- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (12 opinii) LIVE!
- 2 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (26 opinii)
- 3 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (17 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (60 opinii)
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Tytuł mistrzyni na powitanie klubu
1 czerwca 2011 (artykuł sprzed 13 lat)
Karolina Tymińska po rocznej przerwie wróciła do Trójmiasta. Była lekkoatletka AZS AWFiS od połowy maja reprezentuje barwy SKLA Sopot. Z nowym klubem 27-latka powitała się tytułem mistrzyni Polski, czwartym w jej karierze w 7-boju
.- Wcale nie chcę tak często zmieniać kluby, ale zmusza mnie do tego sytuacja - wyjaśnia Karolina, który w trzecim kolejnym roku reprezentuje trzeci klub. - Gdy skończyła studia w AWFiS Gdańsk akademicki klub przedstawił mi niezbyt satysfakcjonującą propozycję i nie chodziło tylko o finanse, a przede wszystkim rozwój sportowy. Wróciła zatem do Zielonej Góry, skąd do Gdańska byłam wypożyczona. Jednak tam nie otrzymałam obiecanych pozycji. Dlatego w połowie maja skorzystałam z oferty Sopotu. Liczę, że SKLA wywiąże się ze wszystkich obietnic i będę mogła przygotować się spokojnie do igrzysk olimpijskich w Londynie - dodaje Tymińska.
W ostatni weekend, po raz czwarty lekkoatletka została mistrzynią Polski w 7-boju. Poprzednio była najlepsza w 2006, 2007, 2010. W Toruniu Karolina sięgnęła po złoto wynikiem 6 206 punktów.
- To dobry wynik, bo do tej imprezy przystąpiłam z marszu. Rezultat mógłby być jeszcze lepszy, gdyby nie dwa spalone skoki w dal, w których uzyskiwałam około 6,5 metrów. Jeśli nie będzie kontuzji, to myślę, że w tym sezonie stać mnie będzie na poprawienie rekordu życiowego - ocenia Tymińska.
Jej "życiówka" to 6428 punktów. Wynik pochodzi z 2008 roku z igrzysk olimpijskich w Pekinie, na których zawodniczka uplasowała się na siódmym miejscu. Bliżej podium Karolina była w mistrzostwach Europy. W hali uplasowała się na czwartej pozycji w 2009 roku, a w minionym sezonie była piąta na otwartym sezonie.
- Jeśli poprawię rekord życiowy to na mistrzostwach świata, pod koniec sierpnia na pewno będę w pierwszej ósemce. Medal to wynik na poziomie co najmniej 6700 punktów. Aby zbliżyć się do tej bariery podjęła współpracę z trenerem Głogowskim w oszczepie oraz trenerem Antczakiem w kuli. Moim bezpośrednim szkoleniowiec już od ponad dwóch lat jest Michał Modelski - dodaje lekkoatletka.
Obecnie jest ona niekwestionowanym numerem jeden polskiego 7-boju, gdyż kolejne kłopoty zdrowotne ma Kamila Chudzik, która dwa lata temu jako zawodniczka AZS AWFiS Gdańsk zdobyła brąz na mistrzostwach świata.
-Kamila znów zerwała ścięgno Achillesa. Tym samym w kraju nie mam rywalki. Jednak to mi nie przeszkadza, gdyż już od pewnego czasu staram się koncentrować przede wszystkim na sobie, na treningu - dodaje Karolina, której nie przeszkadza, że na razie w Sopocie będzie w cieniu tyczkarki Anny Rogowskiej. - To przecież mistrzyni świata, a zatem tylko dla mnie nobilitacja, że jestem w jednym klubie z Anią. Sama też dążę, aby w światowej hierarchii być jak najwyżej - zapewnia Tymińska.
jag.
Kluby sportowe
Opinie (5) 3 zablokowane
-
2011-06-01 12:08
Witamy w domu ;)
I GRATULUJEMY kolejnej wygranej.
- 7 1
-
2011-06-01 12:33
Karolina Tymińska
SUPER STAR
- 7 1
-
2011-06-01 22:39
A kogo to obchodzi !
- 1 7
-
2011-06-02 06:48
Brawo Karolina
Pozdrawiam i życzę sukcesów w dalszej karierze.
- 4 0
-
2011-06-02 10:07
KAROLCIA - WE LOVE YOU
sukcesów !!!!!!! Świebodzin jest z Tobą !!! K i S
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.