• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Życie w czerwono-zielonych barwach

Kryst.
2 lipca 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Szaleństwo zapanowało w Portugalii po wygranej nad Holandią 2:1 i wywalczeniu przez piłkarską reprezentację tego kraju pierwszego w historii awansu do finału ważnej imprezy piłkarskiej.

Fani ubrani w zielono-czerwone flagi wypełnili Aleję Wolności, główną ulicę w Lizbonie. Wspięli się też na znajdującą się w centrum miasta statuę Marquesa de Pombal. Karawany trąbiących samochodów zakorkowały centra miast w okręgu Alentejo. Na Maderze i Azorach na balkonach wywieszono narodowe flagi. Na drugiej półkuli tysiące kibiców wypełniło ulice Dili, stolicy byłej portugalskiej kolonii w Timorze Wschodnim. Setki Portugalczyków oglądało także mecz w barach w Macau, portugalskiej enklawie na wybrzeżu chińskim.

- Finał? Ogranicza nas tylko niebo - zapowiedział Jose Barroso, portugalski premier, wybrany w tym tygodniu na szefa Komisji Europejskiej. - Było wiele nerwów, mamy jednak bardzo silny zespół - skomentował mecz Luiz Felipe Scolari, który jest już pewny pracy do 2006 roku. - Otrzymałem taką informację od mojego przyjaciela, prezesa
Portugalskiej Federacji Piłkarskiej
- powiedział Brazylijczyk. - Trudno jest wyrazić jednym słowem to, co czuję. Portugalia ma fantastycznych młodych graczy. Kraj będzie miał z nich pociechę - dodał Luis Figo (109 mecz w reprezentacji), który przed pojedynkiem aplikował sobie dodatkowe treningi.

Portugalska prasa jest w ekstazie. W drukarniach wylano może farb - czerwonej i zielonej. Barwy narodowe Portugalii stanowią tło pierwszych stron wielu gazet. - Jesteśmy w finale - pisze "Diario de Noticias". "Publico" pierwszą stronę poświęca Figo. - W drzwiach do chwały - tak komentuje mecz "Jornal de Noticias". - Wymarzony finał - to "Correio da Manha".

W Holandii półfinałową porażkę z gospodarzami mistrzostw przyjęto nadzwyczaj spokojnie. Zdaniem Holendrów mecz pokazał, że Portugalia była lepsza i zasłużyła na zwycięstwo. Tłumy kibiców oglądających spotkanie w pubach rozeszło się do domów nie wywołując zamieszek. Z porażką trudno się jednak pogodzić holenderskim piłkarzom. Wiele goryczy wylał Ruud Van Nistelrooy, który winą za przegraną obarczył arbitra Andersa Friska. - To nieprawdopodobne, jak bardzo sędzia był przychylny Portugalczykom. To był prawdziwy domowy gwizdek. Odgwizdywał na ich korzyść wszystkie sporne sytuacje - mówił napastnik Manchesteru United. To mocne słowa. Na tyle mocne, że UEFA przeprowadzi dochodzenie przeciwko Holendrowi, który po meczu wdał się w dyskusję z Friskiem. Rozgoryczenie jest tak duże, że aż sześciu reprezentantów kraju tulipanów zapowiedziało pożegnanie z drużyną narodową. Rezygnację zgłosili: Edwin van der Sar, Frank de Boer, Jaap Stam, Marc Overmars, Paul Bosvelt oraz Pierre van Hooijdonk. Nie wiadomo, co dalej z Dickiem Advocaatem. - W przyszłym tygodniu nasz związek ogłosi, co ze mną będzie. Już podjąłem decyzję, ale jej nie zdradzę - zapowiedział coach "Mechanicznej Pomarańczy". W mediach podziękowania za dotarcie do półfinału mieszają się z niedosytem. - Sen rozwiał się - głosi "De Telegraaf". - Co za wstyd - dodaje. - Koniec ery. Z odlotem Holendrów z Euro 2004 narodowy futbol pożegna wyjątkową generację piłkarzy - dodaje "De Telegraaf". - Pełne bólu pożegnanie - to "The Algemeen Dagblad".


Portugalia - Holandia 2:1 (1:0)
Stadion: Estadio Alvalade XXI w Lizbonie.
1:0 Ronaldo (26-głową), 2:0 Maniche (58), 2:1 Andrade (63-samobójcza).
Sędzia: Frisk (Szwecja).
Widzów: 46 679.

PORTUGALIA: Ricardo - Miguel, Carvalho, Andrade, Valente Ż - Costinha, Maniche (87 Couto), Deco, Figo Ż, Ronaldo Ż (68 Petit) - Pauleta (75 Gomes).
HOLANDIA: Van der Sar - Reiziger, Bouma (56 Van der Vaart), Stam, Van Bronckhorst - Seedorf, Davids, Cocu - Overmars Ż (46 Makaay), Van Nistelrooy, Robben Ż (81 Van Hooijdonk).

Portugalia - Holandia.
Strzały celne: 7 - 1.
Strzały niecelne: 5 - 6.
Słupki/poprzeczki: 1 - 0.
Rzuty rożne: 9 - 2.
Spalone: 5 - 3.
Faule: 22 - 20.
Rzuty wolne: 27 - 24.
Posiadanie piłki (w procentach): 47 - 53.
Głos WybrzeżaKryst.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane