- 1 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (52 opinie) LIVE!
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (123 opinie)
- 3 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (49 opinii)
- 4 Arka na derby po wygraną i awans (112 opinii)
- 5 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (23 opinie)
- 6 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
Ucieczka od baraży
Lechia Gdańsk
Bramki: Piątek 10, Brede 36 (karny), Wiśniewski 60 - Wacławczyk 82, Górski 90+2 (karny). Sędzia: Radziszewski (Warszawa). Żółte kartki: Biskup (Lechia), Górski (Górnik). Widzów: 3 500.
LECHIA: Bąk - Pęczak, Brede, Janus (77 Mysiak), Kosznik - Biskup (46 Szczepiński), Szulik, Kalkowski, Piatek - Król, Cetnarowicz (58 Wiśniewski).
GÓRNIK: Szmatuła - Huebscher, Jeziorny, Kardas, (46 Gancarczyk), Kocot, Januszewski, Górski, Murdza (64 Wacławczyk), Żmudziński, Pach, Witkowski (74 Urbaniak).
Górnik przyjechał do Gdańska opromieniony sławą drużyny, która wiosną nie tylko nie przegrała, ale nawet nie straciła gola na II-ligowych boiskach poza Polkowicami. Tymczasem gdańszczanie pokonali Jakuba Szmatułę już w 10. minucie. Karol Piatek z lewego skrzydła ściął do środka i strzelił z około dwudziestego metra. Piłka zanim wpadła do siatki skozłowała jeszcze przed bramkarzem, czym go kompletnie zmyliła. - Po raz pierwszy pomogło nam nierówne boisko - żartował Marcin Kaczmarek, szkoleniowiec Lechii.
Objęcie przez gospodarzy prowadzenia w niczym nie zmieniło obrazu gry. Goście nadal ograniczali się głównie do przeszkadzania rywalom. Radosław Kardas w 36. minucie zrobił to na tyle nieudolnie, że powalił na ziemię w polu karnym Marcina Janusa. Lechia zdobyła w ten sposób rzut karny, którego pewnym egzekutorem był Krzysztof Brede. Gdański obrońca zdobył już szóstego gola w tym sezonie, piątego z jedenastki i stał się najskuteczniejszym snajperem drużyny!
- Dwa pierwsze gole straciliśmy przez głupotę. Pierwszy obciąża bramkarza, a drugi obrońcę, który faulował w momencie, kiedy piłka zmierzała poza boisko. Przy 0:2 nie było już czego bronić - przyznał Mirosław Dragan. Szkoleniowiec Górnika po przerwie zdecydował się na bardziej ofensywne ustawienie drużyny. W szatni został jeden z obrońców, a do gry wszedł drugi napastnik. Ale zanim przyniosło to efekt, Lechia mogła prowadzić nawet 6:0! Jeszcze w pierwszej połowie po silnym strzale Piotra Cetnarowicza Szmatuła wypuścił piłkę przed siebie, ale Jakub Biskup w idealnej sytuacji dobijał niecelnie. W 40. minucie zaś Marcin Szulik pięknie przymierzył z dystansu z rzutu wolnego. Futbolówka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Wreszcie w 49. minucie sędzia powinien podyktowćc drugiego karnego dla miejscowych. Przemysław Kocot ewidentnie podciął z tyłu Piątka. Dopiero po godzinie gry mogliśmy wstawić na tablicy świetlnej 3:0. Paweł Pęczak niczym tyczki slalomowe potraktował na prawym skrzydle rywali. Płaskie dośrodkowanie obrońcy atakujący w polu bramkowym Piotr Wiśniewski wepchnął do siatki. Co ciekawe zaledwie dwie minuty wcześniej ten piłkarz zameldował się na murawie.
Zapewne Lechia odniosłaby wysokie zwycięstwo, gdyby nie kontuzja Marcina Janusa. Gdy środkowy obrońca opuścił boisko, a nie można było sięgnąć choćby po Jacka Manuszewskiego, który jest kontuzjowany, miejscowa defensywa rozsypała się. W 82. minucie żaden z obrońców nie był w stanie wyespediować piłki z "16" po akcji Tomasza Urbaniaka. Futbolówka trafiła wreszcie do Kamila Wacławczyka, który strzelił celnie w "długi róg". Natomiast już w doliczonym czasie gry Michał Szczepiński sfaulował Sławomira Pacha. Pewnym egzekutorem jedenastki był Wojciech Górski.
- Lechia wygrała zasłużenie. Zagrała z większą determinacją, zębem. W naszym wykonaniu cieszy tylko końcówka. Przyjechaliśmy do Gdańska po remis. Nie udało się. Punktów będziemy szukać w dwóch pozostałych meczach - ocenił Dragan. - Do 75. minuty graliśmy dobrze, momentami nawet bardzo dobrze. Nawet na skuteczność dziś nie mam powodu narzekać. Dziękuję chłopakom za zaangażowanie i wysiłek włożony w ten mecz. Ostatni kwadrans niech będzie dla nas ku przestrodze. - ocenił Kaczmarek.
W sobotę Lechia zagra w Ostrowcu Świętokrzyskim. KSZO przekazał dla sympatyków biało-zielonych 300 biletów. Wejściówki nabywać można za okazaniem dowodu tożsamości, w czwartek i piątek w godzinach 8.00 - 16.00 w siedzibie klubu.
Pozostałe wyniki 32. kolejki: HEKO Czermno - Szczakowianka Jaworzno 4:0 (3:0). Bramki: Krzysztof Trela (35), Krystian Kanarski (38), Paweł Zawistowski (44), Marek Drozd (67). Zagłębie Sosnowiec - KSZO Ostrowiec 3:1 (0:1). Janusz Wolański (68), Tomasz Malinowski (80), Bartłomiej Chwalibogowski (90) - Mariusz Wysocki (40). Radomiak - Polonia Bytom 2:0 (0:0). Artur Błażejewski (60), Maxwell Kalu (77). Podbeskidzie Bielsko-Biała - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:1). Tomasz Moskal (31). Śląsk Wrocław - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 3:0 (1:0). Piotr Celeban (33), Marek Kowal (64), Tomasz Kosztowniak (90). Finishparkiet Nowe Miasto Lubawskie - ŁKS Łódź 0:1 (0:1). Rafał Niżnik (32, karny). Ruch Chorzów - Piast Gliwice 5:0 (3:0). Wojciech Myszor (4), Marcin Klaczka (42, karny), Mariusz Śrutwa (45), Grażvydas Mikulenas (81), Piotr Ćwielong (87). Widzew Łódź - Zawisza Bydgoszcz 2:0 (0:0). Piotr Stawarczyk (51), Jakub Wawrzyniak (90).
1. Widzew Łódź 32 18 7 7 50-24 61
2. ŁKS Łódź 32 14 13 5 41-20 55
----------------------------------------------
3. Zagłębie Sosnowiec 32 15 8 9 46-31 53
----------------------------------------------
4. Śląsk Wrocław 32 15 8 9 36-33 53
5. Zawisza Bydgoszcz 32 13 12 7 37-25 51
6. Jagiellonia 32 13 11 8 44-28 50
7. Ruch Chorzów 32 13 8 11 44-34 47
8. KSZO Ostrowiec Św. 32 12 9 11 36-39 45
9. Lechia Gdańsk 32 11 10 11 33-39 43
10. Piast Gliwice 32 13 13 6 40-32 42
11. Górnik Polkowice 32 11 9 12 34-35 42
------------------------------------------------
12. Podbeskidzie 32 9 12 11 34-35 39
13. HEKO Czermno 32 8 13 11 34-38 37
14. Polonia Bytom 32 9 8 15 30-43 35
15. Radomiak Radom 32 7 11 14 35-45 32
-------------------------------------------------
16. Świt Nowy Dwór 32 7 9 16 24-48 30
17. Szczakowianka 32 7 8 17 27-57 29
18. Finishparkiet 32 3 11 18 27-46 20
Kluby sportowe
Opinie (45) 2 zablokowane
-
2006-06-01 12:03
Nie mów hop
Arka może jeszcze dostać walkowera z Wisła a wtedy baraże nas ominą. Dzisiaj będzie wiadomo
- 0 0
-
2006-06-01 12:03
Prokom Gdynia
Arki juz nie ma-pan Krauze zamienil ja sobie w swoja firme Prokom.Stadion sprzedali,nazwe sprzedali.Nie maja juz nic i zazdroszcza Lechii ktora ma tradycje i wspanialych kibicow,ktorzy nie marszcza freda.Przykre to jest ale jednak prawda!
- 0 0
-
2006-06-01 12:04
Sledzie jeszcze liczą na walkowera z Wisłą , ale niech nie liczą.Podobno Krauze całą kase ma zamiar pakować w trefla( Walka o czołowe miejsca w eurolidze) dlatego śledzie bez stadionu nie długo wrócą tam gdzie jch miejsce. Do 3 ligi
- 0 0
-
2006-06-01 12:19
Fc Krauze Prokom Gdynia
Moze taki zespol powinien powstac w Gdyni?
- 0 0
-
2006-06-01 13:17
baraz
Arka w barazach-jest decyzja PZPN , nie moglo byc inaczej !!!
- 0 0
-
2006-06-01 13:58
do lechistow
Boli oj boli was ,ze Arka ma spasora o,ktorym Wy mozecie pomazyc
- 0 0
-
2006-06-01 14:02
ARKA ŚLĄSK W BARAŻU!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TO SIE BEDZIE DZIAŁ ARKA -ŚLASK W BARAŻU!!!!!!!!!!!
PEWNIE SLEDZIE NASZYCH BRACI NIE WPUSZCZA NA STADION ALE WE WROĆŁAWIU BEDZIE GORACO!!!!!!!!!OJ GORACO!!!!!!!- 0 0
-
2006-06-01 14:16
Lechia zazdrości sponsora?
A czego tu zazdrościć, że Ryszard dał jałmużne za która pozbieraliście piłkarzy których gdzie indziej nie chcieli, do tego możecie polecieć z OE a Ryszard przeorał Ejsmonda i postawił korty? Wywalił Arke ze stadionu za garść srebrników. Do tego chce kase kłaść na Kosza odwracając się od Piłki Nożnej. My takiego sponsora nie chcemy!
- 0 0
-
2006-06-01 15:01
CIEKAWY MECZ-TRZEBA GRAĆ.......
dalej bo do pewnego utrzymania brakuje dwóch punktów,ale jak widać po wczorajszym spotkaniu to możemy być spokojni o dyspozycje biało-zielonych tylko niech niezapominają że mecz trwa 90-minut i to co sędzia doliczy.TYLKO LECHIA GDANSK
- 0 0
-
2006-06-01 15:12
Zaspa, kogo Wam zazdrościmy?
"Spasora"? To jakaś mutacja "Spasiora"? Dużo macie "spasorów" ;-)))
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.