Hokeiści MH Automatyki Stoczniowca 2014 pokonali na wyjeździe Zagłębie Sosnowiec 6:1 (3:0, 1:0, 2:1) w pierwszym meczu półfinałowym play-off I ligi. - W najśmielszych snach nie spodziewaliśmy się takiego wyniku - przyznaje wiceprezes klubu Arkadiusz Bruliński. Rywalizacja toczy się do dwóch wygranych. Gdańszczanie mogą ją zakończyć już w najbliższą środę o godzinie 19:00, gdy w Hali Olivia będą gospodarzami kolejnego spotkania.
Bramki:0:1 Jakub Stasiewicz 13 min
0:2 Michał Urbaniak as. Grzegorz Zaleski, Michał Michałkiewicz 14 min
0:3 Tomasz Ziółkowski - Pawlo Taran 14 min
0:4 Paweł Skrzypkowski - Stasiewicz 38 min
0:5 Wojciech Wrycza - Wachowski 52 min
0:6 Grzegorz Zaleski - Szerbakow 52 min
1:6 Kamil Duszak - Jarosław Dołęga - Jakub Jaskólski 55 min
ZAGŁĘBIE: Dzwonek, Nowak - Urbańczyk, Cinalski; Sarnik, Zacharisz, Kozłowski - Krawczyk, Mejka; Dołęga, Rutkowski, Stokłosa - Jaskólski, Duszak; Nahunko, Stojek, Bernat - Horzelski, Sikora; Kisiel, Białek, Jarnutowski
STOCZNIOWIEC: Witkowski - Lehmann, Taran; Wrycza, Ziółkowski, Kulczyk - Skrzypkowski, Wachowski; Serwiński, Pesta, Stasiewicz - Ruszkowski, Iwanow; Michałkiewicz, Zaleski, Urbaniak - Leśniak, Puchalski; Krasakiewicz, Szczerbakow, Sochacki
Gdańscy hokeiści, którzy sezon zasadniczy I ligi zakończyli na 3. miejscu, a więc pozycję niżej niż Zagłębie, rozpoczęli niedzielny mecz dokładnie tak, jak radził im
Bartłomiej Wróbel. W wypowiedzi dla naszego portalu były kapitan GKS Stoczniowca Gdańsk zasugerował im zdecydowany atak od początku spotkania i taką właśnie taktykę przyjęli podopieczni
Janusza Bochińskiego oraz
Krzyszofa Lehmanna.
BARTŁOMIEJ WRÓBEL: ATAKUJCIE OD PIERWSZYCH MINUT!Na bramkę czekali niespełna kwadrans, ale gdy gumę do bramki rywali wrzucił
Jakub Stasiewicz, w ciągu niespełna minuty posypały się dwa kolejne gole dla gości. Chwilę przed końcem tercji karę meczu za ostre poturbowanie rywala otrzymał
Oskar Lehmann. Obrońca wypadł z gry, a w dodatku kolejne 5 minut gdańszczanie musieli grać w osłabieniu.
Do drugiej partii gracze Zagłębia podeszli znacznie bardziej zdecydowanie. Nie brakowało ostrych starć - chwilę "pościskali" się
Oskar Krawczyk i
Wojciech Wrycza, a chwilę później 2-minutową karę dostał
Jakub Jaskólski. Goście grali mądrze w obronie, a znakomicie w bramce spisywał się
Tomasz Witkowski.
Grę w przewadze wykorzystał
Paweł Skrzypkowski, za którego sprawą krążek po raz czwarty wylądował w bramce gospodarzy. Gdańszczanie przewagę powiększyli w następnej partii po trafieniach Wryczy i
Grzegorza Zaleskiego. Honorowe trafienie dla Zagłębia pod koniec spotkania zanotował
Kamil Duszak.
Wysoka wygrana stawia gdańszczan w znakomitej sytuacji, gdyż rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw. Środowy rewanż odbędzie się o godz. 19 w Hali Olivia.
-
W najśmielszych snach nie spodziewaliśmy się takiego wyniku. Nasi zawodnicy zagrali jednak bardzo konsekwentnie, byli niezwykle skoncentrowani. Można powiedzieć, że zagrali w starym gdańskim stylu, bo sporo dobrego przyniosły nam kontry. To najlepszy prognostyk jaki mógł być przed środowym meczem. Chłopaki wiedzą, że grają o swoją przyszłość i zostawiają serce na lodzie. Liczymy, że w środę o 19 Hala Olivia zapełni się kibicami, którzy pomogą nam wejść do finału - podsumował wiceprezes Stoczniowca 2014
Arkadiusz Bruliński.
W drugim półfinale rywalizują Nesta Toruń i KTH Krynica. Pierwszy mecz w Toruniu wygrali gospodarze 5:4 (4:1, 1:1, 0:2).
Typowanie wyników
8 marca 2015, godz. 17:00
3 pkt.
Zagłębie Sosnowiec
STOCZNIOWIEC 2014
Jak typowano
| 85% |
311 typowań |
Zagłębie Sosnowiec |
|
| 1% |
6 typowań |
REMIS |
|
| 14% |
50 typowań |
STOCZNIOWIEC 2014 |
|
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
