- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (51 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (73 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (78 opinii)
- 4 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (2 opinie)
- 5 Świetny Brennan, ale wygrali koledzy (34 opinie)
- 6 Karatecy na medale MP (4 opinie)
Wielkie plany "Stoczni"
4 września 2003 (artykuł sprzed 20 lat)
Aż jedenaście spotkań rozegrają od niedzieli do końca września hokeiści Stoczniowca, którzy, oprócz walki o obronę miejsca na podium mistrzostw Polski, sprawdzą się w tym sezonie na trzech poziomach pucharowych, od krajowego do europejskiego.
Sezon 2003/04 będzie wyjątkowy w historii gdańskiego klubu, a pierwszy miesiąc może być bardzo ważny. W niedzielę ćwierćfinał PP w Toruniu, a w środę - również na lodzie "Tor-Toru" - pierwszy mecz ligowy. Premiera w Gdańsku odbędzie się w przyszły piątek (mecz z bardzo silnymi Tychami). Od tej pory gry w "Olivii" będą rozpoczynać się o 18.00 w dni powszednie i 17.00 w niedziele. O godzinę później niż dotąd. Trzeci sezon z rzędu ceny biletów pozostają bez zmian - 15 i 12 zł. Karnety na 14 spotkań można już kupować w klubowej recepcji. Cena: 150 zł. Bonus: stałe miejsce w sektorze A-3.
We wrześniu "stocznia" rozegra siedem meczów ligowych, czyli pierwszą z czterech rund (w poprzednich edycjach było ich sześć). 26 bm. biało-niebiescy zadebiutują w prestiżowym Pucharze Kontynentalnym. Ich rywalami będą HK Riga 2000, gospodarz turnieju i wicemistrz Łotwy, dziewiątego kraju w światowym rankingu oraz Energija Elektrenai z Litwy i Kazachmys Karaganda z Kazachstanu. Stoczniowcy są optymistami i tak po cichutku liczą na awans, pisany tylko zwycięzcy turnieju (w II rundzie musieliby jechać na turniej do Zwolenia). - Graliśmy sparingi z Keraminem Mińsk, finalistą PK w poprzednim sezonie i teraz klubem rozstawionym w III rundzie - mówi Andriej Raszczyński. - W czym byli od nas lepsi? To tylko nazwiska. Gdyby je pozamieniać, mielibyśmy kłopot ze wskazaniem kto jest lepszy.
Dwa dni po turnieju w Rydze będzie mecz w Katowicach (lekko licząc 1000 km), więc Stoczniowiec naprawdę musi być dobrze przygotowany. Awans do II rundy byłby niesamowitym sukcesem, ale najpierw drużyna musi zaiskrzyć na krajowym podwórku. Latem opuścili ją: weteran A. Fraszko oraz klubowi snajperzy nr 2 i 5 w edycji 2002/03, czyli Moskal i Bagiński. Przybyli Twardy i Zachariasz ze zdegradowanego Zagłębia.
Rozgrywki o Puchar Wschodnioeuropejski rozpoczną się dopiero pod koniec listopada. To jakby o szczebel niżej od Ligi Wschodnioeuropejskiej (10 klubów z Białorusi, Łotwy i Ukrainy), w której nasz zespół nie mógł grać, gdyż jest zbyt obszerna. 27 i 28.11. "Stocznia" zagra u siebie z HK Kijów oraz Klinem (miejscowość położona 100 km od Moskwy), a po tygodniu wyruszy na trójmecz na Łotwę (Liepaja, Ogre i HK Riga 2000). Późną zimą rewanże i na tym koniec. Łącznie 10 meczów. - Będziemy w nich korzystać z całej kadry - mówi Henryk Zabrocki. - Wszyscy, nawet najmłodsi, dostaną szansę. Organizatorom ligi zależało, abyśmy dalej uczestniczyli w rozgrywkach, jednak żeby to byli seniorzy. Bo grający dotąd juniorzy zbyt wysoko przegrywali, były nawet mecze, w których tracili ponad 20 goli.
W tym roku utytułowani juniorzy starsi i młodsi (roczniki 1985-87), prowadzeni przez Wiesława Walickiego, przejdą test w dorosłej I lidze, która zgromadziła 9 drużyn, a może jeszcze powiększyć się, chociażby o Janów. Pomysł na start w szwedzkiej lidze juniorów nie wypalił, bo Skandynawowie nie chcieli przyjeżdżać do Gdańska. Dwumecze rezerw będą się odbywać w "Olivii" w soboty wieczorem i niedzielę rano.
Sezon 2003/04 będzie wyjątkowy w historii gdańskiego klubu, a pierwszy miesiąc może być bardzo ważny. W niedzielę ćwierćfinał PP w Toruniu, a w środę - również na lodzie "Tor-Toru" - pierwszy mecz ligowy. Premiera w Gdańsku odbędzie się w przyszły piątek (mecz z bardzo silnymi Tychami). Od tej pory gry w "Olivii" będą rozpoczynać się o 18.00 w dni powszednie i 17.00 w niedziele. O godzinę później niż dotąd. Trzeci sezon z rzędu ceny biletów pozostają bez zmian - 15 i 12 zł. Karnety na 14 spotkań można już kupować w klubowej recepcji. Cena: 150 zł. Bonus: stałe miejsce w sektorze A-3.
We wrześniu "stocznia" rozegra siedem meczów ligowych, czyli pierwszą z czterech rund (w poprzednich edycjach było ich sześć). 26 bm. biało-niebiescy zadebiutują w prestiżowym Pucharze Kontynentalnym. Ich rywalami będą HK Riga 2000, gospodarz turnieju i wicemistrz Łotwy, dziewiątego kraju w światowym rankingu oraz Energija Elektrenai z Litwy i Kazachmys Karaganda z Kazachstanu. Stoczniowcy są optymistami i tak po cichutku liczą na awans, pisany tylko zwycięzcy turnieju (w II rundzie musieliby jechać na turniej do Zwolenia). - Graliśmy sparingi z Keraminem Mińsk, finalistą PK w poprzednim sezonie i teraz klubem rozstawionym w III rundzie - mówi Andriej Raszczyński. - W czym byli od nas lepsi? To tylko nazwiska. Gdyby je pozamieniać, mielibyśmy kłopot ze wskazaniem kto jest lepszy.
Dwa dni po turnieju w Rydze będzie mecz w Katowicach (lekko licząc 1000 km), więc Stoczniowiec naprawdę musi być dobrze przygotowany. Awans do II rundy byłby niesamowitym sukcesem, ale najpierw drużyna musi zaiskrzyć na krajowym podwórku. Latem opuścili ją: weteran A. Fraszko oraz klubowi snajperzy nr 2 i 5 w edycji 2002/03, czyli Moskal i Bagiński. Przybyli Twardy i Zachariasz ze zdegradowanego Zagłębia.
Rozgrywki o Puchar Wschodnioeuropejski rozpoczną się dopiero pod koniec listopada. To jakby o szczebel niżej od Ligi Wschodnioeuropejskiej (10 klubów z Białorusi, Łotwy i Ukrainy), w której nasz zespół nie mógł grać, gdyż jest zbyt obszerna. 27 i 28.11. "Stocznia" zagra u siebie z HK Kijów oraz Klinem (miejscowość położona 100 km od Moskwy), a po tygodniu wyruszy na trójmecz na Łotwę (Liepaja, Ogre i HK Riga 2000). Późną zimą rewanże i na tym koniec. Łącznie 10 meczów. - Będziemy w nich korzystać z całej kadry - mówi Henryk Zabrocki. - Wszyscy, nawet najmłodsi, dostaną szansę. Organizatorom ligi zależało, abyśmy dalej uczestniczyli w rozgrywkach, jednak żeby to byli seniorzy. Bo grający dotąd juniorzy zbyt wysoko przegrywali, były nawet mecze, w których tracili ponad 20 goli.
W tym roku utytułowani juniorzy starsi i młodsi (roczniki 1985-87), prowadzeni przez Wiesława Walickiego, przejdą test w dorosłej I lidze, która zgromadziła 9 drużyn, a może jeszcze powiększyć się, chociażby o Janów. Pomysł na start w szwedzkiej lidze juniorów nie wypalił, bo Skandynawowie nie chcieli przyjeżdżać do Gdańska. Dwumecze rezerw będą się odbywać w "Olivii" w soboty wieczorem i niedzielę rano.
Kluby sportowe
Opinie (13)
-
2003-09-09 23:37
Bonk i Stocznia
Czeste wizyty pana Bonka w Stoczni spowodowane sa tym iz przejal on posade kierownika sekcji hokeja czy cos podobnego :)
- 0 0
-
2003-09-10 08:23
Adas ;)
fredi - nie wiem czy sie boi czy go poobijali. Fakt jest taki, ze grac nie bedzie, no chyba ze cos sie zmieni. Ale lepiej zeby nie gral :)
- 0 0
-
2003-10-03 18:36
ja
ja cie wszedzie zawsze znajdę......
- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.