- 1 Lechia: gratulacje, derby, transfery (59 opinii)
- 2 W te dni Arka może awansować (18 opinii)
- 3 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (280 opinii) LIVE!
- 4 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (26 opinii)
- 5 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (5 opinii)
- 6 Powitanie Lechii pod stadionem (231 opinii)
Walczyli tylko Bjerre i Vaculik
Energa Wybrzeże - żużel
Gdański beniaminek nie miał nic do powiedzenia w starciu z brązowymi medalistami z minionego sezonu. Od samego początku meczu w Zielonej Górze Lotos Wybrzeże przegrywał bieg za biegiem, co skończyło się sromotną porażką 32:58. Jedynymi, którzy podjęli walkę z Falubazem byli Kenneth Bjerre i Martin Vaculik, a najbardziej zawiedli liderzy Hans Andersen, Magnus Zetterstoem i Adam Skórnicki.
FALUBAZ: Fredrik Lindgren 9 (0, 2, 3, 3, 1), Rafał Dobrucki 10 (3, 3, 0, 2, 2), Piotr Protasiewicz 12 (2, 3, 2, 2, 3), Niels Kristian Iversen 6 (3, 1, 0, 2), Grzegorz Walasek 9 (1, 2, 0, 3, 3), Patryk Dudek 1 (1, -, -), Grzegorz Zengota 11 (3, 2, 3, 3, 0)
LOTOS WYBRZEŻE: Kenneth Bjerre 14 (2, 2, 2, 3, 3, 2), Renat Gafurov 2 (1, 0, 1, 0), Magnus Zetterstroem 3 (0, 0, 2, 1, 0), Hans Andersen 4 (1, 1, 1, 1), Adam Skórnicki 1 (0, 1, -, 0, 0), Martin Vaculik 8 (2, 3, 0, 1, 1, 1), Andriej Kobrin 0 (0).
Kibice oceniają
Bjerre i junior Vaculik zdobyli dla gdańskiej ekipy w sumie 22 punkty, gdy pozostałych pięciu jeźdźców uciułało zaledwie 10 oczek! To najlepszy komentarz do meczu czwartej kolejki żużlowej ekstraligi w Zielonej Górze. Jeśli po poprzednich trzech spotkaniach można było gdańszczanom, mimo porażek - wystawić w miarę pozytywną opinię, tak o dzisiejszym starcie z trzecią ekipą minionego sezonu trzeba jak najszybciej zapomnieć.
W składzie ekipy Lotosu Wybrzeże w porównaniu z przedmeczowymi zapowiedziami nie pojechał Tobias Kroner. Niemca, który wspólnie z kolegami z reprezentacji bezskutecznie walczył we włoskim Terenzano o awans do półfinału Drużynowego Pucharu Świata, zastąpił Renat Gafurow . Rosjanin zakończył zawody z dorobkiem dwóch punktów i tyluż bonusów.
W ekipie gospodarzy wysoką formę potwierdził Grzegorz Zengota. Zielonogórski junior otworzył mecz zwycięstwem, a łącznie zdobył 11 "oczek", pokonując w trakcie zawodów o wiele bardziej doświadczonych zawodników z Gdańska.
W drugim biegu gdańska para Bjerre - Gafurow przywiozła remis, a gdańszczanie przegrywali tylko 5:7. W następnym biegu pojechać mieli Andersen i Zetterstroem. Przed zawodami wydawało się, że będzie to "para uderzeniowa", tymczasem Skandynawowie przywieźli zaledwie 1 punkt.
W czwartej gonitwie doczekaliśmy się wreszcie pierwszego indywidualnego zwycięstwa gdańszczan. Trzy punkty przywiózł Vaculik, jednak jego kolega Adam Skórnicki zamknął stawkę.
Po siedmiu biegach gospodarze prowadzili już 29:13. 16 punktowa przewaga utrzymała się także po biegu nr 9, a to dlatego, że remisy wywalczyły pary Bjerre - Gafurow i Zetterstroem - Andersen.
W 10 wyścigu po raz pierwszy gdańszczanie wygrali drużynowo. Skórnickiego w ramach rezerwy taktycznej zastąpił Bjerre. Duńczyk minął linię mety jako pierwszy, trzeci był gdański Słowak i gdańszczanie wygrali bieg 4:2, takim samym wynikiem zakończył się bieg dwunasty z udziałem tych samych żużlowców w plastronach Lotosu Wybrzeża.
Po 12 biegach Falubaz prowadził 44:28. Gdańszczanie meczu wygrać, już nawet w teorii, nie mogli, ale mogli walczyć o "niski wymiar kary", a także szanse na dodatkowy punkt, który zostanie przyznany za dwumecz. Niestety, ostatnie trzy gonitwy gospodarze wygrali aż 14:4!.
Bieg po biegu:
I Zengota, Vaculik, Dudek, Kobrin 4:2 (4:2)
II Dobrucki, Bjerre, Gafurow, Lindgren 3:3 (7:5)
III Iversen, Protasiewicz, Andersen, Zetterstroem 5:1 (12:6)
IV Vaculik, Zengota, Walasek, Skórnicki 3:3 (15:9)
V Protasiewicz, Bjerre, Iversen, Gafurow 4:2 (19:11)
VI Zengota, Walasek, Andersen, Zetterstroem 5:1 (24:12)
VII Dobrucki, Lindgren, Skórnicki, Vaculik 5:1 (29:13)
VIII Zengota, Bjerre, Gafurow, Walasek 3:3 (32:16)
IX Lindgren, Zetterstroem, Andersen, Dobrucki 3:3 (35:19)
X Bjerre (RT), Protasiewicz, Vaculik, Iversen 2:4 (37:23)
XI Walasek, Dobrucki, Zetterstroem, Gafurow 5:1 (42:24)
XII Bjerre, Protasiewicz, Vaculik, Zengota 2:4 (44:28)
XIII Lindgren, Iversen, Andersen, Skórnicki 5:1 (49:29)
XIV Walasek, Dobrucki, Vaculik (RT), Skórnicki 5:1 (54:30)
XV Protasiewicz, Bjerre, Lindgren, Zetterstroem 4:2 (58:32)
NCD.:Piotr Protasiewicz (61,03) - VI bieg. Widzów: 12000.
Tabela po 4 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Unibax Toruń | 3 | 3 | 0 | 0 | +26 | 6 |
2 | Caelum Stal | 4 | 3 | 0 | 1 | +12 | 6 |
3 | Unia Leszno | 4 | 2 | 1 | 1 | +30 | 5 |
4 | CKM Cognor Włókniarz | 4 | 2 | 1 | 1 | -16 | 5 |
5 | Falubaz Zielona Góra | 3 | 2 | 0 | 1 | +50 | 4 |
6 | Polonia Bydgoszcz | 4 | 1 | 0 | 3 | -46 | 2 |
7 | Atlas Wrocław | 4 | 1 | 0 | 3 | -12 | 2 |
8 | Lotos Wybrzeże | 4 | 0 | 0 | 4 | -44 | 0 |
Pozostałe wyniki 4 kolejki: Unibax Toruń - Unia Leszno 48:42, Włókniarz Częstochowa - Polonia Bydgoszcz 50:40, Stal Gorzów - Atlas Wrocław 52:38.
Kluby sportowe
Opinie (216) ponad 20 zablokowanych
-
2009-05-04 11:14
A CO WY WSZYSCY MYSLELISCIE ZE NA MISTRZA PÓJDA??KTO SIE ZNA NA ŻUŻLU TO WIDZI JAKI SKLAD JEST WIEC FAJNIE ŻE POWALCZYLI Z TORUNIEM I GORZOWEM,MOŻNA BYC OSTATNIM I NIE SPASĆ,TAKI NASZ LIGOWY SPRAWIEDLIWY REGULAMIN!!!KIEDYS BYL TAKI MECZ Z BYDGOSZCZOM ZE LEDWO SZEŚCIU POZBIERALI,A JAK FAJFER WALNĄŁ JACKA G. TO BYŁA FRAJDA,POTEM JAKIS SKLAD SIE POZBIERAL I SIE UTRZYMALI,TEGO NIE PAMIETACIE??TERAZ TRZEBA SIE NA OBRONE LIGI USTAWIC TYLKO!! A HANS TO OSOBNA SPRAWA,SZMACIARZ I TYLE,HAŃBI IMIE "WIELKIEGO HANSA" I TYLE
GKS!!!!- 5 2
-
2009-05-04 11:04
KIBICE SUKCESU WON !!!
Tak jak wyżej
- 2 8
-
2009-05-04 10:26
ale o co kaman???????????????konkrety chlopaku????????
- 0 3
-
2009-05-04 07:40
CI CO NIE WIERZE W GKS NIECH SIEDZA W DOMKU (3)
Czytam i nie wierze wlasnym oczom , OK w dupe dostajemy az milo ale nikt nie mowil ze bedzie latwo TO NIE I LIGA , cud ze w ogole mozemy ogladac EKSTRALIGE . Siedze na trybunach i patrze ze kiedys kibicowal caly stadion a teraz jeden bieg przegrany i juz bleeeeeeee sie zaczyna malkontenctwo . Ci co wieszaja psy na Polnym i GKSie niech zostana w domu albo ida patrzec jak lechia w dupe dostaje .Na stadionie potrzebny doping i prawdziwi kibice NA DOBRE I ZLE. GKS!!!!
- 9 6
-
2009-05-04 09:32
W pełni się zgadzam! (1)
Jak to łatwo kibicować zwycięscom...
Trzeba być z klubem na dobre i na złe. Nie chcę usprawiedliwiać Zorra, Skóry i Hansa, bo dali dupy i tyle. Ale kibice nie są po to, aby podcinać skrzydła. Trzeba wierzyć, że 10-go maja nastąpi przełom. Trzeba iść na stadion i drzeć ryja ile wlezie, a nie wyzywać zawodników i prezesa.
No i pamiętajcie kibice Lechii, że wspieracie denny klub, który gra w beznadziejnej lidze i na dodatek wciąż przegrywa w żenującym stylu, po dramatycznie kiepskiej grze. GKS co prawda przegrywa, ale każdy mecz żużlowy, to sportowy produkt na najwyższym światowym poziomie. Nie ma skali, aby porównać Lechię do GKS-u. To jest sportowa przepaść!- 3 1
-
2009-05-04 09:42
Ja od dziecka kibicuję Lechii i GKS-owi. Kocham oba kluby.
- 2 0
-
2009-05-04 08:24
Wymyśl jeszcze jakieś usprawiedliwienie dla Hansa, który nie przywiózł w żadnym z biegów 2 pkt. Może miał okres?
- 4 3
-
2009-05-04 09:32
Zależy mi na wielkim żużlu w tym mieście. To czy chodzę, czy nie, to sprawa tutaj mało istotna. Chodzić powinno jak najwięcej osób, żeby były pieniądze z biletów. Tylko te pieniądze, jak i pieniądze sponsorów, trzeba umieć zagospodarować.
Bo jak się nie umie, to się ich już nie dostanie. Zarówno z biletów jak i od sponsorów.- 6 1
-
2009-05-04 09:28
Znowu odzywają się wierni kibice od porażek - dzieci neostrady wierność nie objawia się ślepotą i obserwowaniem jak swoja drużyna dostaje baty mecz po meczu (dla niekumatych - w sporcie chodzi o to aby wygrywać , podkreślam wygrywać czyli być lepszym od przeciwnika !!) Jak chcecie patrzeć na tą żenadę to najbliższa okazja w meczu z Lesznem. Prawdziwy kibic jest obiektywny - OK jak nie idzie to jest z drużyną ale też potrafi konstruktywnie spojrzeć na porażki, skrytykować i wyciągać wnioski. W Wybrzeżu źle się dzieje więc nadzieją i ślepotą nie można żyć do końca sezonu. Pytam się tych wiernych - po to awansowaliśmy, żeby w całych rozgrywkach wygrać jeden mecz - z Bydgoszczą u siebie? No może jeszcze będzie szansa z Atlasem też u siebie bo na wyjeździe już dostaliśmy baty, była szansa z Gorzowem też u siebie, ale w plecy. Na wyjazdach nie mamy szans na jakikolwiek punkt a spadek rostrzygnie się z Bydzią małymi punktami, dlatego w Gdańsku trzeba wygrać jak najwyżej. Może lepiej się skupić na tych meczach a w pozostałych pognać Andersena a dać do składu Sperza (w końcu i tak mecz w plecy a kasę się zaoszczędzi). Niestety źle to wyglądało już przed sezonem - najpierw leszczowaty sponsor, który wiecznie powtarzał, że interesuje go awans a jak awans się urealnił to sponsor obciął kasę i jeszcze jest to sponsor tytularny (Polny znowu dał ciała bo sobie lotosik reklamę za małe pieniąchy robi), następnie transfery, bo wzmocnieniami tego nazwać nie można - Kroner, Gafurov, Skóra, Kilokarpi i niestety Zorro (teraz widać dlaczego nie chciał jeździć w El) to zawodnicy pierwszoligowi, Andersen jako wentyl bezpieczeństwa robi nas w bambuko i doi z kasy i jeszcze ten Sawina któremu taktyka meczowa jest obca, ech szkoda gadać, jedyne światełka w tunelu to w chwili obecnej Bjerre i Vacul, reszta powinna im motoy myć. Pozdrawiam normalnych i obiektywnych.
- 10 4
-
2009-05-04 09:27
zyzel co to za sport....
Nuda, cialge przerwy na rownanie toru, jada gesiego, na 15 biegow moze 2 sa emocjonujace....szakoda kasy a ci zawodnicy zabarbiaja za duzo...prostactwo ze smarem za pazurami....
- 3 7
-
2009-05-04 09:23
Ludzie Gdansk nie dorosl do extraligi-widze ze malkontenci tu wypisujacy brednie na Polnego i innych powinni kibicowac i mieszkac-w Grudziadzu-Rawiczu-Gnieznie,itd...wstyd i zenada czytajac te wpisy....dobrze ze sa jeszcze normalni kibice.
- 1 4
-
2009-05-04 08:39
Zawód , rozczarowanie (1)
Przy tak dobrej postawie Bjerrego , gdyby Hans pojechał na poziomie, Skóra, Renata i Zorro troszkę lepirj, mielibyśmy wygraną.
Dobra postawa Bjerrego powinna być w tym meczu języczkiem u wagi i przesądzić o wygranej Lotosu na wyjeździe.
Ale wydarzenia potoczyły się inaczej. Nikt nie wierzył w zwycięstwo i drużyna pojechała na majówkę. Testowali sprzęt, spacerowali zamiast się ścigać, bali się o swoje rączki i nóżki.
Bjerre Vaculik i my kibice Lotosu - wyszliśmy na frajerów.- 3 4
-
2009-05-04 09:11
kibicem L***** jesteś może i ty bo większość to kibice Wybrzeża jak się nie podoba to nie chodź
- 1 3
-
2009-05-04 07:32
Na miejscu Ponego to podalbym za obraze tych szczekaczy-malkontentow i dzieci neostrady i flustratow na policje-Polny to zaden Wasz kolega ani koleszka od piwa...za takie obrazy mysle ze nie jeden jeszcze beknie tu!!!!!!!!!!!!!!!
- 3 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.