- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (31 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (46 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (50 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Hokeiści Energi Stoczniowiec zostali pierwszymi finalistami Pucharu Polski. W Toruniu w inauguracyjnym meczu turnieju gdańszczanie rozgromili Oświęcim 8:1 (3:0, 4:0, 1:1)! Jedną z bramek zdobył Alexander Hult. Było to jedno z dwóch trafień, które nasza drużuna zaliczyła grając w liczebnym osłabieniu. W osłabieniu też gdańszczanie pozwolili sobie wbić gola. Szwedzki napastnik ma zostać w ekipie Henryka Zabrockiego, do końca sezonu. W piątek o godzinie 19.15 "Stocznia" o główne trofeum zagra z GKS Tychy.
Bramki: 1:0 Wojciech Jankowski (7), 2:0 Konstanin Riabenko (12), 3:0 Michał Smeja (14), 4:0 Filip Drzewiecki (33), 5:0 Alexander Hult (34), 6:0 Jarosław Rzeszutko (36), 7:0 Maciej Urbanowicz (36), 7:1 Sebastian Kowalówka (44), 8:1 Filip Drzewiecki (49).
Kary: Energa Stoczniowiec - 18, Unia - 12 minut.
Finał zostanie rozegrany w piątek o godzinie 19.15. Rywalem stoczniowców będzie GKS Tychy. W półfinale drużyna ta pokonała miejscowe TKH ThyssenKrupp 3:1 (1:0, 1:0, 1:1). Tym samym torunianie nie obronią pucharu zdobytego przed rokiem.
- Chcemy zdobyć puchar co najmniej z trzech powodów. Po pierwsze zwycięzca zawodów za rok od razu będzie w finałowej czwórce. Po drugie = to on zorganizuje finał, z którego będzie przeprowadzona transmisja telewizyjna. A obecność kamer to wiadomo większa możliwość pozyskania sponsorów. Wreszcie po trzecie - od razu mamy wymierny zysk, bo najlepsza drużyna w Toruniu wygrywa nagrodę finansową - podkreśla Marek Kostecki, prezes gdańskiego klubu.
Bramki: 1:0 Wojciech Jankowski (7), 2:0 Konstanin Riabenko (12), 3:0 Michał Smeja (14), 4:0 Filip Drzewiecki (33), 5:0 Alexander Hult (34), 6:0 Jarosław Rzeszutko (36), 7:0 Maciej Urbanowicz (36), 7:1 Sebastian Kowalówka (44), 8:1 Filip Drzewiecki (49).
Kary: Energa Stoczniowiec - 18, Unia - 12 minut.
Finał zostanie rozegrany w piątek o godzinie 19.15. Rywalem stoczniowców będzie GKS Tychy. W półfinale drużyna ta pokonała miejscowe TKH ThyssenKrupp 3:1 (1:0, 1:0, 1:1). Tym samym torunianie nie obronią pucharu zdobytego przed rokiem.
- Chcemy zdobyć puchar co najmniej z trzech powodów. Po pierwsze zwycięzca zawodów za rok od razu będzie w finałowej czwórce. Po drugie = to on zorganizuje finał, z którego będzie przeprowadzona transmisja telewizyjna. A obecność kamer to wiadomo większa możliwość pozyskania sponsorów. Wreszcie po trzecie - od razu mamy wymierny zysk, bo najlepsza drużyna w Toruniu wygrywa nagrodę finansową - podkreśla Marek Kostecki, prezes gdańskiego klubu.
jag.
Kluby sportowe
Opinie (43)
-
2006-12-29 21:37
A TERAZ PIORUNEM NA POSAT SPORT EKSTRA !!! zaraz bedzie III tercja
Heja heja..... wszystcy graja dzis w hokeja....
- 0 0
-
2006-12-29 21:38
A TERAZ PIORUNEM NA POSAT SPORT EKSTRA !!! zaraz bedzie III tercja
Heja heja..... wszystcy graja dzis w hokeja....
- 0 0
-
2006-12-29 21:38
A TERAZ PIORUNEM NA POSAT SPORT EKSTRA !!! zaraz bedzie III tercja
Heja heja..... wszystcy graja dzis w hokeja....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.