- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (51 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (73 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (74 opinie)
- 4 Świetny Brennan, ale wygrali koledzy (33 opinie)
- 5 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 6 Karatecy na medale MP (3 opinie)
Arka - Wigry w półfinale Pucharu Polski
Arka Gdynia
Tak śpiewają kibice Arki Gdynia: "Puchar Polski powróci do nas też"
Arka Gdynia miała szczęście w losowaniu półfinału Pucharu Polski. Jej rywalem będą I-ligowe Wigry Suwałki. Pierwsze spotkanie rozegra na przełomie lutego i marca na wyjeździe, a rewanż na początku kwietnia u siebie. Na razie na trwałe w tegoroczne sukcesy żółto-niebieskich wpisała się Bytovia. To po remisie 1:1 z tą drużyną żółto-niebiescy w maju zapewnili sobie awans do ekstraklasy. Natomiast we wtorek po zwycięstwie nad tą ekipą 1:0 po raz piąty w historii klubu zakwalifikowali się do najlepszej czwórki pucharowej rywalizacji.
ARKA - BYTOVIA 1:0. VIDEO, FOTO, RELACJA. OCEŃ PIŁKARZY ZA GRĘ
- W końcu udało nam się wygrać mecz. Była chemia na boisku wśród zawodników. Jeden walczył za drugiego, cały zespół dążył do zwycięstwa. Bytovia bardzo dobrze się broniła. Musieliśmy atakować, a przede wszystkim strzelić gola. Jesteśmy w półfinale, osiągnęliśmy sukces. Bardzo się z tego powodu cieszymy - mówił na pomeczowej konferencji prasowej Grzegorz Niciński, który po awansie może spokojnie skoncentrować się na 3 ostatnich meczach tego roku. Spekulacje o jego dymisji zostają wygaszone.
Tak piłkarze i kibice Arki Gdynia przyjęli cieszyli się z awansu do półfinału Pucharu Polski.
Piłkarzem, który strzelił gola na wagę zwycięstwa, okazał się Dominik Hofbauer. Dla Austriaka to pierwsze trafienie w barwach Arki, w 12. oficjalnym występie.
- Nic nie wiem, że graliśmy o być albo nie być trenera. Szkoleniowiec i cały sztab wykonują dobrą pracę. Mamy pełne zaufanie do trenera. To zwycięstwo doda nam energii na 3 mecze ligowe, które rozegramy jeszcze w tym roku. Ten mecz był trudno, ale pokazaliśmy, że potrafimy wygrywać. Na pierwszego gola w Arce trochę poczekałem, ale cieszę się, że jest. Pokazałem, że i głową potrafię nieźle strzelać - cieszył się 26-letni pomocnik, który do Gdyni dołączył już po zamknięciu okna transferowego, w połowie września.
Zwycięski gol padł 2 minuty po tym, gdy Arka zagrała wabank. Z boiska został zdjęty obrońca, a do gry wprowadzony napastnik.
- To było ryzykowne, ale trzeba była zwiększyć siłę ognia. Dlatego zgraliśmy z trzema napastnikami i tylko trzema obrońcami. Pokazaliśmy, że mamy plan na to spotkanie - dodał trener Niciński, który znacznie także przemeblował wyjściową "11" w porównaniu z ostatnim meczem ligowym. Zostało w niej tylko 4 piłkarzy.
10.05.2016 ARKA ZAPEWNIŁA SOBIE AWANS DO EKSTRAKLASY PO REMISIE Z BYTOVIĄ. VIDEO, FOTO, RELACJA
Największe zmiany dotknęły defensywę, ale ta formacja wreszcie stanęła na wysokości zadania. Po raz pierwszy od 19 września Arce udało się ne stracić gola przed własną publicznością. Wówczas także w ekstraklasie wygrała po raz ostatni (1:0 z Cracovią).
- Ostatnie wyniki nie napawały optymizmem. To siedziało nam w głowach Zwycięstwo było nam potrzebne jak tlen.. Takie wygrane pozwalają znów uwierzyć we własne umiejętności, choć też dobrze je znamy, bo wiemy jak na co dzień angażujemy się w treningi. Myślę, że awans zrobiliśmy w dobrym stylu. Chcielibyśmy dotrzeć do finału Pucharu Polski i powalczyć na Stadionie Narodowym. Ale teraz najważniejsze są 3 najbliższe mecze ligowe - oceniał Antoni Łukasiewicz, jeden z tej czwórki, której mimo 1:5 w Krakowie ponownie zaufał szkoleniowiec.
Arka we wtorkowy wieczór wystawiła kibiców na dużą próbę nerwów. Seria 9 meczów bez zwycięstwa przerwana została dzięki golowi z 76. minuty. Późne zdobycie prowadzenie okazało się w końcowym rozrachunku kolejnym atutem gospodarzy w tym spotkaniu.
- Wydawało się, że graliśmy perfekcyjnie w defensywie. Jeszcze zdecydowałem się na wprowadzenie 5 obrońcy, aby uprzedzić ruch rywali o desygnowaniu do gry 3 napastnika. Wszystko na nic. Gola straciliśmy z pozoru w niegroźnej sytuacji, gdy w polu karnym mieliśmy przewagę wzrostu. Ponadto bramka padła na tyle późno, że nie mieliśmy już zbyt dużo czasu na poprowadzenie odważnej gry. Jednak trzeba podkreślić, że Bytovia nie tylko osiągnęła w Pucharze Polski historyczny sukces, ale grała też z 3 klubami ekstraklasy i dopiero Arce udało się z nami wygrać - podkreślał Tomasz Kafarski, szkoleniowiec Bytovii.
Niewiele ponad 3 tys. kibiców na stadionie. Niech nieobecni zazdroszczą tym, którzy zasiedli na trybunach
Ta drużyna w tym roku będzie kojarzona z największymi sukcesami Arki. 10 maja to po remisie z Bytovią 1:1 gdynianie zapewnili sobie awans do ekstraklasy. Natomiast teraz po raz piąty w historii klubu osiągnęli półfinał Pucharu Polski. Ponadto tak daleko zaszli w: 1979, 1982, 2012 i 2014 roku.
- Rzeczywiście Arka po raz drugi cieszy się w Gdyni po meczu z nami. Nasza taktyka na ten mecz była prosta. Wynikała z zaliczki z pierwszego pojedynku. Jednak nie sprowadzała się do tego, by grać na 0:0. Chcieliśmy tutaj strzelić gola, by Arka zaczęła grać nerwowo. Ale brakowało nam w kontrach właściwych decyzji, cwaniactwa, gdyż praktycznie żadnej z nich nie kończyliśmy strzałami. Co gorsza niemal sami zaprosiliśmy gospodarzy, by strzelili nam gola po jednym z kolejnych tego dnia dośrodkowań - dodał Wojciech Wilczyński, obrońca Bytovii, a w latach 2004-11 piłkarz Arki.
kolejno: sezon, dokąd doszła, przeciwnik w ostatniej rundzie, wynik
1978/79 FINAŁ Wisła Kraków (Lublin) 2:1
1979/80 1/16 finału Stal Stocznia Szczecin (wyjazd) 1:2
1980/81 1/8 finału Śląsk Wrocław (w) 1:2
1981/82 Półfinał Lech Poznań (w) 0:2
1982/83 1/16 finału Wisła Płock (w) 0:2
1983/84 1/8 finału Pogoń Szczecin (dom) 0:1
1984/85 II runda Powiśle Czernin (w) 1:2
1985/86 nie grała na szczeblu centralnym
1986/87 II runda Polonia Bydgoszcz (w) 0:1
1987/88 II runda SHR Wojcieszyce (w) 0:3
1988/89 III runda Olimpia Elbląg (w) 1:2 po dogrywce
1989/90 1/8 finału Chemik Police (w) 0:1
1990/91 nie grała na szczeblu centralnym
1991/92 II runda Darłovia Darłowo (w) 1:4
1992/93 nie grała na szczeblu centralnym
1993/94 1/16 finału Widzew Łódź (d) 0:2
1994/95 II runda Wierzyca Starogard Gdański (w) 0:1
1995/96 1/8 finału Górnik Zabrze (d) 2:4
1996/97 nie grała na szczeblu centralnym
1997/98 nie grała na szczeblu centralnym
1998/99 nie grała na szczeblu centralnym
1999/00 nie grała na szczeblu centralnym
2000/01 nie grała na szczeblu centralnym
2001/02 nie grała na szczeblu centralnym
2002/03 I runda Polonia Olimpia Elbląg (w) 1:2
2003/04 III runda GKS Katowice (d) 0:1
2004/05 faza grupowa - 3. miejsce w grupie 6 (za KSZO Ostrowiec Św. i Lechem Poznań, a przed Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie)
2005/06 I runda Tur Turek (w) 1:2
2006/07 1/4 finału Wisła Płock (w) 1:1 i (d) 0:3 walkower
2007/08 1/4 finału Wisła Kraków (d) 0:0 i (w) 1:2
2008/09 1/16 finału Odra Wodzisław (d) 1:2
2009/10 1/8 finału Jagiellonia Białystok (d) 0:2 po dogrywce
2010/11 1/16 finału KSZO Ostrowiec Św. (w) 1:2 po dogrywce
2011/12 Półfinał Legia Warszawa (d) 1:2 i (w) 1:2
2012/13 I runda Olimpia Elbląg (d) 0:1
2013/14 Półfinał Zagłębie Lubin (w) 0:3 i (d) 0:0
2014/15 I runda Gryf Wejherowo (w) 0:1
2015/16 1/16 finału Chojniczanka (d) 1:1 karne 2-3
We wtorek poza Arką do półfinału Pucharu Polski zakwalifikowała się Pogoń Szczecin, która dwukrotnie okazała się lepsza od II-ligowej Puszczy Niepołomice (2:0, 2:1). W środę awans wywalczyły I-ligowe Wigry Suwałki, które zremisowały z GKS Jastrzębiem 1:1, a pierwsze spotkanie wygrały 2:1 oraz Lech Poznań po zwycięstwie w Krakowie nad Wisłą 4:2 i remisie w pierwszym spotkaniu 1:1.
Po tym ostatnim meczu w studiu Polsat Sport w Krakowie odbyło się losowanie par półfinałowych. W tej fazie rozegrane zostaną dwumecze. Arka rozpocznie rywalizację w Suwałkach, a rewanż z Wigrami rozegra u siebie. Natomiast piłkarze Lecha i Pogoni najpierw zagrają w Poznaniu, a następnie w Szczecinie.
Nie ma jeszcze konkretnych dat półfinałów. Określono jedynie, że pierwsze mecze mają odbyć się od 28 lutego do 2 marca, a rewanże od 4 do 6 kwietnia. Dokładne terminy zostaną podane m.ni. po konsultacjach ligowego kalendarza z Ekstraklasa SA.
Zwycięzcy półfinałów spotkają się w finale na Stadionie Narodowym 2 maja.
Typowanie wyników
Jak typowano
45% | 171 typowań | Ruch Chorzów | |
32% | 120 typowań | REMIS | |
23% | 86 typowań | ARKA Gdynia |
Kluby sportowe
Opinie (152) 8 zablokowanych
-
2016-11-30 22:56
Ale fart. Arka trafiła Wigry (2)
Chyba nikt nigdy nie miał takiej łatwej drabinki jak Arka
- 39 1
-
2016-12-01 10:43
Wigry też się cieszą
- 1 1
-
2016-11-30 23:29
jak by nie było losowania to w drabince następnym rywalem Arki były Wigry.
- 8 0
-
2016-11-30 23:00
Tak jak pan Sobieraj kazał sędziemu drukować mecz, tak telewizja Polsat spełniła rozkaz pana Sobieraj (2)
Ma być Wigry i jest Wigry.
- 5 20
-
2016-12-01 10:43
Dobry...
... ten Sobieraj, trza go prezesem zrobić
- 0 1
-
2016-11-30 23:18
Stop wanking dude...
- 1 0
-
2016-12-01 10:29
Wigry obwiam się rozniosą Arkę (1)
obstawiam Wigry, chociaż sentyment podpowiada Gdynio nie daj się (sympatyk Lechii). po meczu z Bytovią, która lepiej dośrodkowywała ale z mniejszym szczęściem. kopanina odpowiedzią na kopaninę, wszystko co można było schrzanić, chrzanił da Silva: podania odbiory, dośrodkowania, nieumiejętność przetrzymania piłki a jak przetrzymał to już nie było po co. jak widzieliście, że dośrodkowania nic nie dają, to należało grać krótko z bocznymi na bramkę Bytovii, starać się coś zaaranżować wrzutkami za plecy obrony. po prostu nic w tych pustych głowach Arki nie ma, nic co ma sens w grze. gra sąsiada z północy koszmarna bez polotu i sensu. ale szczęścia życzę i sukcesów w tabeli.
- 3 2
-
2016-12-01 10:39
Fakt Da Silva powinien zostać zminiony po pierwszej połowie...
- 1 1
-
2016-12-01 10:12
To TEGO Tamto już po pucharze.
- 0 2
-
2016-12-01 09:46
Finał Pogoń Wigry
- 0 8
-
2016-11-30 20:46
Sledz (2)
Z takim nie udacznictwem , brakiem panowania nad piłka (dasilva), podaniami bez celu oraz słabym przyjęciu piłki to spadniemy z hukiem. Gra to jest czysta farsa , bez kombinacji - słabo to widzę. Tylko tyle .
- 6 9
-
2016-11-30 21:11
to chyba rzeczywiście słabo widzisz skoro uważasz że arka grałą bez kombinacji. (1)
Kombinacje były ale brak im umiejętności żeby je opanować. Brak zgrania, piłkarze nie czują się na boisku
- 2 0
-
2016-12-01 09:16
Brak...
.. przede wszystkim pary... chłopaki siedli i do końca rundy trzeba się z tym pogodzić. Jak mieli siły to grali ładnie i skutecznie, teraz padają na ryj po 20 minutach meczu.
- 0 1
-
2016-12-01 09:13
i tak ma byc
Areczka-lech final !!!!
- 7 1
-
2016-11-30 20:48
chemia na boisku (1)
Jaka ta chemia była widziałem w telewizorze...
Największy SZACUN dla grupki kibiców , którzy pomimo b. złych warunków atmosferycznych przyszli oglądać ten spektakl. POdziwiam desperację.- 8 8
-
2016-12-01 08:49
No właśnie kolejny znawca sprzed telewizora......po co ty się wogóle wypowiadasz jak chcesz samych wygranych to zmień drużynę od której będziesz wymagał tylko albo sam kopnij chociaż raz piłkę w życiu. ..
- 1 0
-
2016-12-01 08:11
Maj 2017
Po przegranym finale pp z Lechem Arka walczy o utrzymanie ekstraklasowego bytu. Niestety, pogoń Górnika Łęczna okazuje się być skuteczna i gdynianie żegnają się z Ekstraklasą.
- 5 10
-
2016-12-01 08:03
No ten tego no
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.