Trzeci kolejny mecz i trzeci remis. W dodatku wszystkie bezbramkowe. Cieszy dobra gra obrony i zdobyte punkty na boisku przeciwnika, ale martwi gra formacji ofensywnej. Ale punkt na boisku tak solidnego drugoligowca, jakim jest Zagłębie, trzeba przyjąć z entuzjazmem.
Mecz rozpoczął się pod dyktando gości. To oni pierwsi zaatakowali i stworzyli sytuacje podbramkowe. Praktycznie cała pierwsza połowa należała do nich, a Arka w tym czasie nie wypracowała sobie żadnej akcji, tylko skupiła się na obronie. Ale czym dłużej Zagłębie atakowało, tym gorzej wyglądały ich akcje. W 3. minucie po podaniu Rosińskiego, Adamczyk znalazł się w dobrej sytuacji, ale skończyło się tylko na rzucie rożnym dla sosnowiczan, po udanej interwencji
Andrzeja Szyszki. Minutę później Rosiński strzelił z rzutu wolnego, lecz piłka poszybowała nad poprzeczką bramki "żółto-niebieskich". W 22 minucie Skrzypek ładnie poprowadził akcję lewą stroną boiska, ale z jego dośrodkowania nic nie wyniknęło. W tej, jak i w następnych sytuacjach do końca pierwszej połowy, sytuację udanie wyjaśniali gdyńscy obrońcy.
Druga połowa wyglądała inaczej. Zagłębie nie posiadało już takiej przewagi, gra toczyła się w środku pola, a miejscami to Arka miała przewagę.
Tuż po przerwie rzut wolny z okolic pola karnego gdynian wykonywał Rosiński, ale ponownie dobrze spisała się nasza defensywa i Szyszko wyjaśnił sytuację, wyłapując piłkę. W 53 minucie za
Sławomira Kułyka wszedł
Piotr Bajera. Od tego momentu poprawiła się gra ofensywna Arki. W 60. minucie nowo wprowadzony napastnik zamknął dośrodkowanie strzałem głową, ale niestety uderzenie było niecelne. 2 minuty później nastąpiły po sobie dwie sytuacje, w których
Robert Wilk mógł strzelić bramkę i zostać bohaterem spotkania. Najpierw po błędzie obrony gospodarzy piłkarz znalazł się w sytuacji sam na sam ze Stankiem, ale jego uderzenie głową minęło i bramkarza, i bramkę. Chwilę później po bardzo ładnej akcji naszej drużyny, piłkę otrzymał właśnie Wilk i ponownie znalazł się sam przed bramkarzem. Wydawało się, że Robert musi strzelić bramkę, ale przytomnie zachował się Stanek, który uratował Zagłębie interwencją na przedpolu. W kolejnych minutach gra toczyła się w środku pola, a drużyny nie stwarzały sobie żadnych klarownych sytuacji. W 89. minucie sędzia wyrzucił z boiska
Grzegorza Wódkiewicza, pokazując mu drugą żółtą kartkę w tym meczu. Jednak Zagłębie nie miało i sił, i czasu, aby zadać decydujący cios Arce.
Mecz w Sonowcu oglądało około 40 kibiców z Gdyni, wspieranych przez kilkudziesięciu fanów Polonii Bytom.
Poprawna gra w defensywie "żółto-niebieskich" spowodowała, że od trzech spotkań Szyszko jest niepokonany. Trochę gorzej wygląda gra II linii, gdzie brakuje zdecydowanego lidera, oraz ataku, gdzie nie ma zawodnika, który potrafiłby wykorzystać część ze stwarzanych sytuacji. Jednak punkt na boisku tak solidnego II-ligowca, jakim jest Zagłębie to na pewno sukces.
Teraz Arkę czeka bardzo trudny mecz z Lechem Poznań (sobota, 17:30), który dla kibiców będzie prawdziwym świętem. Warto przyjść na ten mecz i obejrzeć w akcji pewnego kandydata do awansu do II ligi, jak i show, które zorganizują kibice obu drużyn. Do piątku w sekretariacie klubu będzie można kupić bilety na to spotkanie.
Zagłębie Sosnowiec - Arka Gdynia 0:0Zagłębie: Stanek - Koster (67' Stachurski), Treściński (67' Stach), Antczak, Michalski - Zięba, Skrzypek, Rosiński, Łuczywek - Józefowicz, Adamczyk (55' Milewski);
trener: Franciszek Krótki.
Arka: Szyszko - Merchut, Serocki, Wódkiewicz, Stencel - Ulanowski, Rusinek, Wilk, Laskowski, Smarzyński, Kułyk (55' Bajera);
trener: Marek Kusto
Widzów: 4000 (100 gości).
Sędziował: G. Gromek
Żółte kartki: Smarzyński, Wódkiewicz (Arka).
Czerwona kartka: Wódkiewicz (Arka) 89' - druga żółta.
Pozostałe wyniki:Lech Poznań - Górnik Polkowice 2:0 (1:0)
Przysiuda (8), Goliski (58) - Lech; widzów: 6000 (0 gości)
Orlen Płock - Górnik Łęczna 1:2 (1:0)
Budka (7) - Orlen; Bosowski 2 (60, 62); czerwone kartki: Soczewka (80), Rogalski (89) - Orlen; widzów: 1500
GKS Bełchatów - Ceramika Opoczno 1:4 (0:2)
Nowicki (72-k) - GKS; Sawicki 2 (47-k, 76), Kowalczyk (19-wolny), Skwara (40) - Ceramika; widzów: 600 (10 gości)
Szczakowianka Jaworzno - ŁKS Łódź 1:0 (0:0)
Błasiak (79) - Szczakowianka; widzów: 1000 (80 gości)
Świt Nowy Dwór Maz. - Hetman Zamość 0:0
widzów: 500 (0 gości)
Tłoki Gorzyce - Ruch Radzionków 2:4 (2:2)
Ławryszyn (14), Bański (27) - Tłoki; Gadomski (20), Wesecki (43), Markowski (51), Jarosz (84) - Ruch; widzów: 900 (0 gości)
KS Myszków - Włókniarz Kietrz 0:0
widzów: 500 (0 gości)
Odra Opole - Polar Wrocław 0:1 (0:1)
Garguła (42) - Polar; widzów: 2000 (0 gości)
Jagiellonia Białystok - Hutnik Kraków 2:0 (1:0)
Kobeszko (39), Grad (75) - Jagiellonia; widzów: 2000 (0 gości)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
