• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zagłębie - Nata * Bystrzyca - EB Start

Jacek Główczyński
7 maja 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Zarząd Polskiego Związku Piłki Ręcznej w Polsce postanowił, że w sezonie 2005/06 ekstraklasa kobiet zostanie zmniejszona z dwunastu do dziesięciu zespołów. Ale z perspektywy Gdańska najważniejsze jest to, co wydarzy się w dwóch ostatnich kolejkach bieżących rozgrywek. W sobotę Nata AZS AWFiS zagra w Lubinie, a EB Start Elbląg spróbuje pokrzyżować szyki Bystrzycy w Lublinie.

Jeśli akademiczki nie przegrają na wyjeździe z Zagłębiem, będą mistrzyniami Polski! Także złoto, bez względu na wyniki ostatniej kolejki, przypadnie gdańszczankom, jeśli nie poradzą sobie w Lubinie, ale EB Start nie pozwoli się pokonać w Lublinie Bystrzycy.

- Nata będzie mistrzem już w sobotę - zapewnia Zdzisław Czoska, trener EB Startu Elbląg. - Ale bardziej trzeba liczyć na to, że sama sobie pomoże, niż że my przyjdziemy jej z pomocą. To nie znaczy, że skapitulujemy w Lublinie przed pierwszym gwizdkiem. Jednak do ostrożności w deklaracjach skłania mnie stan kadrowy zespołu. Co prawda wznowiła treningi Urszula Lipska, ale już do końca sezonu nie zagrają Elżbieta Olszewska i Justyna Stelina. Ta pierwsza pauzować musi przez najbliższe trzy tygodnie. Ponadto mamy kłopot z maturzystkami. Aleksandra Kobyłecka i Anna Żurawska, które we wtorek przystąpią do egzaminu dojrzałości, nie kwapią się do wyjazdu.

Elblążanki w tle batalii o mistrzostwo toczą korespondencyjny pojedynek z Zagłębiem o czwarte miejsce w tabeli. Na razie jednym punktem górą są lubinianki.

- Obrona czwartej pozycji jest dla nas bardzo ważna. Gwarantuje start w europejskich pucharach. Jako że w ostatniej kolejce pojedziemy na ciężki mecz do Jeleniej Góry, to brakujące punkty najlepiej zdobyć na Nacie. Jest ku temu okazja, bo zagramy w pełnym składzie - zapewnia Sławomir Ptak, prezes sekcji piłki ręcznej miedziowego klubu.

Wczoraj Ptak, także przewodniczący Kolegium Ligi, spotkał się w Warszawie z Tomaszem Ziarno, prezesem Bystrzycy.

- Była to czysto kurtuazyjna rozmowa. Zresztą rozmawiałem także z Henrykiem Szczepańskim. Z Lubina zarówno do Lublina, jak i Gdańska, jest po 500 kilometrów. Zatem do żadnego klubu nie jest nam bliżej - dodaje Sławomir Ptak.

Bystrzyca, aby obronić tytuł mistrzowski, musi wygrać z oboma pomorskimi drużynami. Nad Natą na mecie powinna uzyskać przewagę jednego punktu, bo przy równowadze przegra złoto z powodu gorszego bilansu bezpośrednich meczów (3:5). W Lublinie trzymają fason, choć między wierszami można odnaleźć gotowość do oddania prymatu, który dzierżą od 1995 roku.

- Proszę uprzedzić gdańskich kibiców, by w następną sobotę ścieśnili się i zrobili w hali miejsce dla naszych fanów. Nad morze wybieramy się silną grupą. Będziemy walczyć o tytuł do końca, choć nie wykluczamy, że już najbliższa kolejka przyniesie w tej kwestii rozstrzygnięcie. Jesteśmy pełni uznania dla naszych dziewcząt. Na początku sezonu w głębi Polski nikt nie dawał nam szans, że będziemy tak wysoko. Ale zawodniczki pokazały chrakter, możemy być z nich dumni. Mimo że były i są kłopoty w klubie, nie było u nas demonstracyjnych zachowań. Zarząd klubu i zespół są po jednej stronie barykady. Gramy o przyszłość żeńskiej piłki ręcznej w Lublinie - deklaruje Urszula Rząd, rzecznik prasowy Bystrzycy.

Opinie (35)

  • Zagłębie-Nata w radiu

    Red Machnikowski, wracając z meczu we Wrocławiu, zajrzy do Lubina i w czasie II połowy na RG - 103,7 MHz przekaze wynik ekstraklasy p.recznej

    • 0 0

  • Nata prowadzi 7:4

    • 0 0

  • 9:8 dla Naty

    • 0 0

  • do przerwy 14:10 dla Naty

    • 0 0

  • Brawo!

    Do boju Natalki!!! 30 minut i złoto Wasze :)

    • 0 0

  • wynik

    ermal,gdzie jesteś?

    • 0 0

  • 19:14 Nata w 37 min

    • 0 0

  • OK!

    tak trzymać

    • 0 0

  • 40 min 15: 18 DLa NATY

    • 0 0

  • wynik

    jak to możliwe, gdy było już 19:14

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane