- 1 Lechia zostanie z jednym młodzieżowcem? (63 opinie)
- 2 IV Liga. Jaguar wciąż walczy o awans (24 opinie)
- 3 Albo igrzyska albo koniec kariery (3 opinie)
- 4 Minimalny margines błędu żużlowców (58 opinii)
- 5 Żużlowcy Wybrzeża rozbici w Krośnie (309 opinii) LIVE!
- 6 Trefl po złoto i rekord frekwencji (23 opinie) LIVE!
Wejście Rybskiego
Lechia Gdańsk
Bramki: Buzała 67, Rybski 76 - Gilewicz 47.
LECHIA: Kapsa - Pęczak (60 Kasperkiewicz), Manuszewski, Wołąkiewicz, Kosznik - Andruszczak (65 Rybski), Trałka, Piątek, Rogalski - Buzała, Cetnarowicz (83 Hirsz).
POLONIA: Liberda - Klepczarek, Kulpaka, Konieczny, Sedláček - Bąk (82 Lewandowski), Wędzyński, Piątek, Kosiorowski (46 Nowak) - Piechna (46 Gilewicz), Kosmalski.
Sędzia: Bartos. Żółte kartki: Andruszczak, Rogalski, Buzała (Lechia), Piechna, Kosiorowski, Klepczarek (Polonia). Widzów: 10 000.
Przed meczem wszystkie obiektywy kamer i aparatów fotograficznych wycelowane były w Dariusza Wdowczyka. Szkoleniowiec Polonii w sobotę wieczorem został zwolniony przez prokuratorów z Wrocławia. Miał się przyznać do postawionych zarzutów korupcyjnych z okresu pracy w Kielcach, a wolność odzyskał po wpłaceniu 50 tysięcy złotych. Właściciele Polonii uznali, że właściwie się nic nie stało i dopuścili trenera do pracy. Tym samym stał się on pierwszym szkoleniowcem, który prowadził mecz po przyznaniu się do udziału w korupcji!
- Przespałem się kilka godzin, wsiadłem w samochód i przyjechałem do Gdańska. Od prezesa Wojciechowskiego otrzymałem zielone światło do dalszej pracy. Nawet policjanci we Wrocławiu życzyli mi dalszych sukcesów! Nikt z państwa nie ma moralnego prawa mnie oceniać, bo nie macie pełnej wiedzy o tym co się stało. Nie czuję się przegrany. Czy coś chciałbym powiedzieć kibicom? Nie, nic mi nie przychodzi do głowy - stwierdził Wdowczyk.
Pierwsza połowa wyglądała jakby przygnębienie szkoleniowca udzieliło się Polonii. Goście w tym okresie oddali tylko jeden, bardzo niecelny strzał. Najbardziej zawiódł ulubieniec Wdowczyka jeszcze z czasów kieleckich, Grzegorz Piechna. Popularny "Kiełbasa" już po przerwie nie wrócił do gry. W szatni został też Piotr Kosiorowski. Lewy pomocnik warszawskiej drużyny mógł wylecieć z boiska w w 39. minucie. Miał już żółtą kartkę, gdy brutalnie nakładką sfaulował Pawła Pęczaka. Sędzia nie zdecydował się na sięgnięcie do kieszeni.
Lechia od początku gry miała przewagę, ale niewiele z niej wynikało. Najgroźniejsze sytuacje z pierwszej połowy były następujące:
12. min. - z rzutu wolnego dośrodkował Karol Piątek, strzał Artura Andruszczaka nad bramką
22. min. - groźny strzał Piątka, piłka odbiła się od jednego z rywali i tuż obok słupka wyszła na róg
29. min. - dobre podanie Macieja Rogalskiego do Pawła Buzała. Ten ostatni miał kłopoty z przyjęciem piłki i wyrzucił się ze światła bramki, a spóźniony strzał był niecelny
33. min. - Buzała uderza po ziemi, niecelnie
34. min. - ładna akcja Piotra Cetnarowicza. Pod bramką gości zamieszanie, próbowali strzelać Rogalski i Andruszczak, broni Mariusz Liberda.
Jak to często w futbolu bywa, posiadanie przewagi nie oznaczy prowadzenia. W 48. minucie Grzegorz Wędzyński ewidentnie chciał strzelać, ale zarył butem w boisko i wyszło mu... podanie za plecy Jacka Manuszewskiego. Do piłki doskoczył wprowadzony do gry po przerwie Radosław Gilewicz i pokonał Pawła Kapsa. Goście oddali jedyny celny strzał w tym meczu!
- Po zdobyciu bramki nie mieliśmy pomysłu na dalszą grę - przyznał trener Wdowczyk. - Za bardzo się cofnęliśmy i zaprosiliśmy Lechię do ataków - wtórował mu Gilewicz. - ostatnie pół godziny w naszym wykonaniu to była przysłowiowa obrona Częstochwy - przyznał Liberda.
Lechia wygrała, dzięki dobrym zmianom, które przeprowadził Dariusz Kubicki. Po godzinie gry szkoleniowiec zaskoczył, gdyż w miejsce kontuzjowanego Pęczaka nie wystawił nominalnego obrońcy Sebastiana Fechnera, ale pomocnika Piotra Kasperkiewicza. Mierzący blisko dwa metry piłkarz opanował środek boiska, a przesunięty do defensywy Piątek nie popełnił żadnego błędu.
- Zmianami musiałem dać chłopakom znać, że wierzę, iż się podniosą oraz oczekuję od nich ofensywnej piłki. Na bezpośrednim rywalu w tabeli trzeba zdobywać trzy punkty - podkreślał gdański szkoleniowiec.
W 65. minucie Kubicki sięgnął po Rybskiego, którego brak w wyjściowej "11" był największym zaskoczeniem. I chwała szkoleniowcowi, że nie dokonał standardowej roszady, czyli nie zmienił napastnika za napastnika. Tym razem Cetnarowicz i Buzała zostali na boisku, a "Ryba" wszedł na prawą flankę za Andruszczaka. W tym ustawieniu Lechia w Gdańsku jeszcze nie grał, ale sprawdziło się doskonale!
Gol powinien już paść po doskonałym kontrataku. Rogalski wyprowadził piłkę z własnej połowy i podał do Buzały, ten na wolnym polu dostrzegł Cetnarowicza. Piotr dobrze strzelił, ale tuż obok słupka. Jednak nie rozpamiętywaliśmy długo tej sytuacji, bo wkrótce nastąpiły dwa kapitalne kopnięcia Rybskiego.
W 67. minucie Andrzej wybijaną przez obrońców Polonii futbolówkę od razu odkopnął w pole karne, a tam dopadł do niej Buzała i uderzeniem z pierwszej piłki wyrównał! Dziewięć minut później wrzucił Rogalski, a z pierwszej piłki trafił do siatki strzał Rybskiego!
- Nie jest łatwo wejść z ławki, tym bardziej że w ostatnich latach w tej roli bywam rzadko. Nie lubię siebie oceniać, ale fakty mówią same za siebie. Już lepiej dziś być nie mogło - mówi w swoim stylu bohater spotkania.
W końcówce meczu Lechia mogła jeszcze podwyższyć wynik po bardzo dobrych zagraniach Łukasza Trałki. W 89. minucie rosły pomocnik dobrze strzelił po podaniu Cetnarowicza, ale był tylko róg. Natomiast w doliczonym czasie Trałka głową wyłożył piłkę Buzale. Ten biegł sam na sam z bramkarzem. Liberda wyszedł na 16. metr. Paweł zamiast lobować polonistę próbował go minąć, ale po zwodzie piłka uciekła mu zbyt daleko.
Pozostałe wyniki 23. kolejki: GKS Katowice - Arka Gdynia 3:2 (2:2), Motor Lublin - Odra Opole 1:1 (0:0), Kmita Zabierzów - Tur Turek 2:0 (0:0), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Wisła Płock 4:0 (2:0), Śląsk Wrocław - ŁKS Łomża 3:0 (1:0), Znicz Pruszków - Stal Stalowa Wola 1:1 (0:1), Pelikan Łowicz - Piast Gliwice 0:0, Warta Poznań - GKS Jastrzębie 3:0 (2:0).
[tabela]
Kluby sportowe
Opinie (162) ponad 50 zablokowanych
-
2008-03-31 13:14
Lechia Górą
To było wiadomo...
A nawet jeśli nie to każdy wierzył że Lechia zwycięży..
:* Tak trzymać chłopakiiii...:*- 0 0
-
2008-03-31 13:14
scenarzysta zwraca honor wyjątkom!! ale nie o tym tu mówimy-wyjątek, to wyjątek sam w sobie.
Mam na myśli więkrzość "stada baranów", którzy przełazili na czerwonym świetle ( w miejscu,jak każdy myślący przypuszcza- dozwolonym!) i tłukli mi w maskę pięściami. W samochodzie siedziała 3 letnia dziewczynka, która musiała znosić zwierzęce zachowanie durnego, pustego, nieumytego stada mend społecznych. Szkoda, że 90% waszej kapuścianej-zielonej masy to marni, patologiczni, puści "a'la ludzie.
- 0 0
-
2008-03-31 13:20
I jeszcze jedno od scenarzysty,
być może Tobie scenariusze "durnego scenarzysty" nie przypadły do gustu, bo są kiepskie, ale wiedzieć musisz, że są kiepskie, BO SĄ Z ŻYCIA WZIĘTE ....
- 0 0
-
2008-03-31 13:22
debil jakis
nastepnym razem wysiadz i zwroc uwage tepy scenarzysto, przed tym jednak umyj rece bo masz brud pod paznokciami od walenia w ta klawiature!!!
- 0 0
-
2008-03-31 13:24
marne chlopie jest to co piszesz.
- 0 0
-
2008-03-31 13:25
Absurd- jesli wiesz co to oznacza wogle..
Jeszcze będe cudze najduchy wychowywać...
- 0 0
-
2008-03-31 13:34
Zwracać uwagę kilkunastu chłopom???
Też jechałam tramwajem z kibolami, którzy zaczepiali mnie w mniej lub bardziej dziwny sposób. Nie pomyślałam, żeby zwracać im uwagę, gdyż znam realia i wiem, że lepiej wówczas siedzieć cicho..
EREKCJA PO MECZU JEST JAK NAJBARDZIEJ PORZADANA, JEDNAK UWAGI NA TAKIE TEMATY KIERUJCIE DO SIEBIE, A NIE DO TYCH, KTÓRZY ZAPEWNE SOBIE TEGO NIE ŻYCZĄ...
DEBILE NIEWYCHOWANE.- 0 0
-
2008-03-31 13:36
hihihi durne chłopy. Młodzi alkoholicy z "jelitem na wierzchu w trajdku" BRAVO:))
- 0 0
-
2008-03-31 13:52
NO WIESZ SCENARZYSTO...
już byli tacy na tym świecie co dzielili homo sapiens na ludzi i podludzi (jak skończyli wiadomo) a twoja wypowiedz bardzo mi tym pachnie.Z drugiej strony mnie to nie dziwi, skoro nawet głowa państwa dzieli nas na tych co wychowywali się na podwórku i na tych co w ogródku i na tych co stoją tu i tych gdzie stało ZOMO...więc jak widać przykład idzie z góry.Ty rodziców nie wybierałeś więc powinieneś się cieszyć, że jesteś kim jesteś - ale pomyśl, że mogłeś być niewykształcony i mało uzywać mydła.A zachowanie ludzi "czystych i mądrych" jakie jest? Ileż to razy widziałem inteligenta sikającego w podwórku, pana doktora l(ub innych jemu podobnych wykształciuchów) dla którego zabranie ze sobą pustej puszki po piwie z lasu stanowi wielki problem - przeciez to taki cięzar! I nie są to wcale takie odosobnione przypadki.
A jeśli uważasz, że takie scenariusze pisze życie to tymbardziej nie powinieneś się aż tak się burzyć.PRZECIEŻ TO SAMO ŻYCIE.- 0 0
-
2008-03-31 13:57
ja się nie burzę, tylko wypowiadam swoje zdanie.
Dzielę ludzi, tylko wtedy, gdy włażą nieproszeni do mojego "ogródka" i niepokoją 3 letnie dzieci. Współczuję- szklaując takie zachowanie. Jak nikt nie będzie zwracał uwagi, to dopiero będzie paranoja.
Zło mam wynagradzać dobrem? To czym wynagrodzę dobro?
Polityki w to radzę nie wciągać, ani kościoła ( już tak po drodze) to tematy, które dzielą ludzi, pokazałes to na przykladzie własnej wypowiedzi. A o wyjatkach, powtarzam, tu nie debatuję, tylko o zdecydowanej więkrzości.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.