• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W półfinale z MKS Tauronem Dąbrowa Górnicza

jag.
29 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Siatkarki Atomu Trefla najkrótszą z możliwych dróg awansowały do półfinału Plusligi. Wygrana nad Stalą w Mielcu 3:1 (25:18, 18:25, 25:20) była nie tylko na wagę zakończenia rywalizacji 3-0, ale przede wszystkim zapewniła sopociankom prawo gry w przyszłym sezonie w europejskich pucharach. Tytuł MVP zdobyła Olga Fatiejewa. W spotkaniach o finał podopieczne Alessandro Chappiniego zmierzą się z MKS Tauronem Dąbrowa Górnicza

.

ATOM TREFL: Bełcik, Ozsoy, Maculewicz, Fatiejewa, Świeniewicz, Navarro Fernandez, Maj (libero) oraz Sieczka, Konieczna, M.Śliwa.

STAL: D.Wilk, Kwiatkowska, Pycia, Sadowska, Ściurka, Koczorowska, Durajczyk (libero) oraz A.Wilk, Bejga, Szpak.

Do 4:3 mielczanki odpowiadały swoją udaną akcję na punkt sopocianek. Na 5:3 żółto-czarnym udało się odskoczyć po bloku Kingi Maculewicz i Olgi Fatiejewej, a pierwsza przerwa nastąpiła przy przewadze 8:6 po kiwce Izabeli Bełcik.

Trener Chappini, gdy zawodniczki były przy ławce sporo uwag przekazał do ustawienia bloku. I ten właśnie element pozwolił sopociankom poprawić wynik. Najpierw dobrą zasłonę postawiły Neriman Ozsoy i Bełcik, a po chwili Magdalena Sadowska już nie ryzykowała spotkania z rękoma sopocianek i wyrzuciła piłkę daleko w aut na 10:6. Była jeszcze szansa na 11. punkt po kolejnym bloku, ale jedna z mielczanek tak szczęśliwie odbiła piłka w obronie, że spadła ona na stronę Atomu Trefla.

Kolejna punktowa seria naszej drużyny miała miejsce między 14:11 a 17:11. Największa była w tym zasługa zagrywki Maculewicz. Środkowa bloku popisała się asem serwisowym, a po kolejnym jej serwisie piłkę przechodzącą miała do skończenia Dorota Świeniewicz. Odrzucone od siatki rywalki nadziały się również na kolejny blok.

Adam Grabowski, szkoleniowiec miejscowych próbował wybić Atom Trefl z uderzenia, biorąc przerwy, ale udało mu się tylko nieco wydłużyć grę. Sopocianki zakończyły grę przy drugiej piłce setowej i ataku Fatiejewej na 25:18. W odniesieniu wysokiego zwycięstwa nie przeszkodziło naszej drużynie nawet osiem zepsutych w tej partii zagrywek.

Druga odsłona gry rozpoczęła się od prowadzenia Stali 5:2. Hasło do odwrócenia wyniku dała skuteczny atakiem Ozsoy. Potem turecka skrzydłowa udała się na zagrywkę i nie zeszła z niej aż do przerwy technicznej, która nastąpiła przy przewadze Atomu Trefla 8:5.

Pobyt poza boiskiem, podobnie jak w pierwszym secie, znów odmienił siatkarki. Teraz nowy impuls do lepszej gry otrzymały mielczanki. Próbowała im się przeciwstawić tylko Fatiejewa. Jednak dwie udane akcje Rosjanki wystarczyły jedynie do tego, aby zmniejszyć straty do... 10:12. Druga przerwa techniczna była przy prowadzeniu Stali 16:13.

Sopocianki nieoczekiwanie miały problemy, aby zatrzymać w ataku mierzącą zaledwie 171 centymetrów wzrostu, Agatę Wilk. Przy 14:18 trener Chappini przerwał grę. Potem włoski szkoleniowiec wymienił pół szóstki, rozpoczynając roszady od Świeniewicz, po której dwóch nieudanych atakach było 16:20.

Piłkę setową Stali przyniosło zbicie Doroty Ścirki, a wyrównanie w meczu i wygraną w identycznych rozmiarach jak gospodynie przegrały pierwszą partię, przyniosła zagrywka Sylwii Pyci.

W trzeciej części gry szkoleniowiec Atomu Trefla zareagował błyskawicznie. Wziął czas, gdy jego podopieczne przegrywały 0:3. Udało mu się wybić z uderzenia Sadowską, która po powrocie do gry zepsuła zagrywkę.

Sopocianki odzyskały inicjatywę dzięki blokom. Gdy Bełcik z Maculewicz zdobyły piąty punkt dla Atomu Trefla, a jednocześnie pierwsze prowadzenie w tym secie (5:4) o czas poprosił trener Grabowski. Nic nie wskórał. Przerwa techniczna miała miejsce przy przewadze sopocianek 8:4.

Dopiero wówczas passę "atomówek" przerwała Dominika Koczorowska, której dopisało szczęście, gdyż piłka po odbiciu od sopockiego bloku uderzyła w antenkę. Jednak już jego nie miała A.Wilk, której atak mógł być dobry, ale sędziowie zamiast skorygować wynik na 7:10 podwyższyli prowadzenie Atomu Trefla na 11:6.

Mielczankom udało się jeszcze zbliżyć na 19:16, ale na więcej nie pozwoliły Fatiejewa i Maculewicz, dzięki którym dwa kolejne punkty zapisano na konto naszej drużyny. Piłkę setową blokiem zdobyła Bełcik, ale na to, aby kolejny set skończył się wynikiem 25:18 nie pozwoliła Anita Kwiatkowska, zdobywając 19. punkt dla gospodyń.

Drugiej piłki setowej nie wykorzystała Świeniewicz, która została zablokowana. Natomiast przy trzeciej i długiej wymianie sopocianki z opresji wywabili sędziowie, którzy odgwizdali podwójne odbicie po stronie Stali na 20:25.

Partię czwartą Atom Trefl rozpoczął od korzystnego wyniku 3:1. Tę przewagę sopocianki utrzymały do przerwy technicznej (8:6). Nic nie zmieniło się do 11:9. Wówczas trener Stali niespodziewanie poprosił o czas. Jednak jeśli komuś ta przerwa pomogła to Ozsoy, która poprawiła na 12:9.

Następnie Bełcik bezpośrednio z zagrywki i Ozsoy w kolejnym ataku pozwoliły odejść Atomowi Treflowi na 15:10. Mielczanki znów zerwały się do walki. Zbliżyły się na 14:16. Wówczas grę przerwał trener Chappini.

Po powrocie na boisko punkt zdobyła Fatiejewa, a Kwiatkowska wyrzuciła piłkę w aut. Przy 18:14 dla Atomu Treflu ostatnią przerwę wykorzystała Stal. Nic to nie dało. Sopocianki postawiły kolejny blok na wagę 19. punktu.

Piłką meczową naszej drużynie podarowała po zepsutej zagrywce Kwiatkowska. Spotkanie zaś zakończył atak Ozsoy, a set zakończył się jak dwa pierwsze 25:18.

Pozostałe piątkowe mecze:
Organika Budowlani Łódź - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 0:3 (18:25, 23:25, 17:25).
O utrzymanie: Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia - AZS Białystok 12:25, 25:15, 25:11). Stan rywalizacji do czterech zwycięstw:

Playoff

Ćwierćfinały

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 3
Organika Budowlani Łódź 0
Aluprof Bielsko-Biała 1
GCB Centrostal Bydgoszcz 1
ATOM TREFL SOPOT 3
Stal Mielec 0
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3
Impel Gwardia Wrocław 1

Półfinały

Bank BPS Muszynianka Fakro
ATOM TREFL SOPOT
MKS Tauron Dąbrowa Górnicza

Finał

jag.

Kluby sportowe

Opinie (43) 3 zablokowane

  • Serce rośnie gdy widzi się (1)

    jak taki wspaniały klub, z tradycjami sięgającymi jeszcze czasów II RP znów walczy o najwyższe cele!!

    • 1 0

    • darujcie sobie w koncu komentarze tego typu. to jest na prawde zalosne. pozdrowienia dla wszystkich napinaczy

      • 0 0

  • Olga MVP wreszcie pokazała na co ją stać (5)

    Sądzę, że po dzisiejszym meczu wszyscy orędownicy Koniecznej zrozumieli czemu to akurat Olga jest 1 atakującą, a nie Kasia. Dziś Olga wreszcie grałą tak jak od niej wymagamy. Ale to dzięki temu, że wreszcie Iza musiała jej zaufać i okazało się że warto jej ufać. Kończyła nawet piłki na po 3 bloku.

    Ona bije na takim pułapie, że nawet świetnie broniące Mielczanki nie potrafiły nic poradzić na jej ataki.

    • 5 2

    • to ze olga gra beznadziejnie to tylko i wylacznie zasluga naszej rozgrywajacej niestety. jesli Olga dostaje pilke na odpowiednim zasiegu to zabija i wali ponad blokiem, a od Izy pilki dostaje pod lokiec wiec co ona ma z tym zrobic

      • 0 0

    • (3)

      Widzisz chłopcze są mecze gdzie Rosjanka sobie nie radzi i powinna grać Kaśka a tak nie jest bo są układy i tego Ty ani nikt inny nie zmieni! Problem nie w dzisiejszym meczu, który musiał być wygrany! Problem będzie w meczach z Dąbrową i następnym! Atom może pozwolić sobie jedynie na porażkę w finale w innym razie ten sezon będzie wielką klapą czy się Tobie to podoba czy nie!

      • 1 0

      • A ty nadal swoje (2)

        A ja sądzę, że akurat z DG olga tym razem sobie spokojnie poradzi, bo wreszcie Iza nagrywa na Olgę tak jak trzeba. Ponadto jasno widać, że Kaśka trenerowi nie leży i prędzej wpuści Ewelinę na przyjęcie i Nerriman na Atak, niż Kaśkę na atak. I moim zdaniem ma rację, bo Kaśka nie pomaga tak jak wejście Eweliny. Ponadto Nuszel też pokazuje, że w drugiej lini warto ją stawiać na przyjęciu.

        A czemu Olga dobrze zagra, bo DG słabo broni.

        • 0 0

        • (1)

          Łukaszku nagrywać to możesz sobie film na płytę! I jest jeszcze różnica między poradzi sobie a zmianami kiedy sobie nie poradzi! Wczorajsze zmainy były ciekawe, tylko że mecz nie na tym poziomie! Zobaczymy czy w sytuacjach kryzysowych trener będzie miał też taką odwagę bo jak do tej pory to oblewał takie egzaminy! No i nie mów, że jakaś zawodniczka nie leży trenerowi bo świadczy to o Twoim dyletanctwie i braku szacunku no i oczywiście szczeniackim wieku!

          • 0 0

          • Po pierwsze szczeniaka to możesz znaleźć w kojcu. Po drugie znając życie i tak jesteś młodszy ode mnie. Po drugie jeżeli z czymś się nie zgadzasz należy przedstawić argumenty, a nie zachowywać się jak szczeniak obrażając innych.

            Pewnie w pracy się na tobie wyżywają, a przepraszam ty pewnie nawet nie pracujesz, a tylko studiujesz i dlatego potrafisz innych tylko obrażać.

            A odnośnie leży lub nie dobrze wiesz co mam na myśli jeżeli nie tzn, raczej o twojej nie wiedzy, a nie mojej. Bo jasno widać, że Kaśka nie mieści się w obecnym pomyśle na grę trenera. Bo Konieczna weszła w poprzednim meczu weszła ale tylko dla tego, że w kwadracie nie było Nuszel.

            A póki co widać jedno Olga gra dużo lepiej od Kaśki. Mi akurat podoba się styl gry Olgi, a ty widzisz wszędzie tylko Kaśkę i jak ktoś coś złego powie od razu się pieklisz.

            • 0 0

  • Oglądałam mecz na Polsacie Sport i napiszę jedno: (6)

    KOCHAM ATOM

    • 7 6

    • (4)

      Oj Jadziu to biedna jesteś! Niedawno były Święta Wielkanocne a Ty taka płytka jesteś! Nie masz bliższych do kochania! To tak jakbyś cudzą zabawkę znalezioną w swojej piaskownicy kochała nade wszystko! Żal mi Ciebie i obyś odnalazła swoje miejsce na tym padoku ale bardziej wymagające i ekscytujące!

      • 3 3

      • No bo obiektywny ma takie miejsce (3)

        na kolanach przed swoim plebanem, tylko czemu tyłem klęczysz do niego? Hmmm no tak, to też nazywaja miłością ;)

        • 1 1

        • (1)

          No cóż anonimie i tu niestety nie masz racji ale jak to się mówi są dwie prawdy: prawda i g....prawda! Twoja oczywiście jest ta pierwsza! Co do obłudy nie będę pisał bo każdy powinien sobie przed lustrem na to odpowiedzieć!

          • 1 1

          • Chcesz, kupimy Ci lustro :)

            • 0 0

        • do anonimka

          Oj anonimku to taka mała prowokacja! Bo widzisz trzeba kochać swoje dzieci i najbliższycha a nie ich krzywdzić a zabawki można lubić fascynować się nimi! Używacie pięknego języka ale go nie rozumiecie jak wielu młodych ludzi! Tradycja w narodzie ginie a jak zginie kultura narodu to i sprzedajnego narodu nie będzie!

          • 1 1

    • a ja nadal swoje

      Kocham Atom. Atom to całe moje życie. Od wczoraj jestem szczęśliwą osobą.

      • 0 1

  • niedługo będziemy czytać taki sam tytuł ale dotyczący Lechii

    tak będzie niedowiarki

    • 0 0

  • Pięknie

    i czekamy na finał

    • 1 0

  • a ja nadal swoje

    KOCHAM ATOM i komentatora Polsat Sport Marcina Lepę, który wczoraj komentował mecz Atomu

    • 0 1

  • Pan Wierzbicki czeka na kasę od Sopotu lub Gdańska za rozsławianie tych miast. (1)

    Pan Wierzbicki czeka na kasę od Sopotu lub Gdańska za rozsłąwianie tych miast.
    Jak dostanie to na konto spółki miejskiej zawiadującą halą przeleje zaległości lub nie bo inne długi też ma (koszykarze i siatkarze).

    • 1 1

    • Są to ciekawe informacje ale też smutne! Trzeba mierzyć siły na zamiary ale widać u nas jest zawsze na odwrót! Tylko, że zawsze po tym zostaje smród i tracą nie prezesi a zawodnicy po części kibice! Te sprawy powinny być transparentnei miasta winny pisać oficjalnie kwoty wynajmu lub dotacji za promocję! W końcu to też po części nasze pieniądze!

      • 0 0

  • a mi sie podoba pani Sieczka;)

    oj oj

    • 0 0

  • czy Wierzbicki zapłacił za uzytkowanie hali?

    wieśc gminna niesie, że zalega z wpłatami;) czy ktoś jest odpowiedzialny za przymknięcie oka na brak wpłat do kasy miejskiej?

    • 2 2

  • kocham Paulinke Maj !

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane