• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zagłębie pokonane. W środę początek finałowej rywalizacji w Lublinie

Jacek Główczyński
3 maja 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Piłkarki ręczne Naty AZS AWFiS Gdańsk pokonały w decydującym meczu półfinałowym Zagłębie Lubin 29:22 (13:11). Gwiazdą pierwszej wielkości była Karolina Kudłacz. 20-latka, która tym razem została przesunięta ze skrzydła na rozegranie, zdobyła 13 bramek! W środę akademiczki rozpoczną rywalizację finałową z SPR Lublin. Mistrzem Polski zostanie ta drużyna, która wygra trzy spotkania. Pierwsze i ewentualnie dwa ostatnie zespół Jerzego Cieplińskiego rozegra na wyjeździe.

NATA: Sadowska - Truszyńska 1, Kapała 2, Stachowska 5, Serwa 2, Łabul 3, Bołtromiuk, Wolska, Kudłacz 13, Strzałkowska 3.
ZAGŁĘBIE: Ćwirko, Kubisztal - Sztefan 4, Daszewska 1, Ziółkowska 2, Romańczukiewicz, Semeniuk 1, Kot 5, Kordic 1, Jakubowska 3, Ciepłowska 3, Jacek 2, Orzeszka.
Sędziowali: Budziosz i Olesiński (obaj Kielce).

Podobnie jak w sobotę także i w rewanzu akademiczki potrzebowały sześciu minut, aby zdobyć pierwszą bramkę. Całe szczęście, że teraz i lubinianki miały kłopot ze skutecznością. Tym samym miejscowe musiały odrabiać straty tylko od 0:1.

Wyrównała Hanna Strzałkowska, a po chwili Agnieszka Kapała dała Nacie prowadzenie 2:1. Do remisu doprowadziła Marzena Kot. Potem cały czas prowadziły gdańszczanki.

Po trafienia Kudłacz, Kapały i jeszcze raz Kudłacz odskoczyły na 5:2. W 21 minucie, gdy miejscowe popisały się kilkoma akacjami poprzez koło poprawiły na 11:7 po trafieniu Strzałkowskiej.

Ale wystarczyło, że Bożena Karkut poprosiła o przerwę, a Zagłebie zostało przywołane do porządku. Na cztery minuty przed przerwą przewaga akademiczek stopniała do 12:11. Gdyby nie Wioleta Serwa, która zdobyła trzynastą bramką oraz Małgorzata Sadowska, broniąca dwukrotnie w sytuacjach sam na sam z eksreprezentantką Polski, Renatą Jakubowską Nata tej odsłony nie wygrałaby.

Po zmianie stron rywalki jeszcze czterokrotnie zdobywały kontaktowe trafienia (13:12, 14:13, 15:14, 19:18). Przy tym przeostatnim wyniku było groxnie, gdyż karę otrzymała Agnieszka Truszyńska. Całe szczęście w osłabieniu celnie rzuciła Strzałkowska, co było tylko przygrywką do dalszych popisów gdańszczanek.

Następną bramkę zdobyła Monika Stachowska, a dwa kolejne trafienia położyła Kudłacz. Na dwadzieścia minut przed końcem Nata prowadziła 18:14.

Wówczas lubinianki odwołały się do rezerw. Bardzo dobrze do gry wprowadziła się ciężko doświadczona przez kontuzje Natalia Ciepłowska, a na kwadrans przed końcem Kordic zniwelowała straty do 18:19.

Ale od czego w gdańskich szeregach Kudłacz. Karolina natychmiast odpowiedziała dwiema bramkami. Ostatecznie rywalki spasowały przy 20:22. Przez ostatnie dziesięć minut zdobyły już tylko jedną bramkę, a straciły aż siedem.

- Trudno rywalizować, gdy w najwazniejszych momentach meczu zawsze grałyśmy 5 na 6 - skarżyła się trener Karkut, mając na myśli 16 minut karnych dla swojej drużyny wobec 6 Naty oraz czerwoną kartkę dla Jakubowskiej za faul na Truszyńskiej.

W gdańskich szeregach oczywiście najwięcej pochwał zebrała Kudłacz. Ta zawodniczka w dwumeczu zdobyła aż 24 bramki!

-Uwielbiam mecz o tak dużą stawkę. Wówczas wychodzi charakter zawodnika. My dzisiaj udowodniłyśmy, że tworzymy zespół, jesteśmy twardym monolitem. W takiej formie z pewnością możemy powalczyć o obronę mistrzowskiego tytułu - zapewniała Kudłacz, która po tym sezonie zapewne pożegna się z Gdańskiem, gdyż jest kuszona przez wiele klubów z Europy.

Chyba nie będzie to jedyne pożegnanie. Na stolikach dziennikarskich zabrakło bowiem tym razem... "Naty". Serwowano wodę mineralną "Arctic".

W rywalizacji finałowej grać się będzie do trzech wygranych. Co prawda akademiczki bronią tytułu, ale w uprzywilejowanej pozycji będzie SPR. Lublinianki wygrały bowiem sezon zasadniczy. A to oznacza, że jeśli zespół trenera Cieplińskiego chce zdobyć złoto, musi przynajmniej raz wygrać na wyjeździe.

Pierwszy mecz odbędzie się w najbliższą środę. W sobotę i w niedzielę akademiczki rozegrają ostatnie pojedynki w tym sezonie przed własną publicznością. Gdyby roztrzygnęły rywalizację w stosunku 3-0, złoto odebrałyby w Gdańsku.

Opinie (111)

  • ja bym chciala zobaczyc jak dziewczyny odbieraja zloto w niedziele :D. Ppowodzenia!!!!!!

    • 0 0

  • jest na to szansa

    przychylam sie do glosu sophi
    dziolszki pyknijcie ten lublinb w srode, a potem to juz bedzie z gorki!!!

    • 0 0

  • Coś mi się widzi że na 3 meczach to finał się nie skończy. A tytułu to nie bądźcie tacy pewni. Ja jestem przekonany że mistrz wróci tam gdzie już się dobrze zadomowił czyli do Lublina. I nie zapominajcie że ważną rolę we wszystkich spotkaniach odegrają kibice... A wygra po prostu lepszy:)

    • 0 0

  • do żurka

    kibice może też, ale przede wszystkim sędziowie, a tych - przyczytaj co mówi Karkut - gdańsk ma ustawionych

    • 0 0

  • znowu winni cykliści

    Jezeli ktoś pisze ze sedziowie sa "ustawieni", to jest najzwyklejszy ignorantem.
    Pami Karkut PO KAŻDYM !!! powtarzam: PO KAŻDYM przegranym meczu ma pretensje do wszystkich , a sędziów przede wszystkim. Poczytajcie Jej wcześniejsze wypowiedzi.
    Szkoda słów.
    Dziewczyny wygrały jak najbardziej zasłużenieie. Zagłebie nie miało nic do powiedzenia - nawet wtedy, gdy Lubininki grały w przewadze.!!!
    Brawo AZS . Zrobiłyście i tak ogromny sukces. Przypomne, że pół roku temu wszystko wisiało na cienkim włosku, wtedy kiedy Nata przestała wspomagać klub.
    Dziwię się, że do dzisiaj dziennikarze używają nazwy firmy, która od roku nie ma już nic wspólnego z piłkarkami.

    • 0 0

  • Życząc powodzenia dziewczynom, dziękuję działaczom za mądrą godzinę rozpoczecia meczy.

    • 0 0

  • Juve i na nic się stały Twoje prośb. Mecze Natalek wprawdzie zaczynają się o 18.30, ale Wybrzeże przeniosło niedzielny mecz na 18.00

    Wszystkiego najlepszego dla Pani Kapitan - najlepiej złota!!!

    • 0 0

  • Niestety to prawda z tymi sedziami. Sedziowie z Kielc bardzo lubia gwizdac pod Nate i nie tylko oni!
    Ja mam tylko nadzieje ze niedzielne mecze zgromadza wypelniona po brzegi hale sportowo widowiskowa, a nie XII!
    Powodzenia dziewczyny!

    • 0 0

  • henio szczepanski

    załatwi odpowiednich sędziów
    np Nowak-Małek, Rajkiewicz-Tarczykowski a nawet Baum-Góralczyk, Dutka z Uszyńskim też mogą być

    • 0 0

  • do arctica

    dziennikarze uzywaja nazwy bo nikt jej z klubu nie zmienil, co wiecej rektorek honorowy jest za tym zeby nata zostala w nazwie nawet jak nie bedzie dawac nawet buteleczki wody

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane