Aż 135 jednostek i około pół tysiąca żeglarzy zgłosiło się do 62. Błękitnej Wstęgi. To rekord w regatach, które tradycyjnie w pierwszą sobotę października odbywają się od 1952 roku. Start nastąpi 5 października o godzinie 11:00. Trasa wiedzie z Gdyni przez Sopot do Gdańska i z powrotem. Rywalizację podziwiać będzie można z gdyńskiej plaży i Bulwaru Nadmorskiego, molo w Sopocie, przy którego główkach usytuowana będzie boja zwrotna, a także plaż w Jelitkowie i Brzeźnie. Dekoracja najlepszych o 17:00.
Organizatorami regat są Yacht Klub "Stal" Gdynia, Miasto Gdynia, Pomorski Okręgowy Związek Żeglarski, a patronat medialny sprawuje m.in. Trojmiasto.pl. W tym roku impreza odbędzie się w rozszerzonej formule i zaplanowana jest aż na dwa dni.
" Organizatorzy, odpowiadając na zapotrzebowanie, postanowili rozszerzyć formułę imprezy, będącej nie tylko regatami żeglarskimi, ale spełniającej również funkcje integracyjne i będącej wydarzeniem społeczno-kulturalnym" - podkreśla YK Stal.
Najważniejszym wydarzeniem pozostanie jednak wyścig. Mogą w nim startować wszelkie jednostki pływające, napędzane wiatrem. Do rywalizacji zgłosiły się zatem nie tylko załogi na jachty kilowych turystycznych i sportowych, czy mieczówki, ale także jachty na hydroskrzydłach oraz kajty, deski, skiffy, katamarany plażowe i sportowe...
Liczba zgłoszeń zaskoczyła organizatorów. Aby sprawnie przeprowadzić regaty już 3 października zdecydowano się zamknąć listę startową, a i tak wpisały się na nią 135 jednostki.
Nie zabrakło najlepszych przed rokiem Roberta Kresło na "Oilerze" i Jakuba Kopyłowicza. Ten drugi, podobnie jak Jacek Noetzel, triumfator jubileuszowy regat, wystartuje na katamaranie.
Nie bez szans są również kajty. Dwa lata Tomasz Janiak osiągnął metę jako drugi.
Zobacz jak przebiegała rywalizacja o Błękitną Wstęgę w ubiegłym roku.
Wyścig odbywa się na tradycyjnej trasie z Gdyni (start o 11.00) przez boje przy ostrodze sopockiego molo, do boi w okolicach molo w Gdańsku Brzeżnie, do Sopotu i mety w Gdyni. Do pokonania będzie około 16 mil morskich. Uroczyste zakończenie regat, ich organizator zaplanował w sobotę o 17.00.
Wszyscy startują razem. Wygrywa ten, kto pierwszy dopłynie na metę. Liczy się tylko czas, nie są stosowane żadne przeliczniki. Triumfator otrzymuje nagrodę przechodnią, na której zapisanych jest złotą nitką kilkadziesiąt nazwisk poprzednich zwycięzców. To właśnie Błękitna Wstęga.
Poza klasyfikacja generalną mają być prowadzone osobne punktację w siedmiu grupach, o ile zgłosi się co najmniej 5 jednostek przynależnych do danej grupy. Ponadto organizator może zdecydować się na stworzenie dodatkowych grup klasyfikacji. Ich ostateczna lista podana zostanie po zakończeniu zgłoszeń.
Na razie podział na grupy wygląda następująco: I - jachty o długości ponad 12 m, II - jachty o długości ponad 9 m do 12 m, III- jachty o długości do 9 m, IV - jachty wielokadłubowe, V - jachty mieczowe, jednokadłubowe VI - inne jednostki napędzane wiatrem (do 4 m długości kadłuba) VII - Delphia 40
W trzeciej grupie rywalizować będzie m.in. Meluzyna. To jacht Trojmiasto.pl pod dowództwem redaktora naczelnego portalu, Michała Kaczorowskiego.
Czas zwycięzcy zależy oczywiście nie tylko od jego umiejętności, ale również warunków pogodowych. Jednak najlepsi zapewne pokonają trasę poniżej 2 godzin. Z dekoracją organizatorzy wstrzymają się aż na mecie pojawią się wszystkie jednostki.
Ceremonia nagrodzenia zwycięzców poszczególnych grup, jak również wręczenia "Błękitnej Wstęgi", odbędzie się w sobotę około 17:00 w specjalnie przygotowanym do tego celu hangarze Yacht Klubu "Stal" Gdynia ok. godziny 17:00. Następnie rozpocznie się impreza integracyjna - Sailors Party z muzyką na żywo i poczęstunkiem przygotowanym przez partnera imprezy - Hotel Nadmorski.
Atrakcji, ale już poza sportowych, nie zabraknie również w niedzielę. Dla wszystkich chętnych wstęp wolny od godziny 14:00.
W hangarze YK Stal odbędzie się spotkanie z kpt. Krystianem Szypką. Uczestnik tegorocznego wyścigu samotników przez północny Atlantyk, zaprezentuje zdjęcia i filmy z OSTAR oraz odpowie na pytania publiczności.
Następnie odbędzie się projekcja filmu dokumentalnego "Tabarly", wyświetlanego dotąd tylko raz w Polsce, podczas festiwalu Jacht Film. To opowieść o kultowym, francuskim żeglarzu.
też bym popłynął, tylko że moja Omega stoi w giżycku (1)
maniek
10 lat
50
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2013-10-04 14:45
Pojedź do Gdyni w sobotę rano
to się załapiesz na jakąś łódkę.
10 lat
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2013-10-04 15:18
"..a i tak wpisały się na nią 135 jednostki"
Chyba zapisało się 135 jednostek.
Pracuje tam jakiś korektor?
10 lat
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2013-10-06 18:12
brawo
regaty wspaniałe, organizacja bardzo dobra, pogada iście żeglarska. Wprawdzie pod Sopotem z połowa jachtów powinna zaliczyć dyskwalifikację...ale co tam - ważne, że zabawa piękna, impreza słuszna a dzień na wodzie udany.
pap
10 lat
20
Twoja opinia
Zmień treść
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
