- 1 Lechia. Mena dziękuje. Nigdy nie zapomni (31 opinii)
- 2 Arka zatrudniła zdobywcę Pucharu Króla (17 opinii)
- 3 Kultowa "Górka" i widok na morze (185 opinii)
- 4 Najwyższa porażka sezonu na żużlu (214 opinii) LIVE!
- 5 Viborg - Arka 2:0. Debiut Japończyka (53 opinie)
- 6 Jakie zmiany w Jaguarze i Bałtyku? (19 opinii)
Vistal Łączpol gra o półfinał
- Bardzo chętnie tu jeszcze raz przyjedziemy - powiedziała po pierwszym meczu ćwierćfinałowym skrzydłowa drużyny kieleckiej Marzena Paszowska. I piłkarki ręczne KSS Kielce rzeczywiście jeszcze raz będą mogły zaprezentować się w Gdyni. W sobotę o godzinie 16:00 w hali przy ul. Górskiego stawką meczu z miejscowym Vistalem Łączpolem będzie awans do półfinału play-off PGNiF Superligi, gdzie czeka już KGHM Metraco Zagłębie Lubin.
Co ciekawe tylko w rywalizacji gdyńsko-kieleckiej potrzebne jest trzecie starcie. Pozostałe serie 1/4 finału już się rozstrzygnęły. Do strefy medalowej awansowały ekipy SPR-u Lublin i AZS Politechniki Koszalińskiej oraz Zagłębia Lubin, z którym zmierzy się zwycięzca sobotniego meczu.
Pierwszy mecz pomiędzy Vistalem Łączpolem a KSS Kielce rozstrzygnął się na korzyść gdynianek dopiero w ostatnich dwóch minutach gry przeczytaj o pierwszym meczu ćwierćfinałowym gdynianek z KSS. Mistrzynie Polski ze stanu 23:23 doprowadziły do 26:23. W Kielcach gdynianki prowadziły jeszcze na 10 sekund przed końcem drugiej połowy 31:30. Gospodynie jednak doprowadziły do remisu i to one okazały się minimalnie lepsze w dogrywce zobacz jak KSS wyrównał stan rywalizacji.
- Kielczanki niczym nas nie zaskoczyły, to myśmy same siebie zaskoczyły swoją postawą. Wiadomo, że brakuje nam środka rozegrania, kluczowej pozycji na placu gry. Desygnowana została do tych zadań Magda Pawłowska, ale ona jest jeszcze bardzo młodą zawodniczką i do tej pory częściej grała na skrzydle. Mnie również trener desygnował do tych zadań, ale żeby dobrze wywiązywać się z tej roli, trzeba grać na tej pozycji kilka lat - powiedziała nam Katarzyna Koniuszaniec.
Przypomnijmy, że w gdyńskim zespole nie może grać z powodu niedawnej operacji kolana Loredana Mateescu, kontuzji nabawiła się również Ana Petrinja. Z konieczności na środku rozegrania występują nominalne skrzydłowe: Magdalena Pawłowska i Koniuszaniec.
Jednak nie zapominajmy, że i kielczanki mają kłopoty zdrowotne. Na początku miesiąca straciły podstawową kołową Joannę Drabik, a jeszcze w pierwszej rundzie najlepszą rozgrywającą Paulinę Piechnik.
- Dla mnie stres spowodowany stawką meczu jest tylko motywujący. Myślę, że dla reszty moich koleżanek z zespołu również. Powinniśmy wyjść na parkiet w sobotę i pokazać kielczankom na co naprawdę nas stać. Powinniśmy zagrać swoje, a wówczas sięgniemy po zwycięstwo - podkreśla Koniuszaniec.
Już na etapie ćwierćfinału gdynianki rozegrają więc mecz o być, albo nie być na drodze do obrony tytułu mistrzowskiego. Dlatego nikt nie wybiega w przyszłość, do czekającego w półfinale Zagłębia.
- Przyjdzie na to czas, ale dopiero w sobotę wieczorem po meczu z KSS - zapewnia Katarzyna.
Playoff
Ćwierćfinały
SPR Lublin | |
Olimpia-Beskid Nowy Sącz |
AZS Politechnika Koszalińska | |
Pogoń Baltica Szczecin |
VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia | |
KSS Kielce |
KGHM Metraco Zagłębie Lubin | |
KPR Jelenia Góra |
Półfinały
SPR Lublin | |
AZS Politechnika Koszalińska |
VISTAL ŁĄCZPOL Gdynia | |
KGHM Metraco Zagłębie Lubin |
Finał
Kluby sportowe
Opinie (4)
-
2013-04-13 10:07
ale będą jaja jak to przegrają
haha
- 2 1
-
2013-04-13 10:33
(1)
Kasia Grabarczyk też nie gra, bo zaciążyła. Do tego KSS jest niemal bankrutem, więc osłabienia zdecydowanie większe po stronie Kielc.
- 1 1
-
2013-04-13 16:49
Tylko że Kielce mogą wygrać !
A Vistal musi wygrać z nożem na gardle , który sam sobie założył .
- 0 0
-
2013-04-13 17:15
pytanie
Czy przewidywana jest transmisja?
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.