• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z Izabelą Bełcik o Baku i Enerdze Gedanii

Jacek Główczyński
16 stycznia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Odarte z olimpijskich marzeń, chociaż jeszcze z iskierką nadziei na grę o Ateny wracają siatkarki na parkiety ekstraklasy. Energa Gedania, która rozpoczęła sezon 2003/04 od dwóch porażek zagra w Bydgoszczy. O szansach rozmawiamy z Izabelą Bełcik, chociaż reprezentacyjnej rozgrywającej nie mogliśmy nie zagadnąć również o Azerbejdżan.

- W ostatnim meczu grupowym grałaś od pierwszej do ostatniej piłki. Trener Niemczyk naprawdę zakazał wam wygrać?
- Nikt nie mówił "macie przegrać". Każda z nas starała się grać jak najlepiej. Z drugiej strony, doskonale rozumiałyśmy zawiłości regulaminu, które może nie trafiły do szerszej publiczności w Polsce. Gdybyśmy do finału awansowali razem z Włoszkami, to w najgorszym wypadku mielibyśmy prawo gry w turnieju interkontynentalnym. Na nasze konto zapisane zostałyby trzy punkty, co pozwoliłoby nam przeskoczyć w rankingu Holandię. Przyjmując, że Włoszki przebiłyby się z Baku, do Japonii jechałyby Rosja i Polska.
- Teraz Janusz Biesiada mówi, że tylko cud może dać nam prawo gry o igrzyska, a Andrzej Niemczyk z nadzieją czeka na najbliższe dwa-trzy tygodnie, które - jego zdaniem - powinny przynieść nam korzystny werdykt. Komu wierzysz bardziej?
- To nie jest kwestia wiary. Dziś nie mamy żadnych szans. Z tym się próbujemy pogodzić. A co do przyszłości, to zawsze wychodzę z założenia, że lepiej mieć miłą niespodziankę niż robić sobie nadzieje, a później rozczarować się.
- Gdy dla głównego wydania telewizyjnych "Wiadomości" komentowałaś werdykt FIVB, nie było widać, abyś płakała za igrzyskami. Taka jesteś twarda?
- Nie lubię siebie oglądać w telewizji, tego materiału też nie oglądałam. Łez może rzeczywiście nie było, ale jest żal. Z pewnością nasili się, jeśli turniej z Aten przyjdzie nam oglądać przed telewizorem.
- Przejdźmy na grunt klubowy. Czym różni się Energa Gedania z 15 grudnia, kiedy ją opuszczałaś, od tej drużyny, którą zastałaś po powrocie z Baku?
- Trudno mi to oceniać po trzech treningach. To się okaże w lidze. Na pewno jest lepiej pod względem finansowym.
- Co sądzisz o zmianach kadrowych? Trener Marek Mierzwiński awizował, że może dojśc do zmiany libero, liczy także na Annę Olczyk...
- Marta Siwka chyba zostanie w składzie. Już trenuje. Ania po długiej przerwie w treningach prezentuje się coraz lepiej. Poprzednio szybko się męczyła. Teraz powinna nam pomóc. Jeśli sprawy formalne udało się już załatwić, to Olczyk pojedzie z nami do Bydgoszczy.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (10)

  • PEWNA PORAŻKA

    ŁOTS E DYFRENS Z OLCZYK CZY BEZ I TAK BĘDZIE WTOPA.

    • 0 0

  • Aniela gratuluję optymizmu! hihihi

    • 0 0

  • Za godzinę odjeżdża pociąg do Bydgoszczy ja już jestem spakowany a reszta "wiernych" kibiców???

    • 0 0

  • jak ktoś będzie znał wynik dzisiejszego meczu z Adrianą Bdgoszcz niech szybciutko go tu wpisze dzięki

    • 0 0

  • :o(

    dobra już wiem przegrały 3:0 (do 23, 19, .....) kurcze szkoda ;o(((((((( może innym razem się uda wygrać napewno się uda!!!!!

    • 0 0

  • O Matko!

    Liczyłam chociaż na jeden set!

    • 0 0

  • Kurcze, szkoda kolejnej porażki... Jestem ciekaw w jakim składzie zagrała Gedania, ale to się pewnie okaże w poniedziałek jak zostanei tu zamieszczony artykuł o meczu... Niestety, mój wyazd do Bydgoszczy nie doszedł do skutku, nie wypalił mój transport, a na pociąg się jakoś nie zebrałem... Ale już za tydzień gramy w Gdańsku !!! Oby z lepszym skutkiem jeśli chodzi o wynik...

    • 0 0

  • Relacja z meczu

    Chcesz sklad? Prosze! Kuczyńska, Bełcik, Drzewiczuk, Tomsia, Szyjanowa, Kruk, Siwka. Ogólnie wyglądało to o niebo lepiej niz podczas meczu z Kaliszem. Najjaśniejsze punkty to Dominika i Berenika (wg mojej oceny), Iza w decydujących momentach zawiodła. Kruk i Szyjanowa na początku nieźle radziły sobie w ataku ale kilka razy zepsuły przyjęcie. Drzewiczuk, Siwka- na swoim normalnym poziomie, bez rewelacji. Sołodkowicz wchodzac na zmiany na początku miala kilka efektownych ataków, ale w 3cim secie kilka razy nadziała sie na blok, Olczyk weszła na 2 krótkie zmiany, głownie na serwis. Szkoda ,że coach pod koniec nie dał szansy Ordak choć ta juz byla gotowa do zmiany trzymając tabliczkę z "4" w dłoni. Bydgoszcz niczego rewelacyjnego nie pokazała, ot solidna ligowa siatkówka bez fajerwerków- na Gedanie to jednak wystarczyło. Boli głownie fakt, że w 1szym i 2gim secie Gdańszczanki dlugo prowadziły, po czym przytrafialy sie straty 3-4 pkt pod rzad wskutek pecha, złego odbioru czy tez nienajlepszego rozegrania Izy. Wiecej napisze w komentarzu pod własciwym artykułem.

    • 0 0

  • TYLKO PRAWDA MOZE NAS WYZWOLIĆ

    a nie mówiłam

    • 0 0

  • No no, jakie ładne sprawozdanie :) Dzięki :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane