd na drogach publicznych? Niech idą sobie na zamknięty tor albo do Warszawy a nie uprzykrzają życie mieszkańcom

    • 141 102

    • (12)

      Kiedy wreszcie skończy się autoterroryzm w miastach?

      • 30 18

      • (3)

        Gdy poprawimy transport publiczny do poziomu tego w zachodnich dużych miastach. Kolejki, tramwaje, metra. Żadne rowerki czy buspasy nie wnoszą fundamentalnych zmian.

        • 6 5

        • nieprawda (1)

          Stawianie wyłącznie na "transport zbiorowy" w żadnym mieście nie doprowadziło do zmiany zachowań komunikacyjnych mieszkańców. Radykalne postawienie na poprawę komfortu ruchu rowerzystów i pieszych (niekiedy korzystających z tzw. łańcuchów ekomobilności: np. rower+ kolej+ spacer pieszy doprowadziło do rzeczywistej poprawy systemu transportowego wielu miast i aglomeracji.

          • 0 1

          • tymczasem w trójmieście lepiej już było

            a teraz komunikacja publiczna wraca do komuny,
            opłat za przewóz roweru, rezerwacji,
            daje prawo kierpociom, motorniczym, kierowcom
            do wyrzucenia roweru na pysk
            bo tak

            a dojazd z kazdego miejsca do kazdego inaczej niz samochodem
            jest mordęgą, każda przesiadka dodatkowo płatna, przejazd trwa też dłuuugo

            w efekcie kazdy w miare ogarniety kupuje samochód

            ale... dziś spieszylem się z Oliwy do Osowej, więc wziąłem rower
            kolega, który ruszył przede mną (aczkolwiek z Sopotu) samochodem, dotarł na miejsce prawie godzinę po mnie.

            • 0 0

        • Zapytaj walczących szoferów, którzy od 8 lat blokują tramwaj z największej sypialni do największego kompleksu biurowego w

          • 1 1

      • (2)

        jak przestaną rozbierać linie kolejowe tylko po to by garstka rowerzystów miała gdzie jeździć

        • 1 1

        • kolejny wpis typu kopiuj - wklej (1)

          kryptoautoholizm i cyklofobię się leczy

          • 0 1

          • Niestety

            Motofobia jest nieuleczalna, nawet antypsychotyki nie pomogą.

            • 0 1

      • (4)

        Ulice są budowane, aby samochody mogły się przemieszczać. Dla rowerów budowane są ścieżki rowerowe, a dla pieszych chodniki. Jak chcieli sobie jechać z Gdańska do Sopotu to mają super ścieżkę nad samym morzem.

        • 28 17

        • drogi i ulice o dobrej nawierzchni asfaltowej nie były budowane dla samochodów

          na przełomie XIX i XX wieku były budowane z inicjatywy towarzystw rowerowych - dla ludzi, poruszających się wówczas dość rzadko samochodami. Rowery na nich dominowały. Obecnie także ulice są niejednokrotnie budowane dla wszelkich typów pojazdów: tylko niektórym autoholikom wydaje się, że rowerzyści powinni tracić prawo do korzystania z jezdni ulic wtedy, gdy obok powstaje szeroki chodnik z dopuszczeniem ruchu rowerowego na wydzielonej farbą częścią szerokości ulicy. Ciekawe czy autor ww. posta przyłączyłby się do kampanii likwidacji prawa kierowców do parkowania na chodnikach, które "teoretycznie" powinny służyć jakoby wyłącznie pieszym.

          • 0 1

        • No niby tak, ale jakoś krzywo to wychodzi: (2)

          dla samochodziarzyków ulice są szerokie na 10 pasów, np. w okolicy dworca. To kierowcy zabijają rowerzystów, nie odwrotnie. To kierowcy stoją blaszakiem na chodnikach, DRach, trawnikach. To damochodziarzyki korkuja miasto, trują, hałasują. I nie wcale przewóz towarów, bo prawie 100 procent to osobówki leniwych grubasów.
          Na blaszaki idą miliardy a na drogi rowerowe czasem ktoś coś z tapczanu wyjmie.

          • 6 3

          • (1)

            rozbieranie linii kolejowych po to by budować tam ścieżki rowerowe powoduje do wykluczenia komunikacyjnego - więc nie dziw się że jest sporo aut w miastach.

            • 1 2

            • kopiuj wklej?

              co bierze autor takich piramidalnych bzdur?

              • 0 1

    • nie marudż. Trzeba było wsiąść na rower i jechać z nami

      • 6 3

    • No właśnie, drogi publiczne i wszyscy mają do nich prawo - rowerzyści i biegacze też.

      • 10 4

  • Rowerzyści w mieście to totalne zakały. Poza ja najbardziej popieram. (2)

    • 2 4

    • buraczek zakompleskiony z blachosmroda (1)

      • 2 1

      • po prostu autoholik

        to uzależnienie się leczy

        • 0 0

  • ir (1)

    wariatów nie brakuje

    • 0 0

    • Twój wpis znakomicie potwierdza tę tezę

      • 0 0

  • (7)

    Chciałbym zrobić przejazd samochodowy drogami rowerowymi, wtedy byłby zrównoważony event.

    • 80 33

    • Zapraszamy (1)

      Tylko w ten sposób mógłbyś stwierdził że po tych pseudo ścieżkach nie da się jeździć

      • 0 2

      • cokolwiek jest, jest możliwe mawiają Brytyjczycy

        Po drogach dla rowerów istniejących w Gdańsku i innych miastach 3miasta codziennie jeżdżą dziesiątki tysięcy mieszkańców.

        • 0 0

    • tylko w wyobraźni autoholika

      • 0 0

    • to jest bardzo potrzebna inicjatywa

      żeby się w końcu kierowcy przekonali że dróg rowerowych w trójmieście prawie nie ma, są tylko jakieś drogopodobne pasy w chodniku bez poprawnego oznakowania, może by się w końcu kierowcy przekonali co to znaczy że sobie jadą a tu nagle koniec drogi i czas dokonać teleportacji, czekam na taką drogę dla samochodów że nagle jest koniec jezdni i trzeba wysiąść i samochód przepchać kilkadziesiąt metrów do jezdni w innym miejscu

      • 5 2

    • Codziennie są rajdy samochodowe po chodnikach i DDR

      • 9 2

    • Jest codziennie

      Zapraszam do Brzeźna nad molo rano :)

      • 13 5

    • Niezgodne z kodeksem drogowym.

      • 13 11

  • (3)

    Super i pogoda dopisala, brawo rowerzysci

    • 93 109

    • Wręcz przeciwnie - pogoda w ogóle nie dopisała! (2)

      Miało być oberwanie chmury i gradobicie a nie słońce, do kitu z taką pogodą.

      • 13 24

      • komunista pisowski (1)

        zaistniał

        • 11 8

        • być może to tylko pospolity autoholik

          któremu się wydaje, że jest głosem "większości". Śmiechu warte.

          • 1 0

  • i połowa bez kasków! (4)

    tragedia

    • 1 2

    • prawdopodobieństwo doznania urazu głowy w czasie jazdy samochodem (2)

      jest wyższe od prawdopodobieństwa urazu głowy w czasie jazdy rowerem. Dlaczego nie domagasz się noszenia kasków przez użytkowników aut? (kierowców i pasażerów)?

      • 1 1

      • Rowerzyści zwykle już są po urazach głowy (1)

        W każdym razie na pewno coś z głową mają, gdyby brać komentarze za reprezentatywne dla tego środowiska.

        • 0 1

        • osoby, które można nazwać cyklofobami, wielokrotnie się na tym portalu wypowiadają

          widać, że nie nosili kasków, gdy jechali samochodem - skutki są bardzo wyraźne.

          • 1 0

    • A jest obowiazek?

      • 1 0

  • (15)

    Dzisiaj nie mogłem ale brałem udział 25 lat temu razem z prezydentem Adamowiczem spod Cristalu do Gdańska wtedy nikt nie marzył o ścieżkach rowery kiepskiej jakości ale się jechało pozdrawiam

    • 85 62

    • wówczas już było wielu marzących o drogach dla rowerów wysokiej jakości

      byli tacy, którzy wiedzieli, że ważniejsze jest działanie na rzecz uspokajania i redukcji skali ruchu samochodów w mieście. Same drogi dla rowerów nie zapewnią możliwości docierania z dowolnego punktu A do dowolnego punktu B w całym mieście.

      • 0 0

    • (8)

      Dzis tez drog rowerowych nie buduja

      • 4 8

      • (4)

        Wręcz przeciwnie rozbiera się linie kolejowe i buduje się ścieżki rowerowe

        • 3 8

        • drogi dla rowerów budowane są śladem wielu nieczynnych od lat linii kolejowych

          budowa udogodnień do parkowania rowerów na stacjach kolejowych a także działania na rzecz poprawy komfortu i bezpieczeństwa dostępu rowerzystów i pieszych do stacji SKM/PKM/PKP znakomicie zwiększa obszar napływu pasażerów do pociągów kolei miejskiej i regionalnej. Wywołuje to tzw. efekt synergii, nadal niedoceniany przez operatorów naszych kolei.

          • 0 0

        • Podaj przykład rozebrania (1)

          jednej czynnej linii kolejowej i przebudowania na drogę rowerową.

          • 7 1

          • Linia Twarda Góra - Nowe o wąskotorówkach nie wspomnę

            • 0 1

        • Obstawiam, że pochodzisz z województwa Warmińsko-Mazurskiego.
          Tam to chyba 2/3 linii zlikwidowano.

          • 2 0

      • ważniejsze od budowy "dróg" rowerowych jest uspokajanie i redukcja skali ruchu kołowego

        ważnym elementem dobrej polityki rowerowej jest restrykcyjna polityka parkingowa: gdyby zakwestionować poważnie prawo kierowców do parkowania samochodów na chodnikach, uwolniona przestrzeń ulic mogłaby nieźle służyć pieszym i rowerzystom, bez specjalnych nakładów na drogi rowerowe prowadzące niekiedy znikąd do nikąd.

        • 0 0

      • Buble jakie oni budują to trudno nazwać drogami rowerowymi to jest bardzo często utrudnianie ludziom sprawnej jazdy na rowerze

        • 2 2

      • U nas nie ma nawet jednego kilometra

        • 2 5

    • Budyń wiedział jak zabiegać o głosy (2)

      • 8 4

      • Oraz mieszkanka (1)

        • 8 7

        • zawsze lepszy zaradny (choćby i dbający o siebie) niż niedorajda, nie potrafiący/a choć by chciał/a

          • 1 1

    • Przejazd spod Cristalu (1)

      Czy wtedy meta przejazdu była na Targu Węglowym ? Coś mi się kołacze po głowie.

      • 5 0

      • Ja pierwszy raz jechałem w 2008 to meta była na terenie UG

        • 2 0

  • To krańcowa (1)

    głupota z tym jeżdżeniem rowerami po mieście, po chodnikach przeznaczonych wyłącznie dla pieszych.

    • 49 11

    • rozumiem, że autor powyższej opinii włączy się w kampanię likwidacji prawa kierowców do parkowania na chodnikach

      Autoholizm się leczy.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane