• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zabójcze kontry gdyńskich szczypiornistek

Krzysztof Klinkosz
21 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

W ostatnich dwóch sezonach ekipy szczypiornistek z Gdyni i Piotrkowa Trybunalskiego mierzyły się w "małym finale" ligi. Przed wakacjami lepsze były podopieczne Jerzego Cieplińskiego. W niedzielne popołudnie gdynianki nie pozwoliły ekipie Piotrcovii na rewanż. Głównie dzięki szybkim, dokładnym kontrom Vistal Łączpol wygrał 27:22 (16:15). Poniżej zapis relacji, którą przeprowadziliśmy z Hali Gdynia.



VISTAL ŁĄCZPOL: Sadowska, Mikszto - Szwed 7, Koniuszaniec 7, Sulżycka 5, Głowińska 2, Białek 2, Kobzar 2, Dinis Vartic 1, Kulwińska 1, Duran 0, Lipska 0.

PIOTRCOVIA: Kowalczyk - Wypych 6, Krzysztoszek 5, Lisewska 4, Szafnicka 3, Szczecina 3, Mijas 1, Rol 0, Cieślak 0, Podrygała 0, Dąbrowska 0.

Kibice oceniają



Mecz ze względu na transmisję telewizyjną był opóźniony o kilkanaście minut.

Prowadzenie w meczu objęły szczypiornistki z Piotrkowa za sprawą Anny Szafnickiej, później gdynianki wyrównały po golu Karoliny Sulżyckiej ale w ciągu kilkunastu sekund Lisewska zdobyła dwie bramki dla gości (1:3).

Gdynianki odrobiły straty w 5 minucie po kontrze, którą skutecznie wykończyła Karolina Szwed. Wcześniej dwie świetne interwencje odnotowała Małgorzata Sadowska, m.in. obroniła rzut karny.

W 6 minucie po kolejnej kontrze i golu Katarzyna Koniuszaniec było już 4:3 dla gdynianek. Piotrcovia wyrównała i za sprawą Mijas wyszła na prowadzenie 5:4. Gdynianki po kolejnej błyskawicznej kontrze doprowadziły do remisu 5:5.

W 11 minucie w Hali Gdynia był kolejny remis a wówczas Inna Krzysztoszek po karnym doprowadziła do stanu 6:6. Gdynianki podczas gry w liczebnym osłabieniu wyszły na prowadzenie 7:6, później znów kilka razy swój zespół uratowała Sadowska.

Gdynianki nadal próbowały atakować głównie kontrami ale np. Katarzyna Koniuszaniec dwukrotnie będąc sam na sam z bramkarką rywali trafiła w jej nogi. Po drugiej nieudanej próbie piłka trafiła do Karoliny Szwed, która zdobyła bramkę na 8:6.

W kolejnych akcjach prezełamała się wreszcie Koniuszaniec i po jej trafieniu było 10:7 w 17 min. meczu.

W kolejnych minutach gdynianki uzyskały wyraźniejszą przewagę na boisku. Pierwsze skrzypce w ataku grała Karolina Szwed, po jej szóstej bramce w 20 minucie było 12:8 i trener Piotrcovii poprosił o czas.

2 minuty później było już 15:9 dla Łączpolu. Rywalki zdołały odrobić dwa trafienia a później korzystając z gry w przewadze doprowadziły do stanu 15:12 dla Łączpolu. Po kolejnym błędzie w defensywie gdynianek i bramce Krzystoszek było już tylko 15:13 dla gdynianek w 27 minucie gry.

Gdynianki pozbawione możliwości gry z szybkiej kontry nie mogły zupełnie znaleźć sposobu na rywalki. W 28 minucie było już tylko 15:14 dla Vitalu Łączpolu, później na 16:14 bramkę zdobyła Koniuszaniec ale na kilkanaście sekund przed przerwą Sylwia Lisewska zdobyła bramkę ustalając wynik do przerwy na 16:15 dla gdynianek.

Na początku drugiej połowy obydwie ekipy nastawiły się na szybkie ataki, gra nabrała tempa ale żadna z ekip nie potrafiła zdobyć bramki. Dopiero w 34 minucie Szafnicka zdobyła bramkę dla Piotrcovii i zespół gości doprowadził do remisu 16:16.

Prowadzenie dla gdynianek odzyskała Sabina Kobzar po indywidualnej akcji (17:16).

Obydwie ekipy w drugiej połowie grały bardzo nieskutecznie stąd w 42 minucie było 18:17 dla gdynianek. W obydwu ekipach również było niezwykle dużo strat co sprawiało, że poziom widowiska spadł.

Gdynianki znów zaczęły grać głównie z kontry i w 45 minucie wyszły na prowadzenie 21:18. W 48 minucie po golu Agnieszki Białek było już 23:19 dla gdynianek.

W 53 minucie Karolina Szwed zdobyła swoją siódmą bramkę a jej klub wyszedł na prowadzenie 24:20. Na 25:20 podwyższyła rzutem w górny róg bramki Koniuszaniec. Do końca meczu zostało wówczas 3 i pół minuty.

Trener Piotrcovii wziął czas i próbował w końcówce postawić wszystko na jedną kartę nastawiając zespół ofensywnie. W końcówce gdynianki nie dały jednak sobie odebrać prowadzenia i wygrały mecz z sąsiadkami w tabeli 27:22.

Tabela po 10 kolejkach

Piłka ręczna - Orlen Superliga kobiet
Drużyny M Z R P Bilans Pkt
1 Zagłębie Lubin 10 9 1 0 312:247 19
2 Vistal Łączpol Gdynia 10 7 2 1 313:220 16
3 SPR Lublin 9 7 1 1 285:246 15
4 MKS Piotrcovia 10 6 2 2 289:240 14
5 Politechnika Koszalin 10 6 1 3 273:257 13
6 Start Elbląg 10 5 2 3 306:263 12
7 Ruch Chorzów 10 4 1 5 252:275 9
8 Zgoda Ruda Ślaska 10 2 3 5 279:283 7
9 KSS Kielce 9 2 2 5 247:280 6
10 KPR Jelenia Góra 10 2 0 8 283:347 4
11 AZS AWF Wrocław 10 1 1 8 213:263 3
12 Sambor Tczew 10 0 0 10 219:350 0
Tabela wprowadzona: 2010-11-21
Pozostałe wyniki 10 kolejki: Zgoda Ruda Śląska - KPR Jelenia Góra 34:28 (18:17), AZS Politechnika Koszalińska - KPR Ruch Chorzów 25:20 (13:9), Latocha Sambor Tczew - Start Elbląg 26:40 (14:21), mecz SPR Lublin - KSS Kielce przeniesiony został z powodu udziału ekipy lubelskiej w Pucharze EHF.

Kluby sportowe

Opinie (65) 7 zablokowanych

  • (1)

    Przestancie o takich glupotach gadac !! Nie wazne jest jakie sa nasze dziewczyny czy piekne , krzywe, tylko jak graja!! PO tym meczu najbardziej podobaly mi sie Karolina Kasia i Ryba za to jak dobrze zagraly!! BRAWA DLA NICH ZA TEN MECZ!!
    Oczywiscie dla pozostalych rowniez gratulacje, bo kazda dolozyla cegielke do tej wygranej!!

    • 6 1

    • spadaj POlaku

      • 0 3

  • Oj mi to się tam Kaśka Duran podoba i to bardzo!

    • 4 3

  • czy na urodę mistrzyń polski koszykarek też głosujecie???

    nie, bo to nie rewia mody a profesjonalna gra na boisku w jednym jk i w drugim przypadku

    nie widzieliście dziewczyn z vistalu w cywilu odstawionych na imprezy jak wyglądają, więc nie macie pojęcia o czym mówicie.
    sami spójrzcie w lustro z rana i wtedy wiecie o czym mowa jak wyglada czlowiek odstawiony a jak naturalnie.
    na trybunach jakby dziewczyny zmyły tapety róznie też mogło by to wyglądać duuużej większości przypadków.

    cieszmy się, ze gdynianki to jedna z najładniejszych ekip w piłce ręcznej, i na tym wystarczy zakończyć a skupić się raczej na ich grze bo za to je się powinno oceniać.

    • 2 1

  • Jesteście super , ale

    zróbcie coś z tymi przestojami w grze . Nie można sobie pozwalać na przestoje w grze w takim wymiarze jak wy to robicie . 2 , 4 minuty ale nie 20 minut przestoju w którym to czasie roztrwaniacie dorobek meczu !!!

    • 7 1

  • W 17-osobowej kadrze na turniej preeliminacyjny do MŚ znalazły się m.in. Gosia Sadowska, Patrycja Mikszto, Monika Stachowska, Karolina Kudłacz (występ pod dużym znakiem zapytania z powodu kontuzji), Lucyna Wilamowska, Agnieszka Wolska.

    • 0 0

  • Trochę kontrowersyjna ta kadra.

    Brak szczególnie Wojtas Ali . Dobra w obronie i jak ma dzień konia to strzelba z drugiej linii nie do zatrzymania !!! Może trochę głupich kar łapie w obronie ale w sumie jej brak jest dla mnie niezrozumiały.No i brak Koniuszaniec szczególnie po jej dobrych ostatnich występach ligowych jest zagadką!!! TAKI TAM

    • 3 0

  • We wczorajszym meczu z Cyprem (51:9) zagrały m.in. Sadowska, Mikszto, Stachowska (6 bramek), Wilamowska i Wolska (po 1 bramce). Następny mecz w piątek o 16:00 ze Słowacją.

    • 0 0

  • Polska - Słowacja 31:28 (12:12)

    Zagrały m.in. Sadowska, Mikszto, Kudłacz (3 bramki), Stachowska (1 bramka) i Wolska. Jutro decydujący mecz turnieju z Austrią.

    • 0 0

  • Polska - Austria 33:26 (18:14)

    We wczorajszym meczu zagrały m.in. Sadowska, Mikszto, Kudłacz (7 bramek), Wolska (2 bramki) i Wilamowska. Dziś o 17:30 ostatni mecz turnieju z Wielką Brytanią - jeśli wcześniej Austria pokona Słowację, awansujemy nawet przy porażce nie większej niż 3-4 bramkami :).

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane