• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wracamy w tę niedzielę

Krystian Gojtowski
6 stycznia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Rozmowa z Dariuszem Szpakowskim

Kilka dni temu zarząd Telewizji Polskiej powołał Roberta Korzeniowskiego, czterokrotnego mistrza olimpijskiego w chodzie, na stanowisko szefa Redakcji Audycji Sportowych TVP1 i przewodniczącego Kolegium Sportowego TVP. Od 1 stycznia "Korzeń" odpowiada za programy sportowe TVP. Jak ta nominacja została przyjęta przez Dariusza Szpakowskiego, sportowego weterana z Woronicza? Powinien być zadowolony, bo został szefem wracającej już za trzy dni na szklane ekrany "Sportowej Niedzieli".

- O to, dlaczego on, trzeba zapytać szefów TVP. To oni powołali go na to stanowisko - asekuracyjnie zaczyna specjalizujący się w komentowaniu meczów piłkarskich dziennikarz.

- Przejrzałem dossier szefów największych publicznych stacji w Europie. Okazuje się, że żaden z nich nie był w przeszłości sportowym mistrzem. Czy Korzeniowski poradzi sobie w nowej dziedzinie życia? Teraz będzie oglądał sport z innej perspektywy...
- Korzeniowskiemu trzeba dać trochę czasu. Telewizja Polska jest olbrzymią instytucją i naprawdę trochę musi upłynąć, byśmy mogli dostrzec efekty jego pracy.
- Zna pan Korzeniowskiego od dawna. Poradzi sobie?
- Korzeniowski jest wielkim mistrzem. W chodzie zdobył tytułu mistrza olimpijskiego, świata i Europy. W telewizji nie ma być dziennikarzem. Ma przygotować zespół, a raczej wyselekcjonować zespół ludzi. Wszak dziś trenerem reprezentacji Polski jest selekcjoner, a nie trener, który spotyka się z zespołem na trzy dni i gra mecz. Będzie to więc wybór ludzi, postawienie im zadań i ich wyegzekwowanie oraz tworzenie odpowiedniej atmosfery. Myślę, że taką rolę w TVP będzie spełniał Robert Korzeniowski. Potwierdził, że jest człowiekiem rzutkim, inteligentym i zdolnym. Na starcie nie możemy mu czegokolwiek odbierać. Powinniśmy mu kibicować, a nie oceniać.
- Robert Korzeniowski wspominał, że na ekrany telewizorów wróci "Sportowa Niedziela". Plan zostanie zrealizowany?
- Tak, "Sportowa Niedziela" wraca. Co prawda nie będę prowadził tego programu, ale jestem za niego odpowiedzialny. Ogólna koncepcja, dobór materiałów, cała redakcja programu są pod moją opieką.
- Czy można uchylić rąbka tajemnicy, jak będzie wyglądała nowa twarz "Sportowej Niedzieli"?
- Nie da się uciec od odpowiedzi, że wszystko już było i wszystko już wymyślono, ale technika pozwala nam na wykorzystanie nowych środków. Nie chciałbym mówić, jaki będzie ten program. Zobaczmy, jaki będzie. Będzie się zmieniał, doskonalił. Mogę powiedzieć, że będzie to program informacyjny z minipublicystyką. Nic nowego tu nie wymyślimy. Jak świat światem, taki program był, jest i będzie oparty o sportowe życie w kraju i na świecie.
Głos WybrzeżaKrystian Gojtowski

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane