- 1 Lechia: gratulacje, derby, transfery (24 opinie)
- 2 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (275 opinii) LIVE!
- 3 Powitanie Lechii pod stadionem (228 opinii)
- 4 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (24 opinie)
- 5 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (5 opinii)
- 6 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (87 opinii)
Żużlowa GP: Ostatni taki cykl
30 kwietnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat)
Grand Prix Szwecji na torze w Sztokholmie zainauguruje tegoroczną walkę o tytuł indywidualnego mistrza świata na żużla. W gronie dwudziestu dwóch stałych uczestników cyklu jest trzech Polaków: Tomasz Gollob, Piotr Protasiewicz i Jarosław Hampel. Tytułu mistrzowskiego broni Duńczyk Nicki Pedersen. Relacja z zawodów w Canal+ w sobotę od godz. 19.00.
W tegorocznym Grand Prix, podobnie jak w ubiegłym sezonie będziemy mieli trzech reprezentantów. Każdy z nich w innych sposób uzyskał miejsce w gronie stałych uczestników cyklu. Gollob przed rokiem jako jedyny Polak wywalczył miejsce czołowej dziesiątce. Tarnowianin w klasyfikacji generalnej był szósty i z tym numerem będzie jeździł przez cały sezon 2004. Protasiewicz wygrał Wielki Finał eliminacji do Grand Prix.
Hampel dostał od organizatorów jeden z stałych wolnych numerów. Zawodnik Atlasa po raz pierwszy będzie pełnoprawnym uczezstnikiem GP. Do tej pory jeździł w kilku turniejach z dzikimi kartami.
Tegoroczny cykl po raz ostatni (?) będzie rozgrywany według systemu knock out. Od przyszłego roku powraca rywalizacja w formie turnieju dwudziestobiegowego. Zmniejszy się również liczba uczestników. Od 2005 roku w każdej imprezie startować będzie 16 zawodników. Z tegorocznej stawki pozostanie czołowa ósemka. Mistrzem zostanie zawodnik, który zgromadzi najwięcej punktów w dziewięciu turniejach.
W gronie kandydatów do medalu jak co roku wymienia się Tony Rickardssona, Jasona Crumpa, Golloba i Nicki Pedersena. Duńczyka czeka trudne zadanie udowodnienia, że ubiegłoroczny sukces nie był dziełem przypadku. Może w końcu po medal sięgnie Leigh Adams. Australijczyk, tradycyjnie bryluje we wszystkich ligach. Może w tym roku przełoży się to na sukcesy w rywalizacji o laury mistrzostw świata. W bardzo dobrej dyspozycji od początku roku jest Andreas Jonsson. Trzy grosze do walki o miejsce na podium powinni wtrącić Rune Holta i Ryan Sullivan. Słabszą formę, przynajmniej w lidze polskiej, prezentuje Greg Hancock. Wszyscy z pewnością są ciekawi jak spisze się Lukas Dryml, rewelacja pierwszych turniejów GP 2003. Dzikie karty na turniej w Sztokholmie otrzymali dwaj młodzi Szwedzi - Peter Ljung i Fredrik Lindgren.
Grand Prix Szwecji można będzie obejrzeć w Barze 501 przy stadionie Lotosu.
W tegorocznym Grand Prix, podobnie jak w ubiegłym sezonie będziemy mieli trzech reprezentantów. Każdy z nich w innych sposób uzyskał miejsce w gronie stałych uczestników cyklu. Gollob przed rokiem jako jedyny Polak wywalczył miejsce czołowej dziesiątce. Tarnowianin w klasyfikacji generalnej był szósty i z tym numerem będzie jeździł przez cały sezon 2004. Protasiewicz wygrał Wielki Finał eliminacji do Grand Prix.
Hampel dostał od organizatorów jeden z stałych wolnych numerów. Zawodnik Atlasa po raz pierwszy będzie pełnoprawnym uczezstnikiem GP. Do tej pory jeździł w kilku turniejach z dzikimi kartami.
Tegoroczny cykl po raz ostatni (?) będzie rozgrywany według systemu knock out. Od przyszłego roku powraca rywalizacja w formie turnieju dwudziestobiegowego. Zmniejszy się również liczba uczestników. Od 2005 roku w każdej imprezie startować będzie 16 zawodników. Z tegorocznej stawki pozostanie czołowa ósemka. Mistrzem zostanie zawodnik, który zgromadzi najwięcej punktów w dziewięciu turniejach.
W gronie kandydatów do medalu jak co roku wymienia się Tony Rickardssona, Jasona Crumpa, Golloba i Nicki Pedersena. Duńczyka czeka trudne zadanie udowodnienia, że ubiegłoroczny sukces nie był dziełem przypadku. Może w końcu po medal sięgnie Leigh Adams. Australijczyk, tradycyjnie bryluje we wszystkich ligach. Może w tym roku przełoży się to na sukcesy w rywalizacji o laury mistrzostw świata. W bardzo dobrej dyspozycji od początku roku jest Andreas Jonsson. Trzy grosze do walki o miejsce na podium powinni wtrącić Rune Holta i Ryan Sullivan. Słabszą formę, przynajmniej w lidze polskiej, prezentuje Greg Hancock. Wszyscy z pewnością są ciekawi jak spisze się Lukas Dryml, rewelacja pierwszych turniejów GP 2003. Dzikie karty na turniej w Sztokholmie otrzymali dwaj młodzi Szwedzi - Peter Ljung i Fredrik Lindgren.
Grand Prix Szwecji można będzie obejrzeć w Barze 501 przy stadionie Lotosu.
Opinie (1)
-
2004-05-01 22:15
Grand Prix Szwecji dla Adamsa!
1.Adams, 2.Crump, 3.Rickardsson, 4.GOLLOB!
Hampel 3pkt., Protasiewicz 2 pkt.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.