- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (29 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (44 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (43 opinie)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Zyskowski: Trefl do play-off bez presji LIVE!
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Arkę czekają kolejne zmiany w składzie
Arka Gdynia
- Zmiany, które zaszły w obronie na mecz z Lechem nie miały żadnego wypływu na naszą postawę. Nie ważne, kto gra, trzeba zrobić wszystko, aby było na zero z tyłu - podkreśla Michał Marcjanik, jedyny obrońca Arki Gdynia, który wiosną wystąpił we wszystkich oficjalnych meczach swojej drużyny. Po poprzednich spotkaniach w tym sezonie, w których żółto-niebiescy tracili 4 lub 5 bramek, Grzegorz Niciński na długo tracił zaufanie co najmniej do jednego z defensorów. Czy tak stanie się i teraz? Na pewno nie zagra Krzysztof Sobieraj, który pauzuje po czwartej żółtej kartce.
Przegrana z Lechem 1:4 to najwyższa porażka Arki w bieżących rozgrywkach przed własną publicznością, ale nie najwyższa w ogóle w tym sezonie. Na wyjazdach gdynianie ulegli Wiśle Kraków 1:5, a Jagiellonii Białystok również 1:4.
- Szybko stracone bramki ułożyły spotkanie. Ciężko wychodzi się na drugą połowę jak jest 0:3. Zmiany, które zaszły w obronie na mecz z Lechem nie miały żadnego wypływu na naszą postawę. Nie ważne, kto gra, trzeba zrobić wszystko, aby było na zero z tyłu. A tego dnia rywal był po prostu lepszy. Musimy to wszystko przeanalizować i wyciągnąć wnioski - mówił Michał Marcjanik, jedyny obrońca Arki, który tej wiosny grał we wszystkich meczach ligowych oraz pucharowych.
W ostatniej kolejce do defensywy dostał dwóch nowych partnerów. Krzysztof Sobieraj zmienił Przemysława Stolca, a Damian Zbozień zastąpił chorego Tadeusza Sochę.
- Dotknęła nas epidemia. Kilku chłopaków zachorowało. Lech to drużyna, która będzie walczyć o mistrzostwo. Ale z każdym trzeba próbować się mierzyć. Dostaliśmy lekcje. Za łatwo traciliśmy bramki, przespaliśmy początek spotkania, a potem jeszcze rywal, jak wytrawny bokser, dołożył 4 gola. Był tego dnia bardzo skuteczny - analizował Zbozień.
Socha do treningów wrócił we wtorek. Dochodzą też do siebie Pavels Steinbors i Luka Zarandia, którym nastroje po chorobie poprawiły reprezentacyjne powołania. Łotewski bramkarz znalazł się w kadrze na mecz eliminacji mistrzostw świata ze Szwajcarią (25 marca, Genewa) oraz towarzyskie spotkanie z Gruzją (28 marca, Tbilisi). Natomiast gruziński skrzydłowy, który w Arce jeszcze nie zadebiutował, może zagrać 22 i 25 marca w Tbilisi w narodowej młodzieżówce przeciwko rówieśnikom z Islandii w towarzyskich potyczkach.
Jednak nie są to jedyni "pacjenci" w Arce. Nadal po urazach tylko indywidualnie trenują Antoni Łukasiewicz i Paweł Abbott, a grono rekonwalescentów powiększył Adrian Błąd, który nabawił się kontuzji w meczu IV-ligowych rezerw ze Stolemem Gniewino (2:2). Po tym spotkaniu dolegliwości odczuwali także Michał Nalepa i Josip Barisić, ale oni będą brani zapewne pod uwagę przy ustalaniu kadry na najbliższy mecz ligowy w Gliwicach.
- Zagramy z drużyną, która nas goni. Musimy wygrać, aby awans do "8" był nadal w naszym zasięgu - podkreślał Marcjanik.
Grzegorz Niciński akcentuje, by Arka mogła odnosić korzystne wyniki, w "11" nie może mieć słabych punktów. A po meczu z Lechem szkoleniowiec nie ukrywał, że nie wszyscy piłkarze zagrali tak jakby oczekiwał. Dlatego należy spodziewać się roszad personalnych. Zobaczymy, czy będą one tak drastyczne jak po wysokich porażkach jesienią.
Po 1:5 w Krakowie z Wisłą z grą pożegnał się środkowy obrońca Dawid Sołdecki. Do 26 listopada zaliczył on 17 meczów, wszystkie w wyjściowym składzie Arki, ale od tego dnia w oficjalnym spotkaniu nie zagrał już ani minuty.
Po spotkaniu z Wisłą miejsce w ekstraklasie stracił także lewy obrońca Marcin Warcholak. Od meczu w Krakowie w lidze nie wystąpił ani minuty, a jedynie zaliczył cały występ w półfinale Pucharu Polski przeciwko Wigrom w Suwałkach (3:0). W ostatnią sobotę obaj grali w IV-ligowych rezerwach.
Natomiast po 1:4 w Białymstoku z Jagiellonią miejsce w ligowym składzie stracił Tadeusz Socha. Prawego obrońcy nie było w ekstraklasie od przez cztery miesiące (od 5 sierpnia do 5 grudnia). W tym czasie zaliczył jedynie 3 mecze w Pucharze Polski, w których to rozgrywkach jesienią grali głównie ci, co w lidze byli rezerwowymi.
Teraz na pewno jeden mecz pauzy czeka Krzysztofa Sobieraja. W meczu z Lechem środkowy obrońca czwartą żółtą kartkę, a to oznacza, e nie może grać w Gliwicach.
Typowanie wyników
Jak typowano
39% | 184 typowania | Piast Gliwice | |
28% | 133 typowania | REMIS | |
33% | 156 typowań | ARKA Gdynia |
Tabela po 25 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bramki | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Jagiellonia Białystok | 25 | 15 | 3 | 7 | 50:28 | 48 |
2 | Lech Poznań | 25 | 14 | 5 | 6 | 43:20 | 47 |
3 | Lechia Gdańsk | 25 | 14 | 4 | 7 | 40:30 | 46 |
4 | Legia Warszawa | 25 | 13 | 6 | 6 | 50:27 | 45 |
5 | Zagłębie Lubin | 25 | 10 | 8 | 7 | 33:28 | 38 |
6 | Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 25 | 10 | 6 | 9 | 26:32 | 36 |
7 | Wisła Kraków | 25 | 10 | 4 | 11 | 37:39 | 34 |
8 | Korona Kielce | 25 | 10 | 2 | 13 | 35:51 | 32 |
9 | Wisła Płock | 25 | 8 | 8 | 9 | 32:34 | 32 |
10 | Pogoń Szczecin | 25 | 7 | 11 | 7 | 37:35 | 32 |
11 | Arka Gdynia | 25 | 8 | 6 | 11 | 30:35 | 30 |
12 | Cracovia | 25 | 5 | 12 | 8 | 35:34 | 27 |
13 | Ruch Chorzów | 25 | 9 | 3 | 13 | 35:40 | 26 |
14 | Śląsk Wrocław | 25 | 6 | 8 | 11 | 26:40 | 26 |
15 | Piast Gliwice | 25 | 6 | 7 | 12 | 27:44 | 25 |
16 | Górnik Łęczna | 25 | 5 | 7 | 13 | 25:44 | 22 |
Wyniki 25 kolejki
- ARKA GDYNIA - LECH Poznań 1:4 (0:3)
- Ruch Chorzów - LECHIA GDAŃSK 2:1 (0:0)
- Śląsk Wrocław - Piast Gliwice 3:4 (0:1)
- Wisła Płock - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:0 (1:0)
- Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 4:1 (2:1)
- Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin 2:2 (1:2)
- Legia Warszawa - Wisła Kraków 1:0 (1:0)
- Cracovia - Zagłębie Lubin 1:1 (0:1)
Kluby sportowe
Opinie (62) 7 zablokowanych
-
2017-03-14 17:20
Taktyka bojazni
Licza sie punkty a nie 0 ztylu
walnij 3 strac 2
przynajmniej bedzie co ogladac- 10 0
-
2017-03-14 17:50
to wszystko przez to ze nie mamy stadionu i gramy na Baltyku (1)
- 10 26
-
2017-03-14 17:52
bałtyku ? to ten tkkf w 4 lidze co gra na stadionie rugby ? niemozliwe ....
- 14 6
-
2017-03-14 17:59
arka do spadku, dno i sto metrow mulu
- 9 19
-
2017-03-14 18:27
spojrzcie na Lechie. 21 tysiecy sprzedanych biletow na kilka dni przed meczem. szacunek. (6)
- 10 30
-
2017-03-14 18:40
Bo całe pomorze kibicuje Legii (1)
jade z rodzinką i koleżką z kołobrzegu
- 11 2
-
2017-03-15 03:19
zapraszamy na nasz stadion.
- 0 4
-
2017-03-14 18:42
i ja tez z Grazynka (1)
przyjezdzamy z Krakowa na mecz naszych siostrzyczek
- 6 4
-
2017-03-14 20:45
sporo osob przyjezdza obejrzec widowisko na najladniejszym stadionie europy
- 0 10
-
2017-03-14 19:46
Wielkie halo - u nas całe mecze wyglądają na sprzedane.
- 2 6
-
2017-03-14 20:04
i wam zaśpiewają
przyszliście chamy, dlatego że my tu gramy
- 2 2
-
2017-03-14 18:50
Janusz z witomina sklonowany Cyganie spadaj
- 23 3
-
2017-03-14 19:01
sorry ale w grze o wszystko jak sie okaze ze roznica to 2-3 punkty to bedzie bardzo ciezko sie utrzymac
- 5 3
-
2017-03-14 19:55
Niech teraz Nitek nie placze bo wiedzial ze trzeba zakontraktowac zima obronce. Slucha tego nieudacznika Klejndinsta, kluci sie z pilkarzami i jak tu ma byc dobrze
- 13 2
-
2017-03-14 20:51
Jałocha, Sobieraj, Sołdecki, Błąd, Bożok, Abbott, Berisić, Trytko, Klejndinst. To tak na teraz ( latem ). Ale może jeszcze Niciński, Waceba, Keita, Nalepa mogą okazać się do wymiany. I żeby porobić dobre wzmocnienia, to trzeba poszukać odpowiedniego ( operatywnego i kumatego ) skauta lub dyrektora sportowego.
- 16 3
-
2017-03-14 20:51
Marcjanik drewniak odpowiada za stracona bramke z legią. Bramkarz na przedpole wogole nie wybiega i dlatego wszyscy muszą bronic bo rywale non stop siedzą na naszej polowie skoro gramy tak nisko. Nitek do tego gra defensywnie i jest tragiczny obraz gry.
- 19 2
-
2017-03-15 00:03
musimy spiac sie na betony reszta to pikus
- 4 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.