Siatkarze Lotosu Trefla awansowali do finału play-off I ligi po triumfie na własnym parkiecie nad Rajbudem GTPS Gorzów 3:0 (26:24, 25:21, 25:19). W rywalizacji do trzech wygranych, której zwycięzca zagra w przyszłym sezonie w PlusLidze, gdańszczanie zmierzą się z Jadarem Radom
.
LOTOS TREFL: Szczurek, Skórski, Kaczmarek, Wilk, de la Fuente, Szczurek, Żurek (libero) oraz Wawrzyńczyk, Edgar, Macionczyk.
Po dwóch zwycięstwach w Gorzowie podopieczni
Dariusza Luksa nie zmarnowali okazji do zakończenia półfinałowej rywalizacji i w pierwszym spotkaniu w Ergo Arenie. Goście najmocniej postawili się w inauguracyjnym secie.
Co prawda już na początku meczu gdańszczanie zdobyli czteropunktową przewagę (6:2) i kontrolowali grę aż do rezultatu 19:14, to jednak końcówka była bardzo nerwowa. Żółto-czarni nie mogli skończyć tej partii, mimo że piłki setowe mieli już od 24:21. Rywale obronili trzy z nich, doprowadzili jeszcze do wyrównania, by wreszcie skapitulować za czwartym setballem.
W drugą część gry lepiej wszedł Rajbud, który prowadził nawet 10:7, a następnie jeszcze 14:12 i 16:15. Od tego ostatniego rezultatu gdańszczanom udało się zdobyć cztery punkty z rzędu, a następnie poprawić na 22:18. Po tych ciosach gorzowianie już się nie podnieśli.
Na początku trzeciego seta miejscowi zdobyli przewagę (10:4), dzięki udanym blokom oraz atakom. Wyróżniali się w tych elementach
Andrzej Skórski i
Enrique de la Fuente. GPTS zerwał się jeszcze raz do walki. Zniwelował straty na 18:20. Na więcej gdańszczanie nie pozwolili. Cztery punkty z rzędu przechyliły sprawę wygranej i awansu do finału na ich stronę.
W finale Lotos Trefl zmierzy się w rywalizacji do trzech zwycięstw z Jadarem Radom, najlepszym zespołem I ligi sezonu zasadniczego. Siły wydają się być wyrównane, a własny parkiet nie musi być atutem. W pierwszej części sezonu gdańszczanie wygrali w Radomiu 3:1, a u siebie ulegli 2:3.
Pierwsze mecz o awans do PlusLigi odbędą się
16 kwietnia o godzinie 18.00 i 17 kwietnia o 17.00 w Radomiu. Następnie rywalizacja przeniesie się do Ergo Areny. Trzeci pojedynek zaplanowano na 30 kwietnia, a gdy zajdzie potrzeba to czwarty odbędzie się również w tej hali 1 maja. Jeśli o wszystkim przesądzi dopiero piąte spotkanie, to zostanie ono rozegrane 4 maja w Radomiu.
Zwycięzca tej rywalizacji zdobędzie awans bezpośredni, a pokonany otrzyma jeszcze szanse w barażach z przedostatnią drużyną PlusLigi. W elicie o miejsca 9-10 (do czterech wygranych) od 13 kwietnia grać będą Fart Kielce z Pamapolem Wieluń. Pokonany zostanie zdegradowany, a wygrany zagra z wicemistrzem I ligi.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
