• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Żeglarskie transfery w Trójmieście

Jacek Główczyński
27 lutego 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
SKŻ Hestia zyskuje, AZS AWF Gdańsk utrzymuje liczebny stan posiadania, a YKP Gdynia traci - tak będzie wyglądać bilans zimowych przetasowań zawodników kadry olimpijskiej w żeglarskich klubach Trójmiasta. W sopockich barwach zamierzają startować Maciej Grabowski i Paweł Kuźmicki.

Akademicy jakby w zamian za tego drugiego pozyskali z Bazy Mrągowo (via Spójnia Warszawa) Katarzynę Tylińską.

Żeglarskie transfery to moda, która pojawiła się dopiero w ostatnich sezonach. PZŻ pozostawia w tej kwestii swobodę klubom. Wkracza dopiero wówczas, gdy są konflikty. Aby w trakcie sezonu zawodnikom głowy nie zaprzątała zmiana barw klubowych, "okienko" transferowe jest otwarte od listopada do lutego.

- Co prawda, udzieliliśmy zwolnienia Grabowskiemu, ale do końca lutego musi nas poinformować, do jakiego udaje się klubu. Jeśli tego nie uczyni, to inicjatywa wraca do nas. Po tym terminie wcale nie musimy się zgodzić na transfer bezpłatny - mówi Jerzy Sawicki, wicekomandor YKP ds. sportowych, zostawiając jakby furtkę na pozostanie jednego z około pięćdziesięciu honorowych członków klubu w Gdyni.

Mistrz Europy w klasie Laser, podobnie jak przed rokiem, próbuje przenieść się do Sopotu. Do SKŻ Hestia zgłosił się także Paweł Kuźmicki. Jego partner z załogi byłych wicemistrzów Europy w klasie 49-er, Paweł Kacprowski pozostanie w AZS AWF Gdańsk.

- Wyraziliśmy zgodę na przenosiny Kuźmickiego, bo dzięki temu cała załoga może otrzymać pomoc finansową z teamu olimpijskiego SKŻ Hestia. Zostawiliśmy sobie sternika. To taki salomonowe rozwiązanie. Nie sądzę, aby z tego powodu były jakieś kłopoty. Podobny układ od dwóch lat mamy w klasie 470. Nasz zawodnik, Paweł Nowakowski startuje z Rafałem Sawicki z YKP Gdynia - podkreśla Mirosław Seidel, kierownik sekcji żeglarskiej AZS AWF.

Przez ostatni sezon układ taki funkcjonował także w żeńskiej załodze 470. Akademiczka Gabriela Brzóska startowała z gdynianką Martą Petrasz. W 2003 roku AZS AWF pozyskał najlepszą sterniczkę w kraju w tej specjalności, Katarzynę Tylińską. Startowała w poprzednim sezonie w Spójni Warszawa, ale do Gdańska na okres studiów wypożyczyła ją Baza Mrągowo. Będzie pływać z Brzóską.

Wszyscy zawodnicy, którzy zmieniają klubowe barwy, są w kadrze olimpijskiej na igrzyska Ateny 2004. Jak na ich ruchy zapatruje się PZŻ?

- Nie dajemy ani błogosławieństwa, ani nagany. Nikt do nikogo nie powinien mieć pretensji, jeśli cała sprawa rozwiązywana jest polubownie i ma na celu poprawę warunków bytowych i szkoleniowych zawodnika. Z drugiej strony nie mogę ukryć zdziwienia, że w jednym mieście czy klubie wspiera się żeglarstwo, a po sąsiedzku rezygnuje się niemal z pewnych olimpijczyków, a kto wie czy nie medalistów igrzysk - mówi Tomasz Chamera, trener główny PZŻ.

Grabowski trenuje w Nowej Zelandii, Kuźmicki w Marsylii. W SKŻ Hestia zadają się czekać na ich powrót. - Potwierdzam, że zależy nam na pozyskaniu tych zawodników. Wszystko jest na dobrej drodze. Po powrocie Maćka i Pawła do kraju oraz sfinalizowaniu wszystkich spraw zwołamy konferencje prasową - zapewnia Roman Budziński, odpowiedzialny w sopockim klubie za kontakty z mediami.

Opinie (2)

  • Tak to juz jest w tym sporcie :(

    Nic dziwnego,ze zawodnicy tacy jak Maciek czy Pawel przechodza do innych klubow.Zwiazane jest to z finansami i dzialaczami Zeglarstwo nie jest tanim sportem, a napewno nie jest wolne od stresow!!! Jak uprawiac sport na najwyzszym swiatowym poziomie jak atmosfera wew srodowiska sportowgo jest taka a nie inna!!! Panowie dzialacze zastanowcie sie czasami kto jest dla kogo wy dla nas czy my dla was??? Czasami juz sam sie w tym gubie...Dobrze ze mam juz to za soba i nie musze sie uzerac z wszystkimi dzialaczami o kazda przyslowiowa zlotowke....Ale szkoda mi chlopakow...ktorzy naprawde sa swietni ale nie moga do konca sie rozwijac w dobrych warunkach finansowych i psychicznych!!! Z zeglarskim pozdrowieniem P.

    • 0 0

  • dzialacze sa po to aby dzialac

    "Z drugiej strony nie mogę ukryć zdziwienia, że w jednym mieście czy klubie wspiera się żeglarstwo, a po sąsiedzku rezygnuje się niemal z pewnych olimpijczyków, a kto wie czy nie medalistów igrzysk - mówi Tomasz Chamera" - ciekawe dlaczego Brzoska przestala plywac z Petrasz, kto maczal w tym palce? W tym kontekscie wypowiedz "trenera glownego" wyglada smiesznie i zalosnie ;-)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane