- 1 Żużlowcy jedną nogą już w 2. lidze (228 opinii) LIVE!
- 2 Jaka hierarchia napastników w Arce? (94 opinie)
- 3 IV liga skończyła sezon. Nie ma awansu (42 opinie)
- 4 Lechia lepsza od TLG w strugach deszczu (24 opinie)
- 5 Żużlowcy zainwestowali na Ostrów (133 opinie)
- 6 Zdobył z Lechią Puchar Polski. Wróci? (64 opinie)
Wisła pokonana po raz pierwszy w półfinale
28 marca 2009 (artykuł sprzed 15 lat)
VBW Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie VBW Gdynia
VBW Gdynia pozyskało nową gwiazdę. Stephanie Jones podążyła za koleżanką
Przez kilka ostatnich sezonów Lotos PKO BP potykał się z Wisłą Kraków w wielkim finale ligi. Tym razem ekipy te spotykają się już rundę wcześniej. Pierwszy mecz, poza drugą kwarta - przebiegał pod wyraźne dyktando gdynianek, które wygrały 78:57 (30:19, 9:21, 19:4, 20:13). "Double - double" zaliczyła Tamika Catchings. W serii do trzech zwycięstw Lotos PKO BP prowadzi 1:0. Drugi mecz w niedzielę o godzinie 16.30 również w Gdyni.
LOTOS PKO BP: Beard 19 (4x3), Matović 15, Snitsina 14 (2x3), Catchings 12 (2x3, 15 zb.), Pawlak 5 (1x3), Leciejewska 4, Jujka 4, Tomiałowicz 3 (1x3), Podrug 2, Currie 0.
WISŁA: Fernandez 12, Kobryn 12, Pałka 7 (1x3), Skerovic 6 (1x3), Maksimović 6, Canty 5, Dupree 4, Zając 2, Gburczyk 2, Gajdosz 1.
Kibice oceniają
Ekipa z Krakowa, mimo nie najlepszego otwarcia szybko doszła gdynianki a po akcji 2+1 Dominique Canty zrobiło się tylko 9:7 dla gdynianek.
Gospodynie szybko jednak znalazły receptę na strefę postawioną w obronie przez koszykarki "Białej Gwiazdy". Zaczęły trafiać za trzy punkty i znów ich przewaga zrobiła się bardziej okazała.
W ostatniej minucie pierwszej kwarty po "trójce" kapitan gdyńskiej ekipy Pauliny Pawlak wicemistrzynie Polski prowadziły już 30:16. W ostatnich sekundach za trzy punkty trafiła Agnieszka Pałka czym ustaliła wynik pierwszej kwarty na 30:19 dla gospodyń.
Celny rzut Pałki oznaczał również ofensywę zespołu z Krakowa. Pierwsze 3 minuty drugiej kwarty gdynianki przegrały 2:9. Trzy minuty później po rzucie za trzy punkty Jeleny Skerović gospodynie wygrywały już tylko 34:33. Punkty Ivany Matović pozwoliły im odskoczyć na 36:33, jednak kolejna akcja 2+1 Eweliny Kobryn dała remis Wiśle.
Później trafiały jeszcze Canty i Pałka i przed ostatnią akcją pierwszej połowy Wisła prowadziła 40:36. W samej końcówce dzięki "trójce" Katsiaryny Snitsiny Lotos PKO BP zniwelował straty do 1 punktu.
W trzeciej kwarcie nastąpił jednak prawdziwy koncert gry gdynianek, które pozwoliły rywalkom na zdobycie jedynie 4 punktów - autorstwa Eweliny Kobryn. Gospodynie zagrały agresywnie w obronie a po tym jak przejęły piłkę wyprowadzały dokładne i skuteczne ataki.
Gdynianki po 30 minutach gry odzyskały ponad 10-punktową przewagę (58:44)i w ostatniej odsłonie już kontrolowały przebieg wydarzeń na parkiecie.
W przekroju całego meczu widać zdecydowaną przewagę wicemistrzyń Polski na tablicach. Gdynianki zebrały w ciągu 40 minut 42 piłki podczas gdy ich rywalki dokładnie o połowę mniej. Były też skuteczniejsze, zwłaszcza w rzutach za trzy punkty, oddały ich w całym meczu 21 z czego trafiły do kosza dziesięć razy. Krakowianki wykonały 10 prób za trzy punkty i tylko dwa razy im się powiodło.
Swoje gwiazdorskie umiejętności potwierdziła w sobotę Tamika Catchings amerykańska koszykarka zdobyła dla gdynianek 12 punktów i zebrała z tablic aż 15 piłek, miała też trzy asysty i trzykrotnie zablokowała rywalki z Krakowa.
Playoff
Ćwierćfinały
Lotos PKO BP Gdynia | |
Utex ROW Rybnik |
Wisła Can Pack Kraków | |
Energa Toruń |
CCC Polkowice | |
Duda Super Pol Leszno |
KSSSE AZS PWSZ Gorzów | |
INEA AZS Poznań |
Półfinały
Lotos PKO BP Gdynia | |
Wisła Can Pack Kraków |
CCC Polkowice | |
KSSSE AZS PWSZ Gorzów |
Finał
W drugim półfinale CCC Polkowice przegrały z KSSE AZS PWST Gorzów 62:67 (15:17, 23:16, 14:17, 10:17).
Marta