- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (12 opinii) LIVE!
- 2 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (24 opinie)
- 3 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (16 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (60 opinii)
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Prezes Arki o celach sportowych i finansowych
Arka Gdynia
Arka ma zachować budżet między 5 a 6 milionów złotych. Jednak co najmniej przez dwa najbliższe lata wszystkie pieniądze nie będą mogły być przeznaczone wyłącznie na bieżące funkcjonowanie klubu, gdyż spłacane są nadal długi z poprzednich lat. Trwają rozmowy z Polnordem, by nadal był strategicznym sponsorem, gdyż dotychczasowa umowa właśnie wygasa. Prezes Wojciech Pertkiewicz apeluje, aby nie porównywać jedynie deklarowanej wysokości nakładów na poszczególny drużyny w I lidze, ale patrzyć również na koszty, a te w Gdyni są wysokie. W nadchodzących rozgrywkach żółto-niebiescy celują w pierwszą piątkę tabeli.
Jacek Główczyński: Czy bez względy na to jak potoczą się rozmowy transferowe, już można mówić o celu, który zostanie postawiony drużynie w nowym sezonie?
Wojciech Pertkiewicz: Gra się zawsze o najwyższe cele. Przynajmniej ja tak mam. Jak wychodzę do gry z przeciwnikiem, z którym teoretycznie nie mam szans, to i tak moim celem jest wygrać. Tego samego oczekuję od drużyny. Ma wychodzić na boisko, by zwyciężać. Transfery dokonujemy na wcześniej wytypowane pozycje. Każdy zapewne przykłada inną miarkę, ale bez względu na to, jak to będzie mierzone, celem jest by drużyna była silniejsza.
CEL NA NOWY SEZON: DO 5. MIEJSCA W I LIDZE
Sporo kontrowersji wywołała kwestia o co gra Arka. Czy o 5. miejsce, czy o pierwszą piątkę?
Zmierzamy w kierunku TOP-5 I ligi. Życie pokaże, czy jesteśmy na tyle silni, mieć będziemy łut szczęścia, unikniemy kontuzji, by walczyć o coś więcej. Rozgrywki zweryfikują także, czy transfery będą trafione. O tym będzie można powiedzieć dopiero po sezonie, bo na razie to wielka niewiadoma. Zdarza się bowiem tak, że gdy pozyskuje się danego zawodnika, to wszyscy mówią "dobry ruch". Natomiast po rundzie, jak coś nie wyjdzie, ci sami ludzie oceniają: "dramat, kto to wymyśli, by wziąć tego zawodnika".
PREZES PERTKIEWICZ: BĘDZIE 4-5 NOWYCH PIŁKARZY W "11" ARKI
Posezonowe spotkanie z kibicami pokazało, że raczej kierownictwo klubu i sztab szkoleniowy nie mają już zbyt wielkiego prawa do błędu, bo rośnie zniecierpliwienie. Spodziewał się pan, że ton będzie aż tak bardzo roszczeniowy?
Robimy takie spotkania co pół roku. Oczywiście peanów pochwalnych nikt się nie spodziewał. Połajankę trzeba przyjąć, bo wynik sportowy jest rozczarowujący także dla wszystkich w klubie łącznie z zarządem, radą nadzorczą czy trenerach i piłkarzach. W innych kwestiach trzeba ze sobą rozmawiać. Cierpliwie wyjaśniać nawet często plotkarskie i nieprawdziwe historie. Wiem, że to wszystko wynika z troski kibiców o klub. My też jesteśmy zatroskani. Działamy, aby było lepiej. Jednak na samym końcu nikt z nas nie odpowiada za wepchnięcie piłki do siatki lub brak obrony strzału z jakiegoś tam metra.
ARKA SKOMPLETOWAŁA OBRONĘ. SOCHA I FIALHO WZMOCNILI TĘ FORMACJĘ
Ale odpowiadacie panowie choćby za finanse klubu. Niezbyt dobrze przyjęta została przez kibiców deklaracja, że Arka jeszcze przez dwa lata ma spłacać długi z lat poprzednich. Nie za długo?
Uczciwie stawiamy sprawę. Taki jest plan poparty pewnymi deklaracjami i oczekiwaniami. Jednak gwarancji na to nie ma. Klub funkcjonuje realizując dwa cele równolegle: prowadzi bieżącą działalność i spłaca dług. I to nie jest złe. Gorzej jakby te zaległości "zabijały" nas w ten sposób, że zmuszeni bylibyśmy do obniżenia jakości funkcjonowania klubu.
Jaka część budżetu idzie na spłatę zadłużenia?
To się zmienia w zależności od sezonu.
BĘDĄ POWROTY BYŁYCH PIŁKARZY ARKI ORAZ WYPOŻYCZENIA Z LEGII WARSZAWA
Ale bliżej jest 5 czy 25 procent budżetu?
Różnie. Zależy, jaka jest wymagalność tych zaległości. Na dzisiaj nie wiem dokładnie, jaką część będziemy spłacać w tym sezonie.
Na którym miejscu zamierzacie uplasować się w I lidze, jeśli chodzi o wielkość budżetu na najbliższy sezon?
Według mnie to dane nie do zweryfikowania. Różnie klubu podają budżety, niektóre pieniądze są tam nie znajdują, gdyż są realizowane z innych źródeł. Ponadto nie są pokazywane wydatki. A musimy pamiętać, że Arka ma jedne z wyższych kosztów funkcjonowania z klubów I ligi. Myśli, że w zakończonym sezonie większe miało tylko Zagłębie Lubin, może Miedź Legnica, bo finansuje akademię piłkarską. Natomiast zdecydowana większość klubów nie prowadzi na taką skalę, które my realizujemy. Nie mają internatu, klas gimnazjalnych, drużyny rezerw w III lidze, juniorów starszych w Lidze Centralnej, nie wspierają stowarzyszenia szkolącego drużyny w młodszych rocznikach, czy mają niższe koszty organizacji meczów od tych, które ponosimy w Gdyni. Dlatego nie można patrzyć tylko na to, że mamy od kogoś większy budżet, bo gdy spojrzymy na koszty funkcjonowania, to okaże się, że na pierwszą drużynę możemy przeznaczyć jednak mniej niż ci z teoretycznie mniejszymi pieniędzmi.
TRENER NICIŃSKI NADAL POPROWADZI ARKĘ, ALE JUŻ BEZ ŁAWY W KADRZE PIŁKARZY
Możecie jednak też więcej zarabiać od innych, choćby dlatego, że w Gdyni przechodzi więcej ludzi na mecze niż w innych ośrodkach. Czy frekwencja z minionego sezonu zadowala klub?
Oczywiście marzeniem jest, by była jak najwyższa. Dobrze wygląda rozwój sektora "Młodego Arkowca", na który zapraszamy szkoły i inne grupy młodzieżowe nie tylko z Gdyni. Natomiast największy wpływ na frekwencje mają dwa czynniki: gra drużyny i atrakcyjność przeciwnika. To prawda stara jak świat. Widać to choćby po wiosennych meczach. Wystarczyło w fajnym stylu wygrać z Tychami, by na Stomil przyszło jeszcze więcej ludzi. Natomiast na Zagłębie, co prawda w środę i w deszczu, ale przede wszystkim po słabszej serii drużyny, kibiców stawiło się znacznie mniej. Dlatego możemy robić różne rzeczy pod względem marketingowym, ale i tak najważniejsza będzie dyspozycja chłopaków na boisku. Najlepiej, abyśmy wygrywali wszystko u siebie.
MICHAŁ NALEPA NAJWYŻEJ OCENIONY WIOSNĄ SPOŚRÓD PIŁKARZY ARKI
Czy z piłkarzy, którzy mają ważne kontrakty z Arką, ktoś może odejść?
Raczej nie. Żaden klub nie wystąpił z oficjalną propozycją pozyskania naszego zawodnika.
Z tych co zostają jesteście zadowoleni?
Zależało nam, by nie doprowadzić po raz kolejny do rewolucji kadrowej, gdyż jak pokazują ostatnie lata, ona w Arce odbija się zawsze czkawką. Dlatego wiosną, gdy już nie można było sobie zaprzątać głowy awansem do ekstraklasy, przedefiniowaliśmy cele. Ważne stały się także te pozawynikowe. Postawiliśmy na wnikliwą selekcję zawodników. Wyłoniony został szkielet drużyny na nowy sezon. Z tymi piłkarzami udało się porozumieć. Część kontraktów przedłużyła się automatycznie, a z Marcusem wynegocjowaliśmy nową umowę. Pozostają jeszcze dwa małe znaki zapytania przy Lomskim i Miszczuku.
Kluby sportowe
Opinie (61) ponad 10 zablokowanych
-
2015-06-23 13:51
Prezes nic nie wie? (2)
Dziwne, nie wie jakie są koszty ale wiadomo, że wysokie? Długi? Nie wiadomo ile, komu, kiedy? Amatorszczyzna. Transfery? Kto jest odpowiedzialny - jacyś ludzie mówili? Coś mi się zadaje, że nic dobrego z tego nie będzie, to wygląda na jakąś wspólnotę interesów a nie sprawnie zarządzany klub.
- 28 10
-
2015-06-23 14:25
Kolejny z kwiatami
I przepraszać za głupoty wypisywane.
- 5 5
-
2015-06-23 14:08
A może wie
a nie chce powiedzieć, a to już pełen profesjonalizm!
- 10 2
-
2015-06-23 14:18
Rok nie wyrok
Damy radę!
- 9 4
-
2015-06-23 12:18
(1)
Szkoda, że żaden poważny sponsor nie chce zainwestować w Arkę. Póki budżet będzie wciąż na poziomie 5 mln to nic nie zwojujemy. Tu trzeba 3-4 piłkarzy ze średniej ekstraklasowej Polki żeby o coś powalczyć. A to niestety kosztuje... Gdy słyszę, że na kolejny sezon przewidzianych jest max. 6 mln zł gdzie należy odjąć długi i koszty utrzymania to jest to, kasa na przetrwanie w I lidze a nie na TOP 5.
- 64 6
-
2015-06-23 14:16
Czemu szkoda?
jest na Wybrzeżu jedna topowa drużyna i więcej w regionie nie potrzeba. Potrzeba natomiast drużyny na zapleczu, w której to mogli by się ogrywać najzdolniejsi juniorzy , albo doświadczeni, solidni zawodnicy związani z regionem.
- 19 27
-
2015-06-23 13:36
Prezes, który nic nie wie. (1)
- 26 13
-
2015-06-23 13:44
Ten akurat sporo wie
Poza wynikami meczów. Niedawno było odwrotnie :-)
- 9 2
-
2015-06-23 12:14
Zostawić Lomskiego!!! (1)
- 69 8
-
2015-06-23 13:41
zwolnić Lomskiego !!!
.
- 7 24
-
2015-06-23 12:29
Powoli ale do przodu. To ważne. (2)
Mogę jeszcze rok poczekać, byle były efekty i stabilny finansowo klub, z wychowankami w składzie. To co było 2-3 lata temu groziło bankructwem Arki, teraz powoli z tego wychodzimy.
- 31 14
-
2015-06-23 13:27
I dobrze
Ale bez dużego partnera nic się nie zmieni mocno. Chwała za uratowanie klubu. Teraz pora na dalszy krok choć wiadomo, że sponsorzy czy nowi właściciele nie stoją za rogiem ul. Olimpijskiej
- 9 3
-
2015-06-23 12:46
z wychowankami to mozesz na podworku pograc
- 12 12
-
2015-06-23 13:05
Juniorzy (1)
Gdyby kilka lat temu postawiono na młodzież generalnie a nie zatrudniano piłkarskich emerytów to i wynik już by teraz były i finanse klubu byłyby w lepszym stanie.
- 28 6
-
2015-06-23 13:24
Farmazon
Grać mają ci młodzi, którzy rokują. Zreszta u nas i tak i jest najwięcej w lidze. I co? Jeszcze więcej?
- 5 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.