- 1 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (83 opinie)
- 2 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (52 opinie)
- 3 Trefl mistrzem Polski juniorów młodszych (3 opinie)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (20 opinii)
- 5 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (121 opinii)
- 6 Lechia: Mocny gong, wielka złość (120 opinii)
Arka Gdynia. Michał Nalepa nie zgodził się na obniżkę pensji. Wyjaśnia powody
Arka Gdynia
Michał Nalepa jest jednym z piłkarzy Arki Gdynia, który nie zgodził się na obniżkę pensji. Przyznaje, że prawdopodobnie zrobiłby to, gdyby zostały uregulowane wcześniejsze zaległości, niewynikające z pandemii koronawirusa. Przedstawił klubowi swoją ofertę, ale dalsze działania nie zostały podjęte.
Krzysztof Sobieraj: Wracamy do gry, aby kluby nie umierały
Arka Gdynia nie doszła do pełnego porozumienia z piłkarzami w kwestii obniżek pensji. Jednym z nich jest Michał Nalepa, który powody swojej decyzje tłumaczy wydarzeniami sprzed wybuchu pandemii.
- Sprawa jest prosta. Każdy z nas chce pomóc Arce, bo wiadomo, że jest w trudnej sytuacji. Wiemy jednak, że nie powstała ona przez koronawirusa, tylko przez nieodpowiednie ruchy i różne działania, które spowodowały, że klub jest w długach. Chodzi nam przede wszystkim o uregulowanie zaległości sprzed czasu pandemii. Nie jest w stanie tego zrobić, a także wypłacić 50 proc. z naszych obniżek, na które byśmy się ewentualnie zgodzili - mówi nam 25-latek.
Prezes Radomir Sobczak o sytuacji klubu
Przypomnijmy, że w lutym drużyna otrzymała wynagrodzenie za styczeń. W marcu otrzymała pensje za luty, w formie zaliczek, czyli niepełnego wynagrodzenia i w podobny sposób miało to się odbyć w kwietniu. Pomocnik uważa, że prawdopodobnie zgodziłby się na cięcia, gdyby w pełni otrzymał wcześniejsze zaległości.
- Nie jest łatwo, a na pewno mojej osobie, która nie jest jeszcze tak doświadczona na ekstraklasowych boiskach i nie miała okazji zarobić tylu pieniędzy, co starsi. Nie mogę pozwolić sobie na to, że w kolejnych miesiącach nie będę w ogóle otrzymywał pieniędzy, dlatego próbujemy negocjować. Złożyłem swoją propozycję, otrzymałem odpowiedź, że jest bardzo fajna i korzystna dla klubu, ale dalsze działania nie zostały podjęte - tłumaczy.
Lechia Gdańsk i Arka Gdynia otrzymają pieniądze od UEFA
W tym sezonie, 25-latek nie wystąpił tylko w jednym meczu (1:1 z ŁKS Łódź). W styczniu przedłużył kontrakt do 30 czerwca 2022 roku, na mocy którego miał zarabiać 40 tys. zł miesięcznie. Takie kwoty wiążą się jednak często z innymi wydatkami, zobowiązaniami czy inwestycjami, dlatego wyłączenie ich na choćby trzy miesiące często stawia piłkarzy w trudnym położeniu.
- Na razie nie mam planów inwestycyjnych. Moje wydatki wiążą się z tym, co mam na bieżąco - wyjaśnia.
Dwaj piłkarze Arki Gdynia poddani kwarantannie
Dodajmy, że Nalepa jako junior trafił do Arki z Jedynki Reda 2009 roku. Zawsze powtarzał, że jest chłopakiem "stąd", a debiut w dorosłej drużynie zaliczył 9 sierpnia 2014 roku, gdy jego zespół zremisował 1:1 z Sandecją Nowy Sącz. Dwa lata później awansował z drużyną do ekstraklasy, jest zdobywcą Pucharu Polski oraz dwóch Superpucharów.
Kluby sportowe
Opinie (227) ponad 20 zablokowanych
-
2020-05-01 10:56
Arka
Rozwiązać kontrakt niech idzie gdzie chce, patałach. Dzięki niemu m/in Arka spada .
- 21 7
-
2020-05-01 11:14
Arkowiec (2)
Jesteście żenujący jak wygrywał puchary to go chwaliliscie do zarządu się przyczepcie ciekawe czy oni sobie pensje obniżyli
- 16 22
-
2020-05-01 13:03
Co on wygrywł?
- 7 1
-
2020-05-01 13:48
On wygrał los na loterii że znalazł frajera który za tą żenująca "gre" chce płacić 40 tpln na miesiac
- 6 0
-
2020-05-01 11:20
A najlepsze jest to (1)
Że to zarządzenie EK jest że piłkarze mają mieć obniżkę 50% kontraktu to nie wymyśl klubu.
- 8 4
-
2020-05-01 18:32
Napisz jeszcze z jaką datą i jakiego czasu dotyczy to zarzadzenie
- 0 2
-
2020-05-01 11:23
Mówię jak jest
Nie tylko Nalepa nie zgodził się na obniżkę. Nie zgodziło się wielu zawodników ale tylko Nalepa miał jaja, by powiedziec dlaczego. Dlatego, że znów ich Midak oszukał. Jego i Steinborsa w pierwszej kolejności. Dał im podwyżki na papierze, a nie wypłacił nawet jednej pensji. Dlatego Nalepa, Steinbors i kilku jeszcze nie zgadzają się na obniżki. Chyba, że wypłacą im zaległości za okres przed wirusem. Ale w klubie nie ma pieniędzy i prezes Sobczak otwarcie o tym mówi pracownikom. Są długi a kasy nie ma. Już kilku zawodników wezwało klub do zapłaty. Jak nie dostana pieniędzy to będą wolni.
- 28 2
-
2020-05-01 11:45
Jaja
Taki ogorek a zarabia cztery dychy
- 27 2
-
2020-05-01 11:57
Kopacze za słabą kopanine zarabiają tyle kasy
A zwykły śmiertelnik pracuje za jałmużne. Teraz przez pandemie obcinają im wypłaty a oni jeszcze płaczą, że mają mało! Do łopaty kopacze!
- 21 3
-
2020-05-01 12:02
Się rozpisały bezzębne przygłupy
z Arki. Tacy kibice to wstyd, sama "śmietanka" intelektualno moralna.
- 10 14
-
2020-05-01 12:25
Koniec tego cyrku
Cyrkowcy za miejskie pieniądze. Klaun Nalepa się obraził.
- 18 4
-
2020-05-01 12:54
nie długo będzie się prosił kopać za 3 tys miesięcznie (1)
co za błazen
- 26 3
-
2020-05-01 13:22
Brutto
- 4 0
-
2020-05-01 13:03
Gościu znowu przestrzeliłes
- 17 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.