- 1 Lechia lepsza od TLG w strugach deszczu (15 opinii)
- 2 Jaka hierarchia napastników w Arce? (44 opinie)
- 3 IV liga. Jaguar bez awansu, Bałtyk przegrał (24 opinie)
- 4 Żużlowcy zainwestowali na Ostrów (94 opinie) LIVE!
- 5 Zdobył z Lechią Puchar Polski. Wróci? (61 opinii)
- 6 Musiał rozwiązał kontrakt z Treflem (9 opinii)
Finał ekstraligi rugby 1 czerwca, godz. 12. Nowy selekcjoner reprezentacji Polski
23 maja 2024
(4 opinie)Arka Gdynia - Ogniwo Sopot
Na dziko nie gramy
Nie ma już w ekstraklasie drużyny niepokonanej. Ostatnią twierdzę zdobyła Lechia, wygrywając w Lublinie z Budowlanymi. Teraz czeka gdańszczan nie mniej trudny rywal spod tego samego znaku, ale z Łodzi. W czasach PRL byłby to... derby, gdyż biało-zieloni, jako BKS, należeli do pionu budowlanych. Obecnie możemy mówić o starciu z głównych pretendentów do tytułu. Obie drużyny mają na koncie po cztery zwycięstwa i jednej porażce. Przyjezdni jakby wyciągnęli wnioski z tego, że przed wakacjami tytuł w ostatniej chwili sprzątnęło im Ogniwo i nie szafują już siłami w rundzie zasadniczej. U siebie co prawda wygrywają wciąż pewnie, ale na wyjazdach mają kłopoty. Przegrali w Warszawie 19:28, i z trudem wybronili się w Sochaczewie, zwyciężając 17:15.
- Do tych wyników nie przywiązuję większej wagi. Przegraliśmy z Orkanem nie mieliśmy wówczas składu. teraz kłopotów kadrowych też nie brakuje. Uraz kolana Andrzeja Potarowicza okazał się groźniejszy niż myśleliśmy. Czeka go dłuższa przerwa. Ponadto nie zagrają Paweł Sienkiewicz i Adam Latopolski. Jestem po analizie zapisu wideo meczu Arka - Łódź. Nasi najbliżsi rywale pokazali się jako mobilna drużyna w ataku, z silnym młynem, ułożoną grą. Jednak jestem dobrej myśli. Jeśli zagramy tak jak planuję nie będzie gry na dziko, to powinniśmy zabiegać o rywali - mówi Marek Płonka, szkoleniowiec Lechii, który zaznacza jednocześnie, że zdobyty przed tygodniem fotel lidera nic nie zmienił w założeniach jego drużyny. - Nie można popadać w zadowolenie, bo jeszcze dwie drużyny mają tyle samo punktów. Najlepiej robić swoje, nie patrząc zbyt często w tabelę - dodaje gdański trener.
Nie znam ich
W trójmiejskich derbach, jak zwykle, wynik jest sprawą otwartą, ale mniej zestresowani przed grą mogą być sopocianie. Mecz, który musieli wygrać, odbył się przed dwoma tygodniami na akademickim boisku w Gdańsku.
- Po raz pierwszy w tym sezonie z optymizmem spoglądam w przyszłość. Jest nas coraz więcej, a ilość musi przejść w jakość. Nigdy nie lubowałem się w matematyce, i nie obmyślałem dalekoidącej strategii z uzwzględnieniem innych zespołów, ale rzut oka na tabelę i terminarz wystarczy, by stwierdzić, że od finałowej szóstki dzieli nas już tylko jedna wygrana. Najlepiej byłoby sięgnąć po nią już w sobotę. Wówczas w trzech ostatnich meczach, z teoretycznie najsilniejszymi rywalami, nie mielibyśmy już noża na gardle - przyznaje Grzegorz Kacała, szkoleniowiec sopocian.
Arka, gdy startowała do poważnego rugby, swą siłę czerpała m.in. z podbierania zawodników... Ogniwu. Dariusz Komisarczuk, Maciej Stachura, Waldemar Szwichtenberg czy Zbigniew Mroch najpierw trafili do reprezentacji Polski, a później do Gdyni.
- Żaden z nas nie wypiera się swojej przeszłości. Jednak od mojej przeprowadzki minęło już siedem lat. Nawet ostatnio wziąłem gazetę, spojrzałem na skład Ogniwa i stwierdziłem, że z okresu mojej gry w Sopocie został tylko Milan Ignatowicz. Ludzi, którzy grają tam obecnie nie znam. Jest to dla mnie taki sam mecz, jak każdy inny. Dla nas tym ważniejszy, że kolejny z tych ostatniej szansy. Gdy nie zaczniemy wygrywać, to nawet sprzyjające wyniki w innych grach, jak to miało miejsce dotychczas, niewiele dadzą - mówi Dariusz Komisarczuk, kapitan Arki.
Zwolnili trenera
Przed tygodniem, po wygranej gdańszczan w Poznaniu, do dymisji podał się szkoleniowiec Posnanii, Krzysztof Baraniecki. Czy do równie zdecydowanego kroku zespół Jerzego Jumasa zmusi Krzysztofa Folca, który już przed rokiem, gdy groził wycofaniem drużyny z rozgrywek, udowodnił, że radykalnych rozwiązań się nie boi?
- To, co się stało w Poznaniu, jest dla mnie szokiem. Trener Baraniecki jest bardzo zasłużony. Ostatnio mu nie szło, ale żeby robić coś takiego? W rugby rzadko trener odchodził w trakcie sezonu, z dnia na dzień. A co do Folca, to już był zgrzyt. Załatwiliśmy im tani hotel w Gdańsku, a oni nie wyrazili zgody na przełożenie meczu, choć ze względów organizacyjnych o to poprosiliśmy. Będzie to ponadto mecz dwóch akademickich drużyn. Nasza drużyna jest coraz bardziej studencka. Mamy już 13 przedstawicieli AWFiS - podkreśla Jerzy Jumas, trener AZS AWFiS.
Kluby sportowe
Opinie (139)
-
2003-10-05 13:07
ARKA GDYNIA RUGBY
O*********** się od tego kluby. Czy wy potraficie tylko krytykować. Nie widzicie tego co ten klub zrobił dla Polskiego rugby przez te 7 lat.
- 0 0
-
2003-10-05 14:05
Do Ja
wymień 3 rzeczy pozytywne,które Arka i tylko Arka zrobiła dla polskiego Rugby.
- 0 0
-
2003-10-05 14:15
do mors-a
1.skolowala ladny stadion z oswietleniem 2.wprowadzila kilku reprezentantow kraju
3.mistrz Polski kadetow 2003- 0 0
-
2003-10-05 14:18
ZDOBYTY FARTEM (ZAWODNIK OGNIWA NIE KOPNOL 2 KARNYCH)
- 0 0
-
2003-10-05 14:44
Do nos
to na razie tylko 1(stadion)choć nie do końca gdyż v-ce Mistrz Polski Śląsk Ruda Śląska rozdrywał mecze na stadionie Szombierek Bytom a jest to stadion 2-3 razy większy od Arki.Są w Polsce kluby które dały do reprezentacji po kilkunastu a nawet kilkudziesięciu zawodników.A co do tytułu Mistrza Polski Kadetów to takie kluby jak Budowlani Lódż,Ogniwo,Orkan,Siedlce mają tego na pęczki.Dalej czekam na coś co dała tylko Arka(oprócz kiboli)
- 0 0
-
2003-10-05 14:45
Chamstwo
jestem jednym z zawodników ogniwo jestem strasznie wkuzony na tych debili z arki to sa czubyi p******* psychole oni powinni sie leczyc ot co sie działo na meczi i po to jest bebilizm prostactwo wiekszych prostaków niema
- 0 0
-
2003-10-05 15:58
Azs Gd. pokonał Folca hurra. Krzysiu na kogo zwalisz tę porażkę. Moze tak jak Mega silna Arka na sędziego, że nie pozwolił im wygrać z babami z Ogniwa ? Jacek W. gratuluje postawy jestem zaskoczony ze toTy jako jedyny po meczu umiałeś się zachować pozdrawiam. Miałem lepsze zdanie o Darku K. Jednak Arka i jej kibice nie pasują do rugby a szkoda.
- 0 0
-
2003-10-05 16:01
żle się dzieje
coś nie tak, nie rozumiecie o co w tym chodzi, jak czytam wasze wyplociny to mi się żle robi,
WIELKI PTAK -jesteś sędzią i to nawet nieżle się zapowiadasz nie zniżajaj się do poziomu szalikowców
o człowieku świadczą jego czyny i praca nie zniżajmy się do szamba bo się pobrudzimy- 0 0
-
2003-10-05 17:23
BUDOWLANI ŁÓDZ II-SKRA 0:15
Brawo Skra tak trzymać!!!!!!!
- 0 0
-
2003-10-05 18:04
do zawodnika
Arka II - Ogniwo II zawodnicy moze i lezeli wiecej niz ogniwo ale jak napisałes" 3x wiecej krwawiło" a nie udawało lezac ze ich cos boli by po czasie wstac jakby nigdy nic i grac dalej- wiekszosc tych "leżacych" zeszło z powodu urazów, w Arce II z powodu kontuzji zeszło 5 zawodników a koncówke grałam w 13 bo kontuzje wykluczyły nastepnych a zmian juz nie było
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.