AP Orlen Gdańsk wracają na Polsat Plus Arenę. W sobotę, 14 października, o godz. 13, piłkarki podejmą tu Śląsk Wrocław. Zwycięstwo może pozwolić im awansować nawet na pozycję wicelidera w ekstraklidze kobiet, więc warto tego dnia wspierać gdańszczanki. Tym bardziej, że wstęp będzie darmowy.
AP Orlen Gdańsk - kadra zespołu na sezon 2023/24
Bramkarki: Marta Michlewicz, Emilia Krajewska
Zawodniczki z pola: Kryspina Bukowska, Klaudia Dymińska, Julia Formela, Oliwia Gadawska, Julia Igantowicz, Zuzanna Karwacka, Clarissa Kirsch-Downs, Angelika Kołodziejek, Zofia Okoń, Ewelina Piórkowska, Marcelina Preuss, Olga Sirant, Anna Skrzypczyk, Jagoda Szewczuk, Weronika Tarnawska, Gabriela Zimecka, Kimberly Sanford, Klaudia Łepska, Oliwia Łapińska, Viktoria Osowska, Jolanta Siwińska, Tatiana Dabney, Olga Massombo
Trener: Tomasz Borkowski
Zazwyczaj grają tu piłkarze Lechii Gdańsk, ale w sezonie 2023/24 nie tylko biało-zieloni są gospodarzem Polsat Plus Areny. Od tego roku część swoich spotkań rozgrywają tu także piłkarki AP Orlen Gdańsk, które rywalizują w ekstralidze, czyli najwyższym poziomie rozgrywkowym w Polsce.
Tak się składa, że w sobotę, 14 października, ugoszczą tu Śląsk Wrocław. Kibice będą mogli obejrzeć to spotkanie z wysokości trybun i to całkowicie za darmo. Przed wejściem na stadion wystarczy tylko odebrać opaski, które będą rozdawane na wejściu.
AP Orlen Gdańsk rozpoczyna sezon i celuje w czołową "6". Przeczytaj o przedsezonowych celach piłkarek
Warto wspierać piłkarki, bo w tym sezonie radzą sobie naprawdę dobrze. Po siedmiu kolejkach zajmują 4. miejsce ze stratą jedynie 4 punktów do liderującego GKS Katowice, czyli obecnego mistrza Polski. Warto podkreślić, że dzielące je dwie drużyny, czyli SMS Łódź i Pogoń Szczecin, mają tyle samo punktów, co gdańszczanki. Ewentualnie zwycięstwo w sobotę, przy odpowiednich wynikach rywalek, pozwoli drużynie
Tomasza Borkowskiego awansować nawet na pozycję wicelidera.
- Od początku sezonu miałyśmy zamiar być w górnej stawce. Dołączyły do nas doświadczone zawodniczki, które wprowadziły spokój i dzięki którym wszystkie mogłyśmy się również rozwijać. To też sprawiło, że w drużynie wzrosła rywalizacja, która wyzwala dodatkową motywacje. Już po pierwszym meczu, mimo wyniku, który nie zadowalał nas w pełni, bo z przebiegu gry zasłużyłyśmy na więcej, to uwierzyłyśmy, że możemy wiele osiągnąć. Stopniowo łapałyśmy też coraz większą pewność siebie. Można powiedzieć, że jesteśmy usatysfakcjonowane z pozycji, zwłaszcza, że tak naprawdę cały czas się zgrywamy, bo są jakieś kontuzje, jedna wypada, druga wpada. Cały czas staramy się patrzeć w przód, a prawda jest taka, że możemy być jeszcze wyżej. Musimy dawać z siebie 100 procent, aby ten cel osiągnąć - mówi nam Ewelina Piórkowska, obrończyni AP Orlen, która niedawno wróciła po ciężkiej kontuzji stawu skokowego.
Zespół w pewnej części oparty jest o wychowanki gdańskiej akademii, więc tym bardziej warto kibicować drużynie. Co ciekawe, tworzą ją także zagraniczne piłkarki, m.in.: Amerykanka
Clarissa Kirsch-Downs,
Kimberly Sanford,
Tatiana Dabney, Kanadyjka
Olga Massombo oraz
Georgina Ayisha Aoyem i
Faustina Ampah z Ghany. Razem tworzą kolektyw, który radzi sobie dobrze, jak nigdy dotąd.
- Uważam, że rozegranie pierwszej kolejki na Polsat Plus Arenie Gdańsk miało duży wpływ na miejsce, w którym jesteśmy. Nie oszukujmy się, ale stadion jest piękny, idealny do gry i niejedna drużyna może nam zazdrościć, że możemy grać zarówno na nim, jak i przy Traugutta, bo ten obiekt również jest świetny. Ciężko pracowałyśmy, aby być w tym miejscu, dlatego chcemy udowodnić, że potrafimy grać fajną piłkę. Cieszymy się, że kibice są z nami. To ogromna motywacja, gdy z boku słyszysz doping, przyśpiewki, brawa. Dla nas to taki motorek napędowy, bo wiemy, że ci ludzie przychodzą dla nas. Chcemy, żeby przychodziło ich jeszcze więcej, a my zrobimy wszysto, żeby się im odwdzięczyć. Mam nadzieję, że w sobotę dopiszemy trzy punkty - uważa Ewelina.Dla AP Orlen będzie to już trzecie spotkanie w Letnicy. Poprzednio rywalizowały tu AZS Uniwersytetem Jagiellońskim oraz z Górnikiem Łęczna. Niestety żadnego z nich nie udało się wygrać, bo pierwszym rywalem przegrały 0:1, a z drugim zremisowały 0:0. Jednak teraz piłkarki zamierzają przełamać te serię i do kompletu dorzucić zwycięstwo.
- Górnik Łęczna 0:0 (dom)
- Pogoń Szczecin 1:1 (wyjazd)
- Medyk Konin 3:0 (dom)
- Pogoń Tczew 3:0 (wyjazd)
- Rekord Bielsko-Biała 3:2 (dom)
- AZS Uniwersytet Jagielloński 0:1 (dom)
- SMS Łódź 1:0 (dom)
- 14.10, godz. 13, Śląsk Wrocław (dom)
- 4.11 GKS Katowice (wyjazd)
- 12.11 Czarni Sosnowiec (dom)
- 18.11 Stomilianki Olsztyn (wyajzd)
AP Orlen Gdańsk rozpoczyna sezon i celuje w czołową "6". Przeczytaj o przedsezonowych celach piłkarek
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
