Zdunek Wybrzeże Gdańsk nie ma aktualnie w kadrze żadnego wychowanka. To pierwsza taka sytuacja od sezonu 2005. Menedżer Eryk Jóźwiak i szkoleniowiec Piotr Szymko pracują z nowymi adeptami. - Za 2-3 lata będziemy mieli swoich juniorów. W 2023 roku w lidze będzie mógł jeździć Mateusz Łopuski. Wszyscy czekamy na Antka Kawczyńskiego, który w tej chwili najlepiej rokuje - deklaruje trener młodzieży.
Wiktor Kułakow: Nie patrzę na cyferki, żużel jest nieprzewidywalny
Zdunek Wybrzeże bez żadnego wychowanka
W ostatniej dekadzie w składzie ligowym
Zdunek Wybrzeże Gdańsk było wielu wychowanków, m.in.:
Krystian Pieszczek,
Karol Żupiński,
Dominik Kossakowski,
Aureliusz Bieliński,
Cyprian i
Marcel Szymko czy
Damian Sperz. Było ich oczywiście jeszcze więcej - jedni jeździli regularnie, drudzy sporadycznie, niektórzy występu w meczu ligowym się nie doczekali, ale w kadrze byli.
Sezon 2022 będzie pierwszym od 17 lat, kiedy w gdańskiej drużynie nie będzie żadnego wychowanka. Obecnie karierę kontynuują tylko Pieszczek i Żupiński, bo
Amadeusz Szulist postanowił zakończyć swoją przygodę z żużlem. Ten pierwszy opuścił macierzysty klub na rzecz innego pierwszoligowca - ROW-u Rybnik, temat powrotu Żupińskiego z kolei - jak niedawno określił
Eryk Jóźwiak - umarł śmiercią naturalną. Menedżer wraz z trenerem młodzieży -
Piotrem Szymko sumiennie pracują. Na efekty ich działań trzeba jednak jeszcze trochę poczekać.
W przyszłym sezonie licencję w klasie 500 cc będzie zdawał
Mateusz Łopuski, co upoważni go do startów w Drużynowych Mistrzostwach Polski Juniorów. Na debiut w lidze tego młodego zawodnika nie ma co liczyć ze względu na wiek. Uprawiony do występów w zmaganiach ligowych będzie dopiero od 15 maja 2023 roku. Podobna sytuacja jest z
Jakubem Kowalskim, który na 16. urodziny poczeka do listopada 2023.
- Wszyscy czekamy na Antka Kawczyńskiego, który w tej chwili najlepiej rokuje. Spodziewamy się po nim fajnego rozwoju i w przyszłości naprawdę dobrego zawodnika. Oczywiście dużo pracy przed samym Antkiem, jego rodzicami, mechanikami i wszystkimi, którzy tworzą rodzinę Wybrzeża. Jest jeszcze Eryk Kamiński, który niedawno zdał licencję na 250 cc, później przejdzie na 500 cc. Musimy trochę poczekać. Trenuje także Kacper Król, a także cała grupa młodszych chłopaków. Mam na myśli Jakuba Malinę oraz Seweryna Kapiszkę. 2-3 lata i będziemy mieli swoich juniorów - mówi nam trener Piotr Szymko.Kiedyś było więcej młodych zawodników
- To prawda, że sytuacja wygląda nieco inaczej niż w poprzednich sezonach. Nie mówiąc już o latach 80-90, kiedy mieliśmy w szkółce kilkunastu adeptów. Znacznie łatwiej było wyselekcjonować i wychować wartościowego zawodnika. Wtedy takimi byli: Jarek Olszewski, Marek Dera oraz Jacek Kalinowski. Skład opierał się głównie na wychowankach. A o jeszcze wcześniejszych latach nie wspomnę. W zasadzie byli sami chłopacy stąd, poza legendarnym naszym najlepszym zawodnikiem, Zenonem Plechem, który - jak wszyscy pamiętają - przyszedł do nas z Gorzowa - wspomina trener młodzieży Wybrzeża.Adrian Gała chce być jak Nicki Pedersen - przeczytaj wywiad
Nawet talenty rezygnują
W latach 2016-2017 Indywidualne Mistrzostwo Polski w miniżużlu zdobyli bracia Tyburscy - wcześniej Paweł, rok później sukces brata powtórzył Bartosz. Trener Szymko młodszego z braci próbował namówić do powrotu do ścigania.
- Pouciekało paru zawodników. Pracując cztery lata temu w Gdańsku miałem duże nadzieje co do Pawła Tyburskiego. Fajnie jeździł na małym torze, zabrakło jednak przejścia na duży. Z Bartkiem również przez lata pracowałem, był to wielki talent. Jesienią ubiegłego roku próbowałem sprowadzić go z powrotem do klubu, trenował z nami zimą, żałuję że na wiosnę nie podjął próby. Wciąż jest młody, ma 16 lat. Gdyby spróbował raz jeszcze, to mogłoby to przynieść efekt. Decyzja należy do zawodnika, jak i jego rodziców. Nie możemy mu nic na siłę narzucać. Żużel jest sportem urazowym. Namawianie na siłę może spowodować odwrotny skutek. Nie chcę brać na siebie ewentualnych kontuzji. Decyzja należy do rodziców, ale będę jeszcze rozmawiał - przyznaje Szymko.Kamil Marciniec zaufał menedżerowi - przeczytaj wywiad
W tej chwili w kadrze Zdunek Wybrzeże na sezon 2022 jest tylko jeden młodzieżowiec -
Kamil Marciniec. Należy spodziewać się jeszcze przynajmniej dwóch nowych zawodników na tę pozycję. Przez 2-3 lata gdańszczanie muszą ratować się juniorami z zewnątrz. Na pewno do Gdańska nie trafi
Mateusz Gzyl. Jedyną szansą na pojawienie się w składzie ligowym wychowanka jest wypożyczenie Karola Żupińskiego. eWinner Apator najwcześniej wyda zgodę na ten ruch dopiero w marcu lub w kwietniu.
Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Ruchy transferowe przed sezonem 2022
Przyszli: Przedłużyli umowy: Odeszli: Może odejść: Może przyjść:- Benjamin Basso (Dania, PSŻ Poznań)
Zdunek Wybrzeże Gdańsk. Aktualna kadra
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
