- 1 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (103 opinie)
- 2 Arka. "Autostrada do awansu? Poczekajmy" (34 opinie)
- 3 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (5 opinii)
- 4 Trefl żegna siatkarzy (15 opinii)
- 5 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (216 opinii)
- 6 Połączyli sily. Gdzie na mecz w Majówkę? (7 opinii)
Arka Gdynia. Michał Nalepa nie zgodził się na obniżkę pensji. Wyjaśnia powody
Arka Gdynia
Michał Nalepa jest jednym z piłkarzy Arki Gdynia, który nie zgodził się na obniżkę pensji. Przyznaje, że prawdopodobnie zrobiłby to, gdyby zostały uregulowane wcześniejsze zaległości, niewynikające z pandemii koronawirusa. Przedstawił klubowi swoją ofertę, ale dalsze działania nie zostały podjęte.
Krzysztof Sobieraj: Wracamy do gry, aby kluby nie umierały
Arka Gdynia nie doszła do pełnego porozumienia z piłkarzami w kwestii obniżek pensji. Jednym z nich jest Michał Nalepa, który powody swojej decyzje tłumaczy wydarzeniami sprzed wybuchu pandemii.
- Sprawa jest prosta. Każdy z nas chce pomóc Arce, bo wiadomo, że jest w trudnej sytuacji. Wiemy jednak, że nie powstała ona przez koronawirusa, tylko przez nieodpowiednie ruchy i różne działania, które spowodowały, że klub jest w długach. Chodzi nam przede wszystkim o uregulowanie zaległości sprzed czasu pandemii. Nie jest w stanie tego zrobić, a także wypłacić 50 proc. z naszych obniżek, na które byśmy się ewentualnie zgodzili - mówi nam 25-latek.
Prezes Radomir Sobczak o sytuacji klubu
Przypomnijmy, że w lutym drużyna otrzymała wynagrodzenie za styczeń. W marcu otrzymała pensje za luty, w formie zaliczek, czyli niepełnego wynagrodzenia i w podobny sposób miało to się odbyć w kwietniu. Pomocnik uważa, że prawdopodobnie zgodziłby się na cięcia, gdyby w pełni otrzymał wcześniejsze zaległości.
- Nie jest łatwo, a na pewno mojej osobie, która nie jest jeszcze tak doświadczona na ekstraklasowych boiskach i nie miała okazji zarobić tylu pieniędzy, co starsi. Nie mogę pozwolić sobie na to, że w kolejnych miesiącach nie będę w ogóle otrzymywał pieniędzy, dlatego próbujemy negocjować. Złożyłem swoją propozycję, otrzymałem odpowiedź, że jest bardzo fajna i korzystna dla klubu, ale dalsze działania nie zostały podjęte - tłumaczy.
Lechia Gdańsk i Arka Gdynia otrzymają pieniądze od UEFA
W tym sezonie, 25-latek nie wystąpił tylko w jednym meczu (1:1 z ŁKS Łódź). W styczniu przedłużył kontrakt do 30 czerwca 2022 roku, na mocy którego miał zarabiać 40 tys. zł miesięcznie. Takie kwoty wiążą się jednak często z innymi wydatkami, zobowiązaniami czy inwestycjami, dlatego wyłączenie ich na choćby trzy miesiące często stawia piłkarzy w trudnym położeniu.
- Na razie nie mam planów inwestycyjnych. Moje wydatki wiążą się z tym, co mam na bieżąco - wyjaśnia.
Dwaj piłkarze Arki Gdynia poddani kwarantannie
Dodajmy, że Nalepa jako junior trafił do Arki z Jedynki Reda 2009 roku. Zawsze powtarzał, że jest chłopakiem "stąd", a debiut w dorosłej drużynie zaliczył 9 sierpnia 2014 roku, gdy jego zespół zremisował 1:1 z Sandecją Nowy Sącz. Dwa lata później awansował z drużyną do ekstraklasy, jest zdobywcą Pucharu Polski oraz dwóch Superpucharów.
Kluby sportowe
Opinie (227) ponad 20 zablokowanych
-
2020-05-01 13:10
Jeżeli pretensje do do pana M i do samego siebie
Cienko gracie a wiadomo jaka praca taka płaca.
- 15 0
-
2020-05-01 13:21
(1)
Chodzą słuchy że rozwiąże kontrakt z winy klubu i przejdzie do Lechii. Prezes Mandziara mu więcej obiecał
- 11 8
-
2020-05-01 15:43
Kurier Gdyński podał ze idzie do Lechii Nowa Sól
- 0 2
-
2020-05-01 13:42
To jest skandal 40 tyś na m-c takiemu kopaczowi? Od kilku lat kupowałem karnet na Arkę ale to jest koniec. Trzeba naprawdę mieć trochę oleju w głowie żeby zarabiać takie pieniądze. Przecież ten gość na 10 prob może dwie trafia do celu.
- 18 4
-
2020-05-01 13:49
Wszyscy skorzy od obcinania czyichś pensji tylko nie swoich! Hipokryci.
- 14 5
-
2020-05-01 13:56
Dno i kupa mułu, gdyby jeszcze jakieś wybitne trofea stały w gablocie a tu prawie spadek a ten kopacz szlocha że mu jest ciężko-zatem sp.):(/ do Redy i tam sobie graj
- 18 2
-
2020-05-01 14:01
Czegoś nie rozumiem (1)
Kontrakt kontraktem, ale po pierwsze są nadzwyczajne okoliczności. Czy dzieci są w szkołach, fryzjer strzyze, restauracje otwarte, rehabilitanci masują?
Nie.
CI ludzie zostali pozbawieni całości przychodu z dnia na dzień.
To teraz zapytam (mając w pamięci umowę pomiędzy piłkarzem a klubem)
Czy liga gra? Nie.
Czy gra się mecz u siebie i są codziennie treningi a potem za tydzień jedzie się do Krakowa na mecz? Nie.
Na tym polega wypełnianie kontraktu 0rzez obie strony, bez ich winy nie ma możliwości jego wypełnienia w 100%
Czy to są w związku z tym nadzwyczajne okoliczności? Tak
Czy klub przestaje w ogóle płacić? Z artykułu wynika że nie, jest to obniżka, jakkolwiek jest to bolesne, to bez względu na sytuację finansową klubu niestety dość uzasadnione.
Czy piłkarz ma prawo domagać się pełnej wypłaty? Ma prawo, ale średnie widoki na realizację, skoro nie ma meczów, treningów (a utrzymanie własnej firmy we własnym zakresie, biegi, rozciaganie to chyba oczywista sprawa i wyraz poważnego podejścia do zawodu.
Proszę o nie hejtowanie, wyraziłem tylko demokratycznie dozwoloną opinie :)- 18 8
-
2020-05-01 14:08
Jeszcze przed wyjątkową sytuacją nie płacili
Wirus spadł Midakom z nieba. Wcześniej nie płacili już piłkarzom i wielu firmom. I o to chodzi. Za okres wirusa chętnie się zgadzają na obniżki
- 3 2
-
2020-05-01 14:21
Kopacz piłki to najlepsza robota dla fizola
Za żadną inną fizyczną robotę tyle nie dostaniesz, nawet za dawanie...
- 8 0
-
2020-05-01 14:24
weźmy się i zróbmy, uratujmy Arkę (3)
Pracownik podpisał umowę o pracę . Kwota została ustalona. Pracuje zgodnie z oczekiwaniami - jest wystawiany w pierwszym składzie. Pracodawca nie płaci. Zalega z wypłatami.
Pracownik cierpliwie czeka i w końcu ubiega się o zaległe pieniądze.
Dziwny kontekst artykułu , jakoby piłkarz był be.
Kto się niewywiązuje ?Kto tu jest na prawie?Czego ja nierozumiem ?
Umowa rzecz święta ale nie w Polsce. Kraj chorągiewek co to pójda tam gdzie parę złotych mozna przytulić.
I najważniejsze : byle sąsiadowi ubyło więcej.
Do rzeczy- kto te hejty wy pis uje ?
Czyż ten pat nie jest spowodowany d**ilnymi umowami podpisanymi
przez d**ilnych managerów ? I społecznej akceptacji chorego układu.- 13 5
-
2020-05-01 14:39
(1)
Lekarz na dyżuże 5 tyś i duże ryzyko kopacz w ekstraklasie 40 tyś po co za co ?
- 1 2
-
2020-05-02 08:36
A to wina kopacza, że klub podpisał taki kontrakt?
Kto zabronił szukać kopaczy za minimalną krajową?
- 1 0
-
2020-05-02 10:05
Kontrakt
to nie umowa i ma zupełnie inne zapisy
- 0 0
-
2020-05-01 14:40
Nalepa (1)
50 tysięcy miesięcznie, wstydu nie masz za 25 tysięcy nie wyżyjesz
- 15 5
-
2020-05-02 08:35
To są wirtualne pieniądze - żyje za tyle ile akurat skapnie z Midakowego stołu
- 2 0
-
2020-05-01 15:09
nie zgadza się ?
a Arka jest na 15 miejscu w tabeli czyli na samym dnie.
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.