Po 4,5 miesiąca przerwy piłkarze Prokomu Arki Gdynia wracają do ligowej rywalizacji. Śnieg, zimno, zmrożona murawa zadecydowały o tym, że inauguracja została przesunięta o dwa tygodnie. Ale wreszcie doczekaliśmy się. Dzisiaj, w meczu 19. kolejki drugiej ligi, zespół Mirosława Dragana podejmie Świt Nowy Dwór Mazowiecki (18.00). Czy odmieniony zespół z Olimpijskiej zagra równie skutecznie jak jesienią? Czy w czerwcu będziemy cieszyć się z wyczekiwanego od 23 lat awansu do ekstraklasy?
- Pod tym kątem ściągałem do zespołu nowych zawodników, jednak nie będę w procentach określał naszych szans na awans. Wszystko wyjdzie w praniu. Wierzę, że do wiosennej batalii zespół jest dobrze przygotowany - mówi trener żółto-niebieskich.
Arka przystępowała do sezonu jako drużyna z łapanki. Jednak czas pokazał, że trener
Dragan miał nosa. Potrafił poskładać boiskowe klocki, co zaowocowało zajęciem przez nasz zespół drugiego miejsca na zakończenie pierwszej części rozgrywek. Zwraca uwagę fakt, że Arka do cna potrafiła wykorzystać atut własnego boiska. Na stadionie GOSiR wygrał osiem z dziesięciu spotkań, nie ponosząc przy tym porażki. Mało tego, ostatnie cztery mecze były zwycięskie. Wiele wskazuje na to, że działacze zamierzają wykorzystać znakomitą pozycję wypracowaną przez zespół w jesiennych grach. Pozytywnie przyjmowano propozycje Dragana wyjazdu zespołu na zagraniczne zgrupowanie do Turcji oraz pozyskania zawodników, których wskazał szkoleniowiec. Ten trener wie, jak wywalczyć o awans do ekstraklasy. Przed kilku laty uczynił to z Górnikiem Polkowice. Dlaczego nie miałoby mu się to udać jeszcze raz?
Zadanie przed arkowcami jest bardzo trudne. Mecze z mierzącymi w pierwszą ligę Kolporterem Koroną Kielce czy Widzewem Łodź grane będą na boiskach rywali. W ogóle więcej spotkań nasza drużyna będzie rozgrywała w roli gości. Dragan nie tylko zmienił taktykę (teraz będziemy grać czwórką obrońców w linii), ale przede wszystkim ściągnął rutyniarzy, którzy nie przestraszą się walki o zaszczyty.
Na początek czeka nas mecz w Gdyni. Dzisiaj arkowcy zmierzą się ze Świtem. Mimo że drużyna
Jerzego Masztalera zajmuje w tabeli dopiero 12. miejsce, to jest to bardzo niewygodny rywal. W 17 jesiennych meczach niedawny pierwszoligowiec stracił zaledwie 12 bramek, najmniej w lidze. Ale też zdobył zaledwie 15. Świt jest drużyną własnego boiska. 7 sierpnia ubiegłego roku pokonał Arkę u siebie 1:0 po golu Jana Ciosa. Wygrał u siebie cztery mecze, cztery zremisował, nie ponosząc porażki.
- Niestety, nie umiemy strzelać goli. To jest nasza bolączka. Gdybyśmy to potrafili, to Arka popłynęłaby u nas trójakiem - zapowiada coach gości. Zimą w drużynie Świtu doszło do wielu zmian kadrowych. Najpoważniejszymi ubytkami były odejście Adama Czerkasa do Kolportera, Piotra Cetnarowicza i Marcina Danielewicza do Kozienic oraz Jakuba Wawrzyniaka do Widzewa Łódź. Zadbano jednak o wzmocnienia. Do Świtu przyszli między innymi: Piotr Bajera z Kielc, Radosław Becalik z Widzewa, czy utalentowany bramkarz rezerw warszawskiej Legii, Adrian Bieniek.
- Na pewno w Gdyni nie będziemy murować bramki. Zagramy o zwycięstwo. Kiedyś w Arce bałem się Dymkowskiego, ale teraz to nie wiem, kogo tam się bać. Zresztą nikogo nie boimy - zapowiada Masztaler. W drużynie gości zabraknie kontuzjowanego pomocnika Piotra Kosiorowskiego. Arka powinna zagrać w pełnym składzie, choć na ból leczonego od miesięcy ścięgna Achillesa narzeka
Grzegorz Pilch.
Zdaniem prezesa
Prezes Jacek Milewski o awansie:
- Drugie miejsce, jakie zajmujemy po rundzie jesiennej, jest znakomite. Absolutnie nie możemy na nie narzekać. Wprost przeciwnie, otworzyło przed nami niezłą perspektywę. Pociągnęło to za sobą zmiany kadrowe, które nastąpiły w naszej drużynie w trakcie przerwy zimowej. Dają one jasno do zrozumienia, że mamy chęć wywalczenia oczekiwanego od 23 lat awansu do ekstraklasy. Jednak chęć nie jest wyraźnie postawionym celem. Boję się, że na boisku może okazać się, że nie najlepiej poradziliśmy sobie z kilkoma rywalami. Może to spowodować, że znajdziemy się poza strefą awansu.
Przed nami 17 meczów. Wierzę, że kwestia awansu będzie otwarta do samego końca. Jesteśmy przygotowani na wywalczenie kwalifikacji do najwyżeszej klasy rozgrywkowej. Powiem to, co powtarzam od trzech lat. Nie ma alternatywy, trzeba iść do góry.Sonda "Głosu"
Arka w ekstraklasie?
Mieczysław Rajski: - Jeśli zespół będzie prezentował się tak dobrze jak jesienią, to szanse na wywalczenie awansu do ekstraklasy są duże. Porażki na pewno będą się naszej drużynie przydarzać, jednak tym nie trzeba się załamywać. Przypomnę, że jak wchodziliśmy po raz pierwszy do ekstraklasy w 1974 roku, to awans wywalczyliśmy w ostatnim meczu! Chciałbym wystosować apel do kibiców, by nie wywierali na chłopaków zbyt dużej presji. Niech grają swoje. Zarówno ja, jak i większe grono starszych piłkarzy, wierzymy, że powinno być dobrze. Arka jest zespołem, który może powalczyć o pierwszą ligę.Piotr Rzepka: - Kluby, które zadeklarowały walkę o ekstraklasę, solidnie się wzmocniły. Oznacza to, że piłkarzy Arki czeka bardzo trudna praca do wykonania. Zadanie będzie dużo trudniejsze aniżeli jesienią. Ponadto mecze z bezpośrednimi rywalami do awansu będą rozgrywane na boiskach przeciwników. Co prawda, gdyński klub nie zasypia gruszek w popiele i także wzmocnił kadrę, jednak rywale są bardzo silni. Szanse się bardzo wyrównały. Uważam, że wszyscy: Arka, Widzew, Kujawiak i Kolporter, mają takie same szanse. Trudno mi ocenić nowe nabytki Arki, bo grałem przeciw gdynianom zimą i... zrobiono mi krzywdę (śmiech). Wtedy nowi wypadli bardzo dobrze, jednak pamiętajmy, że problemem Arki w dalszym ciągu jest gra na obcych boiskach.Tomasz Korynt: - Nigdy nie robiłem z siebie wyroczni, więc trudno odpowiedzieć mi, czy Arka awansuje do ekstraklasy. Wpływ na to będzie miało wiele czynników, łącznie z łutem szczęścia. Wszystkie muszą się idealnie zgrać, by nam to wypaliło. Szanse są, bo punktowo wyglądamy dobrze. Nie sądzę też, by drużyna była słabsza od Kolportera czy Widzewa. Nie chciałbym mówić jednoznacznie: tak czy nie. Po prostu o ten awans trzeba walczyć, podnieść go z murawy. Kibice muszą pamiętać o tym, by zespół wzmacniać od strony psychologicznej, dodawać mu otuchy, być z nim po wygranych... jak i porażkach. Liczę, że chłopakom się powiedzie.Henryk Klocek: - Taka szansa na awans do ekstraklasy, jaką mamy w tym sezonie, może się nie powtórzyć przez długie lata. Zatem trzeba trzymać kciuki, by arkowcy nie zmarnowali tej okazji. Arka jest już tak zaprawiona w bojach, będzie do końca walczyć o awans. Wierzę, że będzie to skuteczna walka. Klub z Gdyni ma bardzo bardzo dobrą kadrę szkoleniową, bardzo dobrych sponsorów. Ta stabiilzacja powinna sprawić, że zawodnicy Arki będą dawać z siebie wszystko.Terminarz wiosennych gier Prokomu Arki.
19. kolejka. 25 marca (18.00). - Świt Nowy Dwór Mazowiecki
(dom) : . Jesienią: 0:1.
20. kolejka. 31 marca (15:00). - Podbeskidzie Bielsko-Biała
(wyjazd) : . Jesienią: 2:0.
21. kolejka. 4 kwietnia (19.00) - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
(d) : . Jesienią: 1:1.
22. kolejka. 9 kwietnia (15.30). - RKS Radomsko
(w) : . Jesienią: 3:2.
23. kolejka. 16 kwietnia (18.00). - Piast Gliwice
(d) : . Jesienią: 0:1.
24. kolejka. 20 kwietnia (16.00). - Zagłębie Sosnowiec
(w) : . Jesienią: 2:1.
25. kolejka. 23 kwietnia (18.00) - MKS Mława
(d) : . Jesienią: 1:0.
26. kolejka. 29 kwietnia (19.00) - Łódzki KS
(w) : . Jesienią: 0:0.
18. kolejka. 3 maja (19.10) - Widzew Łódź
(w) : . Jesienią: 1:0.
27. kolejka. 7 maja (18.00) - Kujawiak Włocławek
(d) : . Jesienią: 1:1.
28. kolejka. 11 maja (19.00) - Górnik Polkowice
(w) : . Jesienią: 1:1.
29. kolejka. 21 maja (15.30) - Kolporter Korona Kielce
(w) : . Jesienią: 4:2.
30. kolejka. 28 maja (18.00) - GKS Bełchatów
(d) : . Jesienią: 1:3.
31. kolejka. 1 czerwca (17.00) - Szczakowianka Jaworzno
(w) : . Jesienią: 3:0.
32. kolejka. 5 czerwca (17.00) - Radomiak Radom (
w) : . Jesienią: 1:0.
33. kolejka. 8 czerwca (17.30) - Ruch Chorzów
(w) : . Jesienią: 2:0.
34. kolejka. 11 czerwca (17.00) - Jagiellonia Białystok
(d) : . Jesienią: 2:2.
Ostatnie zimowe sparingi Arki.
Arka - Kaszubia Kościerzyna 1:1 (Majda).
Arka - Chemik Bydgoszcz 3:0 (Kowalski, Gorząd, Jelonkowski).
Arka - Cartusia 10:0 (Patalan 2, Ława 2, Griszczenko 2, Kołodziejski 2, Bartoszewicz, Pilch).
Bilans Arki w spotkaniach sparingowych: siedem zwycięstw, pięć remisów i dwie porażki. Bramki: 32-13.
PROKOM ARKA GDYNIA
BRAMKARZE
Michał Chamera 1981 185/87 Polonia Olimpia Elbląg 17/0/0/0
Jarosław Krupski 1969 183/84 Zagłębie Lubin 0/0/0/0
Waldemar Stanik 1973 183/85 Gryf Wejherowo 0/0/0/0
Maciej Wesołowski 1983 190/92 Bałtyk Gdynia 0/0/0/0
OBROŃCY
Łukasz Godlewski 1985 185/80 wychowanek 0/0/0/0
Piotr Jawny 1971 188/84 Hakoah-Maccabi Ramat-Gan 0/0/0/0
Łukasz Kowalski 1980 183/80 Hetman Zamość 17/2/3/1
Radosław Kupiec 1985 184/77 wychowanek 0/0/0/0
Krzysztof Majda 1973 184/83 Radomiak Radom 14/4/8/0
Tomasz Warczachowski 1974 184/85 Stal Stalowa Wola 4/0/0/0
Jerzy Wojnecki 1975 189/84 Świt Nowy Dwór Mazowiecki 15/2/1/0
POMOCNICY
Radosław Bartoszewicz 1983 184/79 Olimpia Sztum 6/1/2/0
Sebastian Gorząd 1976 172/68 Górnik Polkowice 11/0/2/0
Marcin Ignaszewski 1976 175/76 Gwardia Koszalin 11/0/0/0
Bartosz Ława 1979 176/68 Widzew Łódź 11/5/3/0
Krzysztof Piskuła 1973 181/78 Lech Poznań 16/5/6/1
Marcin Pudysiak 1974 181/81 Hetman Zamość 17/0/1/0
Krzysztof Sobieraj 1981 189/87 Tłoki Gorzyce 17/0/2/0
Dariusz Ulanowski 1971 171/69 Pogoń Lębork 11/0/0/0
NAPASTNICY
Andrij Griszczenko 1974 183/79 Górnik Łęczna 12/1/4/0
Janusz Jelonkowski 1974 180/76 GKS Bełchatów 8/0/1/0
Mateusz Kołodziejski 1986 181/77 0/0/0/0
Dariusz Patalan 1977 185/82 GKS Bełchatów 0/0/0/0
Grzegorz Pilch 1976 180/78 Górnik Polkowice 17/4/3/0
Ubyli: Ireneusz Chrzanowski (Mieszko Gniezno), Robert Dymkowski (kontuzja), Piotr Sarnecki (Unia Tczew), Ireneusz Stencel (Cartusia), Mariusz Woroniecki (TKP Toruń), Rafał Murawski (Amica Wronki).
Przybyli: Sebastian Gorząd (Górnik Polkowice), Dariusz Patalan (GKS Bełchatów), Krzysztof Majda (Radomiak Radom), Piotr Jawny (Hakoah-Maccabi Ramat Gan - Izrael), Mateusz Kołodziejski (wychowanek).
Trener: Mirosław Dragan. Drugi trener: Zbigniew Kaczmarek. Kierownik drużyny: Wiesław Kędzia. Masażysta: Marek Latos.
W poszczególnych rubrykach: imię i nazwisko, rok urodzenia, wzrost/waga, poprzedni klub, statystyki z rundy jesiennej (liczba meczów/bramek/żółtych kartek/czerwonych kartek). UWAGA: Sebastian Gorząd i Krzysztof Majda jesienią swe statystyki wzbogacali w swych poprzednich klubach.
Jedenastka wiosny
BRAMKARZ
Michał Chamera. Ocena trenera Mirosława Dragana: zacięta rywalizacja pomiędzy nim a Jarkiem Krupskim. Michałowi pomogła kontuzja Krupskiego odniesiona w końcówce przygotowań. Bardzo ciężko pracował. Udowodnił, że trzeba mu dać szansę. To nie jest tak, że stawiam na młodość Chamery. Dla mnie najważniejszy jest stan obecny. Dzisiaj jest Chamera.
OBROŃCY
Jerzy Wojnecki. Ocena trenera: zawodnik pierwszoligowy o dużym doświadczeniem. Bardzo dobra gra głową, zdecydowanie.
Krzysztof Sobieraj. Ocena trenera: doświadczony, gra głową, dużo spokoju w boiskowych poczynaniach.
Piotr Jawny. Ocena trenera: rutyniarz, liczymy na jego ogranie i zimną krew. Jest z nami pół roku, ale wywalczył sobie miejsce w składzie. Mam nadzieję, że będzie pewnym punktem naszej defensywy.
Krzysztof Majda. Ocena trenera: także duże doświadczenie, zawodnik silny, lewonożny. Odporny na stres. Bardzo liczymy na jego umiejętności. Myślę, że będziemy mieli z niego pożytek.
POMOCNICY
Marcin Pudysiak. Ocena trenera: doświadczony, poza tym nasz chłopak. Miał dobrą jesień. Pomocnik z inklinacjami do gry ofensywnej. Zmagał się z kontuzjami, ale w tej chwili wszelkie dolegliwości są poza nim. Dodam, że bardzo blisko podstawowego składu jest Sebastian Gorząd, któremu w walce jedenastkę przeszkodził uraz.
Krzysztof Piskuła. Ocena trenera: liczę na jego wieloletnie ogranie i duże umiejętności. Potrafi zapanować nad sytuacją w środku pola, nadać odpowiedniego tempa rozgrywanej akcji.
Marcin Ignaszewski. Ocena trenera: mocno się waham, czy postawić na niego, czy też na Radosława Bartoszewicza. Więcej szans ma jednak Ignaszewski. Gramy ofensywnie, a w takim układzie więcej pożytku może nam przynieść gra tego zawodnika. Jesienią nie grał dużo, ale trzeba pamiętać o tym, że mieliśmy większą konkurencję w składzie.
Bartosz Ława. Ocena trenera: jesienią grał na wielu pozycjach. Teraz chcę go ustawić na lewej stronie. To zawodnik lewonożny. Poza tym teraz gramy czwórką, przez co zasady funkcjonowania pomocników uległy zmianie.
NAPASTNICY
Grzegorz Pilch. Ocena trenera: mimo przedłużenia umowy z klubem nie jest pewny miejsca w składzie, zresztą podobnie jak wielu innych piłkarzy. Cały czas dokucza mu achilles. Podchodzimy do niego bardzo ostrożnie. Widać nad nim cień kontuzji.
Dariusz Patalan. Ocena trenera: w sparingach nie strzelał wielu bramek, ale najważniejsze dla mnie są mecze ligowe. To stosunkowo młody zawodnik, który nieprzypadkowo był snajperem w takiej drużynie jak GKS Bełchatów. No i pamiętajmy, że przez wiele miesięcy leczył poważną kontuzję.
Gra II liga18. kolejka drugiej ligi z powodu złych warunków atmosferycznych została przeniesiona na środę, 4 maja. iłkarze Prokomu Arki Gdynia wyjazdowe spotkanie z Widzewem Łódź rozegrają dzień wcześniej, o 19.10.
19. kolejka.
Radomiak Radom - Górnik Polkowice 1:0 (1:0); Wachowicz (35),
GKS Bełchatów - Jagiellonia Białystok 2:0 (0:0); Chmiest (86-karny), Garguła (90),
Korona Kielce - Widzew Łódź 1:0 (0:0); Piechna (60),
Kujawiak Włocławek - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (2:1); Sobociński (17), Białek (24), Zięba (50-sam.) - Pater (27),
Łódzki KS - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:0 (2:0); Niżnik (12, 40),
Zagłębie Sosnowiec - Piast Gliwice (dzisiaj, 15.00),
Prokom Arka Gdynia - Świt Nowy Dwór Mazowiecki (dzisiaj, 18.00),
MKS Mława - RKS Radomsko (jutro, 14.00),
Ruch Chorzów - Szczakowianka Jaworzno (jutro, 14.30).
Krystian Gojtowski
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
