- 1 O krok od wpisu do Księgi Rekordów Guinnessa (14 opinii)
- 2 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (120 opinii)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (8 opinii)
- 4 Lechia: gratulacje, derby, transfery (134 opinie)
- 5 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (14 opinii)
- 6 11-letnia ninja podbija świat (1 opinia)
Lechia Gdańsk przyjmuje gratulacje, mobilizuje się na derby i myśli o transferach
13 maja 2024
(134 opinie)Obrońca Lechii o nowym pomyśle na grę
Lechia Gdańsk
- Już w przerwie w Chorzowie powiedzieliśmy sobie w męskich słowach, że tak nie wypada grać, iż taka połowa nie ma prawa się już zdarzyć - przypomina Grzegorz Wojtkowiak, który w czwartek strzelił gola dla Lechii w zremisowanym meczu z Żaglirisem Wilno 1:1. W spotkaniu z mistrzem Litwy rutynowany obrońca po raz pierwszy zagrał w ustawieniu 1-3-5-2. - Staraliśmy się wykonywać założenia, ale zobaczymy, jak to oceni trener. Na pewno koncentrujemy się na ciężkiej pracy - dodaje 31-latek.
ZOBACZ JAK LECHIA WYRÓWNAŁA W MECZU Z ŻALGIRISEM, PRZECZYTAJ RELACJĘ ZE SPOTKANIA, KTÓRE ODBYŁO SIĘ BEZ UDZIAŁU KIBICÓW
Lechia przegrała dwa ostatnie mecze w ekstraklasie i straciła w nich aż sześć goli. Pomiędzy meczami z Legią Warszawa (1:3) i Ruchem Chorzów (2:3) o słabościach biało-zielonych mówił Jerzy Jastrzębowski.
- Praktycznie wszystkie gole padły po błędach w ustawieniu. Nie jest tajemnicą, że ostatnio w Lechii kuleje szczególnie gra środkowych obrońców - analizował były szkoleniowiec gdańskiego klubu.
JERZY JASTRZĘBOWSKI O SŁABOŚCIACH LECHII
Skoro w Chorzowie nie pomogła wymiana na środku defensywy niedysponowanego Gersona na Mario Malocę, trener Thomas von Heesen w tracie przerwy na reprezentacje szuka nowego schematu gry. Czy ustawienie 1-3-5-2 zaprezentowane w spotkaniu przeciwko Żalgirisowi może przetrwać na dłużej?
- Nie mnie to oceniać. W tym ustawieniu taktycznym jak i osobowym graliśmy po raz pierwszy. Staraliśmy się wykonywać założenia, ale zobaczymy, jak to oceni trener - zastrzega się Grzegorz Wojtkowiak.
LECHIA ZIMĄ SPRÓBUJE WZMOCNIĆ DEFENSYWĘ. DAWIDOWICZA NIE UDA NAMÓWIĆ SIĘ DO POWROTU. SPRAWDŹ, DLACZEGO
31-letni piłkarz uchodzi za uniwersalnego defensora. Grywał zarówno na środku obrony jak i na obu bokach tej formacji. W Lechii najczęściej jest wystawiany na prawej obronie. Przeciwko mistrzowi Litwy był piłkarzem "wahadłowym", który gdy drużyna atakowała wspomagał ofensywę na prawej flance, a gdy trzeba było się bronić, zajmował pozycję na prawej obronie. Wówczas blok defensywny składał się aż z pięciu graczy.
Na lewej flance identyczną rolę wypełniał 16-letni Adam Chrzanowski. Natomiast trójkę obrońców tworzyli: Maloca, Rafał Janicki i Neven Marković.
- W tym systemie raczej nie grywałem. Moje obowiązki są troszkę inne niż w schemacie z czterema obrońcami. Na pewno ten sprawdzany w czwartek wariant zabezpiecza przede wszystkim tyły. Ale nie chcę za dużo mówić o tym ustawieniu, gdyż jak to będzie wyglądać w przyszłości, to zależy od decyzji trenera. Być może w późniejszej fazie rozgrywek taki wariant też będzie potrzebny? - dodaje Grzegorz.
THOMAS VON HEESEN O KIEPSKICH MINUTACH W CHORZOWIE: BYLIŚMY W GŁĘBOKIM ŚNIE
Co prawda przeciwko Żalgirisowi nie tylko ustawienie, ale wyjściowa "11" były eksperymentalne, gdyż zostało tylko 5 piłkarzy ze składu, który rozpoczynał mecz w Chorzowie (Wojtkowiak, Janicki, Maloca, Kovacević, Makuszewski), ale Lechię dotknęła ta sama przypadłość. Pierwsza połowa była w jej wykonaniu znacznie słabsza niż druga. Gdańszczanie znów musieli gonić wynik.
- Już w przerwie w Chorzowie powiedzieliśmy sobie w męskich słowach, że tak nie wypada grać, iż taka połowa nie ma prawa się już zdarzyć. O meczu z Żalgirisem nie chcę zbyt dużo mówić. Analiza należy do trenera. Ale nie było tak, że pierwsza połowa była słabsza. Po prostu mieliśmy swoje przemyślenia, pomysł na grę. Jako że rywal był wymagający, przed przerwą mieliśmy się troszkę cofnąć - podkreśla obrońca Lechii.
TRENER MA WSKAZAĆ PREZESOWI PIŁKARZY, O KTÓRYCH MOŻNA ODCHUDZIĆ KADRĘ PIERWSZEGO ZESPOŁU
Zobacz, jak Grzegorz Wojtkowiak strzelił gola Żalgirisowi Wilno
Biało-zieloni nie przegrali z mistrzem Litwy dzięki stałemu fragmentowi gry. Piotr Wiśniewski z rzutu wolnego idealnie dośrodkował na głowę Wojtkowiaka, a ten zdobył wyrównującego gola.
- Miałem kontrakt wzrokowy i w ten sposób uzgodniliśmy, gdzie zagrana zostanie piłka. Dośrodkowanie było bardzo dobre. Nie jestem zbyt bramkostrzelnym piłkarzem. Dlatego fajnie znaleźć się w dobrej sytuacji i skierować piłkę do siatki. Ostatnio, także w sparingu udało mi się to około 1,5 miesiąca temu. Szkoda, że taki gol nie padł jeszcze w ekstraklasie. Morale drużyny budują tylko dobre wyniki i zwycięstwa. Dlatego na pewno koncentrujemy się na ciężkiej pracy - zapewnia Wojtkowiak.
Typowanie wyników
Jak typowano
46% | 205 typowań | Cracovia | |
24% | 107 typowań | REMIS | |
30% | 132 typowania | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (68) 4 zablokowane
-
2015-11-13 21:25
Crakovia wygra
- 1 4
-
2015-11-13 19:56
Wesoła trupa w kondukcie
Jeżeli nie spadek to co ?
- 2 0
-
2015-11-13 11:05
rąb... pies (6)
tą padakę co się zwie projekt Lechia Gdańsk. Z roku na rok coraz lepsza kasa coraz większe nazwiska a poziom drużyny dno i szuwary. zacznijcie kur... karać piłkarzy za wyniki bo ich postawa na bosku jest naprawdę żałosna. jedyne co łajzy potrafią to analizować po meczu i pier.... farmazony w wywiadach. Dopieprzyć im kary finansowe to momentalnie sobie przypomną jak się gra w piłkę.
- 39 4
-
2015-11-13 19:04
Bo jest za dużo zmian , trzeba ustabilizować skald , a przynajmniej trzon i sztab a nie ciągłe zmiany nie da się zbudować zespołu wymieniając co roku prawie całą 11.
- 0 0
-
2015-11-13 17:14
karać?
Za co? a może nie dostają pensji?
- 1 0
-
2015-11-13 11:14
Rąbał to ciebie pies. (3)
- 3 16
-
2015-11-13 11:54
A ciebie pajacu cała wieś
- 4 4
-
2015-11-13 11:54
A ciebie pajacu cała wieś
- 6 4
-
2015-11-13 11:53
Beret, spadaj stąd!
- 5 5
-
2015-11-13 18:46
A to już nie mają trenera od pomysłów ?
- 2 0
-
2015-11-13 17:15
Młodych zawodników można jeszcze czegoś nauczyć
a starych capów ???? a jest ich od liku w tej drużynie !!
- 3 2
-
2015-11-13 10:57
(1)
Przestancie myśleć i zacznijcie grać
- 22 4
-
2015-11-13 16:54
Bezmyślni to oni są teraz
- 3 1
-
2015-11-13 16:33
Haha, następny
zaczął wywiadów o ciężkiej pracy udzielać :)
A ten nowy pomysł na grę to chodzi o to, że będą grać bez widzów, jak z Żalgirisem?- 4 2
-
2015-11-13 14:25
(1)
szkoda, że pozbyli się takich piłkarzy jak Gierszewski, P.Frankowski, Colak, wcześniej Madera, Deleu, Zieńczuk nawet Pietrowski mógł zostać, zawsze można było liczyć na jego zaangażowanie. Drużyna musi mieć tożsamość, chłopaków z regionu, wychowanków, ludzi związanych z tym miejscem a nie samych najemników którzy traktują Gdańsk i Lechię jako kolejny adres. oczywiście są tacy, co angażują się mocno dla każdego pracodawcy, ale każda drużyna powinna mieć w składzie i kadrze zawodników o których można powiedzieć że "Są stąd".Madery i Deleu pozbyto się lekką ręką (jak kiedyś Zieńczuka), Colak był wartościowym napstnikiem. Zieńczuk był dobry i nasz. Gierszewski to obięcujący młody zawodnik, mam nadzieję że tu wróci z wypożyczenia. Oczywiście bardzo żal Razacka ale on był poza zasięgiem finansowym. Colak obecnie chyba był do utrzymania pod warunkiem że nie wywala się kasy na przereklamowanych pseudopiłkarzy. Dużo kasy idzie w błoto ostatnio w Lechii...
- 8 2
-
2015-11-13 15:52
Madera
przestancie o nim gadac, sam chcial odejsc, bal sie konkurencji!!
- 1 1
-
2015-11-13 15:22
Koniec tego gadania tlumaczenia i sciemniania albo gracie ambitnie do konca w kazdym meczu a jak nie to wypad z gdanska nie pasuje wam walka o cos wiecej niz utrzymanie to sa wolne miejsca w nizszych ligach lechia ma byc bojowa waleczna ambitna i nawet jak przegracie to nikt nie bedzie z was szydzil tak jak teraz..Zrozumiano pajace?
- 9 0
-
2015-11-13 14:38
gadajacy piłkarze
i te wnioski! trzeba ciężko trenować. a co robili do tej pory? Sopot, kawiarenki, laseczki, lans i do następnej impry. żyje się. potem paru po kolejnej przegranej wali się w pierś i mówi, że teraz to oni..itd, itd. obrońca się chwali, ze takiego ustawienia jeszcze nie przerabiał. jego obowiązki były nieco inne. po prostu nie zrozumiałeś co trener chce od ciebie kolego. z duży wysiłek dla 31 latka i zbyt trudne do ogarnięcia. panie von Heesen nie spodziewałeś się tego kwiatu piłkarskiego, co?
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.