- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (31 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (46 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (48 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
- 6 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (222 opinie)
Bibrzycka może ponownie zagrać w Gdyni
VBW Gdynia
Choć w tym roku ogłosiła, że kończy koszykarską karierę okazuje się, że jest klub, który może zmienić jej decyzje. Niewykluczone, że jedna z najlepszych, polskich koszykarek XXI w., Agnieszka Bibrzycka ponownie zagra w barwach drużyny z Gdyni. W Baskecie szykują się także na powrót Pauliny Pawlak. Wszystko dzięki temu, że w klubie znalazły się pieniądze na zespół, który może powalczyć w przyszłym sezonie w górnej części tabeli. Nie byłoby jednak tego, gdyby nie decyzja szefów TBLK, którzy zatwierdzili powiększenie ligi do 14 drużyn. A to oznacza, że znajdzie się w niej miejsce dla zdegradowanego po minionym sezonie Basketu.
W 2003 roku włoska La Gazzetta dello Sport uznała za najlepszą europejską koszykarkę Agnieszkę Bibrzycką. Skrzydłowa była wówczas zawodniczką Lotosu Gdynia, w którym występowała w latach 2001-2006. Razem z drużyną z nad morza dwukrotnie grała w finale Euroligi oraz zdobyła cztery tytuły mistrza Polski.
DYDEK: CHCEMY GRAĆ NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE
Później zaczęła robić karierę w najlepszych, rosyjskich klubach. Z Gdyni trafiła do Spartaka Moskwa Region (2006-2007), a później do UMMC Jekaterynburg. Tam wygrała i Euroligę i mistrzostwo Rosji. Z UMMC rozstała się w 2011 ze względu na ciążę. Po niej wróciła do ligi polskiej i grała w CCC Polkowice. Ostatnio była w Fenerbahce Stambuł, który prowadził szkoleniowiec reprezentacji Polski kobiet, Jacek Winnicki.
Oboje zostali zwolnieni z klubu po przegraniu drugiego meczu półfinału play-off z Abdullah Gul. Winnickiemu dostało się za słabe wyniki, Bibrzyckiej za... spóźnienie się z grudniowego urlopu oraz złą postawę na ławce rezerwowych. Już wcześniej Bibrzycka poinformowała jednak władze klubu oraz szkoleniowca, że po sezonie kończy karierę.
Okazuje się jednak, że Bibrzycka może zagrać w Gdyni. Chętnie spędzi jeszcze jeden sezon w miejscu, gdzie rozpoczęła profesjonalną karierę i z którym wiąże wiele dobrych wspomnień. Jednym z warunków ma być gra m.in. z jej siostrą, Magdaleną Bibrzycką, która kiedyś także była w Baskecie, a ostatnie sezony spędziła w MKK Siedlce.
KOSZYKARKI BASKETU SPRAWDZONE W KADRZE POLSKI
To jednak nie jedyny powroty jaki szykuje gdyński klub. Na rozegraniu w sezonie 2015/2016 powinna znaleźć się Paulina Pawlak. Ta grała w klubie z nad morza w latach 2003-2010. Zdobyła z nim cztery mistrzostwa i trzy wicemistrzostwa Polski. Później przeniosła się do Wisły Can-Pack Kraków, a ostatnio grała w Ślęzie Wrocław. Obecnie jest ona powołana do szerokiej kadry Polski na mistrzostwa Europy koszykarek, które odbędą się w czerwcu.
- Byłoby nam bardzo miło, gdyby w drużynie tworzonej na nowy sezon zagrały również koszykarki, które zapisały się złotymi zgłoskami w historii naszego klubu. Jest jednak zbyt wcześnie na to, aby mówić o transferach. Mam jednak nadzieję, że uda się dopiąć kilka powrotów - mówi Bogusław Witkowski, prezes Basketu.
Basket może zacząć kompletować skład ze względu na decyzję, która zapadła podczas spotkania przedstawicieli klubów Tauron Basket Ligi Kobiet z działaczami Polskiego Zawiązku Koszykówki. Na nim zatwierdzono poszerzenie ekstraklasy do 14 drużyn. A to oznacza, że znajdzie się w niej miejsce dla drużyny z Gdyni. Przypomnijmy, że ta w ostatnim sezonie zajęła przedostatnie miejsce w TBLK, które oznaczało spadek do I ligi.
Umowa związana z poszerzeniem ligi zostanie podpisana przez Zarząd PZKosz 8 czerwca.
- Czekamy teraz na formalne załatwienie sprawy. Możemy już jednak zabierać się za dopinanie kwestii sponsorskich oraz kompletowanie składu na kolejny sezon. Oczywiście cały czas przyglądamy się koszykarkom, które mają ważne kontrakty. Każda z nich ma szansę pozostać w klubie - dodaje prezes Basketu.
Kluby sportowe
Opinie (12) 2 zablokowane
-
2015-05-25 17:04
Obydwie są jeszcze w dobrym do gry wieku.
Jest to jakiś pomysł z Pawlak i Bibrzycką, można wokół nich coś zbudować...
- 42 5
-
2015-05-25 17:31
To bardzo dobry pomysł - Biba jest legendą Gdyni!
- 42 3
-
2015-05-25 18:46
Super! Kosz wraca do Gdyni.
- 35 3
-
2015-05-25 20:19
Lecia, jeszcze Lecia. Magdę Leciejewską trzeba zabrać z Wroclawia i będzie super!
- 22 6
-
2015-05-25 20:49
Potęga
Odbudujmy potęgę gdyńskiej koszykówki. Panie Witkowski trzymam kciuki.
- 32 3
-
2015-05-26 08:29
Tylko nie Pawlak, jest strasznie słaba. Biba jak najbardziej.
- 4 7
-
2015-05-26 10:00
Fantastyczne wiadomości. (1)
Zawsze wierzyłem w prezesa Witkowskiego. Już tyle dobrego zrobił dla koszykówki w Gdyni.
- 11 0
-
2015-05-27 10:23
super prezes
Wyniki mówią same za siebie.
W 2015 roku VBW Gdynia nie weszło do finałów MP (ósemki) w kat.: U22, U18, U16, ... a może coś jeszcze pominąłem.- 2 2
-
2015-05-26 11:07
Przy takich gwiazdach młodsze koszykarki mogłyby wiele się nauczyć. Pod jednym warunkiem, że włożą w grę swoje serducho. Oczywiście jeśli chodzi o "Bibę" i Pawlak nie mam żadnej wątpliwości. Nie znam planów co do reszty (budowanie drużyny) i stąd moja uwaga.
- 11 0
-
2015-05-26 21:12
Moja babcia też może.
- 2 4
-
2015-05-27 12:21
Dla tych zawodniczek wrócą kibice :-)
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.