- 1 Arka przegrała. Zostały baraże (627 opinii) LIVE!
- 2 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (387 opinii)
- 3 Wysoka porażka Lechii na koniec (98 opinii) LIVE!
- 4 Piłkarz Arki: Powiedzieć, co myślę (118 opinii)
- 5 Żużlowcy na ostatnim miejscu (262 opinie) LIVE!
- 6 Uboższe pakiety startowe dla biegaczy (83 opinie)
Wszystko dobre, co się dobrze kończy...
Energa Wybrzeże - żużel
LOTOS: Greg Hancock 7 (2, d, 2, 3, 0); Tomasz Bajerski 3 (1, 1, 0, 1); Robert Kościecha 12 (3, 1, 3, 3, 2); Krzysztof Jabłoński 6 (1, 2, 1, 2); Tomasz Chrzanowski 11 (3, 3, 2, 2, 1); Sławomir Dąbrowski 1 (1); Mirosław Jabłoński 6 (2, 0, 0, 1, 2, 1).
BUDLEX: Andreas Jonsson 9 (3, 3, 3, 0, u); Jacek Krzyżaniak 0 (0, 0, 0); Robert Sawina 5 (2, 1, 1, 1); Michał Robacki 5 (0, 2, 3, 0); Piotr Protasiewicz 14 (2, 3, 0, 3, 3, 3); Krzysztof Buczkowski 4 (w, 1, 2, 1); Krystian Klecha 7 (3, 0, 2, 2, w).
Na poczatku spotkanie było bardzo zacięte. Aż pięć z pierwszych sześciu wyścigów przyniosło remisy. Gospodarze objęli prowadzenie po trzecim starcie, który wygrali 4:2.
Dramatycznie było w piatej gonitwie. Sędzia startował ją aż trzykrotnie, za każdym razem w pełnym składzie uczestników. Najpierw przerwę wymusił upadek na pierwszym wirażu Kościechy. W powtórce niemal w tym samym miejscu runął na tor Jonsson. Zresztą nie były to jedne upadki tego dnia. Z najwierzchnią już w inauguracyjnym biegu zapoznał się Buczkowski.
Bydgoszczanie po raz pierwszym w tym pojedynku osiągnęli przewagę po siódmej gonitwie. Wprawdzie długo wydawało się, że i ona zakończy się remisem, ale najpierw zdefektował motor podążającemu na drugim miejscu Hancockowi, a na ostatnim okrążeniu Bajerski dał się wyprzedzić Buczkowskiemu. Tym samym Budlex wygrał 5:1 i objął prowadzenie 22:20.
Najbardziej widowiskowym biegiem był chyba start ósmy. Spod taśmy jako pierwszy wyszedł Krzyżaniak, a stawkę zamykał Jonsson. Na mecie bydgoszczanie... zamienili się miejscami. Ta rywalizacja ostatecznie zakończyła się remisem, choć był taki moment, że gdańszczanie jechali na 4:2, bo prowadzącego Chrzanowskiego od K. Jabłońskiego przedzielał tylko Jonsson.
Źle było po dziewiątym wyścigu, gdyż przewaga gości wzrosła do czterech punktów, ale mogło być jeszcze gorzej, gdyż spod taśmy Robacki wyszedł przed Sawiną. Na szczęście na dystansie tego drugiego zdołał wyprzedzić Hancock.
Ale Amerykanin z czystym sumieniem do kasy mógł się udać jedynie po biegu nr 11. Wówczas nie tylko do mety przywiózł trzy punkty, ale za swoimi plecami jeszcze M. Jabłońskiego. Jako, że następną gonitwę 5:1 na swoją korzyść rozstrzygnęła para Kościecha - K. Jabłoński, a przewaga Lotosu wzrosła do 39:33, wydawało się, że ten mecz jest rozstrzygnięty.
Ale nic bardziej mylnego. Gorąco byłoby już po wyścigu trzynastym, w którym Bodlex jechał na 5:1. Jednak Jonsson nie zdołał utrzymać się nie tylko za plecami Protasiewicza, ale również na torze i miejscowym udało się zremisować.
Nerwy na nowo rozpoczęły się w biegach nominowanych. Zdzisław Rutecki, szkoleniowiec przyjezdnych zagrał pokerowo. Do obu kończących spotkanie gonitw wyznaczył ten sam duet Protasiewicz-Klecha. Najpierw nie dał on szans K. Jabłońskiemu i Hancockowi. Potem serca gdańskich kibiców zadrżały, gdyż na torze znalazł się ich ulubieniec. Powtórka odbyła się w trzyosobowym składzie, ale ku radości widowni mogli w niej wziąć udział i Chrzanowski, i Kościecha, a wykluczony został Klecha.
Wówczas było wiadomo, że jeśli miejscowych nie poniesie brawura lub nie da o sobie znać złośliwość przedmiotów martwych (czytaj defekt), to z toru zjadą jako zwycięzcy. W ostatnim biegu nie były już ważne miejsca, ale wystarczyło, że "Chrzonik" z "Kostkiem" odjadą cztery kółka. I tak się stało. Wygrał tę gonitwę Protasiewicz, ale cieszyli się gdańszczanie!
Bieg po biegu:
I: Klecha, M.Jabłoński, Dąbrowski, Buczkowski (w) 3:3(3-3)
II: Jonsson, Hancock, Bajerski, Krzyżaniak 3:3 (6-6)
III: Kościecha, Sawina, K.Jabłoński, Robacki 4:2 (10-8)
IV: Chrzanowski, Protasiewicz, Buczkowski, M Jabłoński 3:3(13-11)
V: Jonsson, K.Jabłoński, Kościecha, Klecha 3:3 (16-14 )
VI: Chrzanowski, Robacki Sawina, M. Jabłoński 3:3 (19-17)
VII: Protasiewicz, Buczkowski, Bajerski, Hancock (d) 1:5 (20-22)
VIII: Jonssson, Chrzanowski, M.Jabłoński, Krzyżaniak 3:3 (23-25)
IX: Robacki, Hancock, Sawina, Bajerski 2:4 (25-29)
X: Kościecha, Klecha, K, Jabłoński, Protasiewicz 4:2 (29:31 )
XI: Hancock, M.Jabłoński, Sawina, Robacki 5:1 (34-32)
XII: Kościecha , K.Jabłoński, Buczkowski, Jonsson 5:1 (39-33)
XIII: Protasiewicz, Chrzanowski, Bajerski, Jonsson(u) 3:3 (42-36)
XIV: Protasiewicz, Klecha, K. Jabłoński, Hancock 1:5 (43-41)
XV: Protasiewicz, Kościecha, Chrzanowski, Klecha(w) 3:3 (46-44)
Kluby sportowe
Opinie (116)
-
2005-04-17 14:50
LUDZIE UTRZYMAMY SIE!
Apatory spadną i Jaguś bedzie do wzięcia! ! !
Wtedy bedziemy mieć skład
1.W.Jaguś
2.B.Pedersen
3.Kostek
4.K.Jabol/T.Bajerski
5.Chrzan
6.M.Jabol
7.Klecha ;)
Wtedy już napewno bedziemy mieć medal! !
TYlko sie trzeba utrzymać
Bedzie gut!- 0 0
-
2005-04-17 14:51
Jeszcze zapomniałem
pod 7. Klecha :)- 0 0
-
2005-04-17 15:06
PECYNAAAAAAA !!!
ZKŻ - GKS - niewypał Kłopota
GKS - POLONIA - słabo Bajerski
Pominąc wszystkie przedsezonowe spory z Pecyną i dać chłopowi szanse.
KRZYSIU PECYNA - WRÓĆ !- 0 0
-
2005-04-17 15:12
Wygrana to wygrana, przy takim popisie hncoka na którego wszycy najbardziej liczyli i tak wygraliśmy.ZA mało czasu, zła maszyna, nie zaklimatyzował sie. Liczymy na niego. Ale nie narzekajmy tak to co pokazał Chrzanowski, Kościecha to zasługuje na uznanie. Dodajmy im skrzydeł, bo ini przeciez wiedza doskonale jakie błedy popełniają.Tak dalej. Oby w ekstralidze.
- 0 0
-
2005-04-17 15:30
a'propos Klechy
wrzućcie polsatsport
- 0 0
-
2005-04-17 15:42
niech treneiro nie przesadza, starszy Jabol pojechał przyzwoicie i należą mu się bardziej zaakcentowane słowa pochwały niż udzielił ich Dziki
- 0 0
-
2005-04-17 16:38
Jest gdzies relacja z wroclawia?
- 0 0
-
2005-04-17 16:56
fuksiarze
- 0 0
-
2005-04-17 17:15
5:1!
M.Jabłoński 3, Dąbrowski 2, Pacholak 1, Jamroży 0
- 0 0
-
2005-04-17 17:18
9:3!
Kościecha 3, Świderski 2, K.Jabłoński 1, Miśkowiak 0
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.