Tylko 1:2 piłkarze Arki przegrali z Wisłą Kraków w meczu sparingowym rozegranym na stadionie Dalinu Myślenice. Sobotnia gra była biletowana i oglądało ją 2000 kibiców! Autorem wyjątkowo efektownego gola dla gdynian był
Marcin Józefowicz, który ostatecznie potwierdził swoją wartość (w środę wbił trzy bramki Miedzi Legnica).
Sprawdzian z wicemistrzem Polski stanowił dla żółto-niebieskich podsumowanie pracy na zgrupowaniu w Świeradowie. Po kolacji wsiedli do pociągu do Gdyni. Wiślacy z kolei zeszli z gór w Zakopanem i dziś wyjeżdżają na serię prestiżowych meczów do Francji (Lyon, Lens, Le Havre!). Przeciwko Arce
Henryk Kasperczak wystawił na środku obrony
Łukasza Nawotczyńskiego, który wiosnę spędził w Redłowie, natomiast w drugiej linii krakowian zadebiutował gdańszczanin
Jacek Paszulewicz, pozyskany z Widzewa Łódź.
Marek Kusto, który na dwa dni został pod Wawelem, postanowił pożegnać się z
Tomaszem Augustyniakiem. Lewy obrońca Lecha miał nadwagę.
Arka zamierza zatrzymać
Roberta Bubnowicza, mimo że nie uczestniczył w sparingach i dołączy do drużyny dopiero w czwartek. Ma zostać w Gdyni
Jacek Cieśla z Odry Opole. Dziś przyjeżdża
Piotr Cetnarowicz.
Na tle wicemistrza kraju, w którego barwach - po przedłużonych urlopach - pojawili się już uczestnicy mundialu,
Żurawski i
Głowacki, arkowcy pokazali się ponoć z dobrej strony. To oczywiste, że motywacja gdynian była szczególna, ale nie bez powodu
Jacek Milewski zdecydował się ocenę:
Ten mecz pokazał, że tworzy się zespół, więc mogę powiedzieć, iż kończymy kompletowanie kadry. Pozostały nam rozmowa z Cetnarowiczem oraz kwestia Wódkiewicza, jeśli Radomsko nie opamięta się. Chociaż na miejsce Grzegorza mamy kilku niezłych, a już na pewno wyższych defensorów...W barwach krakowian nie mógł wystąpić tylko
Stolarczyk.
Marek Kusto żałował, że znowu nie może sprawdzić
Roberta Bubnowicza. Jednak szkoleniowiec nie ma wątpliwości, iż obrońca zwolniony z Zagłębia Lubin jest Arce potrzebny:
Liczę na jego doświadczenie i spore umiejętności. Także na wzrost, ponieważ po odejściu Nawotczyńskiego nasza obrona nie grzeszy nadmiarem centymetrów. A to ważny element, chociażby przy stałych fragmentach.Po meczu Kusto zrezygnował z
Tomasza Augustyniaka. To niespodzianka, bo był to zawodnik, który dołączył do arkowców z jasnym celem podpisania kontraktu, nie zaś aby udowadniać swoją przydatność. Obrońca Lecha miał nadwagę, przyjechał na obóz nieprzygotowany, podczas gry nie był tak szybki i agresywny, jak po nim oczekiwano. -
Broń Boże, nie jest to słaby piłkarz. Po prostu nie pasował mi - wyjaśnił pan Marek. Za wysoki też nie był, bo cóż to jest 180 cm. Bubnowicz ma 189.
W tych okolicznościach wzrosły szanse
Daniela Czuka. -
Jeśli wyciągnie swoją kartę, bodaj z Zatoki Braniewo, będzie w kadrze - oświadczył Milewski.
Janusz Kupcewicz dodał:
Ten chłopak z rękawa nie wypadł, nikomu nie popuści.Czuk też nie jest i nie był koszykarzem, ale to feler całej Arki, szczególnie widoczny w formacji pomocy. Drużyna jest niska. Nie podwyższyli jej ani
Jacek Cieśla, ani
Jarosław Białek. Ani nowy snajper,
Marcin Józefowicz, który na razie spisuje się rewelacyjnie. Jego gol w meczu z Wisłą - po uderzeniu z narożnika pola karnego w przeciwległy róg bramki - zrobił spore wrażenie. -
Nie muszę chyba mówić, że sprawdził się - oceniał trener. - W tej dziedzinie akurat trudno filozofować. Nie chodzi mi tylko o cztery trafienia w dwóch spotkaniach, o ich urodę. Rzecz w tym, żeby dochodzić do pozycji strzeleckich.
Teraz pytanie: czy razem z nim zagra
Piotr Cetnarowicz? -
Decyzja należy do prezesa, a zależy od pieniążków - stwierdził Kusto, który będzie upierać się, aby przed podpisaniem umowy zobaczyć "Centka" w akcji. -
Do wzięcia byłoby kilku naprawdę wartościowych grajków, nie tylko napastnik Górnika Łęczna - mówił Kupcewicz. -
Szkopuł w tym, że prezes ma ograniczone możliwości finansowe. Nieraz żałowałem, iż Prokom nie dołoży grosza na jakiś transfer...-
Na temat Cetnarowicza słyszeliśmy różne opinie, często skrajne. Ale będziemy negocjować - zakończył prezes Milewski. Następny trening jutro popołudniu.
0:1
Żurawski (31), 1:1
JÓZEFOWICZ (43), 1:2
Cantoro (84).
ARKA: Mańka (Wosicki) - Wódkiewicz (Serocki), Woroniecki (Fornalak), Augustyniak (Czuk) - Pudysiak (Ulanowski), Cieśla (Kozłowski), Białek (Murawski), Wilk (Stencel), Smarzyński (Fojna) - Józefowicz (Laskowski), Rusinek.
WISŁA: Piekutowski - Kuzera (Baszczyński), Nawotczyński, Głowacki (Jop), Kaliciak (Kulawik) - Pater (Uche), Szymkowiak (Moskal), Paszulewicz (Strąk), Kosowski (Piotr Brożek) - Żurawski (46 Paweł Brożek), Frankowski (Cantoro).