- 1 Plagi egipskie w Arce, nóż na gardle Resovii (29 opinii) LIVE!
- 2 Lechia po awans, ale bez kibiców (78 opinii) LIVE!
- 3 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (9 opinii)
- 4 Gedania 1922 Gdańsk z przełamaniem (2 opinie)
- 5 Czy Wybrzeże ma kasę dla juniorów? (184 opinie) LIVE!
- 6 Udane kwalifikacje do IO Paryż 2024 (1 opinia)
Hokeista - barman wybronił ekstraklasę
Dużo będzie musiało się zmienić w MH Automatyce Stoczniowcu 2014 po awansie do ekstraklasy. Gdańscy hokeiści w elicie nie będą mieli już czasu na to by łączyć amatorskie kontrakty z pracą zawodową. - To już zadanie dla zarządu, abyśmy mogli utrzymywać się z hokeja. Ja nie wyobrażam sobie znów opuszczać Gdańsk. Na razie świętujemy. Chcemy zaprosić naszych wspaniałych kibiców na wspólne piwo - mówi bramkarz Tomasz Witkowski, który obecnie zarabia na życie jako barman.
GDAŃSCY HOKEIŚCI AWANSOWALI DO EKSTRAKLASY. RELACJA, ZDJĘCIA I WIDEO
Rafał Sumowski: Gratuluję awansu do ekstraligi. Udało wam się postawić kropkę nad "i" wygrywając serię do czterech zwycięstw bez porażki. Pan nie napracował się w ostatnim meczu zbyt wiele, ale kilka strzałów udało się zatrzymać.
Tomasz Witkowski: Zgadza się. Bramkarz rywali miał pełne ręce roboty i długo trzymał korzystny wynik dla Dębicy. Zresztą po meczu gratulowałem mu występu, bo sprawił, że na początku było nam rzeczywiście ciężko. Dla mnie ważne było by cały czas się rozgrzewać i nie stracić koncentracji. Nie chciałem dać się zaskoczyć. Raz przeciwnikom się udało, ale na szczęście opanowaliśmy sytuację i w trzeciej tercji spokojnie przypieczętowaliśmy awans. Mamy fajny zespół, który ciężko pracował od maja. Atmosfera jest wspaniała, zasłużyliśmy na ten sukces.
Sporo osób widząc pana dyspozycję już w poprzednich rozgrywkach, pukało się w głowę gdy zdecydował się pan zostać w Stoczniowcu kiedy okazało się, że w I lidze zagrają tylko dwa zespoły. Jest pan jednym z jego najmocniejszych punktów, co podkreślają często pana koledzy. Nie miał pan propozycji z najwyższej klasy rozgrywkowej?
Rzeczywiście, miałem i do dziś mam propozycje gry w Polskiej Hokej Lidze, tym bardziej, że przepisy stanowią, iż w każdej drużynie polski bramkarz musi rozegrać minimum połowę spotkań. Ja cieszę się jednak z tego, że jestem w Gdańsku. Po 5 latach gdy mnie tu nie było, bardzo tęskniłem za tym miastem. Cieszę się z awansu i chcę tu zostać. Nie chcę nigdzie wyjeżdżać, chcę być w domu, mieć pod ręką znajomych, rodzinę i robić hokej w Gdańsku.
TOMASZ WITKOWSKI O POWROCIE Z NORWEGII DO GDAŃSKA
W I lidze zakończyliście sezon w listopadzie. W elicie zostało jeszcze sporo grania, a pan może pójść na wypożyczenie i do Gdańska wrócić na przyszły sezon. Bierze pan pod uwagę takie rozwiązanie?
Są dwa warianty. Albo pójdę na wypożyczenie albo zostanę tutaj i będę ciężko trenował w następnych miesiącach by przygotować się na powrót do elity. Jeszcze myślę, na razie za wcześnie na takie decyzje.
Awans to niewątpliwie powód do radości i krok w stronę odbudowy ligowego hokeja w Gdańsku. Najcięższe zadanie jednak dopiero przed wami.
Oczywiście. Różnica poziomów pomiędzy PHL a I ligą jest kolosalna. Czeka nas teraz dziewięć miesięcy pracy. Damy sobie tydzień, może dwa na świętowanie i odpoczynek. Potem zabieramy się ostro do treningów.
Czekają was zupełnie inne realia. Wśród najlepszych nie będzie już miejsca na to by godzić grę z pracą zawodową. Jak pan sobie z tym poradzi?
Sprostanie temu to zadanie dla włodarzy klubu. W I lidze graliśmy za darmo. Wielu z nas pracuje lub studiuje, na hokeju nie zarabiamy. Ja sam pracuję trzy razy w tygodniu. Jestem barmanem w klubie Makahiki w Sopocie, który jest jednym ze sponsorów naszej drużyny. Sam oczywiście nie piję, ale polewam drinki. To praca nocna. Inni koledzy mają trudniej, gdyż pracują głównie w dzień, a łączenie tego z treningami to duże wyzwanie. W ekstraklasie nie będzie na to miejsca. Tam będziemy musieli dostawać za grę pieniądze, które pozwolą nam normalnie żyć, bo nie będzie czasu na inne zajęcia.
WITKOWSKI: STOCZNIOWIEC POWINIEN GRAĆ W EKSTRAKLASIE
Zaprosił już pan kolegów z zespołu na opijanie awansu?
Na pewno poświętujemy w swoim gronie, ale już teraz mogę oficjalnie powiedzieć, że chcemy spotkać się z kibicami. Chcemy by mogli pocieszyć się wspólnie z nami, poznać nas od innej strony niż ta hokejowa, wypić z nami przysłowiowe piwko, porozmawiać. Chcemy osobiście podziękować im za wsparcie, bo w Trójmieście mamy wspaniałych kibiców hokeja. Zapraszam do śledzenia naszego profilu w mediach społecznościowych, na pewno stosowna informacja ukaże się w nich już niebawem.
Czy gdański hokej najgorsze chwile ma już za sobą? Wierzy pan w to, że zadomowicie się w najwyższej klasie rozgrywkowej i odbudujecie dawną pozycję historycznego Stoczniowca?
Mam nadzieję, że tak. Pamiętam jak wchodziłem kiedyś do seniorów Stoczniowca. Wtedy być w Gdańsku hokeistą, to było coś. Na mecze przychodziło dużo osób i każdy dzieciak marzył o tym, by zagrać w pierwszym zespole. Mieliśmy super ośrodek szkolenia, a Stoczniowiec był uznaną marką. Gdzieś ktoś popełnił jednak błąd i to wszystko siadło. Jestem przekonany, że teraz wraca to na dobre tory, a ja chcę być tego częścią. Kto wie, może uda się ściągnąć kolejnych zawodników, którzy w przeszłości grali w Gdańsku? Są takie sygnały i liczę, że to się uda.
Zobacz jak hokeiści i kibice Stoczniowca świętowali awans do ekstraklasy.
Kluby sportowe
Opinie (36) 2 zablokowane
-
2015-11-16 20:42
Marek kostecki i synek
To oni sa winni tego ze hokej w gdansku upadl pamietam ten wieczor jak go wywieziono na taczce z hali a on nic sobie z tego nie zrobil okradl nas kibicow z mozliwosci ogladania hokeja w gdansku kiedys sam gral synek tez kase na chleb mial a potem mial innych w d...
- 31 1
-
2015-11-16 16:11
na jedno małe (1)
zawsze można się wybrać, nie zaszkodzi
- 40 2
-
2015-11-16 19:52
Byle ktoś później do domu zwłoki odprowadzil
- 4 2
-
2015-11-16 19:13
Wzmocnienia obowiązkiem
Jednak najbardziej bym się cieszył z powrotu swojaków.
Rzeszutko, Chmielewski, Rompkowski, Bagiński (Adam, może czas wreszcie opuscić Tychy?) Urbanowicz, Drzewiecki, Wróbel, Łopuski, Odrobny.
Do tego z Serwińskim, Stasiewiczem, Pestą , Steberem, Witkowskim, Kabatem..
Oj paka byłaby mocna.
Odpoczywać, a potem zarząd do ostrej roboty!- 37 3
-
2015-11-16 18:46
Potrzeba sponsorów - obok Olivii wiele markowych firm . Może coś dołożą?
- 32 2
-
2015-11-16 16:42
(1)
I kto ich do ekstraklasy chce dopuscic!!??chyba zeby byli "kelnerami" czyli dawcami punktow...
- 9 74
-
2015-11-16 16:58
Dokladnie, szkoda zachodu.dajscie sobie na luz z tą ekstraklasa!!!nie macie szans.a kasy nie uzbieracie na wyjazdy co kilka dni na poludnie Polski
- 6 45
-
2015-11-16 16:57
Nie lecąc po nazwiskach, to na ekstraklasę mamy tylko dobrego bramkarza, ze dwóch obrońców i 3-4 napastników. Konieczne wzmocnienia żeby coś zdziałać.I pościągać naszych wychowanków.
- 37 1
-
2015-11-16 16:37
wszyscy wiedzą kto zrobił błędy,a jak ktoś nie wie to był to niejaki kostecki!!!!!nazywanie PLH elitą to nawet nie przesada ale wielkie nadużycie!!!!!!!
- 33 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.