• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Alpat Gdynia po sezonie

Jacek Główczyński
10 kwietnia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Czy drużyna, która w sezonie wygrywa 20 meczów i ponosi 3 porażki może być zadowolona? Na ogół tak, ale w zespole siatkarek Alpatu taki bilans nie wywołuje radości. Team Wiesława Dziury zamierzał awansować do serii B I ligi, a realizację tego zadania zniweczyły właśnie trzy ostatnie mecze. Czy zatem grupa pomorska, w której drugi sezon niepodzielnie królują gdynianki, jest w porównaniu z innymi regionami kraju słaba, czy też pech naszej drużyny polegał na tym, że na jej drodze stanęła Legionovia? Z tym pytaniem zwróciliśmy się do gdyńskiego szkoleniowca.

- Też się na tym zastanawiałem. Doszedłem do wniosku, że poziom wszystkich grup jest zbliżony. Utwierdza mnie w tym przekonaniu zarówno wynik w Pucharze Polski, gdzie na wyjeździe ograliśmy 3:1 Skrę Bełchatów, wicemistrza swojej grupy II ligi, jak i opinia Justyny Lademan, która grała na południu Polski. Nasz pech polega na tym, że gdzieś w Polsce nagle znajdują się duże pieniądze i w ciągu dwóch lat powstają bardzo silne drużyny. Tą drogą poszły zarówno Legionovia, jak i Mazovia, które awansowały do serii B I ligi.
- Czyżby sugerował pan, że łatwiej byłoby Alpatowi utrzymać się w serii B I ligi niż do niej awansować?
- Zdecydowanie tak. Jeszcze raz odwołam się do pucharu. Wygraliśmy ze Spartą Złotów, która na zapleczu ekstraklasy funkcjonowała przez kilka sezonów.
- A może pomogłaby wam zmiana regulaminu? Zamiast łączyć w dwie pary mistrzów II ligi, można zorganizować turniej z udziałem czterech drużyn.
- Na pewno byłby to bardziej sprawiedliwy sukces. Z drugiej strony, nie można wykluczyć, że w przyszłym sezonie nie powstaną gdzieś II-ligowe dream teamy i znów obejdziemy się smakiem. Nasz problem polega bowiem na tym, że w gruncie rzeczy jesteśmy amatorską drużyną. Trenujemy zaledwie trzy razy w tygodniu. Ponadto mamy ograniczoną liczbę zawodniczek. Niemal każda kontuzja czy choroba powoduje duży kłopoty przy zestawieniu składu.
- Co trzeba zrobić, aby było lepiej?
- Może należy pomyśleć o nawiązaniu ścisłej współpracy z Treflem Gdynia. Obecnie zawodniczki z tego klubu trafiają do nas po zakończeniu wieku juniorki. A myślę, że z obopulną korzyścią byłoby, gdyby z II-ligowym zespołem trenowały 17- czy 18-latki. Obecnych zawodniczek na częstsze treningi raczej nie można namówić. Kilka z nich pracuje, pozostałe studiują. Na treningu możemy się spotkać najwcześniej o godzinie 19.00.
- O współpracy z Gedanią nie myślicie?
- Na pewno kilka zawodniczek, które nie mieściły się w gdańskiej drużynie seniorek, mogłoby u nas grać. Szkopuł w tym, że Gedania to klub profesjonalny, zawodniczki mają kontrakty i za grę mogą oczekiwać pieniędzy. U nas jest tylko zwrot kosztów za dojazdy, a zatem środki nieporównywalnie mniejsze.
- Czyli nie ma pieniędzy - nie ma serii B I ligi?
- Nie możemy się poddawać. Trzeba szybko uporządkować sprawy szkoleniowe, gdyż może się okazać, że już we wrześniu otrzymamy kolejną szansę awansu. Oczywiście nie odżegnuję się od wzmocnień, ale z drugiej strony, nie można negować umiejętności obecnych zawodniczek. Uważam nawet, że pod względem sportowym nie ustępują one Legionovii. Przegrały, gdyż zabrakło im doświadczenia, boiskowego cwaniactwa, chytrości...
- Spróbuje pan z Alpatem po raz drugi?
- Nie wiem. Wszystko zależy od spraw organizacyjnych. Gdybym się podjął jeszcze raz prowadzenia drużyny, na pewno potrzebny byłby letni obóz, na którym można przeprowadzić więcej jednostek treningowych niż mamy przez cały... rok! Z drugiej strony, nie mamy środków, aby taki wyjazd był dla zawodniczek obligatoryjny. Wiem, że niektóre planują poświęcić się siatkówce plażowej. Marta Słodnik otrzymała nawet powołanie do drużyny narodowej.

Zobacz także

Opinie (22)

  • Do złośliwego.

    Weszły do II przez przypadek i ją wygrały,czyli historia lubi się powtarzać?Znaczy to że wygrają też Ib.Dobrze to wymyśliłeś złośliwcu.

    • 0 0

  • alpat!

    w alpacie sa dobre drorzyny ja gralam w mlodzikach i bylo super!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane