- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (203 opinie)
- 2 Żużel odwołany 5 minut przed startem (146 opinii)
- 3 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (22 opinie)
- 4 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 5 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (14 opinii)
- 6 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
Lechia Gdańsk bez licencji na ekstraklasę. Arka Gdynia dostała ją bez zastrzeżeń
9 maja 2024
(203 opinie)Arka Gdynia. Michał Nalepa: Nigdy nie czułem się tak bezradny
Arka Gdynia
- Nigdy nie czułem się tak bezradny. Nie widziałem wiary i chęci, że chcemy wygrać. Nie możemy grać tak, jak w drugiej połowie. Można przegrać z charakterem, ale nie w taki sposób. Pozostaje się chyba cieszyć, że nie skończyło się większą liczbą bramek - mówił po porażce z Legią Warszawa, przed kamerami Canal+ Sport Michał Nalepa. Arka Gdynia w stolicy odnotowała dziesiątą przegraną różnicą przynajmniej czterech goli w swoich występach w ekstraklasie.
Legia Warszawa - Arka Gdynia - relacja i możliwość wystawienia ocen piłkarzom i trenerowi
Porażka 1:5 z Legią Warszawa była najwyższą w tym sezonie Arki Gdynia. Stołeczni przewyższyli rywali klasą niemal w każdym aspekcie. Obrazować może to również m.in. statystyka strzałów. Gospodarze oddali ich 30, przy zaledwie 3 gości.
- Nigdy nie czułem się tak bezradny. Nie widziałem wiary i chęci, że chcemy wygrać. Fajnie się nam ten mecz otworzył, strzeliliśmy gola. Próbowaliśmy grać od tyłu, ale było dużo błędów w naszej grze, dużo strat, w tym moich, a mimo to mieliśmy niezły wynik do przerwy. Nie możemy grać tak, jak w drugiej połowie. Można przegrać z charakterem, ale nie w taki sposób - mówił po meczu na antenie Canal+ Sport Michał Nalepa.
Kontrowersje sędziowskie w meczach Arki Gdynia
Takiego obrotu spraw nie zwiastował początek spotkania, gdyż jego wynik już w 42. sekundzie otworzył Adam Danch. Żółto-niebiescy utrzymywali prowadzenie do 45. minuty. Co ciekawe, to właśnie tak szybko zdobyta bramka mogła sparaliżować arkowców.
- Trochę nie spodziewaliśmy się, że tak szybko uda nam się zdobyć bramkę. Potem jednak sporo naszych błędów i bojaźliwości, czym pomogliśmy bardzo dobrze dysponowanej Legii, która jest w dobrej formie. Oglądam dużo spotkań i widać, że jest "w gazie", a my w dodatku jej pomogliśmy. Pozostaje się chyba cieszyć, że nie skończyło się większą liczbą bramek - dodał.
1:5 Legia Warszawa (2019/20)
0:4 Śląsk Wrocław (2018/19)
1:5 Piast Gliwice (2017/18)
1:5 Wisła Kraków (2016/17)
1:5 Pogoń Szczecin (2016/17)
0:5 Śląsk Wrocław (2010/11)
0:4 Polonia Warszawa (2010/11)
0:4 Wisła Kraków (2008/09)
0:6 Zagłębie Lubin (2006/07)
0:4 Zagłębie Lubin (2005/06)
Wcześniej gdyńscy piłkarze 9-krotnie przegrywali różnicą przynajmniej 4 goli na najwyższym poziomie w XXI wieku. Spotkanie z Legią potwierdziło tendencję, że niemal w każdym sezonie taka następowała. Wyjątek stanowi jedynie kampania 2009/10.
- Klasę Legii po prostu trzeba uznać, bo choć liczyliśmy na więcej, to jednak w tym sezonie ta drużyna jest bardzo mocna. Dopóki w pierwszej połowie dobrze się broniliśmy, to mogliśmy myśleć o pomyślnym finale tego meczu. Legia dominowała, ale mimo wszystko szkoda tej bramki straconej tuż przed przerwą. Prawda jednak jest taka, że widać było różnice klasy między naszymi zespołami, więc prawdopodobnie nawet gdybyśmy tej bramki wtedy nie stracili, to niewiele by to zmieniło - ocenił Michał Kopczyński w rozmowie z klubowymi mediami.
Adam Danch - wywiad
- Nie możemy tak łatwo tracić bramek, a także mieć tyle strat z takim zespołem jak Legia i dodatkowo tym napędzać rywali. Nie wiem, czy coś by to zmieniło, patrząc na dzisiejszą dyspozycję Legii, ale ważnym momentem była strata bramki "do szatni". W prostej sytuacji, będąc w przewadze w bocznym sektorze, straciliśmy piłkę i z tego poszła akcja, po której Legia wyrównała - tłumaczył na pomeczowej konferencji prasowej trener Ireneusz Mamrot.
LLegia Warszawa - Arka Gdynia 1:5 - raport
Ile biegali?
Środowe spotkanie pokazało, że w tym sezonie Arka punktów będzie musiała szukać w starciach z dołu tabeli. Na jej szczęście pozostały już tylko takie, bo w niedzielę zmierzy się u siebie z Wisłą Kraków, a następnie będzie rywalizowała z drużynami z grupy spadkowej.
- Porozmawiamy we własnym gronie, bo to jest nam potrzebne w tym momencie, ale tak naprawdę nie ma zbyt wiele czasu. Przyjechaliśmy tutaj powalczyć o punkty, ale Legia była piłkarsko lepszym zespołem i zasłużenie wygrała. My mamy teraz bardzo ważny mecz w niedzielę i na nim trzeba się koncentrować - dodał szkoleniowiec Arki.
Arka Gdynia - Śląsk Wrocław 2:1. Relacja live, galeria foto, wideo i możliwość wystawienia ocen piłkarzom oraz trenerowi
Przypomnijmy, że Arka traci 6 punktów do bezpiecznego miejsca tabeli, po tym jak "Biała Gwiazda" wygrała z Rakowem Częstochowa 3:2. Do końca sezonu pozostało 8 kolejek.
- Cały czas wierzę w utrzymanie, bo wiara jest tutaj podstawą. Nie możemy spuścić głów po jednym meczu, nawet tak fatalnym, bo jednak ze Śląskiem pokazaliśmy, że dzięki wierze i odrobinie szczęścia jesteśmy w stanie wygrywać. Mamy mecz z Wisłą u siebie, a o tym, co się tu wydarzyło, musimy zapomnieć. Przegraliśmy z Legią, ale możemy wygrać z Wisłą, a nie zrobimy tego, jeśli spuścimy głowy. Trzeba twardo iść do przodu, wszystko jest jeszcze przed nami, nie mamy dużej straty i nie czujemy się gorsi od Wisły i Korony, więc jesteśmy w stanie z nimi powalczyć - skwitował Nalepa.
Arka Gdynia ma czterech nowych akcjonariuszy
Typowanie wyników
Jak typowano
53% | 132 typowania | ARKA Gdynia | |
22% | 53 typowania | REMIS | |
25% | 62 typowania | Wisła Kraków |
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (126) 7 zablokowanych
-
2020-06-11 20:19
Acha, zapomnialem dodac!
Byłem Pana kibicem, uważałem Pana za lidera zespołu. Tak, za lidera a nie"literata", czytającego swoją poezję ku uciesze naszych przeciwników.
- 28 1
-
2020-06-11 20:18
co ważne
Drużyna nie ważna , ważne że nowy zarząd dobrze usadowił się na stanowiskach to jest priorytetem
a nie utrzymanie w lidze !- 12 6
-
2020-06-11 20:05
Sędzia ringowy
To się ciesz ze trenujesz piłkę. Bo z takim podejściem do sportu nic ci nie grozi, jedynie po ciemku wyryczysz się, albo i nie. Głupie publiczne ściemnianie. Zalosne
- 39 0
-
2020-06-11 19:48
Panie Michale a to dopiero początek!
Niestety wychodzą lata małości niskich umiejętności beznadziejnego zaangażowania i nie umiejętności kontrolowania nerwów. Wam są potrzebne dwie rzeczy nie trener nie warunki nie wielkie pieniądze...a psycholog na cały etat i szkolenie piłkarskie od podstaw. Może jak cofniecie się o poziom bądź dwa niżej pogracie na kartofliskach to coś się zmieni w Waszym podejściu.... Niestety na dziś stary cykl...jeden mecz bardzo dobry i 4 kompromitacje! Proponuje rozglądać się już za zmianą klubu bo szkoda kasy na Wasze umiejętności
- 85 1
-
2020-06-11 19:46
Cienki jak sik pająka, wszyscy winni tylko nie on,cały nalepa
- 94 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.